Niewinne ofiary


Tom 1 cyklu Seria kryminalna z komisarz Olgą Balicką
Ocena: 5.2 (15 głosów)

Jelenią Górą wstrząsają makabryczne wiadomości - w pobliskim lesie odnaleziono ciała dwojga dzieci. Kiedy Olga Balicka, komisarz wydziału kryminalnego, przyjeżdża na miejsce zbrodni, nie może powstrzymać odruchu wymiotnego. Doświadczona policjantka nieraz widziała ofiary zbrodni, ale to, co zobaczyła teraz, przerosło jej wyobraźnię. Czy był to mord rytualny? Czy uda się zidentyfikować dziewczynki?

Droga z Warszawy do Jeleniej Góry nie była wcale krótka, a na dodatek, kiedy Kornel Murecki dojechał na miejsce, nie miał czasu na odpoczynek. Natychmiast został przydzielony do śledztwa prowadzonego przez Olgę. Oboje muszą zmierzyć się z własną przeszłością i ze sprawą, w której nic nie jest takie, jak się wydaje. Wszystko wskazuje na to, że rozpoczyna się długie i kontrowersyjne śledztwo, jakiego Jelenia Góra od lat nie doświadczyła.

Co łączy zaniedbane dzieci z najbiedniejszej dzielnicy Jeleniej Góry z miejscową elitą? Kto próbuje zmylić detektywów? Czy dziewczynki to jedyne ofiary? Dlaczego tajemniczy poszkodowany w wyniku wypadku samochodowego boi się swojego lekarza? Kim tak naprawdę jest Kornel Murecki i po co przyjechał z Warszawy?

Katarzyna Wolwowicz

ur. w 1983 roku. Absolwentka studiów magisterskich na kierunku Stosunki Międzynarodowe na Akademii Ekonomicznej (teraz Uniwersytet Ekonomiczny), studiów magisterskich na kierunku Psychologia Kliniczna w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej ( obecnie Uniwersytet Humanistycznospołeczny ) oraz studiów podyplomowych na kierunku Mediacje w Biznesie w Wyższej Szkole Bankowej. Pracowała jako stewardesa w liniach lotniczych, instruktor fitness (po fakultecie Instruktora Sportu i Rekreacji na AWF we Wrocławiu), ekonomistka, przedstawiciel medyczny oraz psycholog.

Dorastała w malowniczej górskiej miejscowości - Szklarskiej Porębie. Kocha przestrzeń, wolność i naturę, ale także ogień trzaskający w kominku, saunę i morsowanie w górskich wodospadach. Uwielbia sport, zwłaszcza narciarstwo alpejskie, a także taniec towarzyski i latynoamerykański.

Pisaniem pasjonowała się w młodości. Początkowo były to romantyczne opowiadania, które jednak nigdy nie zostały opublikowane. Książki pisze dla przyjemności, ponieważ pozwalają wyrażać emocje w zaciszu domowego ogniska.

Mama dwóch wspaniałych synów, których imionami obdarowała swoich pierwszych książkowych bohaterów.

Informacje dodatkowe o Niewinne ofiary:

Wydawnictwo: Zwierciadło
Data wydania: 2022-09-28
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788381324120
Liczba stron: 384

Tagi: Thrillery psychologiczne

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Niewinne ofiary

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Niewinne ofiary - opinie o książce

Dzięki wydawnictwu Zwierciadło będę miała przyjemność zrecenzować ostatni tom serii o Balickiej ,,Toksyczne układy". Jednak nie mogłam zabrać się za trzeci tom nie znając wcześniejszych wydarzeń. Więc zabrałam się za serię od początku. Pierwszy tom pochłonął mnie doszczętnie. To naprawdę świetnie napisana książka. Zapowiada się super seria. A o czym jest pierwszy tom? O brutalnym sposobie pogwałcenia dzieciństwa i niewinności, a to wszystko za sprawą ludzi, którzy powinni chronić bezbronne istoty.
 
Akcja książki rozgrywa się w Jeleniej Górze i jej okolicach. W pobliskim lesie odnaleziono ciała brutalnie zamordowanych dwóch kilkuletnich dziewczynek. Na miejsce zbrodni zostaje wezwana komisarz Olga Balicka. Balicka jest doświadczonym policjantem i wiele widziała, ale czegoś takiego się nie spodziewała. Od razu w jej głowie zrodziło się pytanie kto mógł to zrobić tym niewinnym dzieciom?
 
W tym samym czasie co Jeleniej Góry przyjeżdża nowy komisarz, który ma być docelowo partnerem Balickiej. Nadkomisarz Kornel Murecki został karnie zesłany na drugi koniec Polski. Murecki od razu przystępuje do śledztwa, bo ta zbrodnia również i na nim zrobiła wrażenie. Oboje czują, że muszą znaleźć mordercę dzieci, bo zebrane dowody pokazują, że ta sprawa jest początkiem czegoś znacznie większego i równie brutalnego.
 
Balicka i Murecki w toku prowadzonego postępowania dokopują się do strasznych faktów i dowodów, które w bardzo złym świetle stawiają wiele wpływowych osób. Dodatkowo Murecki prowadzi swoje własne, tajne śledztwo, które także może zaszkodzić wielu wysoko postawionym ludziom.
 
Kto jest odpowiedzialny za morderstwo niewinnych dzieci? Czy ofiar może być więcej? Jakie tajemnice ukrywa Murecki? Czy Balicka zaufa nowemu partnerowi?
 
To było świetne!!! Jak dla mnie to świetnie skonstruowany kryminał. Zawsze powtarzam, że książka musi mieć coś w sobie, żeby mnie pochłonąć. I ,,Niewinne ofiary" to mają!!!
 
Akcja książki zaczyna się od początku, nie zwalnia ani na moment. A każdy nowy dowód w sprawie morderstwa, sprawiał, że włos jeżył mi się na karku. Kasia porusza tu bardzo delikatny i będący na czasie problem pedofilii. Przedstawiła go tu jako brutalny proceder mający chyba tylko jedno na celu. Wzbogacenie się pewnej grupy wpływowych ludzi, kosztem najsłabszych i biednych. Oczywiście w książce nie jest napisane, że chodzi o pieniądze, ale czy to nie jest oczywiste? Jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniądze.
 
,,Niewinne ofiary" skończyły się tak, że muszę szybko zabierać się za drugi tom. Dobrze, że czeka na półce aż po niego sięgnę. W takim razie ja czytam dalej a Was zachęcam do lektury
 
Polecam

Link do opinii

"Niewinne ofiary" jakiś czas temu spoglądały na mnie z różnych zdjęć bookstagramerów. I szczerze mówiąc nie przypominam sobie bym przeczytała o tej książce coś niepochlebnego a mimo to, odwlekałam w czasie jej zakup do momentu aż pewna Małgosia z pewną Madzią zaczęły mnie bombardować swoimi "achami i ochami".

Zamówiłam. Przyszły dwie części i tak sobie leżały cierpliwie na regale... Ale Gośka z Magdą znów sobie o niej przypomniały i to w momencie, gdy ja nie wiedziałam za jaki tytuł chwycić. Więc od niechcenia z myślą" no dobra"zaczęłam czytać... Noi po krótkim czasie zaczęły mnie nawiedzać głosy w mojej głowie "a nie mówiłam? "

No dobra. Mowiłyście i no dobra- to jest kurde dobre! Pierwsza część serii więc poklepuje siebie po ramieniu, że jak zwykle pomyślałam przyszłościowo i kupiłam od razu drugi tom. A co mnie cieszy najbardziej to, to że od wczoraj trzeci też już się do mnie uśmiecha. Także ten...

Rewelacyjny kryminał gdzie wszystko pięknie się skleja. Gdzie nie ma czasu na nudę. Gdzie jest zaskoczenie, ale jest też niewiadoma i zwątpienie. Są bohaterowie, których albo się lubi albo i nie. Noi jest mocny wątek kryminalny z niewinnymi ofiarami (czytaj "dziećmi") w roli głównej.

Noi cóż. Również podpisuję się pod tymi wszystkimi zachwytami. Czytajcie i nie zwlekajcie (jak ja to czyniłam).

Link do opinii
Avatar użytkownika - Raisa
Raisa
Przeczytane:2023-01-29, Ocena: 6, Przeczytałam, 12 książek 2023, Mam,

Książka Katarzyny Wolwowicz "Niewinne Ofiary" to niezwykły kryminał rozgrywany na terenie powiatu karkonoskiego. Jest to pierwsza książka z serii o detektyw Oldze Balickiej. Jest to też moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Książkę otrzymałam na urodziny i zwlekałam aż 2 tygodnie, aby ją podjąć. Żałuję tych dni!

Autorka przedstawia zagadkę kryminalną w bardzo ciekawy i interesujący sposób. Przewrotność z jaką możemy się spotkać nie pozwala nam odgadnąć rozwiązania do ostatniej kartki. Gdy rozpoczęłam czytanie, skończyłam dopiero gdy doczytałam ostatnie zdanie i poznałam rozwiązanie. 

Czyta się lekko i szybko. Akcja toczy się w miejscu mojego zamieszkania, co sprawia, że jeszcze bardziej zbliżyłam się do bohaterów. Jednak jest to fikcja literacka i jedna restauracja, która jest w książce, niestety nie istnieje w rzeczywistości. Sprawiło mi to lekki zawód, gdyż już myślałam, że mamy w Jeleniej coś nowego i niezwykłego. 

Olga, Adam i Kornel - kto z kim, czy rzeczywiście wszystko jest takie jak się wydaje?

I koniec książki... Mistrzostwo

Polecam z całego serca

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - zakochanawksiazk
zakochanawksiazk
Przeczytane:2023-01-19, Ocena: 5, Przeczytałem,

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, książkę "Niewinne ofiary" jakiś czas temu dostałam w prezencie od @wydawnictwozwierciadło, ale dopiero ostatnio postanowiłam po nią sięgnąć i wiecie co? Żałuję że tak późno to zrobiłam! Powieść ta jest kryminałem z nutą obyczaju, a takie połączenie lubię najbardziej! Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny, co sprawia, że książkę czyta się niezwykle szybko i z dużym zainteresowaniem. Ja od początku zostałam wciągnięta do świata bohaterów i nie odłożyłam książki póki nie poznałam zakończenia! Fabuła została w bardzo intrygujący sposób nakreślona, przemyślana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie świetnie wykreowani, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi. To postaci, które tak jak my popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji chwili, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy. Historia ta przedstawiona jest z perspektywy kilkorga bohaterów, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą oraz lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Myślę, że w tym przypadku był to świetny zabieg, ponieważ tym sposobem każda z postaci odegrała tutaj istotną rolę, dostarczając tym samym wielu emocji. Śledztwo nad jakim zaczynają pracować bohaterowie ogromnie mnie zaintrygowało, autorka w bardzo umiejętny sposób buduje napiecie, świetnie rysuje portrety psychologiczne postaci, skłaniając tym samym do głębszych przemyśleń. Tło obyczajowe również zostało niezwykle interesująco zaprezentowane. Nie zabraknie tajemnic, intryg, kłamstw i niespodziewanych zwrotów akcji! To jak Kasia tutaj poprowadziła losy bohaterów jest naprawdę godne podziwu, wszystkie wydarzenia wywołały we mnie lawinę skrajnych emocji... A zakończenie jakie zaserwowała... zostawiło na mojej twarzy nie mały szok.. DROGA AUTORKO TAK SIĘ NIE ROBI! Naprawdę świetnie spędziłam czas z tą książką, na szczęście mam drugi tom - "Fałszywe tropy" i zamierzam w najbliższych dniach po niego sięgnąć! Polecam!!

Link do opinii
Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2023-01-13, Ocena: 6, Przeczytałam,

Jak sądzicie, czy w tym świecie jest coś takiego jak niewinność? To prawdziwy rasowy kryminał, więc nieco minie, zanim uda wam się odpowiedzieć na to pytanie. Czytałam go w głębokim napięciu ze względu prawie na wszystko. Po pierwsze styl pisarski. Jest na wysokim poziomie, choć postacie potrafią w taki sposób prowadzić konwersację, że często on się zmieniał. To z pewnością dobrzy aktorzy, gdyż ich zachowanie tak szybko się modyfikowało, jak wycelowane w nich zarzuty. W zależności jaki efekt chcieli osiągnąć, tak manipulowali otoczeniem i rozmówcą. Jednak zanim doszłam do takich wniosków, musiałam przeczytać około sześćdziesiąt stron. Jedyne co jest u nich przewidywalne, to nieprawdomówność i zatajenie ważnych zdarzeń, bądź informacji.
Po drugie, spodobałam mi się tutaj fabuła, która w najmniej odpowiednich momentach odwracała się wokół niemal wszystkiego. Stan w jakim odnaleziono te dziewczynki z opisów był wręcz bolesny. Nasza świadomość bardzo tutaj ucierpiała, zwłaszcza u osób, które już dzieci posiadają. To, co im zrobiono sprawia, że stajemy się bardziej uważni na otoczenie w jakim sami przebywamy.
Po trzecie, mamy wspaniale poprowadzone śledztwo. Podobało mi się to, że policjanci posiadają również życie prywatne, lecz bez żadnych szczegółów, które by odwróciły naszą uwagę od historii. Cokolwiek znajdują, my wiemy o tym od nich. Jak zwykle policjantka nie ma tutaj łatwego życia, gdyż znajdą się tacy, którzy będą ją oceniali. Jest twardą sztukę, bardzo bystrą i spostrzegawczą, choć zdarzają jej się odruchy kobiece. Bardzo intrygującą postacią był jej nowy partner, który kiedyś pełnił rolę jej chłopaka. Jednak z uwagi na to, co nam przekazywał, miałam do niego ograniczone zaufanie. W ogóle powód jego pojawienia się był dość mniej określony, szczegóły wychodziły na jaw co jakiś czas.
Podsumowując, to jedna z lepszych książek, która ma według mnie same plusy. Dodatkowo większy i przejrzysty druk, który podług całości był wisienką na torcie. Nazwisko warte zapamiętania i bohaterzy o których długo się pamięta:-)

Link do opinii
Avatar użytkownika - KsiazkiHaliny
KsiazkiHaliny
Przeczytane:2022-11-01, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Kryminał, thriller, sensacja,

Tytuł recenzji: Zasady

 

„Bo jak świat światem, ludzie dzielą się na dwie grupy: tych, co żyją według zasad określonych przez innych, i tych, co sami zasady ustalają”.

Dziś postanowiłam Wam opowiedzieć o kryminale, który przeczytałam w długim weekendzie, a w zasadzie wystarczyło mi na jej przeczytanie tylko jedno popołudnie i wieczór, co jest chyba najlepszą rekomendacją dla tej książki. Katarzyna Wolwowicz w 2020 r. zadebiutowała powieścią obyczajową, „Kim jesteś?”, a teraz postanowiła spróbować swoich sił w kryminale. W zasadzie będzie to seria kryminałów, której główną bohaterką jest młoda ambitna komisarz wydziału kryminalnego w Jeleniej Górze. Na początek mogę napisać, że jestem zaskoczona i to bardzo pozytywnie. Ta powieść ma wszystko, czego szukam w dobrym kryminale, czyli ciekawą intrygę kryminalną, szybką akcję z zaskakującymi zwrotami, mnóstwo śledztwa i świetnie wykreowanych bohaterów.

Olga Balicka zostaje wezwana na miejsce zbrodni w pobliskim lesie. Doświadczona policjantka widziała w swojej karierze już niejedno i miała do czynienia z wieloma ofiarami zbrodni, ale widok żadnej z nich nie wstrząsnął nią tak bardzo, żeby przyprawić ją o odruch wymiotny. To, co teraz zobaczyła, przerosło jej wyobraźnię. Widok ciał dwóch bezbronnych zamordowanych dziewczynek wstrząsnął nie tylko nią, ale całą ekipą dochodzeniową. Sposób ułożenia ciał dzieci przywodzi policjantce na myśl mord rytualny. Podejrzenie wzbudza też człowiek, który odnalazł ciała daleko od swojego domu, a on sam nie ma czystej kartoteki.

Do pomocy Oldze zostaje przydzielony Kornel Murecki śledczy z Warszawy, który nie wiedzieć, czemu znalazł się w Jeleniej Górze. Oboje muszą zmierzyć się nie tylko z trudnym i kontrowersyjnym śledztwem, ale także z własną przeszłością. Śmierć dzieci ma drugie dno, do którego będą musieli dotrzeć, bo wszystko wskazuje na to, że ta sprawa łączy się z zaniedbanymi dziećmi z najbiedniejszej dzielnicy, a tropy w śledztwie prowadzą do miejscowej elity. Są osoby, które nie będą chciały dopuścić, by prawda wyszła na jaw i zrobią wszystko, by zmylić detektywów.


Ten niezwykły duet śledczych przykuł moją uwagę od samego początku. Olga to twarda, nieustępliwa, wierna zasadom i bezwzględnie przestrzegająca przepisów policjantka, która wie, że „nigdy nie można brać tego, co się widzi, za oczywistość”, natomiast Kornel uznaje zasady i przepisy, ale często je nagina do własnych potrzeb, tłumacząc to stanem wyższej konieczności. Są tak różni, że w połączeniu tworzą koktajl wręcz wybuchowy, który w efekcie nadaje dynamizmu powieści. Obojgu zależy na rozwiązaniu sprawy morderstwa dziewczynek, ale każdym z nich kierują inne powody. Sprawa zatacza coraz szersze kręgi, a dodatkowo media wywierają na nich presję. Muszą ścigać się z czasem, bo znika kolejna para dzieci, tym razem chłopców.

"Niewinne ofiary" to niezwykły kryminał z bardzo dobrym wątkiem obyczajowym, dostarczający rozrywki na najwyższym poziomie, umiejętnie podnoszący napięcie. Jest pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji i zaskakujących momentów. Znakomicie zostało tu zrównoważone śledztwo z prywatnymi dylematami głównych bohaterów. Są wspaniałymi śledczymi, ale też ludźmi, których dręczą moralne rozterki.

Dawno nie czytałam tak świetnie skonstruowanego kryminału. Autorka od samego początku narzuca ogromne tempo, które nie zwalnia aż do końca. Odkrywanie kolejnych faktów i śladów było dla mnie niesamowitą gratką. Katarzyna Wolwowicz miejętnie podrzucała mi kolejne tropy i fakty jakby mimochodem, ale tylko po to, by wpuścić mnie w ślepą uliczkę. Scena makabrycznej zbrodni napisana jest z wielkim wyczuciem, przedstawia tylko tyle, ile jest potrzebne, by fabule nadać realności, bez epatowania nadmierną brutalnością, czy rozlewem krwi. Warstwa obyczajowa jest doskonale napisana, portrety psychologiczne bohaterów stworzone bez zarzutu. Od początku byłam zachwycona kreacją dwójki głównych bohaterów i ich relacją, która dość szybko się rozwija. Trzeba niezwykłych umiejętności pisarskich, żeby mną tak kierować, że co chwila zmieniałam swoje odczucia w stosunku do bohaterów. Raz im kibicowałam, by za chwilę zbulwersować się ich zachowaniem, a za kolejny moment wczuwałam się w ich sytuację i współczułam. Takiej emocjonalnej karuzeli dawno nie doświadczyłam. Całości dopełnia świetnie prowadzone śledztwo przez policję i pomimo że jest niezwykle staranne i profesjonalne, to do samego końca nie byłam pewna jego wyniku. Dużą rolę w powieści odgrywają też wątki poboczne, które doskonale uzupełniają śledztwo.

Powieść „Niewinne ofiary” to nie tylko zwykły kryminał, bo autorka porusza w nim temat rodzin patologicznych, w których wychowują się dzieci. Bieda powoduje, że dzieci z takich rodzin stają się często ofiarami przestępstw i łatwym celem dla ludzi bez skrupułów.
Katarzyna Wolwowicz nic w swojej książce nie pozostawiła przypadkowi. Fabuła jest spójna, przemyślana i dopracowana w każdym calu. Zakończenie, które zostawia głównych bohaterów w zawieszeniu, ma za zadanie skłonić do sięgnięcia po kolejną część.

Moim zdaniem jest to jeden z najlepszych kryminałów, jakie przeczytałam w ostatnim czasie. Szybkie tempo, ciekawa, zaskakująca i niebanalna fabuła, wiele niespodziewanych zwrotów akcji, a na dodatek wspaniały nietuzinkowy duet śledczych, sprawiły, że „Niewinne ofiary” zapamiętam na długo. Nadal nie potrafię uwierzyć, że to jest debiut kryminalny autorki, bo jest tak doskonale napisany. Czekam na ciąg dalszy.


„Koniec czegoś strasznego to zawsze nowy początek, który daje nadzieję na cos lepszego”


#współpracabarterowa #materiałreklamowy Wydawnictwo Zwierciadło

Link do opinii
Avatar użytkownika - Jeanette
Jeanette
Przeczytane:2022-10-16, Ocena: 5, Przeczytałam,

„Nigdy nie można brać tego, co się widzi, za oczywistość”

Olga Balicka, komisarz jeleniogórskiej policji dostaje do prowadzenia śledztwo w sprawie makabrycznego zabójstwa dwóch sióstr. Jej partnerem zostaje Kornel Murecki, przyjezdny z Warszawy śledczy. Duet Olgi, która jest „harda, pyskata i uparta” wierna zasadom i bezwzględnie ich przestrzegająca w połączeniu z Kornelem, który „generalnie uznawał, że zasady i przepisy są potrzebne, natomiast często naginał je do własnych potrzeb i uzasadniał to stanem wyższej konieczności”, to mieszanka wybuchowa, która nadaje całej akcji świetnego dynamizmu. Obojgu zależy na rozwiązaniu zagadki śmierci dziewczynek, ale każdemu z innych powodów. Czy uda im się odnaleźć sprawcę i co wspólnego ma sprawa zabójstwa z zaginięciem kolejnych dzieci, tym razem dwóch braci? A zabójstwo dziewczynek ma również i drugie dno.... Zapraszam do lektury, bo naprawdę warto.
Od pierwszej strony dostajemy do rozwiązania sprawę kryminalną, która z każdą kolejną sceną jest bardziej skomplikowana niż początkowo nam się wydaje. Odkrywanie kolejnych faktów powoduje napięcie, dynamizm sytuacji i fascynowało, nęciło do samego końca. Kolejne tropy, fakty podrzucane niby mimochodem ale z zamiarem bezwzględnego wyprowadzenia czytelnika na manowce. Morderstwo pokazane tak jak lubię, bez zbędnego rozlewu krwi i brutalnych scen. Warstwa obyczajowa „Niewinnych dzieci” wprowadzona umiejętnie a dzięki temu portrety psychologiczne kolejnych bohaterów bardzo wiarygodne.
Autorka bardzo umiejętnie poprowadziła całą powieść, aż trudno uwierzyć mi było, że to debiut kryminalny Pani Katarzyny Wolwowicz. Każda scena namalowana z niezwykłą starannością, z pomieszaniem barw i emocji. W całej opowiedzianej przez autorkę powieści mamy emocjonalny miszmasz. Kibicujemy komisarz Oldze, by za chwilę ją zganić za jakieś jej zachowanie, a jeszcze w kolejnej scenie jej współczuć. I w podobny sposób z każdym z bohaterów.
Powieść „Niewinne ofiary” porusza trudny temat rodzin patologicznych, dysfunkcyjnych i dzieci w nich wychowywanych. Brak opieki i zapewnienia podstawowych potrzeb małoletnich może doprowadzić do tragedii.... a tylko niewielu udaje się wyrwać z „bagna”. Opisuje problem braków z dzieciństwa: braku miłości, poczucia bezpieczeństwa i w jaki sposób wpływa to na ludzi już w ich dorosłości. Nasze dzieciństwo i to, czego doświadczamy w przeszłości kształtuje przecież całą naszą osobowość. Jednocześnie będąc dorosłymi mamy wpływ na kształt swojego życia. Powieść porusza temat zaufania do drugiego człowieka, na ile kogoś znamy, żeby móc na 100% powiedzieć, że mógłby coś zrobić albo nie zrobić. Jak bardzo ufamy drugiemu człowiekowi i w końcu, czy warto ufać.... Powieść wysnuwa jeszcze jeszcze dylemat moralny, jak bardzo tragedia rodzinna może oddalić a z drugiej strony przybliżyć do siebie jej członków.
Polecam, czytajcie, naprawdę warto. Ja nie mogę doczekać się już kolejnego tomu. Gratuluję Pani Katarzyno :)
Dziękuję wydawnictwu Zwierciadło za egzemplarz do recenzji.

#reklamawydawnictwozwierciadlo

Link do opinii
Avatar użytkownika - MagdalenaCzyta
MagdalenaCzyta
Przeczytane:2022-10-16,

"Niewinne ofiary" to debiut kryminalny autorki i jednocześnie pierwszy tom serii z komisarz Olgą Balicką.
Debiuty kocham odkrywać, a kiedy trafi się perełka moje serce raduje się jeszcze mocniej.

Jelenia Góra.
W pobliskim lesie zostają odnalezione ciała dwojga dzieci.
Na miejsce przyjeżdża komisarz wydziału kryminalnego Olga Balicka, która mimo swojego doświadczenia na widok ciał nie może powstrzymać odruchu wymiotnego.

Do sprawy Olgi zostaje przydzielony Kornel Murecki.
Razem przyjdzie im zmierzyć się nie tylko z przeszłością, ale czeka ich długie i kontrowersyjne śledztwo.
Czy był to mord rytualny? Czy uda się zidentyfikować dziewczynki?
Co łączy dzieci z najbiedniejszej dzielnicy Jeleniej Góry z miejscową elitą? Kto próbuje zmylić detektywów?
Kim tak naprawdę jest Kornel Murecki i po co przyjechał z Warszawy?

"Niewinne sieroty" to świetnie napisany, wielowarstwowy kryminał.
Od pierwszych stron dostajemy mocne uderzenie w twarz i boli z każdą kolejną stroną coraz mocniej.
Ofiarami makabrycznej zbrodni są dzieci, a sposób pozbawienia ich życia i motywy zwalają z nóg.
Świetnie wykreowani bohaterowie, główna bohaterka skradła od początku moje serce, a dialogi między bohaterami realne i niewymuskane.
Dodatkowo temat poruszony w książce jest bardzo brutalny i ciężko sobie nawet wyobrazić, że takie rzeczy mają miejsce. Moją wyobraźnię dodatkowo pobudziła bardzo wymowna okładka.
Autorka idealnie manipuluje czytelnikiem. Serwuje wachlarz emocji, dozuje zaciekawienie i wciąga w historię.
Trzyma nas w napięciu i robi kołowrotek myśli, by w końcowym momencie zszokować jeszcze bardziej.
Bardzo dobry debiut.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Agatonik
Agatonik
Przeczytane:2024-02-07, Ocena: 5, Przeczytałam, 2024,

Gdyby miejscem akcji nie była Jelenia Góra pewnie bym się nie skusiła. To moje rodzinne miasto i chociaż wyprowadziłam się dość dawno, to sentyment pozostał. Podoba mi się postać Olgi Balickiej i pewnie dla niej będę kontynuować tę serię. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Mamut
Mamut
Przeczytane:2023-07-04, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2023,

Bardzo zagmatwana akcja, wmieszani są wysoko postawieni ludzie prawa. Dzieci z biednych, patologicznych rodzin, zabierane są regularnie na wycieczki, rzekome kolonie, przez Pana z MOPS. Prawda jest jednak taka, że dzieci są wozone do "dziecięcego domu", gdzie wykorzystują je dorośli.

Link do opinii

Audiobook powinien być zaliczany jako przeczytana książka, czy nie? ?

Sama zastanawiam się nad odpowiedzią na to pytanie. W sumie od niedawna zaczęłam słuchać audiobooki i dla mnie czas poświęcany na czytanie i słuchanie jest tym samym czasem. Tyle, że mogę łączyć dwie czynności jednocześnie słuchając.

W jeleniogórskim lesie zostają odnalezione zwłoki dwóch, seksualnie wykorzystanych dziewczynek. Ich ciała są rozczłonkowane, a widok robi piorunujące wrażenie na policji. Osobą, która znalazła ciała, jest również policjant Robert Zawadzki. Czy ma coś wspólnego ze zbrodnią?

Komisarz Olga Balicka oraz jej partner Kornel Murecki intensywnie pracują nad rozwiązaniem zagadki, kto w tak bestialski sposób mógł potraktować dziewczynki.

,,Niewinne ofiary" to bardzo wciągający kryminał z wątkiem obyczajowym. Słuchałam naprawdę wnikliwie całej historii, a kiedy robiłam przerwy nie mogłam się doczekać dalszego ciągu. Jest tutaj cała masa intryg, kłamstw i tajemnic. Zakończenie zaskakuje do tego stopnia, że od razu odpaliłam kolejny tom!

No i czytający Filip Kosior, po prostu ?

Link do opinii

W lesie w Jeleniej Górze odkryte zostają zwłoki dwóch dziewczynek. Na miejsce przez swojego przełożonego komendanta Kaweckiego wezwana zostaje komisarz Olga Balicka. Dziewczynki, najwyraźniej siostry zostały wykorzystane seksualnie, a ich rozczłonkowane ciała zostały celowo ułożone, tak aby szokować. Ku zdziwieniu i szokowi Olgi, człowiekiem który odkrył zwłoki dziewczynek jest Zawadzki, policjant, aktualnie zawieszony, a przeciwko któremu toczyło się śledztwo o wykorzystywanie seksualne nieletnich. W śledztwie Oldze ma pomagać nowy z Jeleniej Górze policjant z Warszawy, Kornel Murecki. Murecki oprócz pracy w lokalnej policji ma też przyjrzeć jej się dokładniej. Olga wraz z Mureckim zaczynają kompletować grupę zadaniową, która ma ustalić sprawcę lub sprawców zabójstwa. Trop wiedzie do ,,wyznawców Szatana", ,,w końcu sataniści odprawiają swoje rytuały", bo przecież ,,ułożenie ciał o czymś świadczy (...) może coś znaczyć". Tylko czy takie rozwiązanie sprawy nie byłoby zbyt proste? Olga i Kornel dopatrują się w sprawie drugiego dna, zwłaszcza gdy dowiadują się, kim są zabite siostry. Kto i dlaczego zamordował dzieci? I jaką misję ma do wykonania Kornel?

 

,,Niewinne ofiary" to wciągający kryminał z mocnym wątkiem obyczajowym, toczącym się nie tylko wokół głównych bohaterów Olgi i Kornela, ale również wokół dzielnicy biedy, zwanej ,,Pekinem", gdzie alkohol, narkotyki i zaniedbywanie dzieci, bo ,,dzieci płodzi się na potęgę tylko po to, aby dostać pieniądze od państwa" są na porządku dziennym. Obraz patologii i niewydolnej opieki społecznej jest wręcz przytłaczający. To właśnie z ,,Pekinu" pochodziły zamordowane dzieci, a ich rodzice nawet nie zauważyli, że dziewczynki zniknęły.

 

Powieść czyta się szybko, akcja wciąga. Bohaterowie są dobrze scharakteryzowani. Dużym plusem jest uczynienie głównym śledczym kobiety, twardej i bezkompromisowej, która musi mierzyć się ze swoimi demonami. Autorka dobrze operuje konwencją i językiem. Intrygi i tajemnice szybko zaczynają się mnożyć. Zakończenie jest doprawdy zaskakujące i niełatwe do przewidzenia.

 

 

Jeśli macie ochotę na dobry kryminał, to polecam ,,Niewinne ofiary", a jeśli lubicie audiobooki, to i tu się nie zawiedziecie, bo powieść czyta niezawodny Filip Kosior.

Link do opinii

Mroczna i tajemnicza okładka utrzymana w ponurej kolorystyce oraz blurb zaciekawiły mnie i sięgnęłam po książkę. Opis zbrodni wstrząsnął i mną. Do tej pory mam go w pamięci. Nie wiem, jak można być tak zdeprawowanym, tak wyzutym z emocji, by dokonać kilku makabrycznych przestępstw na dzieciach. W głowie mi się to nie mieści! Ale... po kilkunastu stronach przepadłam. Dałam się porwać akcji. Nie bez znaczenia był dobry styl autorki i normalni bohaterowie.

To debiut kryminalny Katarzyny Wolwowicz. Udanym. Autorka skrupulatnie zaplanowała fabułę, a właściwie to serii kryminalnej, gdyż otwarte zakończenie i niedokończone wątki prowadzą do kolejnego tomu. Złożona intryga kryminalna i wielowątkowość to kolejne atuty. Mamy tu: zaniedbywane dzieci z rodzin dysfunkcyjnych; podejrzane zachowanie kierowniczki MOPS-u; potrącenie młodego mężczyzny; ostrzeżenia z darknetu; morderstwo dzieci; zaginięcie braci; obrzęd satanistów; wspólna przeszłość Olgi i Kornela; tajemnicze dochodzenie; uroczysta gala policji; lokalna mafia...

Policjanci mają mało dowodów. Niczego nie są pewni. Śledztwo się komplikuje, a spraw do rozwiązania przybywa. Nic tu nie jest oczywiste, jakby autorka grała się z czytelnikiem w jakąś kryminalną grę. To ona podrzuca skrawki dowodów, podpowiada hipotezy, myli tropy, obala teorie, dokonuje zwrotów akcji, narzuca szybkie tempo i nie pozwala się nudzić. Utrzymuje uwagę czytelnika na wysokim poziomie, a ten jest w kropce. Pewności i oczywistości tyle co nic, a tu jeszcze przykrywka Mureckiego, pod którą prowadzi tajemnicze śledztwo...

Powieść nie jest klasycznym kryminałem. Nieco rozbudowana warstwa obyczajowa ukazuje realia życia w ,,Pekinie", najbiedniejszej dzielnicy Jeleniej Góry. Odsłania tajemnice z przeszłości pani komisarz i ukazuje jej szczątkowe życie prywatne. Romans między Olgą i Kornelem nie do końca do mnie przemawia. Być może ma ona jakiś ukryty cel. Nie mniej dobrze mi się czytało ten miłosno-erotyczny wątek duetu w trójkącie. Zaintrygował mnie fakt, że ci dwoje znali się dużo wcześniej, a teraz muszą się zmierzyć z przeszłością i ułożyć relacje. Niebanalny duet śledczych w pracy i w życiu.

Autorka główną rolę powierzyła młodej, ambitnej i charakternej Oldze Balickiej. Taka swoja baba, twarda, choć niepozbawiona uczuć wyższych i poczucia odpowiedzialności za śledztwo i zespół. Moją uwagę przykuły inne kobiety - psycholog Katarzyna Sarnecka, która rozkwita ,,psychologicznie", odkąd dołączyła do zespołu, oraz informatyczka Otylia, która po raz pierwszy bierze udział w naradach grupy i bardzo przeżywa sprawę, a mimo tego angażuje się w nią. Sekretarka pani Janina jest dobrym duchem i sprawuje matczyną opiekę nie tylko nad  szefem.

Żeby nie było... mężczyźni również przykuli moją uwagę. Szczególnie Kornel działający pod przykrywką i jego tajemnicze śledztwo. Komendant Kawecki trochę śliski według mnie, ale dbający o podwładnych, zwłaszcza o Olgę. Mirek Zagórski stopniowo zyskał w moich oczach, nie tylko moich. Całość dopełniają zwierzęcy bohaterowie - pies Nabój i kot Lufa.

,,Niewinne ofiary" to początek interesującej i złożonej serii kryminalnej z Olgą Balicką w roli głównej i przy współudziale warszawskiego policjanta Kornela Mureckiego oraz kilku pracowników wydziału kryminalnego komendy w Jeleniej Górze. Mroczny kryminał w jesiennym anturażu trzyma w napięciu, gwarantując wielowątkowe i skomplikowane śledztwo pełne niejasności i nieoczywistości, powiązane z tajemniczym dochodzeniem Mureckiego, prowadzące do zaskakującego i otwartego zakończenia. 

 

 

Link do opinii
Inne książki autora
W otchłani
Katarzyna Wolwowicz0
Okładka ksiązki - W otchłani

Weronika zakochuje się bez pamięci w starszym od siebie onkologu dziecięcym Dawidzie. Para błyskawicznie decyduje się na ślub. Dziewczyna jest przeszczęśliwa...

Bursa
Katarzyna Wolwowicz0
Okładka ksiązki - Bursa

Na terenie starej bursy szkolnej zostają znalezione zwłoki młodej kobiety. Została uduszona, rozebrana do naga i pozbawiona rzeczy osobistych, a w pobliżu...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Virion. Legenda miecza. Krew
Andrzej Ziemiański ;
Virion. Legenda miecza. Krew
Herbaciane róże
Beata Agopsowicz ;
Herbaciane róże
Kołatanie
Artur Żak
Kołatanie
W rytmie serca
Aleksandra Struska-Musiał ;
W rytmie serca
Mapa poziomów świadomości
David R. Hawkins ;
Mapa poziomów świadomości
Dom w Krokusowej Dolinie
Halina Kowalczuk ;
Dom w Krokusowej Dolinie
Ostatnia tajemnica
Anna Ziobro
Ostatnia tajemnica
Hania Baletnica na scenie
Jolanta Symonowicz, Lila Symonowicz
Hania Baletnica na scenie
Lew
Conn Iggulden
Lew
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy