Zima 1904 roku. Ustalenia Ochrany dotyczące tragicznej śmierci Iriny Duminy nie zadowalają jej przyjaciółek. Trzy kobiety: Daria – policjantka, Anna – primabalerina i Nadieżda – dama dworu, usiłują odkryć prawdę na własną rękę. Ze zgrozą odsłaniają kolejne fakty i rozległe koneksje na carskim dworze.
W tym czasie caryca rodzi długo wyczekiwanego chłopca. Rosja szaleje z radości, ale mały Aleksy jest dotknięty klątwą Coburgów – hemofilią. To kolejna mroczna tajemnica Romanowów.
Wybucha wojna rosyjsko-japońska, a zaraz po niej rewolucja, w obliczu których car Mikołaj II staje się tragiczną postacią: każda jego decyzja wzbudza niezadowolenie. Szarą eminencją na dworze zostaje diaboliczny książę zu Kleinitz stojący na czele loży „Feniks”, a niepozorna Anna Wyrubowa rośnie w siłę.
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2025-08-26
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 0
Długo zastanawiałam się jak zacząć tę recenzję, jak ją „ugryźć”, jak napisać w niej wszystko to, co mnie zachwyciło w taki sposób, aby zachęcić Was do sięgnięcia po Kobiety Romanowów, jeśli jeszcze tego nie zrobiliście. Doszłam do wniosku, że żadne moje słowa nie oddadzą kalibru, jakimi są te powieści — bo ogrom wiedzy, jaką posiada Monika Raspen to jedno, ale umiejętność przełożenia jej na papier, to drugie. I kiedy tak sobie wyobrażam, że sama miałabym zabrać się za napisanie TAKICH książek, no dobra, książki, to moja głowa tego nie ogarnia.
✨️Kto pokocha?
Lubisz powieści historyczne? Lubisz intrygujące, silne kobiece bohaterki? Lubisz zgrabne połączenie faktów z fikcją? Lubisz rodzinne sekrety i intrygi? Lubisz książki napisane językiem pięknym, plastycznym, emocjonalnym, oddającym klimat epoki? Lubisz emocjonalny styl literacki, z nutą nostalgii, romantyzmu, bogaty w szczegóły i wciągający od pierwszych zdań? Jeśli odpowiedział*ś na wszystkie lub na większość pytań tak, to sprawa jest oczywista — to właśnie Ty je pokochasz.
✨️Za co pokochasz?
Za niesamowicie mądre połączenie faktów historycznych z elementami fikcyjnymi. Gdyby autorka na wstępie nie nakreśliła pewnych kwestii, w życiu nie zorientowałabym się, co w historii Romanowów i pozostałych bohaterów wydarzyło się naprawdę, a co zostało dodane na potrzeby wzbogacenia (i tak już samej w sobie ciekawej) historii. Intrygi, sekrety, tajemnice skrywane przez lata, spiski, dramaty, a w tym wszystkim one, kobiety, które są zdeterminowane, kochają, marzą, mają swoje lęki, wybaczają. To powieści o dziedzictwie, pamięci i sile kobiet, które potrafią przetrwać nawet najtrudniejsze czasy. Pokochasz te historie również za świetnie oddany obraz carskiej Rosji — barwnej, pełnej przepychu i elegancji oraz pogrążonej w chaosie, ukazującej ciemne oblicze władzy, nierówności i zbliżającego się upadku imperium.
✨️Czy ja pokochałam?
To niesamowita literatura, nie da się jej nie pokochać, nie da się jej nie docenić. Mogę sobie tylko wyobrazić ten ogrom pracy, jaki w napisanie tych powieści włożyła autorka. Byłabym kompletną ignorantką, gdybym przeszła obok nich obojętnie. Od samego początku wkręciłam się w te historie, chociaż przyznam, że trochę zajęło mi odnalezienie się wśród licznych postaci — często wracałam do pierwszych stron, aby sprawdzić, kto jest kim, ale to i tak nie przeszkodziło mi "wejść" w tę opowieść, która intryguje i angażuje od samego startu.
✨️Czy polecam?
Rety, totalnie polecam! Zwłaszcza jeśli odhaczył*ś większość opcji z części ✨️Kto pokocha?. Te powieści mają w sobie wszystko: dotykają najróżniejszych emocji, zachwycają pięknem przekazu, intrygują. To nie tylko rozrywka dla czytelnika, ale też garść wiedzy historycznej.
✨️O czym są?
„Wnuczka Fabergé” to opowieść, która zaczyna się od ukraińskiej szlachcianki, Iriny Duminie – kobiecie, uwiedzionej przez księcia, porzuconej i pozostawionej samej sobie z rosnącym pod sercem dzieckiem. Kobieta trafia do szpitala dla samotnych matek prowadzonego przez siostrę Annę. Tam po raz pierwszy jej losy splatają się z Aleksandrą Fiodorowną, żoną cara Mikołaja II. „W ogrodzie carycy” przenosi nas kilka lat później – do świata, w którym przeszłość zaczyna domagać się prawdy. Trzy kobiety próbują odkryć sekrety Iriny, podczas gdy wokół nich chaos przejmuje stery. Aleksandra rodzi upragnionego syna, jednak radość o potomku, przyćmiewają tragiczne wieści o jego chorobie.
“Noszenie korony to nie to samo, co umiejętność jej dźwigania”.
Zima 1904 roku. Tragiczna śmierć Iriny Duminy budzi wiele pytań. Ochrana błyskawicznie zamyka śledztwo, lecz trzy przyjaciółki zmarłej – tak różne, a jednak splecione lojalnością i odwagą – nie godzą się na oficjalną wersję wydarzeń. Daria – policjantka o silnym charakterze, Anna – subtelna, oddana tańcowi balerina, oraz Nadieżda – dama dworu, przywykła do przepychu i zasad etykiety. Różni je niemal wszystko, a jednoczy jedno: pragnienie prawdy. Ta, którą odkrywają, ma smak goryczy i kłuje jak cierń. Na carskim dworze panuje radość – rodzi się długo wyczekiwany następca tronu. Jednak wśród uroczystości i złotych dekoracji skrywa się mroczna tajemnica. Mały Aleksy zostaje naznaczony klątwą Coburgów – hemofilią. Tymczasem w tle narasta napięcie: wybucha wojna rosyjsko-japońska, społeczne nastroje gęstnieją, a rewolucja zdaje się być nieunikniona.
Kolejny raz dałam się porwać! Drugi tom cyklu „Kobiety Romanowów” od pierwszych stron porywa emocjonalnie. To opowieść wielowątkowa, pełna ludzkich dramatów, nasycona historią i szeroką perspektywą. Akcja toczy się miarowo, lecz niezmiennie intryguje. Fabuła została poprowadzona z niezwykłą starannością – przemyślana, dopracowana, misternie spleciona. To literacka podróż do Rosji, do burzliwego początku XX wieku, gdy na horyzoncie coraz wyraźniej majaczył zmierzch panowania Romanowów. Styl Moniki Raspen zachwyca: barwny, obrazowy, lekki, a jednocześnie pełen naturalności i pasji. Każda strona zdradza ogromną wiedzę i wrażliwość autorki. Czytanie było czystą przyjemnością. Jej bohaterowie – złożeni, autentyczni, pełni sprzeczności – wywołują wachlarz emocji. Nie wszyscy budzą sympatię, ale właśnie to czyni ich prawdziwymi. Obok historycznych postaci znajdziemy też te wykreowane na potrzeby fabuły – i wszystkie razem współgrają idealnie, tworząc spójną, wiarygodną mozaikę.
“W ogrodzie carycy” to powieść, której nie da się odłożyć. To literacka magia – autorka przenosi nas w czasie, maluje obraz pełen klimatu, kontrastów i emocji. Pełen blasku i przepychu Petersburg sąsiaduje z nędzą, niesprawiedliwością i skrajnym ubóstwem. Obok bogactwa i pałacowych intryg tli się bunt, rodzi gniew, narasta poczucie krzywdy. Kobiety – niezależnie od pochodzenia czy statusu – uwikłane są w sieć konwenansów, zależne od mężczyzn, zmuszone do nieustannej gry o przywileje. Kłamstwa, zazdrość, zawiść, walka o wpływy i popularność – to codzienność. Zakłamanie i gra pozorów przenikają każdy salon, a skrywane sekrety mogą stać się najgroźniejszą bronią.
Wyśmienita uczta literacka! Mądra, rozpisana z rozmachem, ogromnym kunsztem opowieść w atmosferze dusznej od intryg i pozorów. Historia i fikcja splatają się tu w sposób perfekcyjny, a nad całością unosi się cień nadchodzącego końca, którego nie sposób powstrzymać. I jeszcze to wydanie – piękne, dopracowane, cieszące oko! Polecam – czytajcie, dajcie się porwać! Tatiasza i jej książki :)
Serdecznie dziękuję autorce Monice Raspen za zaufanie i uprzejmość, dzięki którym mogłam przeczytać książkę „W ogrodzie carycy” Kobiety Romanowów, tom 2, zanim pojawiła się ona w pięknie barwionej, drukowanej oprawie.
W drugiej części serii akcja toczy się zimą 1904 roku w Petersburgu, gdzie dochodzi do tajemniczej śmierci Iriny Duminy. Trzy kobiety: policjantka Daria, charyzmatyczna balerina Anna oraz dama dworu Nadieżda postanawiają samodzielnie rozwikłać zagadkę. Odkrywane fakty niosą coraz większe zagrożenie i mogą na zawsze odmienić ich życie, a zaginiony medalion sekretnik staje się symbolem morderstwa, skrywając w sobie więcej niż tylko tajemnicę.
Opowieść zaklęta w literach i słowach ukazująca siłę kobiet w obliczu intryg, zdrad, kłamstw i niebezpieczeństwa.
Złożona fabuła osadzona w historycznych realiach splata się z pragnieniem prawdy, politycznymi rozgrywkami i lękiem o przyszłość. W tle zaskakujących wydarzeń i spisków, gdzie każda strona odkrywa nowe wątki, przewija się refleksja nad rolą kobiet w historii. Łańcuch zdarzeń jest nieprzerywalny, każda decyzja pociągała za sobą konsekwencje, nawet jeśli trzeba było na nie czekać dekady. Drobne radości rozkwitają barwami uczuć niczym róże w ogrodzie. Przyglądając się bohaterkom oraz Tajnemu Bractwu Świętej Katarzyny, widzimy nie tylko nieszczęścia i twarze osób marzących o męskim potomku oraz naznaczone degrengoladą, ale również nadzieję, która przynosi ukojenie.
Autorka celująco kreśli postaci, nawet te epizodyczne, gdzie zręcznie miesza fikcyjne z historycznymi, co dodaje realizmu i głębi, a także z wyczuciem oraz przy wsparciu solidnego researchu wnika w realia tamtej epoki. Styl i język, pełne obrazowych porównań, układają się tak sugestywnie, że czytelnik niemal czuje zapachy, słyszy dźwięki i dotyka światów utkanych z czystej literatury.
Polecam powieść, w której unoszący się w powietrzu zapach ziół tworzy aurę straty, a uderzające o szyby krople deszczu przywodzą na myśl tych, którzy odeszli.
Monika Raspen ponownie uchyla przed nami złote bramy Pałacu Petersburskiego. To co się za nimi kryje fascynuje, wzbudza mnóstwo emocji, nieco przeraża i wciąga bezgranicznie. Niczym niemi świadkowi podążamy historycznym ścieżkami tej powieści, ramię w ramię z bohaterami zanurzamy się w tajemnice i głęboko skrywane prawdy wielu alków.
Dominującą i przerażającą postacią, tego tomu jest książę zu Kleinitz. Trzy kobiety zawiązują sojusz, żeby go pokonać. To on stoi na czele tajemniczej loży Feniksa, która chce obalić Cara. Mikołajowi II rodzi się męski potomek, jest on jednak obciążony klątwą Koburgów – hemofilią. Tajemnicza śmierć Iriny pociąga za sobą jeszcze kilka nieszczęść.
Na tle prawdziwej historii rozgrywają się dramatyczne losy bohaterów. Postaci fikcyjne mieszają się z autentycznymi tworząc bardzo barwną opowieść.
Życie rosyjskiej arystokracji to gra pozorów, niebezpieczna zabawa skandalami, to wiele złamanych żyć i mnóstwo niechcianych dzieci. Prawda ma tutaj wiele imion, rodzina może okazać się największym wrogiem a opinia publiczna skazać bez możliwości obrony.
„W ogrodzie carycy” to powieść pełna namiętności, napięcia, zaskakujących zwrotów akcji. Historia nigdy tak dobrze nie współgrała z literacką fikcją dając podwaliny porywającej fabule, która burzy krew i mrowi skórę. Zanurzamy się w nią głęboko i całkowicie oddajemy jej nurtowi. Przeżywamy żywo losy bohaterów i z wielką przyjemnością śledzimy wielkie historyczne przemiany.
P.S. Będąc mała dziewczynką chętnie bawiłam się matrioszkami. Nie widziałam jak ponura historia za nimi się skrywa.
Każda kolejna strona tej powieści, to kolejny krok stawiany z wolna po ścieżkach niezwykłego literackiego ogrodu, do którego zabiera nas pisarka. Malowany plastycznym literackim piórem, tworzy świat tak realistyczny jak byś i Ty tam był. Nie wdychał zapachu kwiatów, ale poznawał z bliska pełen tragedii, wciągający świat rodziny Romanowów. I tak jak w tytułowym ogrodzie nie brak roślin, które zachwycają swą barwą i kształtem, tak i tutaj fabuła wciąga od pierwszej strony, zachwycając i tego czytelnika co kocha kryminalne zagadki, i tego, który pasjonuje się historią i tego co pragnie odkryć tak liczne tajemnice głównych bohaterów. Mnie osobiście zainteresowały wątki dotyczące Mikołaja i Alix Romanowów i ich śmiertelnie chorego syna czy sekrety Stowarzyszenia Feniksa, jak i tajemnice sobowtórów. Jest, więc drogi Gościu szansa, że i Ciebie coś w tej powieści zauroczy. Może i Ty w tym literackim ogrodzie znajdziesz kwiat, który zapragniesz zabrać do domu?
"W ogrodzie carycy" jak i w każdym ogrodzie są piękne kwiaty, jak i chwasty, które próbują je zagłuszać. Tak i w tej powieści są cudowni, szlachetni bohaterowie, jak i kanalie, które może znienawidzisz, ale wobec ich działań nie pozostaniesz obojętnym i niejedną emocję w Twym literackim serduchu wzbudzą.
Czy wiesz co jest sekretem pięknego ogrodu? Ogrodnik. Człowiek pełen pasji i wiedzy. Monika Raspen okazała się wspaniałym ogrodnikiem swojej powieści. Z każdej strony czuć i widać, jak wielką pracę włożyła w jej powstanie. Wspaniale oddane tło historyczne, dla mnie, laika stało się cudowną lekcją historii, za którą z głębi serducha dziękuję.
Wiesz, każdy ogród ma swój sekret. Tajemnicę, którą będą mogli odkryć tylko Ci, którzy odwagę zdobędą by zanurzyć się w jego sekretne gąszcza. Tak będzie i z tą książką, bo wśród bohaterów znajdziesz znane nazwisko z naszego świata Bookstagramerów. A jaką rolę on odegra? Musisz przekonać się sam. Ja powieść czytałam z wielkim zaangażowaniem i rzec tylko mogę @to_ten_truskolaski gratuluję 😊 miło Cię było spotkać.
Monika Raspen to bardzo utalentowana pisarka. Ma dar opowiadania!
Ta powieść to była uczta dla mojej wyobraźni! Moje oczy ślizgały się po literach, słowach i zdaniach a w moim umyśle malowały się niezapomniane obrazy; deszczowy Petersburg, skuta lodem Newa, ukwiecone ogrody Carskiego Sioła, ręcznie haftowane suknie, wysadzane drogimi kamieniami, ozdoby mistrza Faberge a z drugiej strony ponure dzielnice, obraz nędzy i wyzysku, narodziny buntu i rewolucji...
"W ogrodzie carycy" to drugi tom serii o kobietach Romanów. Muszę przyznać, że ten zaintrygował i wciągnął mnie jeszcze bardziej niż tom pierwszy. Czuć w tej historii jak wiele pracy włożyła autorka, zgłębić losy i poznać od podszewki codzienność ostatnich carów Rosji. Monika tak przejmująco o nich opowiada, że nie sposób oderwać się od lektury. Czytelnik staje się uczestnikiem tak wielu ważnych wydarzeń, naocznym świadkiem tego, co bezpowrotnie zmieniło oblicze Rosji i świata. Bardzo trudno wyrazić w kilku zdaniach te wszystkie emocje.
Ja jestem zachwycona. Jeśli miałabym pokusić się o użycie jednego słowa by opisać tę książkę - hipnotyzująca. To nie tylko powieść obyczajowa z wielką historią w tle. Wątki w niej poruszane mogą spodobać się także fanom grozy, suspensu, kryminału, psychologii.
Chylę czoła przed wyobraźnią autorki i jej umiejętnościami splatania wątków.
Uwaga, zarezerwujcie sobie spokojne wieczory (lub poranki jak w moim przypadku) na lekturę tej powieści, zanurzcie się w tej historii i oddajcie jej całkowicie. Warto!
Niecierpliwie czekam na kontynuację. A ta już wkrótce - 18 listopada.
Niezmiennie zachwyca mnie finezyjny sposób, w jaki Monika Raspen łączy fascynującą, choć przecież czasem wręcz szokującą i niewygodną historię z porywającą fikcją literacką, dzięki czemu każda jej opowieść to niemal duchowe przeżycie, fundujące nie tylko niezapomnianą, wartościową podróż do dawnych lat, ale i solidną porcję zadumy czy nostalgii. Pisarka wyróżnia się ogromną wiedzą, ale przecież przekazanie jej w sposób pełen pasji i emocji, wymaga niebywałego talentu. Nie każda powieść historyczna robi wrażenie, nie każda zostaje zapamiętana, a tu po raz kolejny, czytelnik z wypiekami na twarzy pochłania słowa, z zapartym tchem wyczekuje następnych wydarzeń i na czas lektury całkowicie zapomina o otaczającej rzeczywistości!
,,W ogrodzie carycy" to wspaniale naszkicowana kontynuacja, która ponownie ukazuje czytelnikom kolejne mroczne sekrety Dynastii Romanów. Począwszy od tajemniczych wypadków, utrat dzieci, niebezpiecznych intryg, wysokiej wagi kłamstw, manipulacji, aż do bezkarnych morderstw czy groźnej hemofilii, będącej prawdziwym piętnem rodziny carów. Bezsprzecznie, każda strona przesiąknięta jest ogromnym ładunkiem emocjonalnym, a historyczne fakty łączą się z fikcją w spójną, odurzającą całość, która dosłownie zapiera wdech! Kroczyłam po jej kartkach w absolutnym zachwycie, jak i przerażeniu, a taka dawka uczuć gwarantuje, że wiele fundamentalnych historycznych faktów zostanie w mojej pamięci już na zawsze!
Pióro pisarki wyróżnia się poetyckim, sugestywnym stylem. Wszelkie opisy silnie działają na zmysły, rozbudzają wyobraźnię do granic. Widzimy oczami bohaterów, słyszymy ich uszami, odczuwamy ich lęki i nadzieje. Biorąc pod uwagę opisywany okres, nie było to zadanie łatwe, a jednak, Pisarka zabiera czytającego w nadzwyczaj angażującą, sentymentalną podróż, gdzie wojna, majątek i władza stają niemal na równi z takimi zagrożeniami jak zazdrość, dyskryminacja czy strach przed opinią innych. Gwarantuję, że ta niespieszna lektura, jaką jest drugi tom serii ,,Kobiety Romanowów", poruszy najciemniejsze zakamarki waszego serca! Polecam gorąco!
Za co tak bardzo cenię książki Moniki Raspen? Nie tylko za niesamowitą umiejętność porwania czytelnika w świat dawno miniony - świat bogactwa, władzy, tajemnic, intryg i zwykłych ludzkich problemów - ale też rzetelność w jego przedstawieniu. Bo jak sama Autorka pisze o swoich powieściach w przedmowie: ,,staram się, by było w nich maksimum realiów epoki i historycznej prawdy, nawet jeśli wydaje się ona niewygodna". I zachęca nas do zgłębienia tematyki podsuwając wiele pozycji historycznych, które przybliżą nam rodzinę Romanowów i realia panujące w ówczesnym czasie.
,,W ogrodzie carycy", drugi tom cyklu ,,Kobiety Romanowów" jest najlepszym przykładem porywającej opowieści z historią w tle. Autorka rozwija w nim motywy znane z ,,Wnuczki Fabergé", ale idzie o krok dalej i czyni to bardziej mrocznie, bardziej złożenie, z silniejszym napięciem. A świat Romanowów pełen tajemnic, dramatów i manipulacji poznajemy z perspektywy kobiet, które nie pozostają bierne. To te silne, wielowymiarowe bohaterki, choć często pozornie stojące w cieniu, wpływają nie tylko na losy rodziny, ale i całego kraju.
Jesteśmy świadkami prywatnych dramatów, ale i rozgrywających się ówcześnie wielkich wydarzeń związanych z narodzinami długo wyczekiwanego carewicza, naznaczonego rodzinną klątwą, czy z rozpoczęciem wojny rosyjsko-japońskiej. A na ich tle szczególnie wyraziście wyłaniają się coraz bardziej zapalczywe naciski pewnych osób do przeprowadzenia krwawej rewolucji.
Ale Autorka porywa nie tylko pełną mrocznych intryg wielowątkową opowieścią, ale również barwnymi, obrazowymi opisami pałaców, ogrodów, czy dworskich zwyczajów. I choć wpływają one na tonowanie dynamiki akcji, to nie wyobrażam sobie, by ich nie było. Tworzą klimat tej powieści i zagłębianie się w nie jest dla mnie przyjemnością samą w sobie.
,,W ogrodzie carycy" to powieść, która potrafi jednocześnie olśnić rozmachem, wciągnąć w pasjonujący wir wydarzeń i skłonić do refleksji. To literatura historyczna, która nie ogranicza się do pięknych kostiumów i pałacowego luksusu, lecz rysuje także obraz mrocznych realiów epoki. Trudnej pozycji kobiet, ciężaru choroby, presji społecznych i politycznych wymagań oraz sekretów, za które trzeba czasem zapłacić wysoką cenę.
Na koniec wspomnę tylko, że nie bez znaczenia, ze względu na liczebność rodziny Romanowów i ich bliskich, jest zamieszczony na początku powieści spis postaci. Nawet dla osób, które czytały pierwszy tom, to nieoceniona pomoc w poruszaniu się po tej historii.
Zabrałam na spacer książkę #wogrodziecarycy prosto spod pióra #monikaraspen
Monika jest już dla mnie jednym z książkowych pewniaków. Biorę do ręki powieści jej autorstwa i wiem, że będzie i smacznie i po polsku.
#kobietyromanowów to seria, która pozwala nam wejść w tajemnice rodziny, ale nie tylko. Tu polityka ściera się z osobistymi potrzebami i ambicjami. Tu kobiety walczą o swoje miejsce z pełną świadomością tego, że muszą się starać każdego dnia. Świat wokół nie jest im przychylny.
Monika tak lekko ożywia czas, który przeszedł już do historii, a jej bohaterów, których znamy z podręczników czyni bardzo ludzkimi. Pozwala czytelnikowi poczuć ich emocje, spojrzeć na tamte wydarzenia z kompletnie innej perspektywy.
Dodatkowym atutem jest styl i język. Cudownie czuć taką miłość Autorki do słowa ojczystego, widzieć jak swobodnie operuje językiem. Jest w tym i szacunek do Czytelnika, który w taką lekturę zanurzy się z podwójną przyjemnością.
To powieść na bazie historii, ale jest jak emocjonująca obyczajówka i ekscytująca sensacja.
Myślę, że muszę jeszcze zwrócić uwagę, na wyjątkowo piękne wydanie, klimatyczna grafika i barwione brzegi to niewątpliwie dodatkowe atuty tej książki.
Idealna jako prezent dla samej siebie, czy dla kogoś, komu chcemy sprawić ogromną radość.
Polecam bo #wartojakpieron
Carskie tajemnice, niewytłumaczalne wydarzenia, zaskakujące życiorysy. Zima 1905 roku. Śmierć Zygfryda zu Kleinitza była mistyfikacją, a jego pogrzeb...
Wielkie miłości i wielkie rozczarowania Upalny sierpień 1902 roku. Do Petersburga przybywa młoda ukraińska szlachcianka Irina Dumina. Uwiedziona przez...