Publicystyka

Redakcja serwisu Granice.pl przygotowuje dla Was publicystykę na najwyższym poziomie. Przede wszystkim mamy dla Was wywiady z pisarzami, które zainteresują, pozwolą lepiej poznać ulubionych autorów i ich najnowsze dokonania. Dzięki nim odkryjecie także książki debiutantów lub pisarzy mało znanych - a mogą to być prawdziwe literackie perełki. Przygotowujemy też dla Was eseje i felietony, mamy kurs pisania i poradniki dla autorów wierszy, recenzje filmów, recenzje gier planszowych oraz sylwetki pisarzy. Świetnie napisane, angażujące, rzeczowe - unikające banału.Czytajcie!

– Zarówno fabuła książki, jak i realne życie to scena, na której gra wielu aktorów. Każdy z nich ma do odegrania swoje epizody, które, jeśli się nad tym dobrze zastanowić, mają wpływ na wszystkich innych – mówi Stefan Darda w rozmowie wokół „Nie zawiedź mnie, tato”, jego nowej powieści, która właśnie ukazała się nakładem Wydawnictwa Czarna Owca. czytaj dalej

- Konie są bardzo empatyczne, a wyciszenie i stan medytacji jest czymś do czego w naturalny sposób dążą. To się udziela – im dłużej przebywamy z końmi, tym jesteśmy spokojniejsi. Od pewnego czasu konie pojawiają się w najróżniejszych procesach związanych z rozwojem emocjonalnym i dobrostanem psychicznym. Konie współuczestniczą w szkoleniach terapeutycznych, są obecne w zakładach poprawczych i resocjalizacyjnych, a nawet mogą być wsparciem podczas terapii psychologicznych. Ciekawym nurtem jest końskie agility – czyli najróżniejsze ćwiczenia, które koń wykonuje bez jeźdźca na grzbiecie. A spacer po lesie w towarzystwie koni jest jednym z moich piękniejszych wspomnień – mówi Magdalena Zarębska, autorka książki „Stajnia pod Lipami".  czytaj dalej

– Wielka historia – to jest nasze fatum. Możemy budować domy, sadzić drzewa, zakochiwać się, inwestować w edukację, ale zawsze jest coś ponad nami, układy, do których nie mamy do dostępu, siły, których nie rozumiemy. I można mówić, że to ludzie ludziom gotują ten los. To prawda. Uważam, że punktem wyjścia zawsze jest człowiek i wybór, którego dokonuje. Ale człowiek nigdy nie jest zawieszony w próżni, zawsze ma jakiś kontekst. Kontekst mają ludzie wywołujący wojny, które pochłaniają całe społeczeństwa, ale kontekst ma też np. mitologiczna Medea (dlaczego ona jest pamiętana jako dzieciobójczyni? dlaczego zabija własne dzieci?) i kontekst ma moja książkowa Medea. Można więc uznać, że jej drugim fatum jest właśnie kontekst - jej położenie, umiejscowienie w społecznym systemie, jej zaplecze ekonomiczne (zerowe), jej zaplecze intelektualne (niezłe), jej sytuacja rodzinna (żadna), jej rola wobec ludzi położonych wyżej (bardzo podrzędna). To wszystko popycha ją do takich a nie innych działań – mówi Magda Knedler, autorka książek „Medea z Wyspy Ognia" oraz „Medea z Wyspy Wisielców".  czytaj dalej

– Człowiek jest takim stworzeniem, że nawet kiedy zatrzyma myślenie, nie przestanie odczuwać. Gdy wsiądziesz do pociągu, dajmy na to w Białymstoku, a wysiądziesz w Krakowie, to – patrząc z zewnątrz – można by było powiedzieć, że w Twoim życiu nic się nie działo. Ot, przesiedziałeś kilka godzin w jednym miejscu, z kilkoma wyjściami do toalety. Ale wewnątrz? W ilu miejscach można w czasie takiej podróży być? Ile spraw można „załatwić”, ile rzeczy zaplanować i przemyśleć? A wszystko to dzieje się w ludzkiej głowie. Dlatego tak, uważam, że największe dramaty dzieją się w człowieku i niemałą sztuką jest umiejętność oddania tej złożoności. Oczywiście akcja, czyli to co na zewnątrz, jest niejako punktem wyjścia i jest bardzo ważna, natomiast chodzi chyba o to, żeby wywołać w czytelniku poczucie takich zawieszonych nisko na niebie, burzowych chmur, z których w każdej chwili może spaść deszcz – mówi Marcin Silwanow, autor powieści „Wiatr". czytaj dalej

– Doskonale pamiętamy także takie ówczesne bussines woman jak królowa Bona, kresowe wilczyce w typie prawdziwej pani Wołodyjowskiej czy rozpolitykowane damy oświecenia. W XIX wieku wprowadzono prawo wzorowane na Kodeksie Napoleona i był on krokiem wstecz jeśli chodzi o prawa kobiet. Wzruszamy się jego romansem z Marią Walewską, a przy tym jakoś umyka naszej uwadze, że był wstrętnym mizoginem. Jednak kiedy tylko świat wpadnie w tarapaty i męska władza słabnie, pojawiają się natychmiast różne Emilie Plater, by walczyć, wspierać, organizować, edukować – mówi Katarzyna Maludy, której książka „Panny na wydaniu” ukazała się właśnie nakładem Wydawnictwa Replika. czytaj dalej

– Odwaga często kojarzy się z wielkimi czynami na miarę herosów lub superbohaterów – w taki sposób jest zazwyczaj przedstawiana w bajkach, prawda? A przecież odwagą jest przede wszystkim to, że nie uciekamy od problemów, tylko stawiamy im czoło – mówi Małgorzata Prządka, autorka książki „Mia, kot Pesto i ucieczka w nieznane”.   czytaj dalej

– Obserwuję, że młodsi czytelnicy i czytelniczki mówią o comfort reading, o doświadczeniu bycia otulonym ciepłem i emocjami, które odnajdują w „Grze o serce", ale także o uczeniu się z niej wielu rzeczy na temat tego, co jest ważne w życiu, w budowaniu relacji, w wyborze partnera. Identyfikują się z którymś z bohaterów i lepiej przez to zaczynają rozumieć siebie, swoje reakcje, czasem – problemy. Jak na przykład napisała jedna młodsza czytelniczka: dowiedziałam się, że bycie innym i wycofanym nie oznacza bycia dziwnym ani trudnym. Z kolei nieco starsze osoby mają okazję powrócić dzięki lekturze do przeżyć i wspomnień towarzyszących pierwszej miłości, przypomnieć sobie tamte emocje oraz wzruszenia, wręcz – doświadczyć ich na nowo. Albo, jak mi dosłownie wczoraj napisała jedna bardzo już dojrzała czytelniczka, mogą poczuć się, jakby sami znowu wrócili do szkoły, co czasem również bywa ciekawym przeżyciem – mówi Katarzyna Białkowska, autorka powieści.  czytaj dalej

– Dorastanie jest bardzo wdzięcznym tematem, ponieważ się nie przedawnia. Zawsze będzie jakaś grupa społeczna, która akurat dorasta. I choć to zjawisko zmienia się z biegiem czasu, to trzon pozostaje ten sam – jest to proces, w którym pewne rzeczy zaczynamy konfrontować i urealniać. Takie zderzenie oczekiwań z rzeczywistością bywa bolesne i jest źródłem wielu kryzysów, ale to właśnie kryzys jest najbardziej charakterystycznym zjawiskiem dla dorastania – mówi Tomasz Betcher, autor powieści „Ta druga".  czytaj dalej

– Od dawna obserwuję smutny fakt, że dorośli przekazują dzieciom różne wartości, uczą dobrych zachowań, ale sami postępują wprost przeciwnie. A przecież dzieci nie uczą się poprzez słowa i nakazy, tylko przez obserwację. To, jak dorośli traktują zwierzęta – w tym przypadku psy – to dla dzieci istotna lekcja miłości i odpowiedzialności. Dlatego w książkach, które piszę zawsze staram się uwrażliwić na los zwierząt, pokazać, że one też mają uczucia – mówi Agata Widzowska, autorka książki „Słodziak". czytaj dalej

– Pewnego dnia przeczytałam w sieci artykuł o tym, że z rancza Western City w Karkonoszach uciekły lamy. Zaczęłam śledzić tę historię i – co tu kryć – kibicować tym sympatycznym zwierzętom, które widocznie zatęskniły za wolnością. Samiczka pozwoliła się złapać dość szybko, jeszcze w niższych partiach gór – zupełnie, jakby przestraszyła się wolności, ale samiec przez cztery miesiące hasał po Karkonoszach. Został schwytany dopiero z nadejściem zimy. Później miałam okazję poznać go i bardzo go polubiłam. I tak powstała książka „Zbój" – mówi pisarka Joanna Jagiełło.  czytaj dalej