Z m i e n i ć - wiersz
Dziwny to czas w otaczającej codzienności sunący jak smród po ciemnych korytarzach szarości życia cuchnie stęchlizną przykrych wspomnień niemiłych zdarzeń a chwile jak stosy śmieci nic nieznaczące leżą rozrzucone wdeptane w ziemię aby zapomnieć o nich rumowisko odpadów naszych przeżyć. Czy można jeszcze posprzątać ten bałagan zutylizować śmieci popiół głęboko zakopać odkazić wapnem zamalować szarość świeżą barwą aby uzyskać rzeczywistość odległą od tej jaką jesteśmy otoczeni. Maj 2005