Okładka książki - W cieniu PRL-u. Pomruki kłamstw

W cieniu PRL-u. Pomruki kłamstw

Ocena: 5.33 (9 głosów)

Aniela usiłuje zapuścić korzenie w nowym mieście i tam zbudować swoją pozycję zawodową. To niekiedy wiąże się z potrzebą przymknięcia oka na niesprawiedliwość, cwaniactwo i kumoterstwo. Lekarka ma świadomość, że w tym świecie nie liczą się umiejętności, tylko znajomości.

Przez przypadek spotyka kolegę z czasów studenckich, który osiągnął sukces zawodowy i zbudował pozycję, dzięki czemu może pomóc Anieli w rozwiązaniu pewnego problemu, który pojawił się wraz z odnalezieniem klucza oraz dokumentu kładącego się cieniem na przeszłość Weroniki Szwarc.

Kobieta skupiona na poszukiwaniach wyjaśnień dotyczących przeszłości coraz mocniej wpada w sidła miłości, która nie miała prawa się przydarzyć.

Emocjonująca powieść ukazująca walkę o marzenia w świecie, w którym nie ma zasad, a każdy dzień potrafi boleśnie rozczarować.

Informacje dodatkowe o W cieniu PRL-u. Pomruki kłamstw:

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2025-04-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383298085
Liczba stron: 320

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

Kup książkę W cieniu PRL-u. Pomruki kłamstw

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

W cieniu PRL-u. Pomruki kłamstw - opinie o książce

Życie Anieli nie do końca jest idealne, jednak dość poukładane. Może nie zdobyła wymarzonej pracy, jednak pracuje w zawodzie i pomalutku buduje swoją pozycję zawodową. Nie jest łatwo, w końcu jest kobietą lekarzem, a na dodatek żyje w czasach niełatwych, jeśli nie ma się odpowiednich układów. Kobieta straciła mamę i babcię, a jednocześnie sama została mamą i to podwójną, a także żoną. Stara się łączyć wszystko, choć nie jest łatwo. Zaczynają się coraz większe problemy ze starszą córką, mąż jest wiecznie nieobecny, a na dodatek znajduje tajemniczy klucz, który może pozwolić na rozwiązanie tajemnic jej mamy. To jednak nie koniec zawirowań w jej życiu. Pojawia się mężczyzna, z którym przyjaźniła się przed laty, a jej serce zaczyna niebezpiecznie budzić się do życia. Co zrobi z tym Aniela? Jak potoczą się sprawy z jej córką? Czy poradzi sobie z problemami, jakie stwarza nastolatka? Jak ułoży się jej życie zawodowe? Czy odkryje tajemnice swojej mamy?

Tak jak pierwszy tom, tak i drugi pokazuje obraz PRL, czasów, który nie był prosty dla wielu. Autorka również tym razem dość dobrze go zobrazowała. Poprzedni tom mi się podobał, dlatego z dość dużym zainteresowaniem, a jednocześnie niemałymi oczekiwaniami zabrałam się do czytania drugiego. Po przeczytaniu śmiało mogę stwierdzić, że był tak samo świetny. Książka wciągnęła mnie praktycznie od samego początku i nie pozwoliła się od siebie oderwać aż do ostatnich stron. Historia, jaką w niej znalazłam, jest o przeciwnościach losu, problemach z nastoletnim dzieckiem, przeszłości, która nieoczekiwanie puka do drzwi i sporo namiesza, tajemnicach i sekretach.
Akcja moim zdaniem jest sprawnie poprowadzona, z ciekawymi zwrotami. Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji. Dla mnie była to pozycja na jeden wieczór.

Główną bohaterką nadal jest Kornelia, tylko już starsza. Teraz nie może myśleć tylko o sobie i swoich marzeniach, jest żoną i matką, kocha bardzo swoją rodzinę i zrobi dla ich dobra wiele. Pozostała osobą dobrą, ciepłą, pomocną. Polubiłam ją już w tomie pierwszym i nie zmieniłam zdania ani troszkę w drugim.

„W cieniu PRL-u. Pomruki kłamstw” to zdecydowanie ciekawa, wciągająca, warta poznania historia, którą z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Link do opinii
Avatar użytkownika - Tatiaszaaleksiej
Tatiaszaaleksiej
Przeczytane:2025-05-19, Ocena: 5, Przeczytałem,

“Niekiedy pozory ratują resztki godności”.

Od ostatnich wydarzeń, jakie miały miejsce w życiu Anieli, minęło kilka lat. Aniela jest żoną Władka, mieszkają we własnym domu, który wciąż jest wykańczany. Została mamą, ma dwie córki, coraz mocniej buntującą się nastolatkę Jolkę i dziesięcioletnią Gabrysię. Pracuje w szpitalu, jako chirurg. Kobieta łączy pracę zawodową, z obowiązkami domowymi, próbuje jak wszyscy zwyczajnie żyć, co w czasach komunistycznym wcale nie było łatwe. Szerzy się cwaniactwo, korupcje, niesprawiedliwość, nie liczą się umiejętności, a znajomości. Po latach przez przypadek spotyka przyjaciela ze studiów, który poszedł z nurtem i ówczesnymi wymogami, przez co osiągnął sukces zawodowy. Mając liczne znajomości, pomaga Anieli odkryć tajemnice z przeszłości, dotyczące jej matki. Niespodziewanie relacja tych dwojga zaczyna się zmieniać. W Polsce dzieje się coraz gorzej…

Wielowątkowa opowieść, której akcja toczy się swoim rytmem i wywołuje emocje. Fabuła ciekawie poprowadzona, ukazuje skomplikowane ludzkie losy, a w tle zajmująco ukazana komunistyczna rzeczywistość. Styl autorki jest płynny, naturalny, a przy tym lekki, powodował ogromną przyjemność z czytania. Narracja toczy się z kilku perspektyw, co daje nam szersze, wnikliwsze spojrzenie na rozwój wydarzeń. Niepodważalnym atutem powieści są bohaterowie, zróżnicowane osobowości, silne i słabe charaktery. Samo życie. Anielę polubiłam od razu, to inteligentna, dobra, pracowita kobieta. Od zawsze marzyła, by zostać lekarzem, niestety cienie przeszłości zaważyły na jej losie.

PRL – owska codzienność, brak podstawowych produktów do życia, kolejki, przekupstwo, zakazy, zakazy. Aniela na co dzień zmaga się z różnymi problemami, jej dorastająca córka buntuje się, chce żyć po swojemu, nie chce się uczyć, wagaruje. W pracy jej przełożony we wszystkim ją dyskryminuje, uważa, że miejsce kobiety jest w domu, przy dzieciach. W jej małżeństwo wkradła się rutyna, pochłonięci pracą, obowiązkami, przestają nawzajem się dostrzegać. Przychodzi samotność, pogodzenie się z nieuchronnym, z szaro-burą codziennością. Niespodziewanie zaczynają na jaw wychodzić tajemnice z przeszłości, Aniela dostrzega niewidziane przez lata prawdy o swojej matce. Przed kobietą kolejne trudne wybory, które zaważą na życiu jej i jej bliskich.

Wciągająca, trudna, mądra, emocjonująca opowieść. Daje do myślenia i skłania do refleksji. I to zakończenie… z niecierpliwością czekam na dalsze losy naszej bohaterki i jej bliskich. Bardzo polecam. Tatiasza i jej książki :) 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Zaczytanyzakatek
Zaczytanyzakatek
Przeczytane:2025-05-04,

Są powieści, które mają wartość ponadczasową. Bez wątpienia taką powieścią jest książka Anety Krasińskiej "Pomruki kłamstw". Dla młodszego pokolenia będzie miała ta lektura wartość edukacyjną. Przybliży im te dawne czasy PRL-U, które na swój sposób obrosły już legendą. Zaś dla czytelników 40+ , których wczesne lata dzieciństwa, młodość, dotastanie czy nawet dorosłość będą miały charakter wspomnieniowy.

Pisarce bowiem, w sposób wyjątkowy udało się oddać klimat ówczesnych czasów. Kartki na mięso, tzw "sprzedaż spod lady", kolejki, reglamentacja paliwa to tylko niektóre "cuda" 😉 ówczesnych czasów poruszone w powieści, a jest tego o wiele więcej. Szczególnie wspomnienia dawnej kuchni, tego co wtedy gościło na polskim stole nadają swoistego "smaku" tej powieści.

Autora swoją fabułą otoczyła postać Anieli lekarki. Dzięki temu poznajemy od kuchni pracę w szpitalu, partyjne zagrywki czy powszechny szowinizm, bo przecież kobieta lekarz w męskim świecie...sami wiecie.

Mnie najbardziej zainteresował epizod Anieli jako matki i jej problemów z dorastającą córką, który pokazuje, że problem z nastolatkami i ich chęcią wyrwania się do wielkiego świata to problem ponadczasowy.

Chociaż wiele tajemnic, w porównaniu z tomem pierwszym zostaje rozwikłanych, to pojawiają się nowe, które dają szansę na kolejną wciągającą lekturę. Sprawiają, że czytelnikowi pozostaje tylko oczekiwanie na kolejny, trzeci tom. Wszak zaczął się stan wojenny, a od tej pory każda rozmowa będzie kontrolowana...

Link do opinii
Avatar użytkownika - Anna1990
Anna1990
Przeczytane:2025-06-11, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2025,

Aniela już od kilku lat stara się zapuścić korzenie w nowym miejscu i zbudować pozycję zawodową. Pragnie też by jej córki miały lepszy start w życiu niż ona miała, dlatego robi sporo by im w tym pomóc. Traf chce, że przypadkiem spotyka kolegę ze studiów, który osiągnął spory sukces. Dzięki temu będzie mógł się postarać pomóc kobiecie rozwiązać zagadkę z przeszłości, która dotyczyła jej matki. Aniela skupiona na zadaniu i zmęczona szarą rzeczywistością niespodziewanie wpada w sidła miłości, która nie powinna się jej przytrafić.
Pierwsza moja reakcja na niniejszy tom? Wielkie zdziwienie. Nie. Nie chodziło mi, że książka jest zła. Pomruki kłamstw to naprawdę dobra książka i w moim przekonaniu warto po nią sięgnąć. A więc o co chodziło? Już wyjaśniam... Chodziło mi o przeskok czasowy... Pierwszy tom zakończył się niedługo po ukończeniu przez Anielę studiów i poszukiwaniu przez nią miejsca, w którym miała podjąć pracę... Tymczasem w Pomrukach kłamstw Aniela jest już od wielu lat żoną i matką... Jej najstarsza córka sama jest już niemal u progu dorosłości.  Przez to z początku miałam małe problemy z odnalezieniem się w fabule. Wszak przez ten spory przeskok było wiele niewiadomych. Owszem, w trakcie lektury zostały one wyjaśnione, ale dopóki autorka nie nawiązała do wydarzeń, o których nie wiedzieliśmy, w głowie kłębiło się wiele pytań...
Pomruki kłamstw to lektura, która wprost idealnie oddała ducha czasów słuszne minionych. Pokazała absurdy... Pokazała wypaczenia... Pokazała z czym musiał dzień w dzień walczyć zwykły człowiek. Pomruki kłamstw to lektura opowiadająca o kłamstwach i przemilczeniach międzypokoleniowych, które mają wpływ na członków rodziny. Ta lektura to także ponowne spotkanie z bohaterami, których poznaliśmy, gdy świat stał przed nimi otworem... Bohaterami, którzy mieli wielkie plany i marzenia. Niniejsza lektura pokazała, że czasami nasze młodzieńcze plany i marzenia zderzają się z rzeczywistością a wtedy może być różnie... Czy wobec tego polecam tę książkę? Jasne! Uważam, że to całkiem udana historia. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytam_book
czytam_book
Przeczytane:2025-05-26, Ocena: 5, Przeczytałem,

Część Wszystkim.

Nareszcie za chmur wyjrzało słońce i dziś mam ciepłą niedzielę. A jak u Was?

Dziś zaglądam do Was z recenzją drugiego tomu cyklu ,,W cieniu PRL-u", ,,Pomruki kłamstw" Aneta Krasińska, wydawnictwo Skarpa Warszawska.

Ponownie znajdujemy się w czasach trudnych, gdzie każdy dzień to walka z rzeczywistością, która potrafi rozczarować i dać w kość.

W tym tomie poznajemy kolejne losy Anieli i jej rodziny. A także próba znalezienia odpowiedzi na pytania,  z przeszłości. Aniela posiada rodzinę, pracuje w szpitalu jako lekarka. Na szkoleniu spotyka swojego dawnego kolegę ze studiów, który dzięki swojej pozycji wspiera kobietę w poszukiwaniu prawdy o przeszłości jej matki. A co się wydarzy gdy serce zaczyna szybciej bić, nie w tym kierunku, w którym powinno?

Autorka świetnie oddaje w książce klimat tamtych czasów. Gdzie nic nie jest oczywiste, a dzień nie zawsze jest piękny. Kolejki, problemy z dostępnością produktów, codzienna walka z otaczającym systemem, prześladowania, niesprawiedliwość. Większe znaczenie mają tu koneksje, niż wiedza oraz umiejętności. Znajdziemy tu trudne relacje, słabości, rozterki bohaterów i trudne decyzje jakie przed nimi stawia każdy dzień, momentami są również rozczarowania, a czasem chwile gdy jest radość. Książka bardzo szybko wciągnęła mnie w swoją historię, bardzo polubiłam już w pierwszej części bohaterów i tu nie jest inaczej, cały czas im kibicuję. Razem z postaciami jesteśmy, odczuwamy ich emocje, podążamy w ślad za tajemnicą, jednocześnie walcząc o marzenia, o lepsze jutro. 

Polecam wam obie książki. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - AgnieszkaKaniuk
AgnieszkaKaniuk
Przeczytane:2025-05-16, Ocena: 6, Przeczytałam, Recenzenckie , Posiadam,
"Pomruki kłamstw" Aneta Krasińska - Cykl W cieniu PRL-u Powrót do świata "W cieniu PRL-u" za każdym razem przypomina sentymentalną podróż w czasie, ale też głębokie zanurzenie w uniwersalne ludzkie dramaty. Aneta Krasińska, z imponującym dorobkiem dwudziestu ośmiu powieści na koncie, po raz kolejny udowadnia, że potrafi z niezwykłą precyzją i wrażliwością tkać historie osadzone w burzliwych czasach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. "Pomruki kłamstw", druga odsłona cyklu, nie jest jedynie kontynuacją znanych wątków - to pełnokrwista opowieść, która z każdym rozdziałem wciąga czytelnika w labirynt sekretów, niedopowiedzeń i bolesnych prawd. Autorka z maestrią buduje atmosferę tamtej epoki, nie idealizując jej, ale też nie popadając w stereotypy. Czujemy gęsty klimat podejrzeń, niepewności jutra i cichego oporu, który tlił się w sercach wielu Polaków. "Pomruki kłamstw" to nie tylko kronika tamtych dni, ale przede wszystkim wnikliwe studium ludzkich charakterów postawionych w ekstremalnych warunkach. Czy w świecie, gdzie prawda często bywa zagłuszana przez tytułowe "pomruki kłamstw", a lojalność wystawiana na najcięższe próby, bohaterowie zdołają ocalić to, co dla nich najcenniejsze? Zapraszam do lektury recenzji powieści, która z pewnością na długo pozostanie w pamięci. Akcja książki przenosi nas kilkanaście lat w przyszłość, gdzie śledzimy dalsze losy Anieli. Kobieta jest teraz spełnioną lekarką w lokalnym szpitalu, żoną i matką dwóch córek. Jej życie wydaje się ustabilizowane, jednak niespodziewanie dostaje możliwość wyjazdu na konferencję naukową, która staje się punktem zwrotnym. W trakcie wyjazdu Aniela spotyka dawnego kolegę ze studiów, Feliksa. To spotkanie nie tylko staje się szansą na rozwiązanie zagadki z przeszłości jej zmarłej matki, Weroniki Szwarc, ale również początkiem nieplanowanego uczucia. Kobieta, dotychczas skupiona na obowiązkach zawodowych i rodzinnych, zaczyna odkrywać w sobie nowe emocje i pragnienia. Fabuła książki łączy wątek miłosny z rodzinnymi i społecznymi problemami osadzonymi w realiach PRL-u. Aniela, budując swoją pozycję zawodową w nowym mieście, doświadcza niesprawiedliwości, kumoterstwa i patriarchatu. Dodatkowo zmaga się z trudnymi relacjami z dorastającą córką i tajemnicami z przeszłości. "Pomruki kłamstw" to emocjonująca powieść o walce o marzenia w świecie bez zasad, gdzie każdy dzień może przynieść rozczarowanie. Autorka subtelnie ukazuje, jak cienka bywa granica między kłamstwem a prawdą oraz jak relacje międzyludzkie mogą zarówno ranić, jak i leczyć. Ta powieść to nie tylko literacka uczta, która porywa od pierwszej strony i nie pozwala oderwać się od losów bohaterów. To coś znacznie więcej. Dla wielu z nas lektura tej książki staje się przejmującą podróżą w czasie. Wraz z każdym przeczytanym rozdziałem, zza kurtyny fikcji wyłaniają się znajome obrazy, smaki i zapachy minionej epoki PRL-u. Poczujecie zapach oranżady w proszku, usłyszycie skrzypienie wersalki i echa telewizyjnych dobranocek. To sentymentalna wyprawa do beztroskich lat dzieciństwa i burzliwego czasu młodości, które dla wielu z nas naznaczone były specyficznym kolorytem tamtej rzeczywistości. To przywołanie tego, co wryło się w naszą pamięć. "Pomruki kłamstw" to nie tylko porywająca lektura, to przede wszystkim wzruszające spotkanie z własną przeszłością, które na zawsze pozostaje w sercach wielu czytelników, którzy zechcą tę książkę przeczytać. Mam nadzieję, że już teraz udało mi się przekonać Was do tego, żebyście spędzili swój wolny czas z tym wspaniałym tytułem. Jednak, gdybyście jeszcze z jakichś znanych tylko sobie powodów mieli ku temu wątpliwości, oto kilka powodów, dla których warto sięgnąć po "Pomruki kłamstw": * Wciągająca i pełna napięcia fabuła: Autorka potrafi budować atmosferę niepewności i trzymać czytelnika w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. "Pomruki kłamstw" to historia, która wciąga i nie pozwala się oderwać. * Intrygująca tajemnica: Powieść skrywa mroczną tajemnicę, którą będziecie chcieli rozwikłać razem z bohaterami. Autorka umiejętnie dawkuje informacje, podsyca ciekawość i zaskakuje zwrotami akcji. * Wyraziste i wiarygodne postacie: Możecie spodziewać się bohaterów z krwi i kości, z ich własnymi problemami, motywacjami i słabościami. Dzięki temu łatwo się z nimi utożsamić i zadać sobie pytanie, jakie decyzje i wybory podjęłabym, będąc na ich miejscu. * Poruszająca tematyka: Aneta Krasińska porusza w swoich książkach ważne i aktualne tematy społeczne i psychologiczne, które skłaniają do refleksji i dają mocno do myślenia. Tak jest i tym razem. Staniemy tutaj w obliczu trudnych relacji rodzinnych na płaszczyźnie matka - córka, zawiedzionych pragnień i wyobrażeń o rodzinie, a także o sobie samej, złożonych relacji małżeńskich oraz zacierających się granic między rozsądkiem, a szaleństwem. Uczciwością, a namiętnością. * Piękny i plastyczny język: Autorka posługuje się bogatym i barwnym językiem, który sprawia, że lektura jest prawdziwą przyjemnością. Jej opisy są sugestywne i pozwalają w pełni zanurzyć się w świat przedstawiony. * Świetna rozrywka: Przede wszystkim, "Pomruki kłamstw" to po prostu dobra lektura, która zapewni Wam kilka godzin emocjonującej rozrywki i pozwoli oderwać się od codzienności. Jeśli lubicie życiowe powieści z dreszczykiem, z dobrze skonstruowaną intrygą i wyrazistymi postaciami, to "Pomruki kłamstw" Anety Krasińskiej z pewnością Wam się spodoba. Przy czym, na zakończenie warto wspomnieć, że jest to powieść, która nie podaje gotowych odpowiedzi i łatwych rozwiązań, dlatego każdy z nas odbierze ją inaczej, mocno indywidualnie. Dajcie jej szansę.
Link do opinii
Avatar użytkownika - matkawiedzma
matkawiedzma
Przeczytane:2025-05-03, Ocena: 5, Przeczytałem, 2025 PRZECZYTANE,

Akcja powieści rozgrywa się kilkanaście lat po wydarzeniach z pierwszej części cyklu W cieniu PRL-u autorstwa Anety Krasińskiej. Aniela, dziś dojrzała kobieta, mieszka w Sochaczewie, pracuje jako lekarz i jest matką dwóch córek. U boku Mirka wiedzie na pozór spokojne, ustabilizowane życie. Jednak przeszłość potrafi zaskoczyć - niespodziewane spotkanie z dawnym przyjacielem ze studiów, Feliksem, budzi w niej uczucia, których sama bohaterka by się po sobie nie spodziewała...

 

W tej części poznajemy kolejne sekrety związane z Weroniką - matką Anieli. Znaleziony klucz prowadzi bohaterkę do zagranicznej skrytki, której zawartość może rzucić nowe światło na skomplikowaną historię rodzinną. Intrygująca pozostaje też postać Billa Moore'a - pojawiającego się jedynie w prologu i epilogu. Jego tożsamość wciąż jest tajemnicą, zarówno dla Anieli, jak i dla czytelnika, co skutecznie buduje napięcie i zachęca do dalszej lektury.

 

Krasińska z wyczuciem odmalowuje tło historyczne - czasy PRL-u, w których życie toczyło się według zupełnie innych reguł. Święta Wielkanocne przemianowane na ,,Święta Wiosenne", nieufność wobec władzy, ograniczona wolność - wszystko to oddane jest z dbałością o szczegóły i autentyzm.

 

,,Pomruki kłamstw" to opowieść o tym, że historia rodzinna potrafi mieć długie cienie, a prawda bywa trudniejsza do zniesienia niż kłamstwo. Aneta Krasińska snuje swoją opowieść z wyczuciem i dbałością o emocje, serwując czytelnikowi zarówno obyczajową refleksję, jak i elementy tajemnicy. To książka, która nie tylko zabiera nas w przeszłość, ale też pokazuje, że nawet najbardziej spokojne życie może zostać zburzone przez jedno wspomnienie. Czekam na kolejną część - bo wiele kart tej historii wciąż pozostało zakrytych.

 

 

Link do opinii
Inne książki autora
Nauczycielka z getta
Aneta Krasińska0
Okładka ksiązki - Nauczycielka z getta

Młoda nauczycielka Laura, z miłości do męża pochodzenia żydowskiego, podejmuje drastyczną decyzję i dobrowolnie przeprowadza się do jego rodziny w łódzkim...

Marzenia Kaliny. Małe tęsknoty
Aneta Krasińska0
Okładka ksiązki - Marzenia Kaliny. Małe tęsknoty

W powieści przeplatają się ze sobą losy trzech bohaterek, które na pozór nie mają ze sobą nic wspólnego. Są w różnym wieku i z odmiennym bagażem doświadczeń...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy