Między planszą a ekranem. Recenzja gry Kroniki zbrodni

Data: 2018-11-02 12:58:14 Autor: Magdalena Galiczek-Krempa, Sławomir Krempa
udostępnij Tweet

„Kroniki zbrodni” to bardzo angażująca gra planszowa, rozszerzona o elementy cyfrowe. Czy może raczej gra cyfrowa z elementami planszowymi, bowiem bez sprawnego smartfona z aparatem fotograficznym i systemem iOS lub Android praktycznie nie ma możliwości, by wziąć w niej udział.

„Kroniki zbrodni”
FoxGames
Projekt gry: David Cicurel
Ilustracje: Matijos Gebreselassie
Liczba graczy: 1-4
Wiek: 12+
Czas rozgrywki: 60-90 min.


Obejrzyjcie naszą recenzję filmową:


Elementy gry:

W skład zamkniętego w spory pudełku zestawu wchodzi plansza na dowody rzeczowe, 17 kart lokacji, 4 karty ekspertów, 55 kart postaci, 52 karty kategorii dowodów i obiektów specjalnych oraz instrukcja.

Zasady zabawy:

Celem gry jest rozwiązanie zagadki kryminalnej i wyjaśnienie możliwie największej liczby szczegółów związanych ze sprawą. W celu rozpoczęcia rozgrywki niezbędne jest zainstalowanie w telefonie specjalnej aplikacji (niestety, polski wydawca nie podał jej nazwy – w przypadku AppStore chodzi o aplikację „Chronicles of Crime”). Następnie gracze wybierają jeden z kilku dostępnych za darmo lub dodatkowo płatnych scenariuszy, rozkładają na stole planszę i niezbędne karty, po czym przystępują do zabawy. Zgodnie z deklaracją twórców, właściwie nie ma konieczności, by przed rozpoczęciem zabawy wczytywać się w opisane w instrukcji zasady. Warto natomiast przed rozpoczęciem właściwej gry skorzystać z dostępnego w aplikacji scenariusza szkoleniowego, by nauczyć się mechaniki gry. Z uwagi na to, że w kolejnych sprawach sporą rolę odgrywał będzie czas, sprawność w poruszaniu się pomiędzy kolejnymi lokacjami czy w przesłuchiwaniu świadków okaże się niezbędna.

Elementy cyfrowe

Aplikacja przybliża graczom w kilku zdaniach szczegóły sprawy, którą przyjdzie im rozwiązywać. W kolejnych krokach gracze mogą za pomocą kodów QR przystąpić do działań śledczych – przesłuchać świadków, przeszukać miejsce zbrodni w poszukiwaniu śladów, poszlak czy dowodów rzeczowych albo skorzystać z pomocy specjalistów - analityczki, patologa, kryminologa i informatyka. Śledztwo nabiera tempa z każdym znalezionym dowodem i z każdą zdobytą informacją od świadka. W grze chodzi o umiejętne łączenie poszczególnych śladów, które mogą okazać się istotne. Warto podczas śledztwa – zwłaszcza na wyższych poziomach trudności – notować na kartce kluczowe informacje – jest ich bowiem zbyt dużo, by wszystkie zapamiętać, a ponowne przesłuchiwanie świadków czy powrót do zbadanych wcześniej lokacji zajmuje sporo cennego czasu. W miarę rozwoju Warto też - stosując się do instrukcji – zachować porządek w materiałach dowodowych, osoby związane ze sprawą umieszczać w odpowiadających im lokacjach, sortować dowody rzeczowe etc. Bywa, że dana karta pasuje do kilku lokacji – co warto dokładnie zbadać.

Współpraca i logika

W grze teoretycznie brać może udział od 1 do 4 graczy. Kluczowa jest tu współpraca pomiędzy uczestnikami rozgrywki, dedukcja, logiczne myślenie czy umiejętność łączenia faktów i wyciągania odpowiednich wniosków. Co ważne, nawet na poziomie podstawowym gra nie jest dziecinnie prosta i wymaga zarówno skupienia, jak również całkiem sporo wysiłku intelektualnego.

„Kroniki zbrodni” stanowią połączenie planszówki z grą cyfrową. Teoretycznie można by było przenieść ją w całości wyłącznie na ekran smartfona czy tabletu, jednak wówczas wiele straciłaby na aspekcie kooperacyjnym czy towarzyskim. Zestaw zamknięty w pudełku pomaga w uporządkowaniu znalezionych dowodów czy postaci związanych ze śledztwem. Dzięki niemu wystarczy rzut oka na zebrany materiał dowodowy, by sprawnie i wygodnie odnaleźć pożądaną informację.

Złożoność scenariuszy 

Z drugiej strony – z uwagi na złożoność i możliwość prowadzenia śledztwa kilkoma różnymi ścieżkami – chyba nie byłoby możliwości ograniczenia gry wyłącznie do elementów analogowych, posługiwania się wydrukowanym scenariuszem, książką czy talią kart.

Scenariusze – podobnie jak w przypadku karcianych odpowiedników „Pokojów zagadek” – są jednorazowe, jednak aplikacja umożliwić ma w przyszłości rozwijanie świata gry i pojawianie się kolejnych zagadek czy scenariuszy, które jednak są dodatkowo płatne. Niektóre z dostępnych scenariuszy są jednoetapowe, inne składają się z kilku zagadek, a na każdą z nich przeznaczyć będzie trzeba ponad godzinę czasu.

Oprawa graficzna, za którą odpowiada Matijos Gebreselassie, przygotowana została starannie, a całość utrzymana jest w klimatach zbliżonych do „Scotland Yardu” czy kryminału noir. Poszczególne lokacje czy miejsca zbrodni, które poznajemy za sprawą aplikacji, możemy oglądać w 360 stopniach, a wykorzystać do tego można zarówno wbudowany w smartfonie akcelerometr, jak i przesuwając po ekranie palcem. Bardzo dobrze – co nie takie oczywiste – działa skaner kodów QR, praktycznie nie zdarzyło się nam znaleźć błędów pod tym względem. W ogóle aplikacja jest „przezroczysta” – trzeba tylko przed rozpoczęciem rozgrywki solidnie naładować telefon.

Przede wszystkim zaangażowanie

Gra wciąga. Bardzo mocno wciąga. Będąc w trakcie śledztwa, widząc mnogość dowodów, lokacji i podejrzanych można rzeczywiście wczuć się w rolę detektywa, zapominając o całym świecie. Pod tym względem gra angażuje bardziej niż nawet najlepsze kryminały, dając poczucie, że uczestnik zabawy autentycznie wpływa na przebieg fabuły, naprawdę decyduje o tym, co się wydarzy. Z drugiej strony – jeśli utkwi się w martwym punkcie, pozostanie w niektórych przypadkach tylko wrócić do wcześniej odwiedzonych miejsc albo po prostu rozpocząć grę od nowa – podpowiedzi, jakich udziela dowódca są bowiem raczej enigmatyczne. W momencie, gdy złoży się raport i udzieli odpowiedzi na pytania dotyczące szczegółów sprawy, działania zostaną podsumowane i otrzyma się ostateczną punktację, która pokaże, na ile gracze byli skuteczni i zaangażowani. Można też wówczas przeczytać pełne wyjaśnienie rozwiązanej właśnie zagadki i sprawdzić, czy domysły były słuszne.

-> Grę „Kroniki zbrodni" kupicie w Empiku!

1

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Avatar uĹźytkownika - martucha180
martucha180
Dodany: 2018-11-13 18:28:32
0 +-

Chętnie zagram.

Avatar uĹźytkownika - bee85
bee85
Dodany: 2018-11-02 13:47:25
0 +-

Brzmi zachęcająco 

Avatar uĹźytkownika - Dagus93
Dagus93
Dodany: 2018-11-02 13:22:45
0 +-

Kusi ! :)

Avatar uĹźytkownika - Lenka83
Lenka83
Dodany: 2018-11-02 13:16:33
0 +-

Może być ciekawa rozgrywka 

Avatar uĹźytkownika - gosiaczek
gosiaczek
Dodany: 2018-11-02 13:14:50
0 +-

Chętnie zagram!

Warto przeczytać

Reklamy
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pokaż wszystkie recenzje