Jedno z najważniejszych dzieł w historii literatury polskiej - powieść historyczna noblisty - Henryka Sienkiewicza.
Każda kropla krwi zadrgała w młodym patrycjuszu na jej widok. Zapomniał o tłumach, o starcu, o własnym zdumieniu wobec tych niepojętych rzeczy, jakie słyszał, i widział przed sobą tylko ją jedną. Oto wreszcie po wszystkich wysiłkach, po długich dniach niepokoju, szarpania się, zmartwień odnalazł ją! Po raz pierwszy w życiu doświadczył, że radość może rzucić się na piersi jak dziki zwierz i przygnieść je aż do utraty tchu.
Winicjusz na widok Ligii
Dzieło wydane po raz pierwszy w z 1896, które zachwyca czytelników po dziś dzień. Powieść powiada historię niezwykłej miłości młodego patrycjusza i pięknej chrześcijanki z barwnym obrazem Rzymu za czasów Nerona.
LEKTURA DLA KLAS VII-VIII SZKOŁY PODSTAWOWEJ
Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Data wydania: 2018-06-20
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Czyta:
Doceniam pisarstwo Sienkiewicza: barwne opisy, bogaty język i umiejętność budowania napięcia czynią tę powieść lekturą po prostu ciekawą. Barwnie nakreślił obraz starożytnego Rzymu, pokazując zarówno przepych, jak i okrucieństwo epoki. Interesujące jest ukazanie mechanizmów władzy. Sienkiewicz wnikliwie portretuje Nerona oraz jego dwór, odsłaniając kulisy funkcjonowania autorytarnego państwa, manipulacje i intrygi. Niewiele się zmieniło od tamtych czasów.
Jednocześnie razi mnie nadmierny dydaktyzm oraz jednoznaczna, ideologiczna wymowa utworu. Sienkiewicz ukazuje chrześcijan jako krystalicznie czystych bohaterów, podczas gdy ich przeciwnicy zostają przedstawieni niemal wyłącznie w negatywnym świetle. Przekaz staje się jednostronny i moralizatorski.
Także historia miłosna Ligii i Winicjusza, choć poruszająca, wydaje się podporządkowana dydaktycznym założeniom powieści. Ostatecznie zostajemy z historią, która wzrusza, ale nie zawsze przekonuje pozostając przede wszystkim ilustracją idei, a nie autentycznego spotkania dwojga osób.
Na tym tle wyjątkiem jest postać Petroniusza. Jego ironia i nieustanna gra z konwencją pozwalają mu zachować pozory niezależności w świecie pełnym przemocy i konformizmu. Zdaje sobie sprawę z własnej bezsilności wobec autorytarnej władzy. Nie rezygnuje jednak z prób zachowania autonomii, poczucia własnej godności
Owszem, "Quo Vadis" jest dziełem epoki, które realizowało określone cele ideowe i patriotyczne, jednak z dzisiejszej perspektywy trudno nie dostrzec tej nachalności. Żałuję, że Sienkiewicz nie pozwolił sobie na więcej ambiwalencji, dzięki której powieść mogłaby jeszcze bardziej zyskać na aktualności i sile oddziaływania.
Umęczyłam. Wstyd się przyznać, ale 20 lat temu nie byłam w stanie przebrnąć przez opisy ciał niewolników i opis pałacu Petroniusza z samego początku. Teraz też była to mozolna przeprawa. Sienkiewicz zdecydowanie bardziej od akcji lubuje się w opisach i patosie. Rozterki bohaterów są rozdmuchiwane do granic, tworzą wręcz wymiar tragedii, niewypowiedzianej, gdyż bohaterowie Ci gnębią się sami wewnątrz. Akcję powieści można podać w 7 punktach, ale Sienkiewicz zadbał, żeby punkty te były doskonale wręcz dopełnione, najdrobniejszymi opisami fałdy na tunice, czy najmniejszemu listkowi, który akurat spadał.
Nie przeczę, że jest to dzieło symboliczne. Piękne. Ukazuje ludzką naturę, pychę jaka się rodzi z udanej manipulacji, a wreszcie konsekwencje jakie ponosimy przeceniając nasze możliwości i pewność.
Próbuję docenić geniusz Sienkiewicza. Bardzo mi się podobała "Rodzina Połanieckich", doceniam historyczną wartośc trylogii. Nie sposób nie żywić podziwu do autora, który w czasach przeinternetowych, gdy jeszcze nikt nie słyszał o komputerowych rekonstrukcjach, opisał Rzym, tak jakby w nim mieszkał. Jednak to nieco za mało, bym z radością była w stanie przebrnąć przez dwieście stron opisów scen rozpusty, przetykanych pełnymi pobożności chrześcijanami, po których następuje sto stron rzezi.
Pierwsze książkowe, oryginalne, ilustrowane wydanie znakomitego reportażu Henryka Sienkiewicza o corridzie pt. Walka byków z komentarzem. Stanowczo jadę...
Koniec XVIII wieku. Tereny byłej Rzeczpospolitej pod zaborem pruskim oraz północne i środkowe Włochy. Prawie sam początek wielkiej zawieruchy wojennej...
Przeczytane:2017-05-27,