Nowa przygoda osadzona w barwnym świecie Leszygrodu
W najdłuższą noc w roku mieszkańcy Leszygrodu przygotowują się do obchodów Szczodrych Godów. Pośród leśnych cieni, szeptów mamun i migotliwego blasku glinianego kogucika splatają się losy dzieci, duchów i bogów. Tam, gdzie rozbrzmiewa śmiech niemowlęcia, tli się nadzieja. A choć los bywa kapryśny -- nie zawsze okazuje się okrutny.
Do chaty na skraju lasu, w której mieszkają Nawoja i Jaczewoj, zakrada się tajemnicza dziewczynka, która na polecenie Dziwożon porywa ich nowo narodzone dziecko. Zrozpaczona matka udaje się po pomoc do Jagi i razem wyruszają w niebezpieczną, mroczną podróż, by odzyskać chłopca.
Tymczasem Jaruga, rozdarta bólem po stracie córki, udaje się do świątyni w poszukiwaniu ostatniej iskry nadziei. Ryzykując wszystko, staje u bram Wyraju, błagając Welesa o ostatnie spotkanie z Dobrusią.
Z kolei Miłorad będzie musiał zmierzyć się nie tylko z gniewem dziadka, ale i z własnym sumieniem. Boleśnie przekona się, że nie wolno lekkomyślnie wzywać licha -- bo każde wezwanie ma swoją cenę.
Powieść, którą można czytać bez znajomości innych tomów cyklu!
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2025-10-21
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 432
Baśń o miłości, stracie i nadziei w słowiańskim klimacie. Dwie matki, która straciły dzieci. Jaruga wciąż cierpi po śmierci córeczki, a wraz z nią cała rodzina. Jest tylko jeden wieczór, zimowy, Szczodry, kiedy może przekroczyć bramę Wyraju, świata bogów. I poprosić o ostatnie spotkanie z dzieckiem. Nawoja jej przyjaciółka i krewniaczka też traci dziecko, jej malutki synek zostaje porwany przez dziwożony, demony wrogie młodym matkom. Musi odbyć podróż w głąb lasu, żeby uratować synka.
Miłość do dzieci popycha je do działania, dodaje odwagi, by zmierzyć się ze światem nadprzyrodzonym. Jaruga staje przed Welesem, Nawoja szuka sposobu, by odwrócić uwagę dziwożon i zabrać swoje dziecko.
I jest Miłorad, pasierb Jarugi, na pierwszy rzut oka chuligan. W głębi chłopak bardzo nieszczęśliwy, choć ma dobrą macochę wciąż nie pogodził się ze śmiercią matki. Jest w nim opuszczony, samotny, nieszczęśliwy chłopiec. Jest też tęsknota za zmarłą siostrzyczką. I spotkanie z dziewczynką żyjąca z dziwożonami, która uratowało mu życie, wszystko zmieni. Spotkają się dwie tęsknoty i okaże się, że mogą sobie pomóc.
W słowiańskim uniwersum rozgrywa się opowieść o uczuciach, rodzinie, bliskości. W zimowy, długi wieczór, kiedy nastaje pora cudów trzeba otworzyć serca, przyjąć wędrowca do domu i uwierzyć w cuda.
Polecam bardzo na jesienne wieczory !
Pełna mrocznych sekretów opowieść ze świata wierzeń pradawnych Słowian W burzową noc na świat przychodzi niewidoma dziewczynka, której matka umiera...
Porywająca trzecia odsłona bestsellerowego cyklu Leszygród! Pozostawiona wśród obcych Wszebora stara się odnaleźć szczęście u boku męża. Ten, nękany...
Przeczytane:2025-11-22, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
Nigdy nie przejdę obok książki, która opowiada o słowiańskich wierzeniach. Kocham tę tematykę i kocham odkrywać kolejne jej aspekty. Tym razem mój wybór padł na “Szczodry wieczór” Elwiry Dresler-Janik, czyli czwarty tom Leszygrodu. Kolekcja Słowiańskie światy powiększała się o kolejną książkę, która powoli nas wprowadzi w zimowy czas, który tak nieubłaganie się zbliża.
Pewnej nocy, do bardzo skromnej chaty ukrytej na skraju gęstego boru, która jest zamieszkana przez Nawoje i Jaczewoja, zakrada się dziewczynka, wysłana przez Dziwożony. Celem dziewczynki jest nowo narodzone dziecko mieszkańców tej chatki.
Zrozpaczona matka szuka ratunku u Jagi, która razem z nią wyrusza w podróż, by odnaleźć swoje dziecko i wyrwać je z rąk istot, które nie są znane z dobroci.
Jednak nie jest to jedyna historia w tej książce, poznamy w niej również Jarugę, która zmaga się ze śmiercią córki, oraz Miłorada, który zmaga się z gniewem dziadka i wyrzutami sumienia.
Autorka po raz kolejny pokazuje, jak świetnie zaciera granicę dwóch światów, tego zwykłego i tego nadprzyrodzonego. Wciąga swoim stylem w mroczny świat i nie pozwala czytelnikowi zejść z tego emocjonalnego rollercoastera. Autorka w swoich historia porusza wiele wątków, strachu, straty, żałoby, desperacji i miłości. Nie zapomina również o konsekwencjach czynów i uczenia się na swoich błędach. Potrafi snuć historie, które poruszą serce i mimo swojej surowości, wydobywa z nich subtelność miłości i czułości.
Nie jest to bajkowa historia, prędzej trochę cięższa i mroczniejsza baśń pełna słowiańskich wierzeń. Jestem pewna, że znajdzie wielu fanów właśnie takiej odsłony słowiańskich historii. Ja zdecydowanie zostałam jej fanką i czekam na kolejne książki autorki, nie tylko z serii Leszygród, czy z kolekcji Słowiańskie Światy. Zastanawiałam się, czy warto jeszcze wspomnieć, jak piękne jest wydanie tej książki, jednak przyznaję, że to moja trzecia część z tej kolekcji i nadal się nimi zachwycam, więc dla okładkowych sroczek, jest to nie lada gratka to wydanie. Dziękuję bardzo wydawnictwu za możliwość poznania tych historii.