Okładka książki - Córka Racheli

Córka Racheli


Ocena: 5.38 (8 głosów)

,,Córka Racheli" to przejmująca, naszpikowana emocjami opowieść o odnajdywaniu siebie w obliczu największych tragedii, a także determinacji w walce o ludzkie życie.

Miasto zostaje wcielone do Rzeszy i przemianowane na Litzmannstadt. Łódź staje się tak zwanym Krajem Warty. Niemcy likwidują wszelkie symbole polskości, burzą pomniki, zmieniają nazwy ulic i wprowadzają terror. Masowo wysiedlają ludzi, germanizują i wprowadzają godzinę policyjną. W Radogoszczu zakładają więzienie polityczne, a w lasach lućmierskich dokonują potwornych zbrodni na łódzkiej inteligencji. Mieszkańcy miasta żyją w permanentnym strachu o życie swoje i bliskich. Za najmniejsze uchybienie grozi surowa kara, a nawet śmierć.

W tym okrutnym świecie wraz ze swoimi przyjaciółmi żyje Apolonia i powierzone jej na początku wojny, żydowskie dziecko. Z pomocą Marcela próbuje ustalić, co stało się z panią Weissową, ale okazuje się, że wszystkie ślady prowadzą donikąd. Poszukiwania ściągają niepotrzebną uwagę i pewnej nocy, do kamienicy, w której mieszka wdowa po Chrynieckim, wpada gestapo. Ta sytuacja, która przez przypadek kończy się dla domowników szczęśliwie, wymusza poważne decyzje. Postanawiają ukryć córkę Racheli i wszelkimi sposobami próbują dostać się na wieś.

Jak skończy się ta ucieczka i walka o przetrwanie? Co przyniesie bohaterom koniec wojny i początek nowego ładu? Jak potoczą się dalsze losy Apolonii Chrynieckiej i jej przyjaciół?

Informacje dodatkowe o Córka Racheli:

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2025-03-12
Kategoria: Historyczne
ISBN: 9788383297644
Liczba stron: 336

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna Literatura historyczna

więcej

Kup książkę Córka Racheli

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Córka Racheli - opinie o książce

TA GWIAZDA, KTÓRA NIGDY

NIE GAŚNIE

 


W swojej nowej powieści Anny Stryjewska zabiera czytelników do Łodzi lat czterdziestych. Miasta naznaczonego cierpieniem. Miasta, które straciło nawet swe imię. „Córka Racheli” jest kontynuacją „Damy w kapeluszu” - książki, w której poznaliśmy losy Apolonii - kobiety, której udało się zrealizować swoje marzenia i wyjechać z rodzinnej wsi do miasta, gdzie dostała szansę spełnienia swoich marzeń. Życie jednak lubi płatać figle, a czasem nawet okrutne żarty. Nad miastem gromadzą się ciemne chmury. Wybucha wojna... Jak potoczy się życie Poli? Czy w nowych, mrocznych czasach, uda jej się przetrwać i ocalić to, co jest najważniejsze?

 


Rok 1943. Łodzi już nie ma. Przemysłowe miasto, które tak prężnie rozwijało się w latach dwudziestych, chyli się ku upadkowi. To nie będzie pierwszy jego upadek. Czy będzie ostatnim? W Kraju Warty, jak zostało przemianowane, groza i cierpienie wypełniają każdy dzień. Niemiecka okupacja dokuczliwie wkrada się w życie mieszkańców. Wydawać się może, że nad miastem nigdy już nie wstanie słońce. Terror i przemoc stały się elementami codzienności. Trwa walka, w której tylko niektórzy zdobędą nagrodę główną - ocalą życie. Apolonia Chryniecka wraz z przyjaciółmi Helą i Marcelem stara się prowadzić normalne życie. Nadal zajmuje się szyciem kapeluszy. Tylko najbliższe jej osoby wiedzą jaki skrywa sekret. Pola opiekuje się Adą, żydowską dziewczynką, którą u progu wojny zostawiła u niej Rachela Weissowa. W czasach, gdy ludzkie życie stało się warte mniej niż kromka chleba, ukrywanie Żydówki grozi śmiercią. Kiedy każde pukanie do drzwi wywołuje złowrogi paraliż, gdy każda stająca u progu osoba okazać może się wrogiem, Chryniecka robi wszystko, co w jej mocy, by swojej podopiecznej stworzyć bezpieczny świat. Czy uda jej się przetrwać wojenną zawieruchę i odbudować wszystko to, co obróciło się w zgliszcza? Czy perfidny los, który tak lubuje się w targaniu ludzkich żywotów, da małej Adzie szansę na przetrwanie potężnego młyna historii?

 


Łapanki, przesiedlenia, gestapowskie przesłuchania, ludzie, którzy zaginęli bez śladu - to ludzie ludziom zgotowali taki świat. Od roku 1940 do 1944 na terenie Łodzi działało największe, zaraz po warszawskim, getto. Było gigantycznym obozem niewolniczej pracy. Produkcja w getcie była tak znacząca dla niemieckiego przemysłu, że zlikwidowano je jako ostatnie. Szacuje się, że w łódzkim getcie z głodu i wycieńczenia umarło czterdzieści tysięcy ludzi. To nie jest scenariusz filmu o apokalipsie. To nasza historia. Historia, której świadkowie żyją do dziś. Anna Stryjewska w charakterystycznym dla siebie, bardzo lirycznym stylu, serwuje nam opowieść, w której niezwykle istotny jest kontekst historyczny. Autorka skrupulatnie, z reporterską dokładnością, odwzorowuje życie ludzi w wojennej rzeczywistości. Bardzo istotne są tu detale takie jak umeblowanie, stroje, przygotowanie potraw. Szara, prozaiczna codzienność, malowana barwami słów. Potrafi Stryjewska tworzyć rzeczywistość jednocześnie dosadną i poetycką. Sprawnie łączy elementy piękna z tym, co w człowieku jest najpodlejsze, najniższe, złe. Na kartach jej powieści odnajdziemy zarówno kojące walory takie jak miłość, poświęcenie i dobroć, jak i okrucieństwo, przemoc, żal. Nie inaczej jest w „Córce Racheli”. Widocznym jest to, jak pisarka nieustannie szlifuje swój warsztat. Cechuje ją bardzo wysoka kultura języka, dojrzała plastyka kreowania portretów postaci i znacząca empatia. Bohaterowie Stryjewskiej często stają na rozstajach dróg, zmuszeni są do dokonywania moralnie trudnych wyborów, narażeni są na dramatyczne rozterki. Bywa, że drogi, jakie przechodzą, diametralnie ich zmieniają. Niechaj za przykład takiej postaci posłuży Hela. Kobieta, której życie nie rozpieszczało i być może, gdyby nie to, że w pewnym momencie trafiła na życzliwych ludzi, los jej byłby tragiczny. To taki budujący model postaci, która błądząc odnalazła furtkę do innego życia. Ta głęboka przemiana duchowa, nadzieja, jaką dać potrafi wsparcie innego człowieka, przywodzi mi na myśl bohaterów kreowanych przez prozaików pozytywistycznych. Niezwykłym jest to, jak Anna Stryjewska, słowami potrafi dotykać serca.

 


W świecie, w którym ból, strach i śmierć stają się nową rzeczywistością, wciąż żyje, choć zdaje się chybotliwa i niepewna - nadzieja. Niesamowicie sugestywna opowieść o przyjaźni, miłości, poświęceniu w najtragiczniejszym rozdziale historii Europy. Anna Stryjewska prowadzi nas ulicami Łodzi, która straciła oblicze, została upokorzona i poddana. Każdego dnia w mieście giną dziesiątki ludzi. Łapanki, egzekucje, wywózki to, co do tej pory mogło pojawić się w glowie jedynie jako nierealny koszmar, teraz jest czymś powszechnym. W świecie, który oszalał, Apolonia i jej przyjaciele starają się żyć zgodnie ze swoimi sumieniami. Nieustanny strach powoduje niepewność. W prozie dnia codziennego dokładają starań, by pozostać ludźmi. Wzruszająca, podnosząca na duchu i bardzo autentyczna opowieść o sile przyjaźni, miłości, która nie boi się upływu czasu i trudnych doświadczeniach, które mogą zarówno budować w nas to, co najlepsze, jak i odbierać to, co mamy najcenniejszego. Niepewne są losy bohaterów stworzonych przez Stryjewską. Na zgliszczach znanego im świata, wyrósł nowy, niezwykle podły, ołowiany, nikczemny. W tym świecie nauczyć muszą się żyć pomimo wszelkich trudów, odnajdywać te małe iskry, które tworzą naszą codzienność, chwytać ulotne chwile radości. To, co jest coraz rzadsze, coraz bardziej ulotne, co wydaje się mirażem - bliskość drugiej osoby, odpowiedzialność za nią, dzielenie wspólnych chwil. Nawet, gdy chwile te wypełnione są ciemnością i strachem. „Córka Racheli” to książka, która w swej konstrukcji jest prosta, a na kanwie tej prostoty pisarka kreuje realistyczny portret człowieka, który zmaga się z życiem, które wydaje się być pozbawione światła. Wiedzie żywot, w którym nauczyć może się, że światło to tworzymy my sami. Autentycznie przejmująca, osadzona w realiach wojennej Łodzi, chwilami wstrząsająca, ale niestrudzenie dająca nadzieję. Powieść, którą raczyć możemy się dziś - w bezpiecznym, wolnym kraju, gdzie ciągle żywa jest pamięć o ofiarach. Oby nigdy nie zginęła. Diabeł gorąco poleca.

Link do opinii

"Córka Racheli" to kontynuacja losów bohaterów z powieści "Dama w kapeluszu". Poruszająca, pełna emocji opowieść o sile człowieczeństwa w najmroczniejszych czasach.

"... ja­kie dra­maty i spu­sto­sze­nie nio­sła za sobą wojna. Jak plo­tła ludz­kimi lo­sami, nie ma­jąc żad­nej li­to­ści".

Autorka doskonale oddaje grozę wojny, pokazując nie tylko brutalność okupanta, ale też odwagę, przyjaźń i nadzieję, które mimo wszystko potrafiły przetrwać.

"Mu­sisz zro­zu­mieć, że cza­sami tak już jest. Nie znaj­dzie­my po­mocy u tych, u któ­rych się spo­dzie­wamy, a u zu­peł­nie ob­cych nam lu­dzi".

Apolonia Chryniecka to bohaterka, którą trudno zapomnieć – odważna, gotowa do poświęceń, a jednocześnie pełna wrażliwości. Trzeba mieć w sobie dużo odwagi i siły,aby z tak wielką determinacją walczyć o życie małej żydowskiej dziewczynki.Jak wiele można zaryzykować dla drugiego człowieka? Czy ta historia znajdzie szczęśliwe zakończenie?
Tego oczywiście dowiecie się czytając książkę.

"Po­stę­puj zgod­nie z tym, co dyk­tuje ci serce. Daj z sie­bie wszyst­ko, by oca­lić choć jedno ży­cie. Bo oca­le­nie jed­nego ży­cia ozna­cza tyle samo, ile ura­to­wa­nie ca­łego świa­ta".

"Córka Racheli " to historia o człowieczeństwie wystawionym na najcięższą próbę, ale także o sile przyjaźni i miłości, które pozwalały przetrwać te trudne czasy.
Losy bohaterów i zakończenie, choć niepozbawione trudnych momentów, daje nadzieję. Apolonia wreszcie zaznaje spokoju i spełnia swoje marzenia. Jakie one są ? Musicie koniecznie sprawdzić!
Dla kobiety było to oczywiście symboliczne podsumowanie jej trudnej drogi i dowód na to, że nawet po największych burzach może wyjść słońce,które niejednokrotnie przysłaniały jej ciemne chmury.

Gorąco polecam każdemu tą historię. Jeśli szukacie literatury nie tylko wciągającej, ale i ważnej pod względem historycznym. Jest to książka dla Was. Ona nie tylko porusza czytelnika,ale też na długo zostaje w pamięci.

Link do opinii

Łódź przestaje być Łodzią, staje się częścią Rzeszy i od teraz to Litzmannstadt. Niemcy są wszędzie i są bezlitośni. Likwidują wszystko, co może się kojarzyć z Polską, ulicy zmieniają nazwy, ludzie są wysiedlani, zastraszani, zabijani niekiedy nawet bez większych powodów. Każdy się boi, nie wiadomo komu, tak naprawdę można ufać, a kto na ciebie doniesie Niemcom.
W takich warunkach przychodzi żyć Apolonii i jej przyjaciołom. Nie jest łatwo, ale kobieta nie zamierza się poddać. Pod swoim dachem ukrywa małe dziecko żydowskiego pochodzenia. Boi się bardzo, ale nie wyobraża sobie zachować się inaczej, odmówić pomocy. Niestety pewnej nocy wpadają Niemcy, ktoś doniósł na nią i tylko fakt, że dziecko noc spędzało u kogoś innego, ratuje je przed śmiercią. Ta sytuacja sprawia, że muszą zostać podjęte decyzje co dalej. Jakie będą? Gdzie postanowią ukryć dziecko? Jak potoczą się dalsze losy Apolonii i jej przyjaciół? Czy uda się im przetrwać wojnę?

Tom pierwszy mnie się podobała, dlatego z zaciekawienie, a jednocześnie swoimi oczekiwaniami, sięgnęłam po drugi. Autorka spełniła je wszystkie, po raz kolejny przeniosła mnie do Łodzi w okresie dwudziestolecia międzywojennego (chociaż miasto już nazywało się inaczej, na szczęście tylko na chwilę). Poznałam dalsze losy Apolonii i innych bohaterów. Mnie książka się podobała, dobrze się bawiłam podczas czytania. Była dość wciągająca. Czytało się ją szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji. Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które potrafiły mnie zaskoczyć.
Książkę czytamy oczami większej ilości bohaterów, co zdecydowanie jest na plus. Pozwala to lepiej wszystko zrozumieć, poznać myśli, uczucia, plany nie tylko jednej osoby.

Jeśli chodzi o bohaterów, byli naprawdę ciekawi i dobrze wykreowani. Apolonia się zmieniła, stała się starsza, odważniejsza. Polubiłam ją już w poprzednim tomie i zdania nie zmieniłam ani troszkę.

„Córka Racheli” to książka, która przeniosła mnie do Łodzi podczas wojny, w której znalazłam ciekawą historię wywołującą emocje, z którą spędziłam miło czas. Ze swojej strony z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytanaiska
zaczytanaiska
Przeczytane:2025-03-23,

Trudne czasy pokazują ile człowieka jest w człowieku.

 

Niemcy wkraczają do Łodzi zmieniając miasto we własną ostoję. Polacy boją się wychodzić z domu, Żydzi zagonieni zostają do getta, pobliskie lasy stają się niemym świadkiem mordu łódzkiej inteligencji. Apolonia ukrywa w swoim domu żydowską dziewczynkę Adę. Ktoś jednak na nią donosi i gestapo wpada do niej w nocy. Czy Chrynieckiej i jej przyjaciołom uda się przetrwać wojnę?

 

„Córka Racheli” to przejmująca opowieść o ludziach, burzliwej historii,  miłości, braterstwie, odwadze oraz o podłości, strachu, cierpieniu, wynaturzeniu, śmierci. Łódź staje się kaźnią Żydów, którzy stanowili znaczną część jej społeczności. Ludzie żyją w strachu i ten strach doprowadza ich do skrajnych zachowań. Sąsiad boi się sąsiada, wielu mieszkańców sprzedaje się niemieckim najeźdźcom, nieliczni ryzykują życie ratując Żydów lub walcząc w  podziemiu.  Każdy dzień niesie ze sobą niebezpieczeństwo, każdy człowiek może być zdrajcą, każda kromka chleba cenniejsza jest niż złoto.

 

Losy bohaterów snują się pomiędzy Łodzią i pobliskimi wioskami. Przyjaciółki rozdzielone zawieruchą wojenną wspierają się i pomagają sobie ryzykując życie. Tak jak kwiat potrafi wyrosnąć na pogorzelisku tak w świecie pogrążonym w strachu znajduje się miejsce na miłość, na przyjaźń, na nowe życie.

 

Apolonia, wokół której skupia się cała historia, to postać niezwykle sympatyczna. Kruchość miesza się w niej z odwagą i siłą, osobiste tęsknoty z altruizmem i poświęceniem. Bardzo wzruszającą bohaterką jest mała Ada. Uosabia ona tysiące dziewczynek i chłopców, którym wojna zabrała dzieciństwo, okradła z bezpieczeństwa, odebrała prawdo do życia.

 

Pani Stryjewska ujęła mnie sposobem pisania, wielką emocjonalnością, kreacją bohaterów, ilością zdarzeń i zwrotów akcji. Dotarła „Córką Racheli” do najczulszych i najsłabszych miejsc mojej duszy. Uroniłam sporo łez czytają to książkę, ale też ogrzałam serduszko ciepłem, którym darzyli się bohaterowie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Tatiaszaaleksiej
Tatiaszaaleksiej
Przeczytane:2025-04-10, Ocena: 5, Przeczytałem,

"Bo ocalenie jednego życia oznacza tyle samo, co uratowanie całego świata".

Drugi tom cyklu "Dama w kapeluszu" od razu zostajemy wciągnięci w wir niepokojących wydarzeń. Wojenna zawierucha trwa w najlepsze, Łódź staje się Litzmannstadte i zostaje wcielona do Rzeszy. Niemcy rozpanoszyli się na dobre, z zaciętością likwidują wszystko, co polskie, została wprowadzona godzina policyjna, ludzie są wysiedlani, nikt nie może czuć się bezpiecznie, śmierć jest wszechobecna. W lasach Lućmierskich dokonano zbrodnia na łódzkiej inteligencji. Apolonia razem z przyjaciółmi próbuje odnaleźć się w tym wszystkim, robi wszystko, by uratować, powierzoną jej na początku wojny żydowską dziewczynkę.

Wielowymiarowa akcja powieści toczy się swoim rytmem, przenosi nas do Łodzi do strasznych czasów II wojny światowej. Fabuła ciekawie utkana, dopracowana w każdym szczególe, ukazuje ludzkie skomplikowane losy, trudny wojenny czas. Z łatwością i realizmem Autorka oddaje ducha tamtych niepokojących czasów. Wyraźnie nakreślone osobowości bohaterów, to zwykli ludzie, charakterni, silni i słabi tchórze. Apolonia skradła moje serce już w pierwszym tomie i to się nie zmieniło. To odważna, silna, wrażliwa kobieta. Walczy o przetrwanie swoje i małej Adeli.

Autorka z wyczuciem i empatią kreśli obrazy życia ludzi, którym przyszło żyć w strasznych czasach. Codzienność tych ludzi podszyta jest strachem, niepewnością, cierpieniem, walką o przetrwanie kolejnego dnia. Obok chwil pełnych zwątpienia rozpaczy, niemocy są i te lepsze. Jest miłość, przyjaźń, oddanie, wzajemne wsparcie i pomoc. Naszymi bohaterami targają wewnętrzne rozterki, porywy serca. Rozpoczyna się krwawa, brutalna likwidacja Żydów, którzy zostali umieszczeni za murami getta. Z ludzi wychodzi to co najlepsze i to, co najgorsze. Tląca się nadzieja, że kiedyś wreszcie skoczy się ten koszmar.

Piękna, trudna, emocjonalna, przykuwająca uwagę opowieść. O ludzkiej determinacji, odwadze, o poświecenie, o przyjaźni, o miłości, o nadziei. Bardzo polecam całą serię! Tatiasza i jej książki :) 

Link do opinii
Avatar użytkownika - AgnieszkaKaniuk
AgnieszkaKaniuk
Przeczytane:2025-03-22, Ocena: 6, Przeczytałam, Recenzenckie , Posiadam,
"Córka Racheli" Anna Stryjewska  

 

Nadszedł bardzo wyczekiwany przeze mnie moment, kiedy mam ogromny zaszczyt opowiedzieć wam moi kochani o książce, na której wydanie czekało wielu czytelników, a szczególnie wielbicieli twórczości Anny Stryjewskiej, których serca skradła powieść ,,Dama w kapeluszu". Dziś bowiem rozmawiać będziemy o jej kontynuacji zatytułowanej ,,Córka Racheli", która jak przyznaje sama autorka, nie zostałaby napisana, gdyby nie wielka motywacja i doping nas czytelników, którzy bardzo chcieliśmy wiedzieć, jak potoczą się dalsze już wówczas niełatwe koleje losów Apolonii i bliskich jej osób. Dla mnie samej ta ciekawość jest w pełni zrozumiała, mając na uwadze niezwykle zaskakujące wydarzenie zamykające pierwszą odsłonę tej mocno poruszającej i przejmującej historii. Wydarzenie, które zupełnie odmieniło, życie naszej bohaterki, sprawiając, że strach stał się nieodłączną częścią codzienności. Strach nie o siebie, a o życie bezbronnej dziewczynki, dla której jej opieka jest jedyną szansą na przeżycie na chwilę przed rozpętaniem się piekła II wojny światowej.

 

Teraz kiedy rozpoczynamy lekturę ,,Córki Racheli" mamy już rok 1943, a do tamtego pamiętnego spotkania, kiedy wytworna i bogata dama w kapeluszu, która już niejednokrotnie wpływała na życie Apolonii, powierza jej swoją córkę, Pola wraca we wspomnieniach, gdyż wszelki ślad po kobiecie zaginął. Dziewczynka jest Żydówką, co w obliczu terroru panującego we wcielonej do Rzeszy Łodzi, w której w przeważającej części została osadzona fabuła książki, staje się śmiertelnym zagrożeniem nie tylko dla Ady, bo tak właśnie jej na imię, ale dla każdego, kto podejmie się tak karygodnego w oczach okupanta czynu, jakim jest ukrywanie żydowskiego dziecka. Śmiało można powiedzieć, że wszystko, o czym przeczytamy na kartach tej, co już teraz mogę wam zdradzić chwytającej za serce opowieści, jest zapisem okrutnych i nieludzkich działań niemieckich zmierzających do likwidacji wszelkich przejawów polskości, a także wprowadzeniu szeroko zakrojonych ograniczeń mających, najbardziej jak, to tylko możliwe utrudnić życie zarówno Polakom, jak i Żydom, którzy stali się ofiarami okrucieństwa nazistowskiego holokaustu. Pisarka dołożyła wszelkich starań, aby w mocno realistyczny i przemawiający do świadomości czytelnika sposób przedstawić realia tych trudnych i niepewnych czasów, a także ukazać wpływ wojennej rzeczywistości na ludzkie życie. I uwierzcie mi, z tym zapewne niełatwym zadaniem, poradziła sobie doskonale.

Oczywiście tło historyczne, odsłaniające najczarniejsze karty historii wzbogacone zostało o angażującą i wciągającą każdego, kto zechce spędzić czas z tą książką warstwę obyczajową, która jest pięknym świadectwem tego, że nawet najbardziej dotkliwe prześladowania w wielu ludziach żyjących w tych przerażających czasach nie były w stanie zabić przejawów człowieczeństwa. Dla Poli, która poświęciła swoje życie, by ratować to biedne, niczemu niewinne dziecko, jego bezpieczeństwo stało się priorytetem, za który być może przyjdzie jej zapłacić najwyższą cenę. To książka, która mimo trudnej tematyki daje nadzieję na lepszą przyszłość, jaka nigdy nie zgasła w sercu Poli, którą podtrzymuje również u swojej podopiecznej. A nadziei nigdy nie zabrakło, gdyż jak się przekonacie czytając książkę, choć w kontekście strachu, wszechobecnego reżimu i niepewnej przyszłości jutra, zapewne zabrzmi to wręcz niedorzecznie, to  bez wątpienia można powiedzieć, że Pola jest wielką szczęściarą. A to dlatego, że ma blisko siebie przyjaciół, którym może ufać bezgranicznie. A zaufanie w czasach, kiedy nigdy do końca nie można było być pewnym, kto jest przyjacielem i przy kim można było czuć się bezpiecznym, było jedną z największych wartości.

Bo to jest także powieść o wyjątkowej wieloletniej przyjaźni grupy przyjaciół, którzy są dla siebie, jak rodzina. Wiele już wspólnie przeżyli i razem przeszli przez wiele nieszczęść. Teraz są dla siebie wsparciem i siłą, która nie pozwala się poddać, kiedy przychodzi niemoc i zwątpienie. To przykład przyjaźni gotowej do największej ofiarności, by pomóc sobie wzajemnie i być dla siebie największym wsparciem. W książce odnajdziemy wiele życiowej mądrości, która ma ponadczasowy wymiar i skłoni nas do głębokich refleksji także na płaszczyźnie obecnego życia. Bo choć czasy i okoliczności, w których żyjemy się zmieniają to pewne wartości pozostają niezmienne. A jedną z nich jest fakt, że człowiek bez drugiego człowieka nie jest w stanie przetrwać, kiedy przychodzą naprawdę trudne czasy. A obok przyjaźni nieustannie płonie iskierka nadziei i optymizmu, która pozwala wierzyć w rychłe zakończenie wojny. A z optymizmem w przyszłość pozwala patrzeć między innymi miłość, która rodzi się w sercach naszych bohaterów mimo wszelkich przeciwności losu. To właśnie miłość dodaje odwagi i determinacji do tego, aby snuć plany u boku ukochanej osoby i wierzyć, że na polskim niebie zaświeci jeszcze słońce.

To, co warto zaznaczyć i na co warto zwrócić uwagę podczas czytania książki to wspaniale ukazane w niej różnorodne postawy ludzi, które są dla nas cenną płaszczyzną do przemyśleń. Jestem przekonana, że będą w książce takie postacie, które w pierwszej chwili wielu z was oceni bardzo surowo. Zanim jednak kogokolwiek poddamy takiej ocenie, pamiętajmy o kilku ważnych aspektach. Po pierwsze nigdy nie wiemy, jak sami zachowalibyśmy się będąc w tak trudnym położeniu, gdzie stawką jest nasze życie. Pamiętajmy, że człowiek czujący zagrożenie zrobi wszystko, by przetrwać i ujść z życiem. Ponadto w książce pada bardzo ważne i prawdziwe stwierdzenie, iż to nie ludzie są źli, a system, który wmawia im swoje idee. W tym przypadku ideę czystości rasy. A co za tym idzie autorka przypomina nam, że tak, jak w każdym narodzie nie wszyscy jesteśmy dobrzy i nie wszyscy jesteśmy źli, tak samo w niemieckim były też jednostki, które były dobre. Ludzie którzy, mimo że należeli do narodu okupanta, wykazywali wobec nas Polaków, czy też narodu żydowskiego chęć niesienia pomocy.

Jak widzicie, mimo że Łódź nie ucierpiała podczas wojny architektonicznie, to jej mieszkańcom było wówczas naprawdę ciężko. Jednak zostawmy na chwilę to miasto, gdyż jak wspomniałam na wstępie recenzji, jest również moment w biegu wydarzeń, opisany w książce, kiedy przenosimy się w inne miejsce. Otóż wstrząsająca sytuacja, która nawiasem mówiąc, sprawia, że serce czytelnika zamiera na dłuższą chwilę jest niejako następstwem tego, że przenosimy się na wieś, a tym samym możemy przyjrzeć się, jak wojna była odczuwana właśnie tam. O tym jednak musicie przeczytać już sami.

,,Córka Racheli" to bardzo emocjonalna powieść historyczna ukazująca mocno autentyczny i przejmujący obraz życia ludzi będących pionkami w nieludzkiej grze o władze i wyższość tych, dla których życie ludzkie nie ma żadnej wartości. To także zapadająca głęboko w serce historia pokazująca to, jak wojna niespodziewanie plącze ludzkie losy. Jak bardzo duży wpływ na nasze życie mają osoby, które spotykamy, sytuacje, w których się znajdujemy, czy też decyzje, jakie podejmujemy. To jedna z tych książek, w którą autorka włożyła nie tylko ogrom pracy merytorycznej, ale także całe serce. Dzięki temu my również sercem ją odbieramy. Jej bohaterowie stają nam się niezwykle bliscy. Drżymy o ich bezpieczeństwo, ale też cieszymy się ich radością, której źródłem jest wyjątkowa przyjaźń i piękna miłość, dająca, choć chwilowe ukojenie i spokój, który okupacja, ból i strach im zabrała. O tej książce chce się pisać bez końca, ale jednocześnie ma się świadomość, że niezależnie tego, co o niej napiszemy, nie uda nam się w pełni ukazać jej ogromnej wartości. Ją trzeba po prostu przeczytać, aby niemalże na własnej skórze poczuć to wszystko, o czym pisze i co chce nam przekazać Anna Stryjewska. Ta powieść zostawia nas z pięknym ponadczasowym przesłaniem, którego istotę stanowi wartość obecności drugiego człowieka, kiedy zawładnie nami niepewność i zwątpienie. Przez wszystko, co trudne łatwiej jest przejść, jeśli mamy w swoim życiu życzliwe nam osoby, które będą ciągnęły nas w górę, kiedy nam samym jest zbyt ciężko przejść przez próby, na jakie wystawia nas życie.

Książka ta wzruszyła mnie do łez i wzbudziła ogromną wdzięczność dla ludzi, którzy tworzyli bolesną historię ludzkich wyrzeczeń, dramatów, rozpaczy, lęku i poświęceń. Którzy musieli przejść przez piekło, abyśmy my mogli żyć tak, jak żyjemy. Nasza przeszłość nas kształtuje, dlatego powinniśmy czytać takie książki, jak właśnie ta powieść, abyśmy mogli wyciągnąć cenną lekcję z kart historii i ustrzec się powielania błędów, wzbudzających nasze obawy, że niestety historia może się powtórzyć.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - matkawiedzma
matkawiedzma
Przeczytane:2025-03-17, Ocena: 5, Przeczytałem, 2025 PRZECZYTANE,

Anna Stryjewska po raz kolejny udowadnia, że potrafi napisać historie pełne emocji, autentyzmu i poruszających ludzkich losów. ,,Córka Racheli" - druga część ,,Damy w kapeluszu" - to kontynuacja losów Apolonii, kobiety, której życie toczy się na tle dramatycznych wydarzeń II wojny światowej. To powieść niezwykle barwna, przejmująca i do głębi poruszająca, ukazująca piękno ludzkiej dobroci w obliczu największych trudności.

 

Historia Apolonii to historia kobiety zwyczajnej, a jednocześnie niezwykłej. Podobnych opowieści można znaleźć wiele - wojna wydobyła z ludzi zarówno najgorsze, jak i najlepsze cechy. Wśród okrucieństwa, strachu i niepewności nie brakowało tych, którzy kierowali się sercem. Ludzi, którzy bezinteresownie nieśli pomoc, kierowani współczuciem, życzliwością i pragnieniem ocalenia drugiego człowieka. Odwaga ma bowiem różne oblicza, a Anna Stryjewska z niezwykłym wyczuciem i subtelnością oddaje ten aspekt w swojej powieści.

 

Autorka nie tylko snuje opowieść, ale przede wszystkim tworzy atmosferę, w której czytelnik zanurza się od pierwszej do ostatniej strony. Jej styl jest płynny, harmonijny i spójny. Każde zdanie ma swój rytm, każde słowo zdaje się być na właściwym miejscu. To literatura, która porusza, wciąga i pozostawia ślad w sercu.

 

,,Córki Racheli" to książka, która nie tylko zachwyca fabułą, ale także skłania do refleksji nad ludzką naturą, poświęceniem i siłą więzi międzyludzkich. To opowieść o miłości, odwadze i nadziei - warto po nią sięgnąć, by doświadczyć tych emocji na nowo.

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - jolantasatko
jolantasatko
Przeczytane:2025-06-18, Ocena: 5, Przeczytałam, 2025,
Inne książki autora
Łódzka przystań
Anna Stryjewska0
Okładka ksiązki - Łódzka przystań

Poruszająca saga rodzinna oparta na prawdziwych wydarzeniach.   Niemcy, wiosna 1944 rok. Stefania Rudzka, dziewiętnastoletnia dziewczyna mieszkająca...

Skradziona kołysanka
Anna Stryjewska0
Okładka ksiązki - Skradziona kołysanka

Miała wszystko. Straciła wszystko. Żywiołem Barbary jest scena, a wielką miłością rodzina: mąż i mała córeczka. To dla niej przerywa karierę i to jej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy