Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2017-06-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 576
Tytuł oryginału: The storm sister
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Marzena Rączkowska, Maria Pstrągowska
Tom 2 cyklu
Siedem Sióstr
Ally D'Aplièse przygotowuje się właśnie do udziału w jednym z najbardziej niebezpiecznych wyścigów jachtów na świecie, gdy otrzymuje wstrząsającą wiadomość o nagłej i bardzo tajemniczej śmierci swojego adopcyjnego ojca. Dziewczyna rezygnuje ze startu w zawodach i jedzie do położonego nad Jeziorem Genewskim urokliwego zamku, gdzie ma się spotkać z osieroconymi przez Pa Salta pozostałymi córkami. Na miejscu okazuje się, że bajecznie bogaty ojciec zostawił córkom w spadku zaszyfrowane wskazówki, które pozwolą im poznać historię ich pochodzenia.
Ally postanawia skorzystać z rady zmarłego ojca i odnaleźć własne korzenie. W tym celu wyrusza do mroźnej Norwegii, gdzie dowiaduje się o Annie Landvik, żyjącej przeszło sto lat temu dziewczynie z małej wioski w górach, która otrzymała szansę wyjazdu do Christianii, aby śpiewać na premierze poematu Henrika Ibsena „Peer Gynt”. Informacje na temat Anny rodzą w głowie Ally pytania dotyczące przeszłości Pa Salta, w tym również to najważniejsze: co się stało z siódmą siostrą?
Druga książka z serii o siostrach, które zostały adoptowane przez PaSalta. Każda ułożyła sobie życie i rzadko mają okazję spotkać się wszystkie razem. Niestety do rodzinnego domu ściąga je niespodziewana śmierć przybranego ojca.
Druga część z tej sagi to historia Ally, która nie może sobie wybaczyć, że kiedy ukochany tata umierał, ona spędzała upojne chwile ze swoją miłością. Bardzo chciałaby odkryć zagadkę o swoim pochodzeniu, lecz teraz musi skupić się na regatach żeglarskich, na których dochodzi do strasznego wypadku. To mobilizuje ją do podążania za wskazówkami, które zostawił jej Pa Salt. Dzięki niemu poznaje historię fascynującej kobiety, która żyła przed ponad wiekiem.
Po skończeniu pierwszej części z tej serii od razu sięgnęłam po drugą. Ta historia jest równie wspaniała co poprzednia. Książka jest godna polecenia i wcale nie trzeba tej serii czytać całej. Książki są napisane tak, że można po nie sięgać w różnej kolejności. Każda do zupełnie inna historia.
Porywająca epicka opowieść o miłości i stracie – druga z siedmiu książek, osnutych wokół legendy o konstelacji Siedmiu Sióstr. Po części saga rodzinna, a po części baśń – która zręcznie wciąga nas w zawikłaną historię pochodzenia siedmiu sióstr.
Siostra burzy zaczyna się podobnie jak jej poprzedniczka. Umiera adopcyjny ojciec sióstr D’Aplièse, bardzo bogaty i jeszcze bardziej tajemniczy Pa Salt. Wobec tego wszystkie córki spotykają się w zamku Atlantis nad Jeziorem Genewskim, gdzie spędziły dzieciństwo. Na miejscu okazuje się, że ojciec został już pochowany, a dla córek przyszykował niespodziankę. Każda z nich otrzymuje zaszyfrowaną wskazówkę i list, które mogę doprowadzić je do miejsca swojego pochodzenia i odkrycia dziedzictwa.
Pierwsza część skupiała się wokół najstarszej córki Pa Salta, Maji. Tym razem w głównej roli oglądamy Alkione, nazywaną przez wszystkich Ally. Na początku Ally jest szczęśliwą, zakochaną kobietą, ma wyjść z mąż. Niestety podczas bardzo niebezpiecznych regat, Theo ginie ratując życie innemu żeglarzowi. W ten oto sposób Ally traci w krótkim czasie dwie bliskie osoby: ojca i narzeczonego. Zdarzenia te doprowadzają do tego, że kobieta postanawia iść za wskazówkami Pa Salta. W tym celu wyrusza do mroźnej Norwegii, gdzie dowiaduje się o Annie Landvik, dziewczynie z małej wioski, która dzięki pięknemu głosowi otrzymała szansę wyjazdu do Christianii, aby się szkolić. Spotkał ją również zaszczyt zaśpiewać na premierze poematu Henrika Ibsena Peer Gynt. Tylko co tak naprawdę łączy Annę i pozostawionych dla Ally przez Pa Salta; list, książkę Jensa Halvorsena i małą figurkę żabki? Odpowiedzi na te pytania znajdują się na kartach Siostry burzy, a ja muszę bardzo uważać, żeby wam za dużo nie zdradzić i nie popsuć przyjemności z lektury.
Kochana córeczko, urodziłaś się z wieloma talentami. Czasem miałem wrażenie, że jest ich zbyt dużo, a nadmiar bywa równie trudny jak brak czegoś. Obawiam się, że w ferworze naszej wspólnej pasji związanej z morzem wpłynąłem na Ciebie, kiedy miałaś przed sobą jeszcze inną ścieżkę rozwoju. Jesteś przecież bardzo utalentowanym muzykiem. Uwielbiam słuchać, jak grasz na flecie.
Alkione/Ally jest silną, odważną młodą kobietą, która wie czego chce i posiada naturalne zdolności przywódcze. Od dziecka zaszczepiona została w niej miłość do morza, jest bardzo utalentowaną żeglarką, odnoszącą sukcesy. Ale to nie wszystko, jeśli chodzi o talenty Ally – jest też uzdolnioną flecistką, trochę „zardzewiałą”, ale przecież wystarczy wziąć instrument w ręce, wszystko wraca. Będzie mogła się o tym wkrótce przekonać.
Co nas czeka w drugim tomie Siedmiu sióstr? Oczywiście poszukiwanie swoich korzeni, miłość, przyjaźń i tajemnice. Dzięki Lucindzie Riley przenosimy się do Heddal w Norwegii roku 1875, gdzie poznajemy młodziutką Annę Landvik. Wraz z Anną przenosimy się do Christianii i do Lipska w 1876 roku. Lawirujemy między XIX wiekiem, a rokiem 2007 towarzysząc poszukiwaniom Ally. I powiem wam, że nie jest to w ogóle chaotyczne, przeskoki czasowe są bardzo płynne. Po chwili zmieniamy miejsce i czas – Lipsk 1936 roku i czekamy razem z bohaterami na mającą nastąpić wojnę. Historia zatacza krąg i po wybuchu wojny znów wracamy do Norwegii.
Powieści Lucindy Riley to lekkość pióra, wyobraźnia uzupełniona o wiedzę historyczną oraz precyzyjność i drobiazgowość opisów. Na każdej stronie tej książki dźwięczy muzyka. Słychać ją nie tylko na kartach poświęconych Annie; najczęściej pobrzmiewa Poranek Edwarda Griega. Czytając ma się wrażenie, że poznajemy jakąś nieznaną do tej pory baśń i magię, która wynurza się z odmętów czasu.
Tak jak Siedem sióstr, tak i Siostra burzy to powieść obyczajowa, ale też romantyczna z mocno rozbudowanymi wątkami historycznymi. Tajemnicza, niezwykła, czarowna – takich przymiotników mogłabym mnożyć w nieskończoność. Lucinda Riley wykonała kawał świetnej roboty i gdybym tylko mogła, podziękowałabym jej osobiście za te porywające i urzekające przeżycia.
Podsumowując kolejną książkę irlandzkiej autorki polecam wszystkim, którzy szukają niebanalnej, tajemniczej i oryginalnej opowieści. W dwóch słowach – naprawdę warto. Z wielką niecierpliwością będę oczekiwała na kolejną częśćSiedmiu sióstr, tym razem opowiadającej losy Star/Sterope. A tymczasem tę część zdecydowanie polecam.
Ally ma za sobą bardzo bolesne doświadczenia. Aby oderwać się od czarnych myśli, postanawia wykorzystać wskazówki zostawione przez ojca i poszukać swoich korzeni.
Wyrusza do Norwegii.
Poznaje historię słynnej śpiewaczki Anny i jej ukochanego Jensa, kompozytora. Czy okażą się przodkami Ally? Jakie jeszcze tajemnice odkryje dziewczyna? Jakie jeszcze spotkają ją niespodzianki?
Piękna opowieść, w której nie brakuje odniesień do muzyki klasycznej. Wszystkie wydarzenia wkomponowane w wątki historyczne.
Polecam.
Druga już część sagi o tajemniczym Pa Salcie i adoptowanych przez niego córkach. Tym razem poznajemy historię All i jej drogę do odkrycia tajemnicy swojego pochodzenia. I tym razem autorka świetnie miesza teraźniejszości z przeszłością i buduje napięcie że chce się znowu sięgnąć po kolejny tom
To pozycja obyczajowa z rozbudowanym wątkiem romantycznym. Druga z sióstr podejmuje się znaleźć swoje korzenie. I znowu wątek historyczny mnie bardzo wciągnął. Tajemnice i niedopowiedzenia mocno się w tej serii rozpychają. Teraz poznaliśmy tajemnice Ally. A jest ich jeszcze kilka. Nie jestem utalentowana muzycznie, zupełnie nie mam bladego nawet pojęcia o żeglarstwie więc chwilami ciężko czytało mi " Siostrę burzy". Nie mniej jednak jestem gotowa zrezygnować z kryminałów i thrillerów aby doczytać ten cykl. A to dużo znaczy. Polecam.
W ostatnim czasie Ally D'Aplièse nie ma w życiu łatwo. I chociaż wydaje się, że znajduje ukojenie dzięki swojej wielkiej pasji, jaką jest żeglarstwo, to jednak los nie chce być dla niej łaskawy. Przez kumulację nieszczęść postanawia wyruszyć w podróż wskazówkami, które pozostawił jej adopcyjny ojciec i odnaleźć swoje korzenie.
Siostra Burzy to druga z cyklu opowieśc o Siedmiu Siostrach Luciny Riley (tłum.Marzena Rączkowska i Maria Pstrągowska). Muszę przyznać, że początkowo bałam się, że opowieść o życiu przodków Ally będzie bardzo podobna do historii Mai (która jest bohaterką pierwszego tomu tej serii). Jestem jednak pozytywnie zaskoczona, bo mimo początkowych podobieństw historia jest inna, lecz na pewno również niesamowita. Autorka tworzy wspaniały świat, w którym prawda i fikcja tak się ze sobą przeplatają, że ciężko jest je od siebie odróżnić. Bohaterowie, ich uczucia i to, co się z nimi dzieje w trakcie opowieści jest prawdziwe aż do bólu. Każdy z nich ma swój własny charakter. Opisy wspaniałych miejsc zachęcają do tego aby czytelnik również wybrał się w podróż, by samemu doświadczył takich widoków.
Nadal nie jestem w stanie wyjść z podziwu dla tej serii. "Siostra burzy" mentalnie i fizycznie rozłożyła mnie na łopatki i jeszcze nie jestem w stanie się pozbierać. W książce zawarty jest tak potężny ładunek emocjonalny, że nawet największego książkowego wyjadacza zwaliłby z nóg. A dopracowanie tak obszernej powieści, która jest tylko ułamkiem większej całości, zasługuje na owacje na stojąco. Przyznaję się bez bicia - "Siedem sióstr" skradło moje serce i na sto procent przeczytam kolejne tomy. Dla czegoś takiego warto zarwać kilka nocy. Polecam.
Niecierpliwie wyczekiwane zamknięcie sagi "Siedem Sióstr", jednej z najpopularniejszych serii obyczajowych na świecie. Sześć sióstr. Choć...
Star D'Apliese nie może dojść do siebie po nagłej śmierci jej adopcyjnego ojca – tajemniczego multimilionera Pa Salta. Dziewczyna jedzie do położonego...
Przeczytane:2021-04-17, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2021, 12 książek 2021, 26 książek 2021, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku,
„Siostra burzy” to kolejna część książki z serii Siedem Sióstr. Autorka naprawdę świetnie poprzeplatała wątki współczesne z historycznymi. W tej lekturze przenosimy się w czasie do dziewiętnastowiecznej Norwegii. Poznajemy bliżej ten kraj, jego kulturę i życie ludzi. Następnie przenosimy się w okres wojny i widzimy jaki był to trudny czas dla Żydów jak i innych ludzi.
Ta książka przedstawia nam bliżej drugą siostrę Alkione - Ally, która jest miłośniczką regat. Ma wielki talent muzyczny ale woli bardziej morze od muzyki. Podczas ważnych zawodów dowiaduje się o śmierci ojca Pa Salta, dlatego dziewczyna niezwłocznie wraca do domu. W genewskim zamku przekonuje się, że człowiek który ją adoptował i wychował już wcześniej zadbał o swój pochówek. Po sobie zostawił w spadku dla córek zaszyfrowane wskazówki, które mają pozwolić im na poznanie miejsca i historii swojego pochodzenia.
Ally zbyt długo się nie zastanawia, zwłaszcza że straciła ukochanego, jest w ciąży i nie chce o tym rozmawiać z rodziną. Dlatego wyrusza do Norwegii. Tam zdobywa informacje, które dają jej wiele do myślenia. Dowiaduje się kim byli jej przodkowie, jak żyli, i że talent muzyczny przekazali jej w genach.
Jeśli jesteście ciekawi dalszych szczegółów a jest jeszcze jedna tajemnica, to zachęcam do lektury. Jednak przyznam, że momentami czytało mi się ją dosyć ciężko i wiało nudą. Chociaż sama akcja książki jest ciekawa i można znaleźć kilka tajemniczych wątków, dla których warto sięgnąć po „Siostrę burzy”. Jednak ta część nie zawładnęła mą duszą tak jak mi się na początku wydawało. Może kolejna książka okaże się bardziej wciągająca.