XXI w. to już inne czasy, inna rzeczywistość, inna władza, inna mentalność ludzi. Jak w tej nowej rzeczywistości odnalazła się główna bohaterka trylogii "W cieniu PRL-u"?
Dla Anieli nastało nowe życie, przeprowadzka, przejście na emeryturę, nowa praca i walka o zdrowie. Czy udało się głównej bohaterce odnaleźć w tych innych czasach? Przekonajcie się sami sięgając po książkę.
Dla mnie ten trzeci tom to takie dopełnienie całej trylogii. Warto przeczytać wszystkie części po kolei, aby przekonać się i zrozumieć jak bardzo zmieniły się czasy. Świetnie udało się to pisarce opisać. Dla starszych czytelników, będzie to wyprawa pełna wspomnień, dla młodszych solidna lekcja historii.
Ten tom to również wyjaśnienie wielu tajemnic i zagadek z poprzednich tomów. . Przede wszystkim, oparte na prawdziwych wydarzeniach, historia zaginionych w czasie II wojny światowej obrazów Fałata i opis śledztwa dotyczącego ich odzyskania. Wątek, który mnie osobiście najbardziej zainteresował.
To również powieść o wartości rodziny, przyjaźni, zdrowia, o umieraniu, o starości czy o chorobie Alzheimera, która sprawia, że człowiek tym co było kiedyś.
Są powieści, które mają dla nas wartość sentymentalną. Dla mnie trylogia "W cieniu PRL-u" też ma taką wartość. Te powieści dla mnie to powrót do przeszłości. Do lat dzieciństwa, młodości i obecnych czasów. Tak jak Aniela obserwowała zmiany na przestrzeni lat, tak samo i ja miałam taką możliwość. Nawet ta sama choroba Anieli i walka o zdrowie obudziła wspomnienia.
Dziękuję pisarce @aneta_krasinska_autorka
za tę podróż pełną wspomnień.
A Was zachęcam do sięgnięcia po te książki. Warto poznać coś co było bliskie naszym dziadkom, rodzicom. Warto poznać to co jest nam teraz bliskie.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2025-06-04
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
Zaczytanyzakatek
Laura Kosińska wyjeżdża z rodzinnej wioski na studia do Warszawy i tu postanawia się osiedlić. Podejmuje pracę w agencji reklamy prowadzonej przez apodyktyczną...
Aniela usiłuje zapuścić korzenie w nowym mieście i tam zbudować swoją pozycję zawodową. To niekiedy wiąże się z potrzebą przymknięcia oka na niesprawiedliwość...