Okładka książki - Trzy wiedźmy

Trzy wiedźmy



Tom 6 cyklu Świat Dysku
Ocena: 4.86 (29 głosów)
Inne wydania:

Król Verence, władca Lancre, został zamordowany i snuje się teraz jako duch po zamku. Czarownice ocaliły maleńkiego synka Verence'a i oddały go na wychowanie aktorom z wędrownej trupy. W Lancre objął władzę okrutny książę Felmet z jeszcze okrutniejszą małżonką. Poddani nie lubią nowego władcy. Duch Verence'a nieźle musi się nakombinować, aby zawrzeć wreszcie sojusz z wiedźmami. Wspólnie doprowadzą do powrotu prawowitej dynastii na tron.

Terry Pratchett (1948-2015) - brytyjski pisarz fantasy. Jego najsłynniejszym dziełem jest liczący 41 tomów cykl ,,Świat Dysku", zapoczątkowany w 1983 roku powieścią ,,Kolor magii". Ostatnia powieść cyklu, ,,Pasterska korona", ukazała się w sierpniu 2015 roku, już po śmierci pisarza. Na świecie sprzedano ponad 100 milionów książek Pratchetta, które zostały przetłumaczone na 43 języki.

Informacje dodatkowe o Trzy wiedźmy:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2025-09-25
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788383913049
Liczba stron: 392
Tytuł oryginału: Wyrd Sisters

Tagi: fantasy

więcej

Kup książkę Trzy wiedźmy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Trzy wiedźmy - opinie o książce

Opinia 20
             Świat Dysku Terrego Pratchetta to niesamowity zbiór kilku serii opowiadań toczących się w dość specyficznym miejscu - szerokiej, owalnej podstawie podtrzymywanej przez cztery słonie stojące na skorupie bardzo starego żółwia A'tuin'a. Już sam wybór miejsca mówi bardzo dużo o samym cyklu, bowiem są to głównie satyryczne opowiadania, wyśmiewające różne ludzkie pomysły i koncepcje.

             Trzy wiedźmy są siódmą częścią Świata Dysku i drugim tomem dotyczącym perypetii trzech przesympatycznych wiedźm: hołdująca tradycji i starym obrzędom, nigdy nie gubiąca drogi mistrzyni głowologii, babcia Weatherwax, zaludniająca niemalże połowę królestwa amatorka trunków wszelakich, znająca wszystkie zwrotki ujmującej piosenki o jeżu, Niania Ogg oraz zupełnie nowa w swoim fachu, pełna zapału, choć czasem trochę niepewna Margaret. Wszystkie trzy są niesamowitą siłą powodującą, że czytelnik nie ma chwil wytchnienia, a między kolejnymi zdaniami ledwo ociera łzy śmiechu. Nie wiedząc, czy prędzej poprosiłby o pomoc surową, niechętnie nastawioną do wszelkich związków damsko-męskich babcię, posiadającą ogromne ilości dzieci, wnuków i ich potomków, którzy tworzą już niemalże swoje własne państwo, nianię, czy stawiającą swoje pierwsze kroki w sprawach miłosnych młodą dziewczynę. Niezależnie od tego, którą wybierze, śmiechu nie zabraknie przez cały czas trwania utworu. ,,Osoby: trzy czarownice, a także królowie, sztylety, korony, burze, krasnoludy, koty, duchy, widma, małpy, demony, lasy, następcy, trefnisie, tortury, trolle, wirujące sceny, ogólna radość oraz wrzawy wielorakie."              Pisze Pratchett, już na samym początku obiecując ogrom interesujących postaci. I trzeba przyznać, że przysięgi dotrzymuje. Osobiście, najbardziej do gustu przypadł mi pewien nienawidzący wszelkich żartów błazen. Jego trudne dzieciństwo w szkole dla trefnisiów i późniejsze działania, zauroczenie w Margaret oraz dość wysokie ambicje stanowiły najprzyjemniejszą część powieści.

             Akcja utworu nawiązuje do Makbeta Williama Shakespeare'a, stanowi jego, tak charakterystyczną dla stylu pisarskiego Pratchetta, parodię. Jednakże miałam wrażenie, że tym razem książce znalazło się zbyt wiele zapożyczeń z innego dzieła. Nie pomogło również to, że za twórczością angielskiego reformatora teatru, lekko mówiąc, nie przepadam. Podobnie jak za adaptacją tych dzieł na scenie, zwykle wychodzi z tego prawdziwy dramat i bynajmniej nie mówię tu o gatunku literackim. Tak stało się i tym razem. Mimo mojego głębokiego szacunku do autora Świata Dysku i niezachwianego postanowienia, że przeczytam tę serię do końca, jak dotąd Trzy wiedźmy plasują się na samym dole wśród ocen twórczości Pratchetta. Aczkolwiek, niezależnie od słabości fabuły, wspaniała kreacja postaci oraz wybitne wyczucie w kwestii rozśmieszania czytelnika wciąż czynią z tej pozycji lekturę dobrą.             Polecam wszystkim, których rozbawią poniższe cytaty, gdyż to właśnie specyficzne poczucie humoru jest zdecydowanie największym atutem książki:

- Moje imię brzmi: WxrtHltl-jwlpklz - oświadczył demon z wyższością.
- Gdzie byłeś, kiedy rozdawali samogłoski? - wtrąciła Niania Ogg. - Stałeś za drzwiami?

 

Głaz był wysoki niczym mężczyzna i miał niebieskawy odcień. Uważano go za wyjątkowo magiczny, ponieważ- chociaż był tylko jeden- nikt nigdy nie zdołał go policzyć. Kiedy tylko zauważył, że ktoś przyglądał mu się z namysłem, natychmiast przesuwał się mu za plecy. Był najbardziej wstydliwym monolitem na świecie.

Link do opinii
Szósty Genialny Pratchett. Ciekawym jest że pomimo oczywistego fenomenalnego poczucia humoru, w tej książce znalazłam również niezwykle pięknie napisany romans. Niekoniecznie poważny, pozornie nieistotny, jednak wciąż subtelnie wzruszający. Cała reszta fabuły, włącznie z analogiami do naszego świata jest oczywiście wybitna, jednak zazwyczaj po humorystycznej literaturze fantasy nie spodziewam się tak błyskotliwego podejścia do delikatnego tematu miłości.
Link do opinii
Jedna z lepszych powieści ze Świata Dysku. Babcia Weatherwax, niania Ogg i Magrat spotykają się regularnie w celu podtrzymania tradycji sabatów czarownic. Na jednym z nich zostają znienacka obarczone opieką nad niemowlęciem krwi królewskiej, któremu muszą zapewnić bezpieczeństwo. Bowiem krótko przedtem został zamordowany jego ojciec królewicza, król Verence. Decyzja o wtrąceniu się w machinę czasu płynącego w Lancre nie jest łatwa i wymaga, oprócz słynnej głowologii, również wyczerpujących fizycznie zabiegów. Bardzo smakowita powieść z licznymi nawiązaniami do motywów z twórczości Szekspira i ogólnie do życia dramaturga. Jest więc zbrodnia jak z Makbeta, ale i teatr najpierw objazdowy, potem stacjonarny, zwanym Diskiem, oczywiście w Ankh Morpork. Dużo jest o wiedźmach, ich zwyczajach i legendach, jakimi obrosły wyczyny niektórych z nich, a i o twórczym przetworzeniu przeszłości i przekuciu jej w przyszłość za pomocą słów, których moc jest wielka i niedoceniana. Przednia zabawa z ogromną dawką humoru.
Link do opinii
W krainie Lancre zamordowano króla, a władzę przejęło małżeństwo Felmet. Okrutna, zimna lady i nieco ciapowaty lord. Nie ma co ukrywać, że swoimi fatalnymi manierami nie zdobyli sobie sympatii nie tylko poddanych ale całej krainy. Na dokładkę duch króla nie zamierza wcale opuścić tego świata, przynajmniej do czasu, aż jego potomek odzyska tron. W tym celu król-duch nawiązuje współpracę z lokalnymi czarownicami. Zdecydowanie polecam. Akcja toczy się wartko, dialogi po prostu iskrzą, od chichotania boli brzuch i łzy stoją w oczach.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kulturowa_anihil
kulturowa_anihil
Przeczytane:2025-09-27, Ocena: 5, Przeczytałem,

Kolejna odsłona powieści ze Świata Dysku, która oprócz typowego dla siebie humoru i satyry niesie za soba poważne pytania, chociażby o władzę, czy odpowiedzialność. Pomimo tego, że autor zastosował pewne schematy to przedstawiwszy, to w swój wyjątkowy filtr absurdu i groteski.

 

Początek historii trzyma się dość klasycznych ram, ponieważ zdradziecko zamordowany król, jako duch błąka się po zamku. Wtedy na scenie pojawiają się czarownice i generalnie jest nieco baśniowo i zabawnie, ponieważ tu na każdym kroku czuć zapowiedz kłopotów i pomyłek rodem z Monthy Pytona.

 

Tytułowe czy wiedzmy są tym, co mnie w tej odsłonie absolutnie zachwyciło, ponieważ Babcia Weatherwax, Niania Ogg i Magrat Garlick są absolutnie znakomicie wykreowane. Każdy z postaci jest inna, reprezentuje innej podejście do magii, życia i władzy. Właśnie dzięki tej różnorodności otrzymujemy mieszankę iście wybuchową. Same dialogi między wiedźmami to dla mnie majstersztyk, bo ociekają ciętymi dowcipami, absurdem, ale i celnymi spostrzeżeniami, co pod zabawną przykrywką może nieść sporą naukę. Pratchett za sprawą wiedźmiego motywu pokazuje też siłę kobiet, ich wspólnoty i mądrości, która niekoniecznie ma coś wspólnego z czarami. Autor pokusił się też nieco o odczarowanie wizji wiedźm, ponieważ te ingerują w sferę polityczną nie z rzadszy władzy, a bardziej konieczności, bo bez nich świat pogrąży się w chaosie.

 

Ta odsłona ,,Świata dysku" pomimo sporej ilości czarnego humoru i farsy jest nieco bardziej liryczna. To historia o duchu niepotrafiącym odejść, dziecku obarczonym wielką przyszłością i o sile kobiet, które mogą być połączone wspólnym celem pomimo różnic. A Pratchett jak Pratchett bawi i zmusza do myślenia.

Link do opinii
Avatar użytkownika - edytaj7
edytaj7
Przeczytane:2024-01-13, Ocena: 5, Przeczytałam,

Prachett ponownie nie zawodzi.  Tym razem  mamy wyraźne nawiązanie do  twórczości Szekspira.  I mamy 3 wiedźmy, które  jak zwykle narobią niezłego bigosu. Oczywiście babcia  Weatherwax jest the Best.

I jak u Makbeta mamy zabójstwo króla a władzę w krainie obejmuje jego brat. Który  oczywiście stoi za jego zabójstwem. Wiedźmy ratują następcę tronu. Tylko co jeśli  młodzieniec nie chce zasiąść na tronie?

Tradycyjnie powieść Prachetta przepełniona jest absurdalnym poczuciem humoru,  który tak lubię.  Polecam.

Link do opinii

Niestety tym razem Pratchett mnie nie kupił. Książka mocno mi się dłużyła, często czułam się zagubiona, nie mogłam się w nią wkręcić. W tym tytule dużo jest nawiązań do teatru i Szekspira, jakoś to bardziej mnie drażniło niż ciekawiło.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Vejne
Vejne
Przeczytane:2021-08-23, Ocena: 4, Przeczytałam,

Pozycja wprowadzająca do kolorytu Świata Dysku postacie wiedźm. Przepełniona odniesieniami do szekspirowskiego ,,Makbeta", jak każda pozycja Mistrza, wywoływała u mnie co chwila uśmiech na twarzy.
Opowieść, w której poznajemy słynną głowologię, zderzamy się z celowo przerysowanymi schematami zwyczajów i przekonujemy czy każdy może być kowalem swojego losu.
Niektóre fragmenty śmieszyły mnie - jednak nie do łez - inne wydawały mi się trochę zbyt zawoalowane w formie. Czasem musiałam wracać do danego ustępu, żeby prześledzić tok przyczynowo-skutkowy danej sytuacji.
Lubię, choć nie uwielbiam. Po przeczytaniu czułam niedosyt.

Link do opinii
Avatar użytkownika - madziq
madziq
Przeczytane:2024-12-05, Ocena: 5, Przeczytałam,
Inne książki autora
Potworny regiment
Terry Pratchett0
Okładka ksiązki - Potworny regiment

Wszystko zaczęło się od nagłego, dziwnego kaprysu. Polly Perks musiała szybko stać się chłopcem. Ścięcie włosów i noszenie spodni było łatwe. Trudniej...

Trzy wiedźmy
Terry Pratchett0
Okładka ksiązki - Trzy wiedźmy

Jest to szósta część popularnego cyklu o Świecie Dysku. Król Verence, władca Lancre, został zamordowany i snuje sie teraz jako duch po zamku. Czarownice...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy