Nareszcie koniec mojej przygody z trylogią kwiatową! Sama nie wiem, po co to czytałam, chyba tylko po to, żeby narzekać bez końca.
"Przystań Julii" trzyma niski poziom wcześniejszych książek z serii, przepełniona naiwnymi mrzonkami o miłości, najeżona niebezpieczeństwami, które bardziej bawią i irytują niż wywołują grozę.
Plusy:
+ Opisy kwiatów na początku każdego rozdziału.
+ Stosunkowo krótki czas poświęcony na przeczytanie książki.
+ Możliwość komentowania treści w trakcie czytania, a było co komentować - począwszy od głupoty Kamili, która cofa się w rozwoju wraz z wiekiem, przez nieuzasadnione lęki Gosi, po nieporadność życiową Julii, która mimo że najstarsza, wcale tego nie okazuje.
+ Końcowa konkluzja Julii, że do szczęścia tak naprawdę nie potrzebuje faceta i woli pobyć sama. Może wreszcie odnajdzie siebie?
Minusy:
- Zdecydowanie za dużo Kamili, jej sceny zazdrości o Łukasza, ataki histerii i brak logiki w działaniu, przyprawiają o ból głowy. To jedna z najbardziej niestabilnych emocjonalnie bohaterek, o jakich czytałam.
- Za mało tytułowej Julii, która stanowi wątek poboczny, zamiast głównego, a szkoda, bo akcję w Bieszczadach można było ciekawiej rozwinąć.
- Przesłodzone romanse oderwane od rzeczywistości, pieniądze rosnące na drzewach i wątek kryminalny rodem z science-fiction.
Książki Katarzyny Michalak od teraz omijam szerokim łukiem i już nikt nie namówi mnie do ich przeczytania.
Informacje dodatkowe o Przystań Julii:
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2014-11-06
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-240-2510-7
Liczba stron: 336
Język oryginału: polski
Ilustracje:Magda Kuc/Jessica Drossin
Dodał/a opinię:
dayna15
Sprawdzam ceny dla ciebie ...