Myśleliście, że to koniec perypetii POPR-ańców? Ależ skąd!
Przypadkiem podsłuchane plany zastąpienia emerytowanegoGambita pewną Angielką wywołują poruszenie wśród futrzastych i piórzastych mieszkańców Chaty pod Wierchami. Nie byliby jednak sobą, gdyby nie podjęli próby zapobieżenia katastrofie. Przecież na pokładzie jest Daktyl! Wystarczy go wytrenować, a Michał z pewnością dostrzeże jego talent. Zadanie wydaje się łatwe, ale czy na pewno wszystko pójdzie gładko?
Najbardziej rozszczekana ekipa górskich ratowników powraca z kolejną pełną humoru przygodą, w której odwaga, charyzma, węch i ambicja pokonają rwący strumień, tajemniczą wilczycę i... kiepskich pozorantów.
Wydawnictwo: Labreto
Data wydania: 2025-03-12
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 9-12 lat
ISBN:
Liczba stron: 88
Myśleliście, że to koniec perypetii POPR-ańców? Ależ skąd!
Przypadkiem podsłuchane plany zastąpienia emerytowanego Gambita pewną Angielką wywołują poruszenie wśród futrzastych i pierzastych mieszkańców Chaty pod Wierchami. Nie byliby jednak sobą, gdyby nie podjęli próby zapobieżenia katastrofie. Przecież na pokładzie jest Daktyl! Wystarczy go wytrenować, a Michał z pewnością dostrzeże jego talent. Zadanie wydaje się łatwe, ale czy na pewno wszystko pójdzie gładko?
Najbardziej rozszczekana ekipa górskich ratowników powraca z kolejną pełną humoru przygodą, w której odwaga, charyzma, węch i ambicja pokonają rwący strumień, tajemniczą wilczycę i… kiepskich pozorantów.
„POPR-ańcy 6: Krowa w maśle” to kontynuacja serii, która nie rozczarowuje – pełna humoru, zabawnych sytuacji i zwariowanych przygód. Jak widać z opisu, akcja książki nie zwalnia tempa, a bohaterowie nadal mają ochotę na działanie. Tym razem ich misja staje się bardziej osobista, bo obawiają się, że ich ukochany Gambit może zostać zastąpiony przez pewną Angielkę, co wywołuje spore zamieszanie.
Futrzaste i pierzaste postacie z Chaty pod Wierchami nie zamierzają biernie przyglądać się temu, jak ich świat wywraca się do góry nogami. Postanawiają działać, a kluczem do sukcesu ma być Daktyl – nowy rekrut, który, choć może niepozorny, ma w sobie coś, co może okazać się kluczowe i dać nadzieję. Oczywiście, nie wszystko pójdzie gładko, bo jak zawsze w tej serii, bohaterowie muszą stawić czoła szeregowi wyzwań, a cała akcja pełna zabawnych sytuacji, które rozśmieszą czytelnika do łez.
Znane z poprzednich części postacie powracają z jeszcze większą energią i pomysłowością. Wydaje się, że każda z postaci – od najbardziej rozszczekanego futrzaka po rozgęganych, rozgdakanych i rozgadanych pierzastych przyjaciółek – wnosi coś unikalnego do tej historii. W tej książce nie brakuje dynamicznych sytuacji, a wyważony miks humoru, odważnych decyzji i wciągających przygód sprawia, że trudno oderwać się od lektury.
Ania Sakowicz jak zwykle nie zawodzi w kwestii humoru – książka obfituje w zabawne dialogi, absurdalne sytuacje, ale i drobne refleksje na temat życia. Całość utrzymana jest w lekkim tonie, pełnym ciepłej ironii, której nie sposób nie docenić. To książka, która bawi, ale też nieco zaskakuje – pokazuje, że odwaga, charyzma i zmysł dedukcji mogą pomóc w rozwiązywaniu najbardziej zawiłych problemów. To książka dla dużych i małych. Oczywiście nie mogło zabraknąć zasad poruszania się w górach — zasad bezpieczeństwa.
„POPR-ańcy 6: Krowa w maśle” to kolejna udana część serii, która łączy satyrę, humor, przygody i pomysłowe postacie. Dla fanów poprzednich książek będzie to świetna kontynuacja, a dla nowych czytelników – doskonały punkt wejścia do pełnego humoru świata POPR-ańców. Czeka ich kolejna wciągająca i rozrywkowa przygoda z górskimi ratownikami i ich niezwykłym towarzyszem – Daktylem.
Recenzja powstała przy współpracy barterowej z wydawnictwem Labreto.
Książka "POPR-ańcy. Krowa w maśle" autorstwa Anny Sakowicz to pełna humoru i przygód opowieść, która wciąga od pierwszych stron. Fabuła, osadzona w malowniczych górskich krajobrazach, koncentruje się na futrzastych i piórzastych mieszkańcach Chaty pod Wierchami, którzy usiłują zapobiec niecodziennej zmianie - zastąpieniu emerytowanego Gambita przez Angielkę.
Wielką zaletą książki jest jej lekki styl oraz barwne postacie, które zachwycają swoją osobowością i poczuciem humoru. Niepozorny Daktyl dodaje jej świeżości, a jego trening stanowi centralny punkt fabuły, który prowadzi do wielu zabawnych i zaskakujących sytuacji.
Sakowicz umiejętnie łączy elementy przygody z przesłaniem o odwadze, przyjaźni i determinacji. Mimo prostoty fabuły, książka skrywa głębsze wartości, które skłaniają do refleksji.
"POPR-ańcy. Krowa w maśle" to idealna lektura dla młodszych czytelników, ale także dla dorosłych, którzy pragną oderwać się od codzienności i zanurzyć w świat pełen fantazji i komizmu. Polecam!
Dawniej Dwór Artusa, zachwycający wnętrzami symbol kultury mieszczańskiej, był owianym złą sławą miejscem znanym z pijackich burd. Taki był właśnie osiemnastowieczny...
Jaśminowa Saga to epicka opowieść o kilku pokoleniach rodziny Jaśmińskich, rozgrywająca się na tle epokowych wydarzeń, w jednym miejscu, choć w trzech...
Przeczytane:2025-02-22, Ocena: 6, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025, 12 książek 2025, 26 książek 2025, 52 książki 2025, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku,
To moje pierwsze spotkanie z bohaterami tej bajki i powiem wam, że całkiem udane. Nie wiedziałam, że spotka mnie tutaj taka różnorodność postaci. Przygodę z nimi rozpoczynam od tomu szóstego i widać, że jest to kontynuacja poprzednich. Jedna z postaci gorąco zachęca byśmy nadrobili tomy wcześniejsze:-)
POPR-ańcy są górskimi ratownikami, więc każdy z nich czymś się wyróżnia. Ciała jednych zdobią pióra, drugich sierść. Jeden z nich śmiesznie sepleni i od razu skojarzył mi się z małymi dziećmi, które również nie wymawiają wszystkich liter. Był to bardzo poetycki zwierz, które częste rymy potrafią nas rozbawić:-) Momentami przypominałam sobie jak sama byłam jeszcze mała. Wtedy również po głowie chodziły mi różne psikusy, tak samo jak w tym tomie. W wyniku wydarzeń, które w ogóle im się nie podobają, chcą przeszkodzić swoim opiekunom w ich realizacji. Są ze sobą bardzo zżyci, więc wizja nowej osoby wydaje im się straszna. Jedni w rozmowie przekrzykiwali drugich będąc pewnym, że jeśli dojdzie do nich nowy towarzysz, to całe dobro, które do tej pory posiadali im się skończy. Opinie swoje podawali z zasłyszanych informacji, choć tak naprawdę zupełnie niczego nie mogli być pewnym. Dokładnie tak działa plotka, gdzie każdy coś dopowiada i na koniec wychodzą z tego straszne rzeczy. Dostrzegłam w tym drobną przestrogę, by nie uprzedzać faktów do których jeszcze nie doszło. Oprócz wspaniałych przygód mamy również naukę. Niektóre z postaci dowiedzą się kto to jest pozorant a kto dyletant. Będzie też strona na której odnajdziecie najpopularniejsze zawody wykonywane przez psy. Pod sam koniec dostaniecie cenne wskazówki co do wyprawy w górę oraz numer telefonu alarmowego, który tam obowiązuje. Jak widzicie to nie tylko seria bajek, ale i nauka poprzez czytanie. Oczywiście nie uzyskaliśmy odpowiedzi na najważniejsze pytanie, lecz mamy zaznaczone, że znajdziemy je w tomie siódmym:-) Takim miłym dodatkiem była scena poczucia głębszego uczucia względem innego zwierzęcia. Oczywiście wszystko w miłej wersji dla dzieci:-) Pomimo tego, że jest to bajka, to jednak daje nam przestrogi na jakie niebezpieczeństwa jesteśmy narażeni w górach. Uważam zatem, że miło jest przeczytać serię od początku wraz z rodzicami, by i ich zaznajomić z ważnymi przekazami. Świetna książka, bardzo ją polecam:-)