Umarł król, niech żyje król!
Cykl "Odrodzone królestwo" towarzyszył mi przez ostatnie osiem lat i z wielką niecierpliwością wyczekiwałam kolejnych tomów serii. Żywi bohaterowie, barwny język i solidnie dopracowane tło historyczne sprawiały, że każdą kolejną część czytałam z zapartym tchem. Kiedy stało się oficjalnym, że autorka piątym tomem żegna się z serią, poczułam lekkie ukłucie żalu. Jednak nic nie może trwać wiecznie, więc wypada pożegnać się godnie.
Największą zaletą powieści Elżbiety Cherezińskiej byli jej bohaterowie i chociaż przez cykl przetoczył się ich cały tabun, to każdy z nich był inny, wyjątkowy. To przez pryzmat ich losów poznawaliśmy wielką historię. Tymczasem w ostatniej powieści na pierwszy plan wysuwają się kampanie wojenne i polityczne układy. Niewiele miejsca zostało dla bohaterów, których zdążyliśmy polubić (chyba że ktoś polubił Krzyżaków i Jana Luksemburskiego). Jeżeli już jesteśmy przy układach politycznych to w bardzo ciekawy sposób pokazano dwa fronty prowadzenia polityki – męski i damski. Przyjemnie było obserwować królowe, które miały realny wpływ na losy swoich państw, nawet jeśli były to wpływy nieoficjalne. Kobiety są siłą "Odrodzonego królestwa", zarówno powieści o tym tytule, jak i całej serii.
Zmiana akcentu, skupienie się na opisach wojennych i zmniejszenie roli prywatnych losów bohaterów sprawiły, że zmieniła się dynamika narracji. Poprzednie tomy lepiej rozkładały uwagę czytelnika między historię a fikcję literacką, a autorka z większą dbałością podchodziła do postaci. Trzeba jednak oddać sprawiedliwość, że niektóre wydarzenia tworzą pewną klamrę spinającą całość i wątki z "Korony śniegu i krwi" zostały po mistrzowsku zamknięte w "Odrodzonym królestwie". Zakończenie ostatniego tomu było zaskakujące (chociaż z historycznego punktu nic zaskakującego wydarzyć się nie mogło). Autorka w intrygujący sposób podsumowała rządy Łokietka , a wizja, którą wykreowała w ostatnich scenach, była świetnym pomysłem, nawet jeśli dla mnie mogłaby być krótsza i mniej dosłowna.
Elżbieta Cherezińska była, jest i pewnie przez długi jeszcze czas pozostanie królową polskiej powieści historycznej. Ogrom pracy włożony w badania historyczne jest wręcz namacalny i naprawdę życzyłabym sobie (i innym miłośnikom prozy z historią w tle), żeby każdy autor, który bierze się za jakąś epokę, podchodził do pisania z takim profesjonalizmem i rzetelnością. Czy będę tęsknić za "Odrodzonym królestwem"? Na pewno i niejednokrotnie będę wracać do cyklu, zwłaszcza dla bohaterów drugoplanowych. Czekam jednak na nowe, niecierpliwe wypatruję wiadomości, co tym razem autorka “wrzuci na ruszt” i wierzę, że nie zawiedzie.
Informacje dodatkowe o Odrodzone królestwo :
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2020-11-24
Kategoria: Historyczne
ISBN:
9788382020588
Liczba stron: 806
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
niepoczytalna
Tagi: bóg
Sprawdzam ceny dla ciebie ...