“Fascynacja” to obraz ludzkiego szaleństwa, które dawno wymknęło się spod kontroli. Obłędu i wariacji przybierających tak skrajną postać, że ciężko sobie wyobrazić, by ktoś mógł po prostu to wymyślić. Bednarek zaskoczył mnie tym, w jaki sposób poprowadził losy Oskara Blajera. Już w poprzednich częściach udowodnił, że jego wyobraźnia działa na najwyższych obrotach, ale tym razem przeszedł samego siebie.
Ostatnia część kryminalnej trylogii stanowi zwieńczenie zadziwiających losów zadziwiającego bohatera. Blajer to mężczyzna, który wiele przeszedł. Spotkania z psychopatami, śmierć matki i morderstwo ukochanej doprowadziły do tego, że sam zaczął kierować się najgorszymi instynktami, poznał smak zemsty, okrucieństwo śmierci, skończył z krwią na rękach. Ale w książce w żadnym razie nie przeszkadzały mi jego psychopatyczne skłonności. Nie zadziwiało i nie przerażało mnie, jak łatwo więził, porywał czy zabijał. Największe wrażenie zrobiła na mnie jego obsesja na punkcie ukochanej kobiety.
Bednarek niesamowicie wcielił się w postać rozstrojonego i szalonego mężczyzny. Nie mogę wyjść z podziwu, jak jego pomysły przełożyły się na życie głównego bohatera. Akcja powieści ma niezwykły przebieg. Dziwny, pokręcony, wariacki. Ale w tym szaleństwie jest metoda. Ta niepoczytalność i gorączka wciągają niczym bagno. Działają na zmysły, pobudzają ciekawość, zapadają w pamięć. Ale też budzą refleksje, przywołują pytania. Jak głęboka może być miłość? Czy może zostać z nami na zawsze? Czy ma siłę, by pokonać śmierć?
Uwielbiam krwawe, mroczne i poplątane historie. Odwołujące się do tego, co w człowieku najpodlejsze. Pokazujące ludzi z najgorszej strony. Nieprzewidywalne, obłędne, patologiczne. „Fascynacja” jest tak zadziwiająca, że do tej pory nie mogę uwierzyć w to, co rozegrało się na kartkach książki. Bednarek naprawdę mnie zaskoczył, wspaniale dopasowując tę opowieść do moich dziwnych upodobań. Jego szaleństwo stało się moim. Miałam niebywałą okazję stać się częścią tej niepokojącej i wywołujące dreszcze historii, która na żadnym etapie nie okazała się nudna czy męcząca.
W tej powieści autor przeszedł sam siebie. Tchnął w kartki książki mrok w odurzającej postaci. Podczas lektury czułam, że ta historia mną zawładnęła i omamiła mnie, oferując dokładnie to, na co czekałam. Bednarek pokazał, że polskie kryminały też mogą być wspaniałe. Będę niecierpliwie wypatrywać kolejnych książek jego autorstwa.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2021-06-02
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 468
Dodał/a opinię:
Ewelina Olszewska
- Jesteś zahartowany, pewne rzeczy już cię nie ruszają, więc powiem wprost. – Pecyna poprawił okulary. – Dorota Gajda została zamordowana.– Co?! – W pierwszym odruchu chciałem wstać, ale Skawiński ciągle trzymał moją rękę.Dorota Gajda była gwiazdą naszego serialu.
Magda pomaga ukochanemu Maćkowi w ucieczce ze szpitala psychiatrycznego, do którego trafił, ratując się przed więzieniem. Misternie przygotowany...
Nie próbuj krzyczeć. I tak nikt cię nie usłyszy... Piątka przyjaciół wyjeżdża świętować obronę prac magisterskich do leśnego domku w Mikołajkach. Adam...
W ciągu swojego trzydziestodwuletniego życia całkiem przypadkowo dorobiłem się statusu seryjnego mordercy.
Więcej