Okładka książki - Królowa kłamstw

Królowa kłamstw



Tom 1 cyklu Królowa kłamstw
Ocena: 5 (9 głosów)

Była największą tajemnicą.

Była najlepszą królową kłamstw.

 

Layla Whitley przed rokiem została zmuszona porzucić dotychczasowe życie. Przeprowadzka do Seattle stała się nowym rozdziałem i zamknięciem dotychczasowego bolesnego etapu. Gdy kobieta w końcu odnajduje spokój, niefortunny wypadek w kawiarni sprawia, że na jej drodze staje intrygujący, niebezpieczny biznesmen, William Volkov. Dla tego aroganckiego mężczyzny miała być tylko pionkiem w rozgrywce toczącej się między nim a jego młodszym bratem.

 

Pełna intrygującej tajemnicy Layla z impetem wkracza do wyrafinowanego świata Williama i odnajduje skradzione fragmenty dawnego życia. Mężczyzna otwiera przed nią drzwi do podziemi Seattle, w których to Layla może dać upust trzymanej w ryzach prawdziwej naturze. Przekonani, jak bardzo się od siebie różnią, dostrzegają w sobie coraz więcej podobieństw. Porzuceni przez ludzi mających ich kochać. Zdradzeni przez sojuszników. Naznaczeni mrokiem. W gąszczu tak wielu znajomych doznań rodzą się między nimi uczucia oraz pragnienia, do których dotąd nie mieli klucza.

 

Spokój, który wkradł się do życia Layli, uśpił jej czujność. Spodziewając się ataku z zupełnie innej strony, nie dostrzegała zagrożenia czającego się tuż za jej plecami. Layla na własnej skórze przekonuje się, jak ujawnienie tajemnicy może zniszczyć wszystko.

 

Informacje dodatkowe o Królowa kłamstw:

Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2025-05-27
Kategoria: Romans
ISBN: 9788382907414
Liczba stron: 324
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Królowa kłamstw

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Królowa kłamstw - opinie o książce

Avatar użytkownika - Bookszonki
Bookszonki
Przeczytane:2025-06-16, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2025,

Ależ to była historia!

 

Dynamiczna akcja, mroczna i tajemnicza fabuła, genialnie wykreowane postacie...

 

Dużo mogłabym wymieniać!

 

Ta książka pochłania czytelnika niczym gąbka wodę na pustyni.

 

Nasza Layla wymazała swoją przeszłość niemalże całkowicie, od roku jest całkowicie nową osobą.

Czy jej tożsamość zostanie bezpieczna?

Co się stanie, kiedy pozna człowieka, który może niemalże wszystko?

 

William Volkov to człowiek niebezpieczny, drapieżny, mściwy, rządzący silną ręką i mający szerokie wpływy w całych Stanach Zjednoczonych.

To człowiek pozbawiony skrupułów, zahamowań i słabości.

Do czasu, aż na horyzoncie pojawia się tajemnicza Layla, której nie potrafi sprawdzić a jednocześnie ona stanowi dla niego wyzwanie pod wieloma względami.

 

Tych dwoje łączy zamiłowanie do adrenaliny, potrafią grać w gry psychologiczne a jedno i drugie ciągnie do mroku.

 

Layla jest silną postacią, nie da sobie w kaszę dmuchać.

Ma wysoką odporność na manipulacje a także jest piekielnie inteligenta, co pozwala jej okręcić sobie Volkova wokół palca.

 

Jednak gdy tych dwoje się zbliża, przeszłość postanawia się o nich upomnieć.

 

Świetny romans, w którym szemrane interesy przeplatają się z tymi legalnymi.

Przeszłość wpływa na teraźniejszość i przyszłość a tajemnice jednocześnie wychodzą na jaw i namnażają się nowe.

 

Ciekawa jestem bardzo co będzie dalej, gdyż autorka zakończyła tom w takim momencie, gdzie emocje sięgają zenitu a Will łączy kropeczki i dostaje obuchem w głowę (metaforycznie).

 

Spicy sceny są napisane z klasą, stanowią idealne uzupełnienie fabuły, nie przeważają nad wątkiem obyczajowym więc jestem podwójnie zachwycona.

 

Cieszę się na myśl o tym, że zaraz dostaniemy drugi tom bo chyba bym za długi nie zniosła tego oczekiwania w takim napięciu.

Ja MUSZĘ się dowiedzieć, jak skończy się historia Elise.

 

Oryginalna, wciągająca, momentami br*talna ale w najlepszym stylu historia o dwójce silnych bohaterów, z których żadne nie potrafi odpuścić i każde z nich ma swoje sekrety, które usiłują się wydostać.

Do tego w grę wchodzą uczucia, jakich nigdy nie doznali i teraz nie potrafią sobie z nimi poradzić.

 

Podobało mi się stopniowe poznawanie bohaterów, odkrywanie ich prawdziwych charakterów, emocji. Krok po kroku poznajemy ich bardziej.

Link do opinii

Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki "Królowa kłamstw". Jest to tak zwany "billionaire romanse", w którym znajdziemy motywy hate love oraz age gap, które ja osobiście uwielbiam. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie. Mi zapoznanie się z losami bohaterów zajęło jedno popołudnie i chociaż książkę czytałam już jakiś czas temu nadal pamiętam wszystkie emocje towarzyszące mi podczas lektury. Od pierwszych stron zostałam wciągnięta do pełnego tajemnic, kłamstw oraz mroku świata bohaterów i nie byłam w stanie odłożyć tej historii choćby na moment. Fabuła została w intrygujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali w rewelacyjny oraz barwny sposób wykreowani. To postaci, które mają swoje tajemnice i demony przeszłości, ale również wady i zalety, borykają się z różnymi mniejszymi bądź większymi problemami, zdarza się im popełniać błędy, czy postępować pod wpływem chwili, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w niektórych przypadkach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Na kartach powieści mogłam lepiej poznać Laylę oraz Williama. Ich myśli, odczucia, mogłam dowiedzieć się z czym się zmagają każdego dnia, stopniowo mogłam także dowiedzieć się jakie wydarzenia z przeszłości wpłynęły na ich obecne życie, co ich ukształtowało, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Layla od samego początku zaskarbiła sobie moją sympatię i mocno mnie zaintrygowała. To inteligentna, znająca swoją wartość oraz niesamowicie charakterna kobieta, jednak zagłębiając się bardziej w jej losy, poznając fragmenty jej wcześniejszego życia okazuje się, że to wszystko to gra pozorów, maska pod którą skrywa się drugie dno oraz niedomknięte sprawy z przeszłości mogące sprowadzić na kobietę oraz osoby z jej otoczenia duże niebezpieczeństwo. William to bezwzględny, pewny siebie i władczy mężczyzna, który wywoływał we mnie wiele mieszanych odczuć, nie wiedziałam czego mogę się po nim spodziewać i jakie dokładnie ma intencje.. W tej historii niezwykle ważna rolę odgrywają postaci drugoplanowe, które wprowadzają zamęt do życia głównych bohaterów, dostarczając zarówno im samym jak i Czytelnikowi wielu skrajnych emocji i wrażeń. Relacja Layli i Willa została w rewelacyjny sposób zaprezentowana. Od początku dało się wyczuć wyraźne napięcie pomiędzy bohaterami, które z każdym kolejnym spotkaniem tylko rosło na sile. Czytając "Królową kłamstw" idealnie dało się wyczuć targające Laylą i Willem emocje, wątpliwości, ale również namiętność i pożądanie, które z czasem zaczęło przeradzać się w coś zdecydowanie głębszego, co nawet trudno jednoznacznie określić. Podobała mi się zmiana jaka stopniowo pod wpływem kobiety zachodziła w Volkovie ujawniając inną, zdecydowanie delikatniejszą stronę jego charakteru, jednak wszystko było do czasu... Ważnym elementem tej historii jest nocna, pełna mrocznego klimatu odsłona Seattle, która ujawnia najgłębiej skrywane przez bohaterów pragnienia, fantazje i pozwala dać upust ich prawdziwej, niemoralnej naturze. Asia w świetny sposób buduje napięcie i idealnie widzi Czytelnika za nos. Tą historia tak naprawdę zbudowana jest na intrygach, manipulacjach oraz kłamstwach. Nie brakuję oczywiście niebezpiecznych momentów i genialnych zwrotów akcji, których ja osobiście kompletnie się nie spodziewałam! Trudno było przewidzieć co wydarzy się na kolejnych stronach, jak zachowają się bohaterowie oraz jakie kłody pod nogi rzuci im jeszcze autorka! Asia na przykładzie swoich bohaterów pokazuje, że przeszłość prędzej czy później i tak zapuka do naszych drzwi, nie da się przed nią uciec, a skrywane tajemnice i tak wyjdą na jaw. Jeśli chodzi o samo zakończenie to pozostawiło mnie ono z szokiem wymalowanym na twarzy i milionem pytań bez odpowiedzi! Już teraz podskórnie czuję, że Asia jeszcze mocno namiesza w życiu Layli oraz Willa, a nas Czytelników zaskoczy swoją kreatywnością i umiejętnością wzbudzania emocji! Naprawdę cudownie spędziłam czas z tą książką i czekam na więcej! Polecam! 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - magdalenagrzejszczyk
magdalenagrzejszczyk
Przeczytane:2025-06-19, Ocena: 5, Przeczytałem,

 


🥀🥀🥀🥀 Recenzja 🥀🥀🥀🥀

Joanna Świątkowska " Królowa kłamstw "
@joannaswiatkowska_

Wydawnictwo: WasPos
@waspos

🥀🥀🥀🥀🥀🥀🥀🥀🥀🥀🥀🥀

" Życie opierało sie na decyzjach. Te, które przyszło podjąć Layli w ostatnim czasie, powoli ja przerastały. Gdy w końcu wracała na właściwe tory, jej życie na nowo wywracało się do góry nogami..."

Okładka od razu przyciąga wzrok swoją mroczną elegancją – prosta, ale pełna ukrytych znaczeń. Czerń i czerwień budują napięcie już na pierwszy rzut oka.. Od razu miałam przeczucie, że w środku będzie się działo… i nie pomyliłam się! 🔥

"Królowa kłamstw" to opowieść, która od pierwszych stron wciąga czytelnika w misternie skonstruowaną grę pozorów, emocji i niedopowiedzeń, które buzują między bohaterami, ale nie zawsze w oczywisty sposób..

Co czeka Cię w tej historii?

💥 Mrok, który nie daje uciec..
🔥 Namiętność, która pali od środka..
🎭 Kłamstwa, które ranią głębiej niż prawda.
🕳️ Podziemny, niebezpieczny świat Seattle, gdzie każdy wybór ma swoją cenę..
💣 Bohaterowie, którym nie możesz ufać – ale od których nie potrafisz się oderwać..
🎲 Gra, gdzie uczucia stają się bronią, a przegrana boli bardziej niż zdrada..
⚡ Finał, który uderza prosto w serce i nie pozwala o sobie zapomnieć..

Autorka pisze stylem, który wciąga od pierwszej strony.. Lekko, ale z pazurem.. Z wyczuciem emocji, ale bez zbędnego patosu.. Potrafi budować napięcie między bohaterami i tak dawkować informacje, że chcesz koniecznie wiedzieć więcej.. Czuć, że każdy szczegół ma znaczenie..

Layla wciąga nas w swój świat – jest złożona, rozdarta między ucieczką od przeszłości a potrzebą jej konfrontacji.. To bohaterka, z którą się przeżywa, której się kibicuje, ale która też potrafi zaskoczyć..

William Volkov? Z początku wydaje się zimnym graczem, ale z czasem odkrywamy jego drugie oblicze.. Jego relacja z Laylą nie jest łatwa, nie jest schematyczna – to powolna walka o zaufanie, przestrzeń i prawo do bycia sobą..

Na szczególną uwagę zasługuje również mroczna sceneria podziemi Seattle, które stają się nie tylko tłem, ale wręcz metaforą skrywanych tajemnic i prawdziwych oblicz bohaterów.. To element, który dodaje książce charakteru i wyróżnia ją na tle typowych romansów..

Jeśli szukacie romansu z pazurem, mocnych emocji, świetnego stylu i nieprzewidywalnej historii, koniecznie sięgnijcie po „Królową kłamstw”.

👑 A Wy? Częściej wybieracie książki po opisie, czy czasem wystarczy, że okładka Was kupi? Dajcie znać w komentarzu! 👇

" Layla była pusta i cicha. Była cichym kłamstwem żywiącym się sekretami..."

Myślała, że zostawiła przeszłość za sobą.
Nowe miasto.. Nowe życie.. Spokój, który w końcu zaczynał smakować prawdziwie..

Ale jedno przypadkowe spotkanie wystarczyło, by wszystko znowu zaczęło się sypać.. William Volkov – mężczyzna, który miał ją wykorzystać – wciąga ją w grę, gdzie zasady nie istnieją..

Zaczyna odkrywać w nim coś więcej.. I jednocześnie odzyskiwać siebie..
Tę, którą tak długo próbowała zabić w imię przetrwania..

Nie spodziewała się, że największe zagrożenie czai się bliżej, niż sądziła..
A ujawnienie prawdy… może zniszczyć wszystko..

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytaj_chwile
zaczytaj_chwile
Przeczytane:2025-06-17, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Joanna Świątkowska potrafi snuć mroczne, elektryzujące opowieści z pogranicza romansu i thrillera psychologicznego. „Królowa kłamstw” to historia pełna tajemnic, napięcia i nieoczywistych wyborów moralnych, w której nic nie jest tym, czym się wydaje.

Layla to kobieta uciekająca od przeszłości – przeszłości, która zmusiła ją do porzucenia dawnej tożsamości i rozpoczęcia życia od nowa. Wydaje się zdeterminowana, by pozostać w cieniu – stłumiona, ale niepokonana. Jednak nowa tożsamość to zaledwie maska. Prawdziwe emocje, instynkty i pragnienia buzują pod powierzchnią – a to właśnie William, bezwzględny i władczy biznesmen z Seattle, nieświadomie uruchamia w niej wszystko to, co miało pozostać uśpione.

Will to fascynująca, choć niepokojąca postać – inteligentny, brutalnie skuteczny, wzbudzający lęk i szacunek. Otoczony przemocą, zbudował swoją pozycję na manipulacji i sile. Przejmuje władzę nad firmą brata, bez skrupułów obnażając jego słabość, a kobiety do tej pory traktował jedynie jak chwilowe rozrywki. Wszystko zmienia się, gdy poznaje Laylę – kobietę równie silną, co tajemniczą. Ich relacja staje się główną osią fabularną – napięcie między nimi rośnie z każdą stroną, a chemia i niepewność nie pozwalają czytelnikowi oderwać się od lektury.

Autorka z wyjątkową precyzją dawkuje informacje o przeszłości bohaterki. Czytelnik powoli odkrywa, kim naprawdę jest Layla, co ją ukształtowało i jaką cenę przyszło jej zapłacić za wolność. Seattle miało być jedynie chwilowym schronieniem, przystankiem ku lepszemu życiu – zamiast tego stało się bramą do świata Pandory, nielegalnego imperium Williama. Decyzje Layli prowadzą ją coraz głębiej w mrok, z którego może już nie być odwrotu.

Umiejętnie budowane napięcie i pozostawia wiele niedopowiedzeń, które skutecznie podsycają ciekawość. Zakończenie książki to prawdziwa bomba emocjonalna – czytelnik zostaje z otwartymi ustami, niedowierzając w to, co właśnie przeczytał.

„Królowa kłamstw” to opowieść o przetrwaniu, o grze pozorów, o walce z własnymi demonami i o uczuciu, które pojawia się tam, gdzie powinno być niemożliwe. To historia niebezpieczna, niepokojąca, ale niezwykle wciągająca.

Z niecierpliwością czekam na kontynuację. Layla i Will to duet, którego losy chce się śledzić dalej – nawet jeśli prowadzą prosto w przepaść.

Link do opinii
Avatar użytkownika - zainspirowanawku
zainspirowanawku
Przeczytane:2025-06-22,

Lubicie książki, w których jednym z wątków jest wątek mafijny? Ja kiedyś dużo takich książek czytałam i myślę, że wtedy była taka moda na ten temat. Teraz to już bardzo rzadko i tu mam pewne zaskoczenie, bo przychodzę do Was z najnowszą książką Joanny Świątkowskiej pod tytułem "Królowa kłamstw". Jest to początek nowej serii pod tym samym tytułem. Główna bohaterka Layla wiele złego w swoim życiu przeszła. Ma już dość i decyduje się uciec. Przybiera nowe nazwisko i znajduje pracę w Seattle. Jednak jej spokój zostaje zburzony w momencie gdy jej szef zaczyna mieć kłopoty a pomóc ma mu jego brat William. I tu się dopiero będzie działo. Charakterni bohaterowie, szemrane interesy i namiętność, która będzie narastać między bohaterami strona po stronie. Autorka stworzyła dynamiczną historię z rewelacyjnymi bohaterami. Każdy z nich ma coś do ukrycia i swoją przeszłość, która w pewnym momencie da o sobie znać. Ta tajemniczość i stopniowanie emocji bardzo mnie wciągnęło no ale co do zakończenia, to mam sporo zastrzeżeń...Jak można było w takim momencie przerwać i teraz musimy czekać na kontynuację🥰

Link do opinii
Avatar użytkownika - FascynacjaKsiazk
FascynacjaKsiazk
Przeczytane:2025-06-08, Ocena: 6, Przeczytałam,

🌹„Królowa kłamstw” to historia pełna tajemnic,intryg,niebezpiecznych osób i sekretów skrywanych w sercu. Bohaterowie potrafią zaintrygować swoim zachowaniem oraz nieustępliwością.
▫Layla to młoda dziewczyna pełna niejasności.Pod skorupą skrywa prawdziwą osobowość i to ona jest kluczem do poznania jej tak naprawdę.
▫William jest niebezpiecznym mężczyzną rządzącym miastem.Nie cofnie się przed wymierzeniem kary,by kazdy czuł respekt przed nim.Duet z piekła rodem!Razem potrafią osiągnąć wszystko,jednak przeszłość może zmienić wszystko.

🌹Rozgrywki pomiędzy braćmi,odkrywana przeszłość bohaterki czy pojawienie się bliskich osób pozwolą nam poznać przeszłość o którą nasi bohaterowie chcieli zapomnieć. Elektryzująca fabuła wraz z nowo poznaną prawdą tworzą zamieszanie i niedowierzanie,że łatwo stracić czujność,by wrogowie przypomnieli o sobie!

🌹„Królowa kłamstw” jest znakomitą lekturą o trudnej przeszłości,którą skrywa się przed światem,by zbudować go na nowo.To także relacja age gap przepełniona pożądaniem,które okazuje się czymś wyjątkowym w niebezpiecznym świecie przepełnionym niegodziwymi zagrywkami.

🌹Jestem zachwycona tą historią,bo sprawiła,że wyobraźnia zaczęła działać,aby połączyć elementy teraźniejszości z tymi z przeszłością.Tworzy to odurzającą i emocjonującą opowieść bohaterów,których czeka nie lada wyzwanie,by przetrwać nadchodzącą burzę. Czekam z niecierpliwością na kontynuację,bo zakończenie uchyliło druzgocącą prawdę.
🌹Czytajcie-gorąco polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - olilovesbooks2
olilovesbooks2
Przeczytane:2025-06-01, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem WasPos i Joanną Świątkowską*

Odkryłam kolejną wspaniałą autorkę, której fanką zostaję już po przeczytaniu jednej książki. Jak zawsze urzekła mnie okładka, ale też zaintrygował tytuł, który sugerował mocny motyw kłamstwa, a to jeden z moich ulubionych. Romans, z wyraźnym motywem nie tylko kłamstwa ale i mafii, czyli wszytko to co ja lubię najbardziej.

Layla od roku żyje na nowo, całkowicie odcięła się od przeszłości zamykając tym samym bolesny etap swojego życia. Jednak gdy tylko odnajduje upragniony spokój, na jej drodze pojawia się intrygujący i niebezpieczny biznesmen, który zostaje jej nowym szefem. Layla zostaje wplątana w przepychanki pomiędzy braćmi, jej lojalność zostaje wystawiona na poważną próbę, gdyż przy Williamie może poczuć się prawdziwą sobą, bez nakładania masek. Pozorny spokój i stabilizacja opiera się na kłamstwie, a Layla tylko wyczekuje chwili kiedy będzie musiała ponownie zacząć wszystko od początku, a tym momentem będzie poznanie prawdy.

W pierwszej kolejności muszę zwrócić uwagę na te tytułowe kłamstwa, a było ich całkiem sporo, ten motyw został bardzo szeroko rozbudowany i co najfajniejsze jestem nim usatysfakcjonowana, bo często przy tym konkretnym motywie czuję niedosyt. Nie powiem bo początkowo obawiałam się, czy nie będzie on za bardzo powierzchowny, później główna bohaterka zaczyna odsłaniać karty i już poczułam irytację, że po raz kolejny wszytko się szybko wyklaruje, ale to był mój błąd, bo to zaledwie początek góry lodowej, tych kłamst jest zdecydowanie dużo więcej, i choć część sekretów Layli poznajemy, to o zdecydowanej większości nie mamy pojęcia. Końcówka powieści co nieco rozjaśnia wątpliwości, daje więcej odpowiedzi, ale też zapowiada mocną kontynuację.

Kolejnym atutem powieści jest fabuła, pomieszanie romansu biurowego z mafijnym, wplątanie do fabuły motywu trójkąta miłosnego, do tego historia, której nie można do końca przejrzeć, wychodzi poza ramy schematów, do tego gorący ale też i intensywny romans. Jakby jeszcze komuś było mało, podczas czytania nieustannie towarzyszy napięcie i niepewność, które nie ustępują ani elementom erotyka ani komedii, one wciąż wręcz zmuszają do analizy tego co się dzieje, do myślenia co jest prawdą a co kłamstwem. Czytając trzeba spodziewać się wszystkiego i mieć otwartą głowę, bo coś niecoś można się domyślać, jednak uważam, że autorka w kontynuacji jeszcze nie raz zaskoczy.

Co dla mnie bardzo ważne polubiłam się z bohaterami. Zarówno William jak i Layla to postacie nietuzinkowe, złożone, po części nieco szalone, ale też i na pewien sposób skrzywdzone przez życie, jednak ich próby radzenia sobie z przeciwnościami zdecydowanie się różnią. Razem tworzą bardzo intrygujący i nieco wybuchowy duet, przy którym nie można się nudzić, wbrew pozorom tę dwójkę sporo łączy i nie mówię tutaj o kiełkujących w nich uczuciach.

Książka bardzo mi się podobała, spełniła moje oczekiwania, a czytało mi się ją po prostu rewelacyjnie, więc nie dziwota, że przeczytałam ją za jednym zamachem. Napisana jest w świetnym stylu, który pozwolił mi całkowicie zatopić się w lekturze, ja wręcz płynęłam z fabułą. Oczywiście jest mi mało i chcę więcej, przez co już wypatruję daty wydania kontynuacji. Książkę też szczerze polecam i zachęcam do lektury.

Link do opinii

,,Królowa kłamstw" to książka, która trafiła do mnie w ramach BookToura organizowanego przez @skazani.na.czytanie i @book.lover995. Zgłosiłam się do zabawy, głównie dlatego, że miałam w swoich tegorocznych planach rozpocząć przygodę z twórczością autorki, więc dlaczego nie skorzystać, gdy okazja nadarzyła się sama? Czy zatem lektura przypadła mi do gustu? Już spieszę z wyjaśnieniem.

Główną bohaterką historii jest Layla Whitley, dziewczyna, która przed rokiem przeprowadziła się do Seattle, by odciąć się od przeszłości i rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu. Layla pracuje w podupadającej firmie, która zajmuje się szeroko pojętymi eventami. Nie jest to praca jej marzeń, ale pozwala na opłacanie rachunków i względnie spokojną egzystencję. Wszystko zmienia się, jednak gdy w jej życiu pojawia się pewien mężczyzna.

William Volkov to arogancki typ, który na każdego patrzy z wyższością. Biznesmen prowadzi szereg interesów, ale tylko część z nich jest w pełni legalna. Chociaż mężczyzna poznał Laylę zupełnym przypadkiem, szybko odkrył, że ma ona powiązania z jego młodszym bratem, którego Volkov szczerze nienawidzi. Czy dziewczyna stanie się pionkiem w jego grze, który doprowadzi do upadku jego braciszka? Po odpowiedź na to pytanie odsyłam was do lektury.

Muszę przyznać, że mam trochę mieszane uczucia, jeżeli chodzi o tę publikację. Z jednej strony książka wciągnęła mnie niemal od pierwszej strony i bardzo trudno było mi ją odłożyć, szczególnie na samym początku, kiedy intrygowało mnie, kim tak naprawdę są główni bohaterowie, ale z drugiej strony -- miejscami była tak przewidywalna, że powinnam była rozpisać na kartce to, co moim zdaniem się w niej wydarzy i odznaczać te rzeczy w momencie, gdy pojawiły się w fabule.

Myślę, że tym, co podobało mi się w tej historii najbardziej była chemia między głównymi bohaterami. Ich relacja była bardzo dynamiczna i w zasadzie nie było ani jednego momentu, kiedy byłabym pewna, że wreszcie będzie między nimi w stu procentach dobrze. Była niczym przejażdżka na kolejce górskiej, pełnej wjazdów i zjazdów, ale niezmiennie trzymającej w napięciu przez całą przejażdżkę.

Podobała mi się również cała otoczka wokół tajemniczej tożsamości głównej bohaterki, jednak w mojej opinii zbyt szybko zdradziła Williamowi pewne kwestie. Bardziej podobały mi się fragmenty, kiedy tylko podrzucała mu pewne smaczki, jednak nie zdradzała zbyt wiele faktów. Niestety przy końcówce wyjawiła mu prawie wszystko, co spowodowało, że straciła swoją tajemniczość i przewagę.

Natomiast to, co podobało mi się w tej historii najmniej to z pewnością długość rozdziałów. W książce liczącej ponad trzysta stron mamy ich tylko siedem. Być może komuś innemu by to nie przeszkadzało, ale dla mnie było bardzo męczące, ponieważ lubię przerywać czytanie po zakończeniu danego rozdziału, a nie w jego trakcie. Nie do końca kupiło mnie też zachowanie głównego bohatera. Niby miał być z niego taki straszny gangster, a finalnie miałam wrażenie, że tylko nieumiejętnie kreuje się na takiego. Zupełnie nie czułam tej jego siły czy wyższości, przez co cześć scen była dla mnie lekko komiczna.

Niemniej jednak w ogólnym rozrachunku książka wypadła całkiem dobrze i oczywiście zakończyła się w najmniej lubianym przeze mnie momencie (czyli po prostu została bestialsko urwana w połowie), dlatego chętnie sięgnę po kontynuację, aby dowiedzieć się, jak zakończyła się historia Williama i panny Whitley.

Link do opinii
Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2025-06-11, Ocena: 5, Przeczytałam,

Czy można zaufać komuś, kto sam nie zna prawdy o sobie?

To pytanie nie opuszczało mnie przez całą lekturę ,,Królowej kłamstw" Joanny Świątkowskiej - książki, która z jednej strony wciąga jak wir emocji, a z drugiej zostawia z głową pełną pytań i buzujących sprzeczności.

 

Zacznijmy od najważniejszego: to nie jest typowy romans mafijny. Nie znajdziesz tu ckliwych westchnień przy świecach, ale brutalne emocje, tajemnice i zderzenie dwóch światów - tego na pozór uporządkowanego i tego spod ciemnej gwiazdy. Autorka bardzo wyraźnie rozdziela uczucia od zaufania i pokazuje, że czasami jedno może zupełnie wykluczać drugie.

 

Poznajemy Laylę - kobietę z przeszłością, której nie znamy, ale której trauma wylewa się między wierszami. Przenosi się do Seattle z nadzieją na nowe życie. Los jednak lubi czarne żarty i wpycha ją w ramiona Williama Volkova - mężczyzny, którego nazywają diabłem Seattle. Władczy, groźny, piekielnie inteligentny... a jednak w relacji z Laylą momentami dziwnie zagubiony. Ich spotkanie to jak zderzenie dwóch bomb zegarowych - wiadomo, że coś wybuchnie. Pytanie tylko: kiedy?

 

Bardzo spodobała mi się warstwa psychologiczna tej historii. Layla - niby silna, ostra jak brzytwa, a jednak gdzieś tam w środku przerażona dziewczyna, która boi się nie tylko prawdy o sobie, ale też... tego, że może znów poczuć coś prawdziwego. William - mafijny boss, który ma wszystko, ale nie potrafi zdobyć zaufania jednej kobiety. Ich relacja nie opiera się na romantycznych gestach, tylko na nieustannym balansowaniu na granicy zaufania i zdrady. I choć chwilami brakowało mi chemii w ich interakcjach, to z każdą stroną coraz lepiej rozumiałam, że tutaj uczucia mają inne definicje. Surowsze. Bardziej surowe. Może nawet bardziej prawdziwe?

 

Autorka nie boi się pokazać, że życie nie ma happy endu w połowie książki. Narracja w trzeciej osobie - choć z początku dla mnie nieco chłodna - z czasem okazała się idealnym wyborem. Pozwoliła mi spojrzeć na całą historię z dystansu i jeszcze lepiej wczuć się w to, co dzieje się między bohaterami - bo to właśnie te niedopowiedzenia, ukradkowe spojrzenia i milczenie są w tej książce najmocniejsze.

 

Czy ,,Królowa kłamstw" jest idealna? Nie.

Momentami miałam wrażenie, że Will jest bardziej figurą niż człowiekiem. Jego kreacja bywała zbyt mechaniczna, a sceny erotyczne - choć obecne - nie wywoływały wypieków na twarzy, których można by się spodziewać po etykiecie ,,18+". Dla mnie to raczej thriller emocjonalny z dodatkiem spice, niż pełnoprawny er0tyk.

Ale wiecie co? To nic. Bo ta historia broni się swoją atmosferą, dusznym klimatem Seattle, podziemnymi ringami i jednym wielkim pytaniem: czy naprawdę możemy znać drugiego człowieka, jeśli sami siebie nie rozumiemy?

 

Ostatnie strony sprawiły, że dosłownie wstrzymałam oddech. I choć zakończenie urywa się w najbardziej emocjonalnym momencie, to właśnie za to chylę czoła przed autorką. Nie podaje wszystkiego na tacy. Zostawia nas z niedosytem. I to dobry niedosyt.

 

Ocena: 8/10 - za klimat, za napięcie, za Laylę, która nie jest ,,kolejną silną bohaterką", ale skomplikowaną kobietą z krwi i kości. Za odwagę w budowaniu opowieści, która łamie schematy. I za to, że czekam na drugi tom z niecierpliwością, jakiej dawno nie czułam po przeczytaniu książki.

Link do opinii
Inne książki autora
Szept mroku
Joanna Świątkowska0
Okładka ksiązki - Szept mroku

Nie zmienisz przeszłości. Możesz jedynie nauczyć się z nią żyć Dla Faith Arrington ucieczka sprzed ołtarza jest początkiem nowego rozdziału w życiu. Po...

Królestwo kłamstw
Joanna Świątkowska0
Okładka ksiązki - Królestwo kłamstw

Ona była królową kłamstw. On był wcieleniem zła. Razem zbudowali własne królestwo kłamstw.   Layla Whitley od niemal roku żyje dzięki kłamstwom. Gdy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy