Ponoć świat końca się spodziewa
byle bym tylko zdąrzyła na ostatnie kocham
i na tą kawę o poranku we dwoje
na parę wspólnie wytworzonych myśli
nie proszę o wiele bo zaledwie o kilka chwil
tych w uśmiechu wytaplanych bezmyślnie
poplątanych w zbiegach okoliczności uczuć
których nie ośmiele się nazwać przypadkiem
pragnę odrobiny spojrzeń tych... no wiesz
na dzień dobry i tych na do widzenia
co się tlą radością na pierwszy widok
i tych utęsknionych za następnym razem
pięknie by też było gdybyśmy...
mogli wypatrywać umierającej gwiazdy
okuci w ciepły uścisk z zapartym tchem
związani jakąś emocjonalną więzią
a jeśli obdarzysz mnie spojrzeniem
które wyczyta z obłąkanych oczu
kim mogła bym dla ciebie być
wtedy nie zaprzeczę...
że świat wyczekuje końca tylko po to
byśmy mogli spędzić ten jeden dzień dłużej
poza wszelką namacalną materią
i uwierzyć że przydarzyła nam się
koniec świata może będzie a może nie.. co za różnica..
osiągając stan owej "spójności" traci to właściwie..no wiesz.. znaczenie..
ja wierzę w Twoją twórczość Bueen.. pozdrowienia i ukłony za ten wiersz :)
Dodany: 2013-10-02 09:39:03
Dodany: 2013-10-02 00:36:17
Dodany: 2013-10-02 00:26:14