"Lubię dobre kryminały (...) Ale, wiecie, zawsze zaczynają się nie w tym miejscu, co trzeba! Zaczynają się od morderstwa, a morderstwo to rezultat. Jego historia zaczyna się wcześniej, czasami wiele lat wcześniej. Tam tkwią korzenie tych wszystkich związków przyczynowo-skutkowych, które doprowadzają określonych ludzi w określone miejsca o określonej porze określonego dnia."*Nie inaczej jest w "Wielkich kłamstewkach". Poznajemy bliżej kilka rodzin i przekonujemy się, że jak każde inne, mają one swoje problemy, skrywane sekrety, brudne sprawki. Dowiadujemy się także, jak rodzi się plotka, jedna z najgorszych hydr, które potrafią zniszczyć życie człowieka. W każdym rozdziale, oprócz toczącej się chronologicznie fabuły, znajdujemy wypowiedzi bohaterów wygłoszone post factum, czy to w ramach policyjnego przesłuchania, czy w rozmowie z dziennikarką. Zdumiewa, jak bardzo ludzie potrafią przeinaczyć cudze intencje, dopowiedzieć cudzym pobudkom własne, wręcz dostrzec w czyimś zachowaniu rzeczy, których tam nie było. Moriarty po mistrzowsku odsłania nam wszystkie tajemnice bohaterów, które tworzą ów ciąg przyczynowo-skutkowy, o którym wspomniała Christie, aż do zaskakującego finału, finału, który blaknie w obliczu faktów, które poznajemy po drodze. Autorka zaserwowała czytelnikom kawał świetnej prozy psychologicznej, napisanej bardzo przystępnym językiem, trzymającej w napięciu i pełnej emocji. Bardzo polecam! ------ *"Godzina zero", Christie Agatha, przełożył Madaliński Michał, Prószyński i S-ka 1997, s.9
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2015-09-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 491
Dodał/a opinię:
Pani_Wu
Czy na pewno dobrze znasz swojego męża? Bestseller „New York Timesa” w klubie KOBIETY TO CZYTAJĄ! Najdroższa Cecilio! Jeśli czytasz ten list...
Ellen nie wie, co powiedzieć, gdy podczas jednej z pierwszych randek jej nowy chłopak Patrick wyznaje z zakłopotaniem: „Ktoś mnie nęka”. Poprzednia...