Książki Joanny Tekieli to przede wszystkich piękne obyczajowe powieści z klimatem gór,pieknymi opisami przyrody i ogromem emocji.
Tym razem autorka przenosi nas do swojego ukochanego Krakowa i wciąga w śledztwo nad pewną tajemniczą sprawą.
Tej jesieni Kraków nie zazna spokoju.
Noc jest jego żywiołem i wtedy pojawia się na ulicach Krakowa szukając kolejnych ofiar.
Nowe ofiary osuszone z krwi. Kim jest morderca?
Kim są tytułowi scytyjscy kurhani?
Nazywają go wampirem, bestią, potworem.
Co nim kieruje?
Z pomocą przychodzi doświadczona policjantka Alicja Starska i przydzielony jej nowicjusz Paweł Czerski.
Bliskie mojemu sercu są książki Joasi. Z wielką ciekawością sięgnęłam po tą mroczną odsłonę. Była nie tylko mroczna ale i dosyć brutalna z ociekającą tu i ówdzie krwią. Autorka stworzyła psychopatycznego wręcz bohatera, skrzywdzonego w dzieciństwie, bez kregosłupa moralnego.
Ciekawa fabuła, mylne tropy, jesteśmy wodzeni na prawo i lewo. W efekcie końcowym i tak nic co sobie założyłam nie było tym co miało być.
Bardzo podobała mi się historia, która była wpleciona w fabułę o scytyjskich kurharach. Nie słyszałam o nich wcześniej, a tu proszę obok słynnego smoka mamy historię bardziej wiarygodną i realną.
Widać ogrom pracy jaki autorka włożyła aby nam ją przekazać.
Podsumowując książka bardzo mi się podobała. To było coś innego, coś nowego, coś krwawego i mrocznego.
Czy ktoś czytał? Jakie są wasze wrażenia po lekturze?
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2021-10-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 432
Dodał/a opinię:
Lukasz Turków
Szlak Srebrnych Mgieł miał być wyprawą życia dla Beaty i Witka. Los chciał jednak inaczej, a z pięknych planów pozostały zgliszcza. Jej ukochany...
JESIEŃ W OLSZOWYM JARZE JEST RÓŻNORODNA I PEŁNA NIESPODZIANEK. CZASEM OTULA WIOSKĘ PŁASZCZEM SREBRNEJ MGŁY, OPRÓSZY PŁATKAMI ŚNIEGU, POSTRASZY ULEWĄ, A...