Kira i Jagna są kuzynkami, jednak łączy je coś silniejszego niż pokrewieństwo.
Pomimo dramatycznych wydarzeń z dzieciństwa dziewczyny starają się żyć normalnie. Mają plany i marzenia, ale gdy okazuje się, że świeżo zawarte znajomości nie mogą być dziełem przypadku, przeszłość znów daje o sobie znać.
Odkrywając coraz to nowsze elementy układanki, przyjaciółki nie spodziewają się, że dotrą do miejsca, z którego nie będzie odwrotu
Czy poznanie Kornela i Mateusza to ciąg dalszy przerażającego fatum? A jeśli tak, czy uda się je oszukać?
Najnowsza powieść Agnieszki Jordan-Gondorekto brawurowe połączenie obyczajowego New Adult z kryminałem. Tajemnice, emocjonujące zwroty akcji i mroczne zagadki sprawiają, że od lektury nie da się oderwać.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-03-06
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 456
Język oryginału: polski
„Oszukać fatum” Agnieszki Jordan-Gondorek to fascynujące studium rodzinnych słabości, bolesnych tajemnic oraz dziedzictwa, które niczym cień ciągnie się za kolejnymi pokoleniami. Autorka z ogromnym wyczuciem prowadzi czytelnika przez mroczne zakamarki historii rodu hrabiowskiego, obciążonego winami przodków, budując atmosferę nieustannego napięcia.
W centrum tej opowieści stoją dwie kuzynki i jednocześnie studentki — Jagna i Kira. Połączyły je tragedie, których doświadczyły, oraz głęboka, siostrzana więź. Obie są dla siebie oparciem, choć to Kira z troską strzeże kruchości Jagny, na której barki spadło zbyt wiele: strata ukochanego ojca, odrzucenie przez matkę, samotne dorastanie pod opieką babci, która również odeszła. Ból, poczucie winy i osamotnienie stają się jej codziennością.
Powrót Jagny do rodzinnego domu — z pozoru krótka wizyta — otwiera drzwi do nowych lęków, pytań i wspomnień, a strach przed ojczymem wciąż pozostaje żywy. Kiedy w akademiku dochodzi do kolejnej zdrady ze strony bliskiej osoby, dla Jagny jest to cios, który mógłby ją złamać. Na szczęście właśnie wtedy na jej drodze pojawia się Mateusz Lisiecki. Jego wejście w życie dziewczyn odmienia kierunek wydarzeń, choć jednocześnie ściąga na nie uwagę kogoś, kto ma jasno określony, mroczny plan: wyeliminować kolejne osoby z ich otoczenia.
Wątek zagrożenia jest tu poprowadzony po mistrzowsku. Sprawca pozostaje w cieniu wydarzeń, a jego obecność wywołuje ciarki — czytelnik niemal czuje jego oddech tuż za plecami bohaterów. Śmiertelne niebezpieczeństwo nie dotyczy już tylko Jagny, bo tajemnice rodu Lisieckich zaskakująco splatają się z jej własną przeszłością. Jej uderzające podobieństwo do jednej z kobiet z rodziny nie pozostawia złudzeń… Ale czy poznanie prawdy mogą przypłacić życiem?
Autorka stworzyła wyjątkowo wyraziste, indywidualne postacie. Każda z nich otrzymała przemyślane cechy, które budują ich wiarygodność i emocjonalną głębię. Narracja trzecioosobowa pozwala zajrzeć również w przeszłość starszego pokolenia, a retrospekcje zostały wkomponowane z wielką precyzją. Miejsca akcji są tak dobrze opisane, że czytelnik ma wrażenie, jakby naprawdę stał obok bohaterów.
Moją uwagę przykuł Maksymilian — postać złożona, tajemnicza, od początku budząca ambiwalentne odczucia. Z każdym kolejnym rozdziałem nabiera intensywności i znaczenia. Równie intrygujący jest Mateusz i jego plany na przyszłość — chłopak, którego świat legł w gruzach, a mimo to wciąż próbuje iść dalej. Cichy, nie stoi w centrum zdarzeń ale jego myśli są niejasne. Rodzina Lisieckich to prawdziwa mozaika sekretów, więzi i dawnych spraw, które w połączeniu tworzą literacką ucztę.
Zakończenie rozdziera serce. Jest pełne bólu, strachu i niepewności o bohaterów, ale też niesie przesłanie: nie każde zło można zatrzymać, lecz każde warto próbować naprawić dobrem.
„Oszukać fatum” to powieść, którą czyta się z zapartym tchem — dynamiczna, świetnie napisana, z wyrazistymi dialogami, nieustannym napięciem i niebanalną intrygą. Genialna książka, którą z pełnym przekonaniem polecam.
"Jak mówiła babcia, tato twierdził, że każde zdjęcie to odrębny świat istniejący tylko w momencie, w którym powstała grafika. Kolory, gra światła i cienia, zgromadzeni ludzie - to już się nigdy nie powtórzy."
"Gdy ma się wsparcie, łatwiej uporać się z demonami przeszłości."
"Zakleszczyliśmy się w uścisku zbrodni. Nie. W uścisku fatum."
"Czasami człowiek zostawia po sobie wyłącznie pamięć. Tylko tyle i aż tyle."
Czy można oszukać fatum? Czy raz podjęta decyzja w przeszłości może tak bardzo wpłynąć na przyszłość? Gdzie kończy się miłość a zaczyna obsesja? Czy można stracić wszystko i odzyskać na nowo? Czym jest tytułowe fatum i na kogo spadło?
Magnetyzująca, intrygująca, nieszablonowa i genialnie poprowadzona fabuła. I choć na początku nie mogłam się odnaleźć ze względu na dużą ilość bohaterów i wątków, to z czasem nabierało to sensu i łączyło się powoli w spójną całość. Autorka prowadziła mnie przez sekrety przeszłości, wplątała w rodzinne relacje, które nie należały do łatwych, zaserwowała ogrom wszelkich emocji a na koniec zostawiła z pytaniem "co dalej?"
Nie będę ukrywać, ta książka mnie porwała i udowodniła, że nic nie jest wolą przypadku. Tu wszystko jest po coś. Jedna zagadka się rozwiązuje, pojawiają się kolejne. W tej książce odnajdą się czytelnicy ya, kryminału, obyczajówek. Każdy kto lubi odkrywać rodzinne tajemnice i szuka dreszczyku emocji, czasem chce się pośmiać, a czasem popłakać.
Polecam wkroczyć w tę historię i spróbować oszukać fatum, które wisi nad bohaterami jak gilotynanad skazańcem.
Już nie pierwszy raz siegam po książkę wydaną przez @niepowiem_wydawnictwo. Teraz utwierdzam się w przekonaniu, że to zawsze będzie dobry wybór i kawał naprawdę dobrej powieści.
Tym razem, akcja dzieje się w czasach współczesnych. Kira i Jagna są kuzynkami. Łączy je coś więcej niż pokrewieństwo. Obydwie mają traumatyczną przeszłość za sobą. Pomimo wszystkiego starają się żyć normalnie. Zarówno Jagna jak i Kora mają swoje plany na przyszłość i wiele marzeń do spełnienia. Jednak dość szybko okazuje się, że wiele rzeczy - łącznie ze świeżo zawartymi znajomościami - mogą nie być przypadkowe. Przeszłość depcze im po piętach. Z każdą chwilą odkrywają coraz to nowsze informacje. Powoli zaczynają układać się kolejne elementy zagadki. Czy poznanie Kornela i Mateusza to ciąg dalszy prześladującego i przerażającego fatum? A jeśli tak, czy uda się je oszukać ?
Na początku nie mogłam odnaleźć się w powieści. Sądzę, że duży wpływ miało na to ilość bohaterów. Jak dla mnie ciut za wiele.
Czy wierzycie w przypadki ? Po lekturze tej historii - nie wierzę już ani trochę. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Doświadczenie Jagny idealnie pokazuje, że nie ma czegoś takiego jak przypadek. Osobiście jest mi jej bardzo żal. Od tragedii została praktycznie samotna, opuszczoną ora obwiniana przez najbliższych. Jedyne oparcie miała w Kirze.
Bardzo dobry pomysł na fabułę. Wątki ciekawe i intrygujące. Byłam niezwykle zainteresowana jak zakonczy się cała historia. Nie zawiodłam się. Zdecydowanie nie spodziewałam się takiego rozwiązania wszystkich tajemnic. Byłam i w sumie dalej jestem w ogromnym szoku. 'Oszukać fatum' to powieść pełna intryg i emocji. Na każdym kroku był ogrom świetnie przemyślanej akcji i jeszcze więcej tajemniczych zagadek.
Książkę jak najbardziej polecam. Jestem pewna, że za jakiś czas sama ponownie po nią sięgnę.
Zlosnica_czyta
RECENZJA
🗝"OSZUKAĆ FATUM"🗝
Autor: Agnieszka Jordan - Gondorek - strona autorska
Nie powiem Wydawnictwo
"Uśmiechnęłam się cierpko. Nie dlatego, że nazwał mnie siostrą, ale dlaczego, że połączyła nas niezrozumiana więź. Zakleszczyliśmy się w uścisku zbrodni. Nie. W uścisku fatum."
OSZUKAĆ FATUM książka, która mnie zachwyciła, zaintrygowała i wciągnęła w misterny plan pełen zawiłości i koligacji rodzinnych, tajemnic, mrocznych zagadek, kłamstw, intryg, trudnych relacji i czegoś, co się czai niepostrzeżenie i dopada nieuchronnie gdy najmniej się tego spodziewamy a dokładnie FATUM.
W tej historii nic nie jest takie, jakim się wydaje i na pewno zaskoczy was niejednokrotnie. Zamiast odpowiedzi pojawiają się kolejne niewiadome.
Autorka stworzyła niepowtarzalną fabułę, w której po mistrzowsku odsłania tajemnice i coraz nowsze elementy układanki, doskonale budując napięcie.
Dostajemy również rozrysowane drzewo genealogiczne rodziny Lisieckich, rozrysowane przez Mateusza, które pozwala połapać się i nie pogubić się tych koligacjach szlachetniej rodziny.
Opowieść przepełniona mrocznymi tajemnicami, zwrotami akcji i posiada pełen wachlarz emocji, a to wszystko sprawia, że nie odłożysz książki do ostatniej strony.
Autorka świetnie rozbudowała wielowątkową fabułę, dokładnie zaplanowała i dopięła wszystko na ostatni guzik.
W dodatku książka ma niebanalną szatę graficzną, która idealnie pasuje do klimatu opowieści.
Powieść jest połączeniem obyczajowego New Adult z kryminałem.
Autorka zastosowała tutaj dwa rodzaje narracji pierwszoosobową, którą przypisała młodym bohaterom Jagnie, Kira, Kornelowi, Mateuszowi i Maksymilianowi, oraz trzecioosobową przy opisach przemyśleń rodziców i dziadków.
Książka podzielona jest na dwie części:
Klucz do przeszłości.
Rodzinne sekrety
Bohaterowie świetnie i ciekawie wykreowani, są różnorodni, niektórych pokochałam i czułam się wśród nich wyjątkowo dobrze. Bardzo szkoda było mi szkoda Jagny, ponieważ, ją najbardziej doświadczył los.
Urzekła mnie przyjaźń i wyjątkowa więź Jagny i Kiry.
Ciekawą postacią był także Maksymilian. Kira ta to miała charakterek, a jej mania sprzątania nie raz rozbawi.
Pożar zakończył szczęśliwe dzieciństwo Jagny i Kiry.
Dziewczyny od tamtego czasu połączyła niesamowita więź i od zawsze trzymały się razem.
Od tamtego dnia już nic nie było takie jak przedtem. Jagny rodzina już nie istniała, rozsypując się jak domek z kart. Matka zmieniła się w Zosię, obcą kobietę.
Jagnę wychowała ukochana babcia, zapewniając stabilizację i ciepły dom.
Pomimo dramatycznych wydarzeń z dzieciństwa dziewczyny starają się żyć normalnie. Studiują, oddają się swoim pasjom.
Gdy Jagna szybciej wraca z rodzinnego domu, do akademika przyłapuje, jego chłopaka na zdradzie i zostaje zaatakowana przez niego, z pomocą przychodzi jej Kornel i zawozi ją do rodzinnego pałacu. Tam dziewczyna zostaje przyjęta jak członek rodziny.
Pomogli jej obcy ludzie, podczas gdy najbliżsi zawiedli.
Dziewczyna trafia do rodziny Lisieckich w trudnym momencie swojego życia. Trafiła tam nie bez powodu, pisane było im się spotkać i wyjaśnić wszystko.
To, co zaczęło się wiele lat temu, teraz kąsa z cienia.
-Czy wszystko okaże się kłamstwem, w co wierzyli?
-Kim okaże się Jagna?
-Czy odnaleziony klucz będzie początkiem do odkrycia tajemnic, które pozostały nieodgadnione.
-Czy Jagna zostawi wszystko za sobą?
-Czy Maksymilian odnajdzie dziewczynkę ze zdjęcia, w której się zakochał?
-Czy Jagna ma coś wspólnego z rodziną Lisieckich?
-Jaka okaże się tajemnica pożaru, w którym zginął ojciec Jagny i nieznany mężczyzna i kim był?
-Kto spowodował ogromną tragedię rodziny?
Polecam❤️❤️❤️
Dziękuję bardzo wydawnictwu za egzemplarz do recenzji.
"Oszukać fatum" jest połączeniem powieści obyczajowej New Adult z kryminałem. Dawno już nie sięgałam po kryminał (choć tu w towarzystwie tego pierwszego) i w jakiejś części było to dla mnie odświeżające.
Kira i Jagna to kuzynki, które po dramatycznych wydarzeniach z dzieciństwa próbują normalnie żyć. Jednak nowo zawarte znajomości nie mogą być przypadkiem. Przeszłość, a raczej demony znów powracają. I to wtedy, kiedy jest na to nie najlepszy moment. Gdy przyjaciółki odkrywają kolejne elementy układanki, nie przypuszczają, gdzie to ich zaprowadzi. Czy poznanie Kornela i Mateusza to ciąg dalszy przerażającego fatum? A jeśli tak, czy uda się je oszukać?
"Taka to już z nas para przyjaciółek: Jagna ma depresję, a ja nerwicę. Ją trzeba przytulić, mnie dać do ręki kawałek szmaty, i wszytko będzie dobrze."
Historia poprowadzona została z kilku perspektyw. Poznajemy punkt widzenia grupę studentów, ale także ich rodziców czy osób z nimi powiązanych. Te wielokrotne zmiany perspektyw pozwalają nam lepiej zrozumieć sytuacje. Postaciom towarzyszy brak szczerej rozmowy, poczucie porażki, pustki i osamotnienia, niewyjaśnione uczucie zagrożenia. Uświadamiamy sobie, jak często niewiele wiemy o motywach działania naszych bliskich.
Agnieszka Jordan-Gondorek zawarła tu również wątek arystokratyczny, który sam w sobie był bardzo angażujący, ale osobiście w tej całej genealogii, koligacjach rodzinnych w pewnym momencie po prostu się pogubiłam. Proponuję więc to sobie rozrysować.
"Uśmiechnęłam się cierpko. Nie dlatego, że nazwał mnie siostrą, ale dlaczego, że połączyła nas niezrozumiana więź. Zakleszczyliśmy się w uścisku zbrodni. Nie. W uścisku fatum."
Autorka postawiła na tajemnice, mroczne zagadki, poszlaki, kłamstwa, intrygi, zaskakujące zwroty akcji, delikatny wątek romantyczny, bohaterów o wielkich sercach i pasjach, nieco humoru oraz zakończenie ze sporą dozą niepewności... Ukazała, jak jedna decyzja pociąga ze sobą konsekwencje. Nie zawsze tylko te dobre, ale i te złe. Widzimy, jak wielka jest siła przyjaźni i chęć walki o siebie.
"Oszukać fatum" to trzymająca w napięciu, wciągająca i mocno zawiła historia o waśniach rodzinnych, traumach, tytułowym fatum/przeznaczeniu. Zrobione przed laty zdjęcie, klucz znaleziony w akwarium, rodzinne powiązania i fatum - a czasu tak mało...
Piątka młodych bohaterów z różnych środowisk spotyka się w jednym miejscu. Miejscu gdzie przeszłość upomina się o wyjawienie skrywanych tajemnic. Nie da się bowiem ułożyć życia na kłamstwie, prawda zawsze będzie chciało ujrzeć światło dzienne. Dla Kiry i Jagi najbliższy czas nie będzie łatwy. Ich pojawienie się w rodzinie Lisieckich wiele zmieni. Jest jeszcze jeden poważny problem, ktoś ewidentnie czyha na życie pewnych osób z tej rodziny...czy to fatum, czy może niezałatwione do końca sprawy z przeszłości?
Autorka napisała powieść o bardzo zawiłej fabule i już wielki ukłon za to,że gdzieś po drodze sama się nie pogubiła w tych zawiłościach. Bohaterów jest tylu, że w pewnym momencie nie wiedziałam kto jest kim, ale wtedy z pomocą "przyszła" strona z rozpiską koligacji rodzinnych i wiele mi ona ułatwiła, zawsze mogłam do niej wrócić. Wiele tu tajemnic, niewyjaśnionych spraw i sytuacji, które nie powinny się zdarzyć, ale się wydarzyły i trzeba sobie z nimi poradzić. Moje serce skradły dwie postacie, są nimi pedantyczna Kira i Jagna ciągle szukająca swojego miejsca na tym pogmatwanym świecie. Nie wszystko zostaje wyjaśnione w tej części i bardzo się cieszę, że kolejna już na mnie czeka na półce. Książka bardzo wciąga, intryguje i wymaga od czytelnika nieustannej pracy umysłowej, aby przypadkiem nic nie umknęło.
Czyta się ją z przyjemnością i niecierpliwością. Polecam.
,,Oszukać fatum" to jedna z tych książek, które od pierwszych stron wciągają nie tylko fabułą, ale przede wszystkim emocjami. Agnieszka Jordan-Gondorek napisała historię, która porusza wrażliwe struny o rodzinie, tajemnicach, o bólu, który nosimy w sobie latami, i o tym, jak trudno uciec przed przeszłością.
Główne bohaterki Kira i Jagna to kobiety, które mogłyby być naszymi znajomymi, sąsiadkami, a może nawet nami samymi. Ich losy przeplatają się w sposób bolesny i piękny zarazem. To opowieść o więzi, która potrafi przetrwać mimo trudnych doświadczeń, i o tym, że czasem największe bitwy toczymy nie ze światem, ale z samymi sobą.
Podczas lektury wiele razy złapałam się na tym, że wstrzymuję oddech. Autorka ma niezwykły dar budowania napięcia nie takiego jak w thrillerach, ale emocjonalnego i głębokiego. Z każdą stroną coraz bardziej wnikałam w świat bohaterek, w ich wspomnienia, lęki i pragnienia. Czułam ich ból, złość i nadzieję.
,,Oszukać fatum" to książka, która przypomina, że nie zawsze mamy wpływ na to, co nas spotyka, ale zawsze możemy zdecydować, co z tym zrobimy. To historia o tym, że los potrafi być okrutny, ale też o sile, która rodzi się z cierpienia. O tym, że nawet po najciemniejszej nocy przychodzi świt, może inny, niż sobie wymarzyliśmy, ale wystarczający, by pójść dalej.
Czytając, miałam wrażenie, że autorka pisze z serca, i właśnie dlatego jej słowa trafiają prosto w serce czytelnika. To nie jest lekka, zapomniana po godzinie historia. To książka, która zostaje z refleksją, wzruszeniem i cichym pytaniem:
Czy można oszukać fatum, czy raczej trzeba nauczyć się z nim żyć?
Polecam ją każdemu, kto lubi książki prawdziwe, nie o idealnych ludziach, ale o takich, którzy się potykają, upadają i próbują wstać. To opowieść o życiu, które boli, ale też o nadziei, która nigdy nie gaśnie.
Nie powiem Wydawnictwo
Czy fatum można osaczyć? Ania i Tomek, otoczeni przez kochającą rodzinę oraz troskliwych przyjaciół, tworzyli małżeństwo idealne. Znali się od dziecka...
Czy rozwód może okazać się najlepszą rzeczą, jaka spotyka kobietę?Krystyna Hrynkiewicz jest pewna, że jej świat się zawalił. Mąż, z którym...
Przeczytane:2025-11-16,
"Oszukać fatum" to książka obyczajowa z solidną nutką kryminału. Powieść, która ukazuje wartość przyjaźni, wsparcia drugiego człowieka, poszukiwania własnej tożsamości. Historia pełna zagadek. Chociaż dzieje się współcześnie, to korzenie fabuły sięgają arystokratycznych czasów. Jest to książka, która udowadnia, że ludzie, których spotykamy w życiu, którzy stają na naszej drodze są po coś, zjawiają się nie bez przyczyny.
Nie inaczej było w przypadku głównych bohaterek: Kiry i Jagny. Połączyły ich nie tylko wspólne studia czy przyjaźń, ale także tragedia z przeszłości i pragnienia odkrycia jej tajemnicy. Spotęgowane dodatkowo nową rodziną, która staje na ich drodze. Rodziną, która ma wiele wspólnego z tym co się kiedyś wydarzyło.
Książka pisana lekkim językiem sprawia, że czyta się ją bardzo przyjemnie. I chociaż momentami gubiłam się w ilości bohaterów i ich pokręconych koligacjach rodzinny, to z przyjemnością podążałam za pragnieniem rozwikłania rodzinnych tajemnic.
Powieść jest złożona i wielowarstwowa. Autorka umiejętnie przeplata wątki:
trudnych rodzinnych relacji, odrzucenia przez matkę, rodzinnych tragedii z kryminalnymi wątkami. Dopełnieniem są niesztampowi bohaterowie z ich wadami i zaletami.
Jest to wciągająca lektura, trzymająca w napięciu. Idealna pozycja dla czytelników lubiących powieści obyczajowe oraz kryminale zagadnienia napędzane tajemnicą.