„Strzały nad jeziorem” to trzecia już książka Marty Matyszczak z serii „Kryminał pod psem”, spotykamy się ponownie z prywatnym detektywem Szymonem Solańskim i jego psem Guciem, oraz z Różą Kwiatkowską, wieloletnią przyjaciółką, która jest od lat wczesnoszkolnych zakochana w Solańskim, czego on jednak wcale nie zauważa.
Książka przyciąga uwagę swoją graficzną otoczkę, całą seria jest w podobnej scenerii i to jest już moim zdaniem dużym plusem.
Szymon Solański staje się bogaczem, gdy odziedziczył zapisane mu w spadku pieniądze po panu Koszyckim, którego sprawę prowadził w poprzedniej części cyklu (Zbrodnia nad urwiskiem). Stara się wyglądać na poważnego i zamożnego biznesmena, co nie do końca mu się udaje. Szasta jednak pieniędzmi na prawo i lewo niemal topiąc się w luksusie. Jednak Guciowi nie przypadło to do gustu, on wolał swojego pana w wygniecionym podkoszulku i podartych spodniach, lecz o gustach się nie dyskutuje.
Róża Kwiatkowska odkąd sięgała pamięcią to zawsze była gruba, po powrocie z Irlandii postanowiła wydać większą cześć zarobionych tam pieniędzy na wczasy odchudzające. Wybrała ośrodek w lesie nad jeziorem w miejscowości Barlinek. Po kilkutygodniowym pobycie sama jest zdziwiona postępami swojej kuracji. Nawet nie wiedziała, że ma takie długie nogi…, co prawda to jednak w takie szybkie metody poprawiania sylwetki i urody coraz mniej ludzi wierzy, bo wcale nie są skuteczne na długo, ale może to jakaś inspiracja autorki. Solański jednak nagle odkrył w Róży kobietę. Piękną, mądrą i dobrą, zawsze traktował ją jak kumpla, z którym można pogadać o wszystkim i skoczyć na piwo, a tu taka przemiana...
Nie odchudzanie Róży jednak ma tu wielkie znaczenie, lecz fakt iż zostało popełnione morderstwo. Zastrzelono archeologa, który w jeziorze miał badać szczątki jakiegoś pradawnego zwierza, które przypadkowo podczas nurkowania odkryła Róża…, nieprzypadkowo jednak o morderstwo oskarżono właśnie Różę…
Narracja z pozycji kilku bohaterów jest ciekawa, zwłaszcza psa, pozwala czytelnikowi na utożsamienie się z każdą postacią.
Czy uda się Szymonowi wydostać Różę z aresztu? Kto jest prawdziwym mordercą archeologa? Jak potoczą się losy dziennikarki Róży i detektywa Szymona? Na te i inne pytania niestety nie mogę udzielić Wam odpowiedzi, gdyż chciałabym abyście przeczytali tę książkę i sami udzielili odpowiedzi.
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2018-02-28
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 302
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Myszka77
Róża i Szymon Solańscy jadą w podróż poślubną do Sopotu. Jednak zamiast cieszyć się urokami kurortu, trafiają w sam środek afery kryminalnej. Ktoś zamordował...
Szymon Solański i Róża Kwiatkowska biorą ślub! Uroczystość ma się odbyć w Płaskiej, w samym sercu Puszczy Augustowskiej. A jednak zamiast weselnych dzwonów...
- Cicho! - wydał komendę, przykładając palec wskazujący do ust.
O dziwo pies posłuchał. Zwinął się w kłębek i nakrył pysk łapami. Gucio przyglądał mu się spod przymrużonych powiek. Solański najciszej, jak potrafił, przekręcił górny zamek w drzwiach. Przykucnął, opierając się o nie plecami. Wstrzymał oddech. Intruz podszedł od drugiej strony. Zapukał, po czym nacisnął klamkę. Naparł na drzwi. Odczekał jeszcze moment. Wreszcie Szymon usłyszał coraz cichsze skrzypienie desek. Został sam.
Więcej