Rozpoczynając Prokuratora, miałam pewne obawy, a wszystko to za sprawą dość przeciętnych ocen, które pojawiają się na stronie znanego portalu. Niemniej ze mną jest tak, że często się zdarza, iż podoba mi się zwykle to, co innym nieco mniej przypada do gustu, i dokładnie tak samo dzieje się w drugą stronę: jedni wychwalają „pewną” poczytną autorkę, a ja po prostu nie mogę przebrnąć przez jej książki.
Wracając do Prokuratora, napiszę, że mnie się książka podobała. Niektóre momenty faktycznie były mało realne i aż nazbyt przekoloryzowane, że nie miały prawa wydarzyć się w prawdziwym życiu, niemniej było ich niewiele. Tę niewielką wadę książki zrekompensowali mi sami bohaterowie: ich śmiałość, wybuchowość, arogancja i ciągłe docinki dały mi wiele frajdy. A sarkastyczne dialogi, które toczyli między sobą, w dużej części powalały mnie na łopatki.
Fabuła też jest niczego sobie. Akcja toczy się w środowisku śląskiej palestry. Prokurator poznaje panią adwokat w dość nietypowych okolicznościach: bar – szybki seks – każde idzie w swoją stronę z myślą, że nigdy więcej się nie spotkają. Los szykuje dla nich niespodziankę, bo już wkrótce zasiadają na jednej sali rozpraw i stoją po przeciwnych stronach.
Osobiście nie mam wielu zastrzeżeń. Historia wciągnęła mnie od samego początku i z każdą kolejną stroną nabierała tempa. Jest to powieść sensacyjna z domieszką romansu, to co lubię najbardziej. W pierwszej części lepiej poznajemy bohaterów, włącznie z ich miłosnymi (łóżkowymi) perypetiami, niemniej sceny łóżkowe nie przytłaczają swoją ilością. Natomiast w dalszej części akcja nabiera tempa i miłosne uniesienia zostają zepchnięte na rzecz dobrej powieści sensacyjnej.
Uważam, że Prokurator to całkiem zgrabnie napisany romans z domieszką wątku sensacyjnego. Czyta się lekko i szybko, a bohaterowie wzbudzają sympatię, mimo iż są całkowicie wyidealizowani. Jest jednak coś, co nie daje mi spokoju, otóż język w książce jest, aż nazbyt męski, co nasuwa mi na myśl pytanie: czy Paulina Świst na pewno jest kobietą? Niemniej książkę polecam i osobiście sięgnę po kolejne książki autor(a)ki.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2017-05-24
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Magnolia044
„Łatwo poszło” było w tym wypadku eufemizmem.
Wydaje się, że Ksenia ,,Werner" Wernerowska i Patryk Cebulski żyją w szczęśliwej bańce i nic nie zwiastuje, by coś miało się zmienić... Ale jak to w życiu:...
Tego jeszcze nie było! Literacki świat w zderzeniu z brutalną przestępczą rzeczywistością. Pola Werner, autorka licznych bestsellerów i niekwestionowana...
Oszczędziła mi przynajmniej obowiązkowej godziny gadki o niczym.
Więcej