Krystyna jest emerytowaną policjantką, ale mimo, że to starsza pani, ciągle ma pociąg do rozwiązywania przestępstw. Zwłaszcza jeśli przez lata nie wyjaśniono zaginięcia jej brata Romka, który wraz z grupą przyjaciół, w młodości wybrał się w góry i nie wrócił. Nie tylko on...łącznie zniknęły 4 osoby, a wrócił tylko Jacek. Kiedy Lesińska przypadkowo spotyka jedynego ocalałego w osiedlowym sklepie wkrada się do jej głowy plan, aby dowiedzieć się co tak naprawdę wydarzyło się 50 lat temu na szlaku. Nic jednak jej się nie zgadza, ponieważ owy Jacek tak jakby zmienił tożsamość. Postanawia wziąć nóż i udać się do niego w poszukiwaniu prawdy. Nie spodziewa się jednak, że splot wydarzeń i odnalezione zwłoki przyniosą same kłopoty dotykające całej jej rodziny.
Anna Kańtoch stworzyła rasowy kryminał, przepełniony tajemnicami i wyprowadzaniem czytelnika w pole.
Bohaterowie wykreowani wzorowo, a ich relacjami autorka lawiruje tak dobrze, że kiedy już myślałam, że wiem kto, co i w jakim celu, to w końcu mocno byłam zdziwiona, że historia idzie w innym kierunku. Całość kręci się wokół rozwikłania tajemnicy z przeszłości, ale uwaga, z zakończenia wcale nie dowiemy się co wydarzyło się przed laty. Świetne zagranie, ponieważ każdy kto sięgnie po pierwsza część trylogii, szybko będzie chciał poznać kontynuację. Stopniowo budowane napięcie, wielowątkowe śledztwo, a do tego trochę prywaty bohaterów. Z każdą stroną chce się więcej.
Czytaliście? Dajcie znać jak Wasze wrażenia 😉
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2020-09-30
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię:
Wioletta Jachym
Propozycja dla wielbicieli dystopii, mrocznych powieści grozy i zjawisk paranormalnych. Nierealne światy, postaci z pogranicza jawy i snu, duszne tajemnice...
Październik 1966 roku. Krystyna Wojciechowska bez większego przekonania studiuje prawo. Trzy lata wcześniej w tajemniczych okolicznościach zniknął w Tatrach...