Soul Tattoo

💔💔💔💔 Recenzja 💔💔💔💔

Natalia Kulpińska " Soul tattoo "
@natalia.kulpinska_autorka

Wydawnictwo: WasPos
@waspos

💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔

" Nawet najzimniejsze serce można ogrzać. Najgrubszy lód skruszyć, a najgłębsze rany uleczyć. Nie potrzeba do tego wiele. Wystarczy miłość..."

"Soul Tattoo" to historia, która wbija się w serce niczym igła tatuażysty – precyzyjnie, boleśnie, ale z obietnicą trwałego śladu.. Natalia Kulpińska zabiera nas w podróż przez ciemniejsze zakamarki ludzkich emocji, łącząc romans z głębokim dramatem psychologicznym..

To nie jest zwykła historia miłosna. To opowieść o bólu, który zostaje w człowieku na długo.. O samotności, której nie da się zagłuszyć.. O ludziach, którzy mimo ran – albo właśnie dzięki nim – potrafią jeszcze coś poczuć..

Autorka świetnie balansuje emocje – napięcie, romantyzm i dramat tworzą spójną całość, a styl narracji jest lekki, ale niepozbawiony głębi.. Dialogi są autentyczne, a chemia między bohaterami wyczuwalna na każdej stronie.. To nie jest łatwa miłość – to uczucie, które trzeba wyszarpać, wywalczyć, które boli, ale i uzdrawia..

Autorka stworzyła świetnie wykreowane postacie – wiarygodne, pełne emocji i głębi..

Jasmine jest niezwykła, prawdziwa i silna mimo przeciwności losu.. Hayden z kolei, zraniony i zamknięty w sobie, budzi wiele emocji.. Ich relacja to coś więcej niż zwykła historia miłosna, to głębokie uczucie, które rodzi się z bólu i tęsknoty.. I to właśnie sprawia, że tak mocno angażuje czytelnika..

Rita i Chris skradli moje serce.. To nie są tylko "postacie poboczne" – to prawdziwi, oddani przyjaciele, którzy dają wsparcie wtedy, gdy świat się wali.. Byli jak plaster na duszę – zarówno dla bohaterów, jak i dla mnie jako czytelniczki..

Motyw tatuażu to piękna metafora.. Tego, co zostaje.. Tego, czego nie da się wymazać.. Ale też tego, co może mieć znaczenie.m Co przypomina, że coś kiedyś było ważne.. I może wciąż jest..

"Soul Tattoo" to książka o stracie, ale przede wszystkim o drugim początku.. Dla miłośników intensywnych emocji, tajemnic i uzdrawiającej mocy miłości będzie to prawdziwa literacka uczta..

" Chciało mi sie jednocześnie płakać i śmiać. Hayden zdecydowanie wprowadzał w moje życie zamieszanie chociaż właściwie nic szczególnego nie robił.
Pojawił sie i to wystarczyło..."

Jasmine to utalentowana tatuażystka, która wiedzie spokojne życie – aż do wieczoru, gdy tuż przed zamknięciem studia zjawia się nieznajomy mężczyzna.. Tajemniczy, zamknięty w sobie, z konkretnym życzeniem – tatuaż, bez zbędnych pytań.. Choć Jasmine nie czuje się z tym komfortowo, zgadza się wykonać zlecenie..

Kilka lat później los znów ich ze sobą łączy – tym razem w zupełnie innych okolicznościach.. Potrzebując pomocy medycznej, Jasmine trafia na Haydena – tego samego mężczyznę, którego nie mogła zapomnieć.. Ich spotkanie okazuje się początkiem powolnego zdejmowania masek i leczenia starych ran..

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

„Soul Tattoo” to poruszająca historia dwojga ludzi, których życie naznaczone zostało bólem, stratą i trudnymi doświadczeniami. Natalia Kulpińska z niezwykłą wrażliwością kreśli losy Heydena – zamkniętego w sobie chirurga, noszącego w sercu głęboki żal i niezaleczoną żałobę – oraz Jasmine, pełnej życia i pasji tatuatorki, która z pozoru wydaje się jego zupełnym przeciwieństwem.
Ich pierwsze spotkanie nie zapowiada niczego dobrego – chłodna atmosfera, spięcie, brak porozumienia. Heyden chroni się za maską gburowatego samotnika, a Jasmine, choć zwykle otwarta i radosna, szybko wyczuwa jego dystans. Los jednak łączy ich ponownie – tym razem w dramatycznych okolicznościach, gdy dziewczyna trafia do szpitala z raną na twarzy. Choć nie widziała wcześniej jego oblicza, głos Heydena zapada jej głęboko w pamięć – staje się czymś znajomym, niemal kojącym.

Autorka z ogromnym wyczuciem ukazuje rodzącą się między bohaterami więź – pełną niepewności, napięcia, ale i iskier nadziei. Przełomowym momentem dla Jasmine jest brutalna konfrontacja z prawdą o jej związku z despotycznym partnerem. Pobita i zraniona nie tylko fizycznie, ale i psychicznie, podejmuje decyzję o uwolnieniu się spod jego wpływu. Czy jednak jej prześladowca zniknie na dobre? Natlia buduje napięcie i pozostawia czytelnika w niepewności, umiejętnie dawkując kolejne elementy intrygi.

Ogromną siłą tej powieści są także wątki rodzinne i emocjonalne – samotność, żałoba, ból po stracie bliskich – wszystko to zostało opisane w sposób autentyczny i poruszający. Postaci są wielowymiarowe, pełne sprzeczności i emocji, co sprawia, że trudno się od nich oderwać. Każdy z bohaterów niesie własny „tatuaż duszy” – niewidzialny, ale głęboko wyryty w sercu i psychice.
Natalia Kulpińska z ogromną wrażliwością pokazuje, że za każdą maską, milczeniem czy uśmiechem kryje się osobista historia – często pełna cierpienia, lęków i nadziei. To właśnie ta emocjonalna szczerość sprawia, że losy Jasmine i Heydena poruszają do głębi i zostają z czytelnikiem na długo po zakończeniu lektury.

Polecam z całego serca – to książka, która zostaje w pamięci na długo. „Soul Tattoo” to coś więcej niż romans – to opowieść o leczeniu ran, tych widocznych i tych ukrytych głęboko w duszy. O sile, jaką daje drugi człowiek, o tym, jak przeszłość może definiować naszą teraźniejszość, ale też o tym, że zawsze warto dać sobie szansę na nowe.

Jeśli szukasz historii z emocjami, tajemnicą i prawdziwą głębią – sięgnij po tę powieść. Jasmine i Heyden zostawią po sobie ślad – niczym tatuaż na sercu.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Każdy z nas ma swój własny sposób manifestacji swojej osobowości i przeżyć. Może nim być fryzura, ubiór czy ozdabianie ciała tatuażami i kolczykami. O ile fryzurę i ubrania można zmienić, kolczyki wyjąć o tyle tatuażu pozbyć się trochę trudniej. Dlatego wzór tatuażu często jest nie tylko wyborem estetycznym, ale również symbolem czegoś ważnego i niesie ze sobą jakąś historię. Jeśli jesteście ciekawi jakie przeżycia kryją się za tatuażem kamiennego serca sięgnijcie po powieść Natalii Kulpińskiej "Soul Tattoo".
W piątkowy wieczór, tuż przed zamknięciem do salonu tatuażu Jasmine wchodzi nieznajomy mężczyzna w kominiarce i żąda wykonania tatuażu. Kobieta trochę obawiając się o własne bezpieczeństwo niechętnie się zgadza. Po wykonanej pracy ich drogi się rozchodzą. Jednak dwa lata później los na nowo krzyżuje ich ścieżki. Tym razem to Jasmine po boleśnie zakończonym związku trafia z raną policzka do gabinetu lekarskiego, gdzie pracuje Hayden. Mężczyzna o spojrzeniu przepełnionym bezgranicznym smutkiem wydaje jej się znajomy, choć początkowo nie rozpoznaje w nim tajemniczego nieznajomego o tatuażu. Od teraz ich drogi skrzyżują się jeszcze nie raz. Jak zraniona dziewczyna na życiowym zakręcie zadziała na niedostępnego i zimnego Haydena pełnego wewnętrznych ran? Czy ciepło Jasmine stopi lód w sercu Haydena?
Głównymi bohaterami są Jasmine i Hayden. Jasmine jest pewną siebie, silną kobietą. Jednak związek z nieodpowiednią osobą sprawia, że stopniowo jest ograniczana, uzależniana i zastraszana. To kobieta, która łatwo się nie załamuje i nie poddaje, ale walczy do końca. Emanuje z niej niesamowita energia i ciepło. Hayden jest natomiast mężczyzną, który przeżył wielką stratę. Po tych przeżyciach zamkną się w sobie, odciął od rodziny i znajomych. Gburowatość i szorstkość jest jego pancerzem chroniącym go przed innymi ludźmi. To postać, która od początku nas intryguje i niesamowicie zaciekawia. Wokół niego unosi się aura mroku. Na uwagę zasługują również przyjaciele głównych bohaterów - Chris i Rita. Ich charakter i temperament sprawiają, że od razu zdobywają naszą sympatię, a do powieści wnoszą niesamowitą energię i wiele humoru.
"Soul Tattoo" jest bardzo zręcznie napisanym romansem. Autorka w mistrzowski sposób przelała na papier energię wszystkich bohaterów, ich emocje i zachodzące między nimi interakcje. Ta książka aż kipi od napięcia i emocji. Specyficzne, lekarskie poczucie humoru Haydena (które jest mi bardzo bliskie, ponieważ sama wykonuje zawód medyczny), niewyparzony język Rity, czy pełny zadziorności charakter Jasmine nie raz wywyoływały na mojej twarzy uśmiech. Oprócz tego uśmiechu ta powieść sprawiła również, że policzku spłynęło mi kilka łez. Książka jest napisana lekko, a krótkie rozdziały sprawiają, że czyta się jej bardzo dobrze. Pierwszoosobowa narracja prowadzona naprzemiennie z perspektywy Jasmine i Haydena sprawia, że lepiej możemy wczuć się w emocje bohaterów i zrozumieć ich postępowanie. Mnie ta historia pochłonęła całkowicie. Gdy ją zaczęłam czytać, odłożyłam dopiero gdy przeczytałam ostatnią stronę. Już dawno żadna historia mnie aż tak  nie wciągnęła.
Książka oprócz ciekawej historii ma bardzo mądre i budujące przesłanie. Pokazuje, że życie często wystawia nas na próby i mocno doświadcza, ale uzmysławia jednocześnie, że gdy tylko się wokół rozejrzymy zawsze znajdzie się ktoś, kto chce nam pomóc podnieść się z kolan i na kim możemy się wesprzeć ruszając do przodu. Autorka pokazuje, że nawet po największej stracie i cierpieniu możemy być jeszcze szczęśliwi.
"Soul Tattoo" jest romansem, w którym znajdziemy cały wachlarz emocji. Niesamowicie wciągająca fabuła i mądre przesłanie sprawiają, że ten świat pochłania całkowicie. To idealna powieść by oderwać się by oderwać się od szarej, nudniej codzienności i myślę, że spodoba się wszystkim fanom tego gatunku.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

🖤💜POST RECENZENCKI 💜🖤
WSPÓŁPRACA RECENZENCKA @WASPOS

TYTUŁ"SOUL TATTOO"
AUTORKA @KULPIŃSKA
WYDAWNICTWO @WASPOS
PREMIERA 25.04.2025

Witajcie moliki????

Czy uważacie, że tatuaże mogą być odzwierciedleniem emocji jakie odczuwamy, albo zmian  jakie nadchodzą w naszym życiu???
💜💜💜💜💜💜💜💜

Wyobraźcie sobie wieczór, kiedy jesteście skonane ,marzycie o lampce wina i kąpieli, ale do waszego salonu tatuażu wpada mężczyzna w kominiarce,który stanowczo domaga się wykonania  tatuażu pękniętego serca na swojej piersi...
Młoda kobieta nawet sobie nie wyobraża, że te spotkanie to jest początek ich splecionej drogi.   

Już od dawna uwielbiam poturbowanych bohaterów,którzy mają za sobą zaplecze w postaci jakiegoś dramatycznego momentu,którzy stracili sens życia i nie wierzą ,że  czeka ich w życiu jeszcze coś dobrego.

Takim bohaterem jest Hayden ,to mężczyzna, którego pewnego dnia dotyka tragedia i jest  przekonany,  że odeszło wszystko to co było najlepszym sensem jego życia.
Mężczyzna jest lekarzem ,ale niestety zapał do pracy odszedł w siną dal i robi to tylko po to aby nie pogrążać się w rozpaczy..... Mimo usilnych starań swojego przyjaciela , który stara się wyciągnąć go na powierzchnię Hayden jest mocno pokiereszowanym człowiekiem, który nie pozwoli sobie tak łatwo wypłynąć z dna....Jego smutek  i ból są bardzo odczuwalne  ,mocno przeżyłam jego stratę...

Kiedy więc pewnego wieczoru na jego dyżur trafia kobieta z wyraźnym śladem przemocy Hayden rozpoznaje tatuażystkę, która kilka lat temu wydziarała mu jego piętno straty...Ona jeszcze go nie rozpoznaje....
Ich losy już zostały z góry przesądzone,ani Ona ,ani On nie będą potrafili o sobie zapomnieć.Mimo ciężkich przeżyć Jasmine nie jest gotowa na nowy związek. Hayden po ogromnej stracie jakiej doświadczył nie umie już nikogo pokochać..
Ale co jeśli ktoś na górze już coś dla nich zaplanował???
Czy takie poturbowane dusze mają szansę stworzyć coś wspólnego???

Bohaterowie wykreowani są fantastycznie.Ich ból, ich emocje przeżywałam razem z nimi...To takie postacie ,z którymi się utożsamiasz i jesteś ich odzwierciedleniem w prawdziwym życiu...Ona jest pogubiona I zatracona,On wyraźnie cierpi nad życiem, które po prostu stało się nijakie .To ludzie, przy których masz ochotę rozpłakać się ze smutku ,przytulić  i zapewnić ,że wszystko będzie dobrze...
Pokochałam ich od razu,mimo tego co przeszli, cały czas mieli  koło siebie przyjaciół, którzy dodawali otuchy i  poczucie bezpieczeństwa nawet jeśli już był moment całkowitego poddania się danej sytuacji.

Ta historia to jedna z tych ,która rozszarpuje twoje serce na kawałki jak ten popękany tatuaż. Bywają takie historie ,które ledwo skończysz czytać, a już najchętniej byś otworzyła książkę od nowa.A ja jeszcze bym chciała stracić pamięć aby móc poznać ją jeszcze raz.
Natalia w tej książce przekazała nam pełną gamę emocji od smutku,straty, po wzruszenie, szczęście i bliskość.

To była powieść niosąca nam nadzieję, że po największym zatraceniu i nieszczęściu jakie spotka nas w życiu jeszcze będzie lepiej...Jeszcze na górze ktoś może pokierować naszym przeznaczeniem abyśmy mogli pokochać jeszcze raz ..
Abyśmy mogli zasłużyć na miłość ..
Aby pęknięte serce mogło się skleić nowymi wspomnieniami i  marzeniami ....
Ale Natalia nie byłaby sobą gdyby nie wprowadziła do historii elementów dramatycznych ,przy ktorych przeszlam mikro zawał.Przez powieść mimo emocji się dosłownie płynie. Ta książka jest nieodkładalna ,jak już zaczęłam, ocknęłam się dopiero na końcu. I jeszcze jedno muszę dodać ....piosenkę "Hold On" pokochałam jak tę książkę, Ona tu pasuje bardzo mocno....
Boszsze co to były za emocje...
Pokochałam tę historię od pierwszych stron i całkowicie przepadłam dla Jass i Haydena .
Jestem zła, że to koniec,nie jestem gotowa na pożegnanie 💜💔💜

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Jak ja lubię, kiedy tytuł ma odzwierciedlenie w treści.

Może nie dosłownie te słowa ale na pewno czytając Soul Tattoo możemy śmiało powiedzieć - tak, tytuł jest bardzo adekwatny do tego, co znajdujemy w środku.

 

Pokochałam historię Jasmine i Haydena od pierwszych chwil, od pierwszych słów.

Wystarczyły trzy rozdziały by mnie porwać totalnie i tak zostałam wciągnięta w fabułę do samego końca.

 

Obydwoje ze swoimi wadami i zaletami, pozornie nic ich nie łączy a jednak serce wie lepiej.

 

To historia pełna cierpienia, wyrzeczeń, bólu ale także mądrości i miłości.

 

Wzruszająca a zarazem lekko się ją czyta za sprawą pióra autorki, które osobiście uważam za bardzo dobre, lekkie, przyjemne a jednocześnie poruszające trudne tematy.

 

Natalia tworzy treści często refleksyjne, potrafi ująć w piękne słowa myśli i uczucia, zawrzeć w nich przesłanie dla czytelników.

 

Hayden to mężczyzna po przejściach, który w tragiczny sposób stracił miłość swego życia.

Myśli, że nic dobrego już go w życiu nie czeka ale jednocześnie się nie poddaje.

Żyje dalej, pomagając innym poprzez bycie świetnym lekarzem mimo swojej gburowatej postawy.

 

Jasmine z kolei jest młoda i pełna życia, prowadzi swoje studio tatuażu.

Jednak i jej życie daje w kość, doświadcza prz3mocy ze strony partnera.

 

 

Tych dwoje spotyka się przypadkiem więcej niż raz, z tą różnicą, że ON od razu wie kto zawitał do jego gabinetu.

A ONA opiera się tylko na przeczuciu, na spojrzeniu, które wydaje się jej znajome.

 

Wspaniała historia miłosna, która się opiera na uczuciach, zaufaniu, emocjach a nie tylko fizyczności.

 

To przykład na to, że każdy zasługuje na szczęście i miłość, pomimo wszystkiego, co wydarzyło się w życiu tej osoby.

 

Nie brakuje zwrotów akcji, niebezpieczeństw i ciętych ripost.

 

Mimo, iż to romans, to powiedziałabym, że także i dramat ale taki w najlepszym tego słowa znaczeniu, nie trącący telenowelami a oparty na prawdziwym życiu.

 

Bohaterowie fantastycznie wykreowani, nic nie jest przerysowane ani naciągane.

 

Bo życie to nie bajka, jest w nim zarówno radość jak i cierpienie a Soul Tattoo jest najlepszym tego przykładem.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Czy jeden tatuaż może połączyć dwoje ludzi? Ta historia udowadnia, że tak. On wypala ślad nie tylko na ciele, ale... a może przede wszystkim na duszy. Przypadek czy przeznaczenie? 

 

Poznajemy Jasmine - tatuażystkę z przeszłością, która zmuszona była wiele przejść, ale nie zabrakło jej determinacji, by walczyć, nigdy się nie poddała. Dostając dziwne zlecenie od tajemniczego mężczyzny, który nie chce pokazać twarzy, kobieta z obawy przed konsekwencjami spełnia jego żądanie. Trzy lata później poznaje go po tatuażu na piersi... Co wyniknie z tego spotkania? Na pewno nic już nie będzie takim jak wcześniej. 

 

Hayden to świetny lekarz. A jako mężczyzna? Bez dwóch zdań bije od niego chłód, niedostępność, arogancja, gburowatość, ale też zauważamy jakąś sprzeczność w jego osobie. To wrażliwość, tęsknota, smutek... Pełen jest wewnętrznych ran i bolesnych wspomnień. Jest po prostu... zmiażdżony przez życie. Jednak czy to życie ma mu jeszcze coś do zaoferowania? Czy można kochać równie mocno dwa razy? Czy tym kimś będzie Jasmine? Czy dziewczyna zapełni dziurę po sercu, wypełniając je miłością? 

 

"Nie spotkałam dotąd mężczyzny tak pokiereszowanego przez życie. Bo to, że taki był, raczej nie podlegało dyskusji. Nikt nie stawał się bucem bez przyczyny. Ludzie nie rodzili się źli, to świat tworzył z nich potwory."

 

Bohaterowie zostali wykreowani w sposób, jaki uwielbiam. Są nieidealni, z wadami, słabościami i pragnieniami, które niejednokrotnie myślałam, że są moimi własnymi. Wszystko to, co było ich udziałem, to co przeżywali, odczuwałam i ja. To było tak prawdziwe, namacalnie i bolesne... że chciałam wziąć od nich część tego cierpienia, by im było choć trochę lżej. Lub po prostu przytulić do siebie i powiedzieć, że wszystko będzie dobrze. 

 

"Wciąż byłem człowiekiem, chociaż moje serce nadawało się już tylko do tłoczenia krwi. Miłości w nim od dawna nie było."

 

Świetną robotę zrobiła tu postać Rity. Nie wyobrażam sobie, aby miało jej nie być. Z miejsca zjednała sobie moją sympatię bezpośredniością, brakiem owijania w bawełnę i mówieniem prosto z mostu tego, co myśli. Pięknie została przedstawiona przyjaźń między nią a Jasmine. No i jest jeszcze Chris. Fajny z niego facet. 

 

Widzimy, jak wielką siłę ma miłość, jak potrafi pokonywać wszelkie przeszkody i bariery. Trzeba tylko odnaleźć do niej drogę, wykazać się ogromną cierpliwością i czułością oraz otworzyć się na uczucie, dając sobie szansę na szczęście. Jednak nic tu nie przyszło łatwo, zmiany nie dokonywały się ot tak na pstryknięcie palcami. Niezwykle poruszały mnie obrazy tego, jak postaci małymi kroczkami dojrzewali, otwierali swoje serca.

 

"Chyba prawdą jest, że nikt nie będzie potrafił kochać tak mocno, jak ludzie z popękanymi sercami, bo miłość jest silniejsza od cementu i stali. Leczy rany, koi duszę i rozpala przygasły płomień nadziei na lepsze jutro."

 

"Soul Tatoo" to emocjonująca historia złamanych serc. To opowieść o stracie, poczuciu winy, głębokich ranach i cierpieniu, potrzebie bliskości, determinacji w walce o siebie i miłość, sile przyjaźni. To również książka o nadziei na lepsze jutro. A jakie ono będzie dla Jasmine i Haydena? Czy dwie poturbowane dusze mogą jeszcze pokochać? Sprawdźcie sami! Bo ja w tym doktorku przepadłam...

 

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

*współpraca reklamowa z Natalią Kulpińską i Wydawnictwem WasPos*

Jesteście fanami tatuażów? Ja nie koniecznie, choć niektóre wzory są naprawdę piękne, to ja jakoś nigdy nie szłam tym trendem by się tatuować. Historia, którą miałam przyjemność poznać jeszcze na wattpadzie, gdzie już skradła moje serce i wyczekiwałam dnia, w którym będę ją trzymać w rękach. Cóż wam powiem kupiła mnie ponownie, i po raz kolejny wzbudziła całą gamę emocji.

Jasmine, tatuażystka, która już po zamknięciu swojego studia styka się z osobliwym zleceniem. Mężczyzna wzbudza jej strach i niepewność, więc decyduje się wykonać specjalny tatuaż. Ponowne spotkanie następuje dwa lata później, po raz kolejny w niezbyt sprzyjających okolicznościach. On pogubiony, samotny i złamany przez życie, któremu z całą pewnością można przypiąć łatkę gbura. Ona z sercem na dłoni, podążająca za marzeniami, stanowiąca dla niego promyk słońca. Dwie z pozoru różne osoby, które połączyła głęboka wieź, które każdego dnia muszą walczyć nie tylko z codziennością, ale i o siebie.

Kolejna lektura od tej autorki, obok której nie można przejść obojętnie. To historia przepełniona bólem, emocjami, sprzecznymi sygnałami, determinacją, trudnymi tematami oraz nadzieją. Sam tytuł i opis sugerują motyw związany z tatuowaniem, pojawia się on na kartach powieści mocno i wyraźnie, jednak ja w przypadku tego wątku czuję pewien niedosyt, bo gdzieś on się w trakcie trwania fabuły zagubił, a nawet poniekąd poszedł w odstawkę. Jak wspomniałam na początku może i nie jestem fanką tatuażów, ale chętnie dowiedziałabym się więcej w tym temacie, a tutaj potencjał tego wątku był dość duży. No i to by było na tyle odnośnie czepiania się.

Jeśli chodzi o mocne strony tej książki to zdecydowanie są to emocjonalność i uczuciowość. Podczas czytania towarzyszy nam cała paleta emocji, od bólu po euforię, od nienawiści do miłości. Ta lektura to prawdziwa emocjonalna bomba, co przy książkach wychodzących spod pióra Natalii nie jest już chyba niczym nowym, nie mniej cała fabuła porusza do głębi, a zahaczanie o trudne tematy, typu śmierć, żałoba, w pewnym sensie i depresja, tylko pogłębiają uczucie poruszenia i mogą mocno złapać czytelnika za serce. Kolejnym mocnym punktem są bohaterowie, którzy są dość skomplikowani i oboje nieco pogubieni, ich drugie spotkanie pojawia się w momencie gdy oboje stają na przysłowiowym życiowym zakręcie. Zaczyna ich łączyć więź, która z czasem zmienia się w intensywne i mocne uczucie, które raz po raz staje przed nowymi przeszkodami. Zarówno Jasmine jak i Hayden przechodzą przemianę, a to jest coś co lubię najbardziej, obserwowanie jak bohaterowie zmagają się z własnymi demonami, walcząc o swoje szczęście.

Co więcej wam mogę powiedzieć? To cudowna ale jednocześnie trudna i mocna opowieść, o zagubionych ludziach, którzy swoje wycierpieli, którzy stają się dla siebie lekiem na wszelkie bolączki. Powieść zajmująca, momentami nieco przytłaczająca, ale pokazująca, że zawsze warto jest mieć nadzieję. Jak zawsze autorka pokazała swój pisarski kunszt, dając nam wspaniale napisaną opowieść, która czyta się sama, to jedna z tych lektur, które można określić mianem nieodkładalnych, bo treść wciąga tak mocno, pozwala się dosłownie zatopić w historii i tylko zakończenie zmusza do jej odłożenia.

Ja jak zawsze jestem oczarowana, zwykle książki czytam głównie ze względu na okładkę, ale te od Natalii czytam głównie ze względu na nią samą, bo jeszcze chyba żadna jej historia mnie nie zawiodła, co więcej ta jest jedną z moich ulubionych. Szczerze zachęcam do lektury, polecam z całego serca i oczekuję kolejnych nowości, bo już wiem, że niedługo się pojawią.

 

(Kliknij aby rozwinąć opinię)