Bardzo lubię książki Olgi Rudnickiej, a to za sprawą niewymuszonego i na dobrym poziomie humoru, często nawet czarnego, zabawnych sytuacji, z czasem nieprawdopodobnych, ale nie udziwnionych zbiegów okoliczności oraz połączenia gatunkowego. Ten recenzowany teraz tytuł przeczytałam dwa razy, tym razem także dobrze bawiąc się przy lekturze. Zarówno mamy tutaj wątek romansowy, przygodowy, perypetie rodzinne i zawodowe.
Beata przez znajomą agencję detektywistyczną poszukuje swoich biologicznych rodziców, ale wygląda to na sprawę przegraną- z powodu upływu czasu i braku informacji. Natomiast jej przyjaciółka (a zarazem przyszła szwagierka) Ula przez romans z żonatym szefem straciła pracę. Aby zmienić otoczenie wybiera się na wycieczkę do Irlandii, jednak poprzez zabawne okoliczności ląduje we wsi polskiej, Wielkowie.
,,Z Wielkowa do Irlandii daleka droga. I z pewnością można przebyć ją inaczej."
Ula po konfrontacji ze stróżem prawa, za pomocą kobiecych sztuczek, zadomawia się u pewnych braci. Znajdzie nową przyjaciółkę, odkryje kilka tajemnic rodzinnych, pobawi się w szpiega, uratuje kilka zwierząt i... co tu kryć: dużo się dzieje, nie sposób się nudzić. Ale także pod tą zabawną otoczką można wyczuć trochę poważniejsze treści: o empatii, przyjaźni, zaufaniu do drugiej osoby.
,,Czy ten rudy kot to pies" to lekka, zabawna komedia romantyczno- przygodowa, ze szczęśliwym zakończeniem, idealna na relaks.
Informacje dodatkowe o Czy ten rudy kot to pies?:
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2009-03-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
978-83-7648-081-7
Liczba stron: 232
Dodał/a opinię:
monalizka
Sprawdzam ceny dla ciebie ...