Paradoks względności… - wiersz

Autor: prawdomówny5
Czy podobał Ci się ten wiersz? 0

Wodo ciemna wodo cicha

Oddaj proszę me odbicie

 

Ogniu piekła przyjacielu

Wypaliłeś moje życie

 

Wichrze zimny i gwałtowny

Szarpiesz mojej duszy żagle

 

Zasłuchany w serca bicie

Czas swój  huśtam na wahadle

 

Deszcz chmur parasol rozłożył

Nad pustynią betonową

 

Kat oprawca grał ze śmiercią

Strzelił bramkę ściętą głową

 

Czarny kot myśli ma czarne

Przez to że pecha przynosi

 

Żebrakowi sen się przyśnił

O tym że o nic nie prosi

 

Oczywista oczywistość

Jedna prawda śmieszna taka

 

Wciąż zazdrości nędza biedzie

Że ona taka bogata

 

JW.

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeśeli jeszcze go nie posiadasz.

Avatar uĹźytkownika - czarnulka1953
czarnulka1953
Dodany: 2011-07-24 11:57:11
0 +-
ciekawie ujete
Avatar uĹźytkownika - Skarlett222
Skarlett222
Dodany: 2010-10-10 20:02:14
0 +-
brawo:)
Reklamy
O autorze
prawdomówny5
Użytkownik - prawdomówny5

O sobie samym: Nie oceniam wierszy !!!Jestem otwarty na wszystkich bez względu na to co  sądzą o mnie i o tym co piszę.Nikt ze swej natury nie jest zły .Tylko od mojego  pozytywnego myślenia zależy moje nastawienie do ludzi i otaczającego mnie świata.i,,Pozdrawiam wszystkich gorąco - Janusz ;)
Ostatnio widziany: 2025-04-12 14:53:17