Okładka książki - Wiara

Wiara


Ocena: 5.08 (13 głosów)
opis
Inne wydania:

„Ludzie wierzą w to, w co chcą wierzyć, i zawsze potrafią zinterpretować fakty tak, żeby się zgadzały.”

Parny lipiec 1986 roku…

W podbeskidzkiej Rokitnicy trwają protesty przeciwko budowie elektrowni jądrowej, podsycane nieufnością do władzy i obcych oraz niedawną katastrofą w Czarnobylu. Gdy miejscowy proboszcz znajduje na torach ciało młodej kobiety, społeczność zamyka się jeszcze bardziej. Nikt nie zna ofiary. A może wszyscy kłamią?

Do wsi przybywa kapitan Witczak z komendy w Bielsku-Białej. Miastowy milicjant nie budzi zaufania, więc mieszkańcy – zwłaszcza starsi – milczą jak zaklęci. Tymczasem proboszcz, przytłoczony tragedią, coraz bardziej zagłębia się we własne śledztwo.

Czy śmierć kobiety ma związek z dawnymi wydarzeniami? Kto przynosi kwiaty pod stary krzyż przy torach?

Już od pierwszych stron książka wciąga dusznym klimatem i poczuciem, że coś złego czai się tuż za rogiem. Rok 1986, wieś na południu Polski, atmosfera strachu po Czarnobylu i społeczeństwo pełne tajemnic – wszystko to sprawia, że czułam niepokój i miałam wrażenie, że jestem w samym środku czegoś, czego nie potrafię w pełni nazwać. Autorka świetnie oddaje ten czas – niby odległy, a jednak bardzo sugestywny, pełen napięcia i specyficznego ciężaru PRL-u.

W centrum opowieści stoi śmierć młodej dziewczyny i śledztwo prowadzone przez kapitana Witczaka i proboszcza Marczewskiego. Bardzo spodobało mi się to zestawienie: władza i Kościół, dwa światy, które zderzają się ze sobą, każdy ze swoimi metodami, sekretami i ograniczeniami. To nie jest zwykły kryminał – tu nie chodzi wyłącznie o złapanie mordercy. Autorka pokazuje, że przeszłość zawsze ma konsekwencje, że zło nie znika, lecz kumuluje się i wraca w najmniej oczekiwanym momencie.

Największe wrażenie zrobiło na mnie to, jak autorka przedstawia ludzi i ich milczenie. W tej książce cisza jest jak trucizna. Bohaterowie coś wiedzą, coś podejrzewają, ale nikt nie chce mówić – bo to niewygodne, niebezpieczne albo zbyt trudne. W tym milczeniu kryje się największa groza. Z jednej strony bardzo mi się to podobało, z drugiej jednak zakończenie trochę mnie rozczarowało. Miałam wrażenie, że wszystko prowadziło do czegoś większego, bardziej spektakularnego, a otrzymałam rozwiązanie, które nie do końca mnie przekonało. Motywacja mordercy też pozostała dla mnie częściowo niejasna.

W tej historii znajdziemy kryminał, grozę i refleksję nad tym, w co wierzymy – nie tylko w sensie religijnym, ale też w kontekście zaufania do drugiego człowieka. Książka pozostawia pytania o to, ile jesteśmy w stanie przemilczeć i czy kłamstwo dla „świętego spokoju” naprawdę chroni, czy raczej powoli nas niszczy.

Dla mnie powieść była intensywnym doświadczeniem – takim, które sprawia, że po odłożeniu książki wciąż myślisz o jej bohaterach. Może nie jest idealna i nieco rozczarowuje na końcu, ale zdecydowanie warto po nią sięgnąć. Pokazuje, że polski kryminał może być gęsty, mroczny i pełen symboliki, a nie tylko prostą zagadką do rozwiązania. Polecam.

[Współpraca @Wydawnictwomarginesy]

Informacje dodatkowe o Wiara:

Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2025-09-17
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788368367911
Liczba stron: 472
Dodał/a opinię: BOOKSARE_MYPASSI

Tagi: Literatura kryminalna i detektywistyczna Klasyka kryminału

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Wiara

Kup książkę Wiara

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Niepełnia
Anna Kańtoch0
Okładka ksiązki - Niepełnia

Anna Kańtoch Niepełnia Jaką tajemnicę skrywa zasypany śniegiem biały dom na odludziu? Kto w nim mieszka (mieszkał), kto w nim jest (był) więziony...

Wiara
Anna Kańtoch0
Okładka ksiązki - Wiara

Lato 1986 roku jest wyjątkowo upalne. Leniwy spokój sennej miejscowości letniskowej zakłóca tylko grupka hippisów protestujących przeciw budowie elektrowni...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy