Opowieść zaczyna się banalnie, miał być ślub, ale nie będzie, bo Pan młody to pajac, który nie wie, w którym piecu ma ogrzać swoje kasztany. Miało też nie być podróży poślubnej, ale panna młoda zdradzona i poniżona, za namową starszej pani, decyduje się na samotny wyjazd do miasta, które jest wizytówką Portugalii.
„W Porto nie można się nudzić, to jest przeklęte miasto, które przyciąga ludzi”
Kolejna książka Jolanty Kosowskiej i kolejna podróż w nieznane miejsce. Autorka pokazuje nam Porto z zupełnie innej perspektywy. To miasto kontrastów ze względu na sąsiedztwo nowoczesnej i historycznej architektury. Bieda i bezdomność tuż obok bogactwa, luksus i przepych kościołów kontrastuje z opustoszałymi, zniszczonymi kamienicami. Bo Porto to mozaika smaków i barw, to miasto, które się smakuje, nie tylko zwiedza, kręte uliczki, kawiarnie, pyszne jedzenie i wino porto.
Porto nie jest idealne, autorka pozwala nam odkryć jego piękno, ale też i brzydkie tajemnice. Jolanta Kosowska bardzo odważnie i wnikliwie podejmuje temat bezdomności. - Różnie bywa w życiu, wcześniej żyła w dobrobycie, teraz mieszka w ruderze.
„Szalone Porto” powieść romantyczna, obyczajówka z elementami kryminału. Ta książka to jak przesłanie nawet z najtrudniejszej sytuacji jest wyjście, zawsze trzeba mieć nadzieje i wierzyć w dobroć ludzką. Historia, która daje do myślenia, pokazuje nam, że w życiu są rzeczy ważne i ważniejsze. Trzeba odpowiednio ustawić hierarchię, bo możemy bezpowrotnie przegapić coś bardzo ważnego.
Wydawnictwo: Zaczytani
Data wydania: 2025-08-06
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 286
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Ela-Monia
Miłość nie lubi pośpiechu, przychodzi w ciszy i zostaje na zawsze... Ewa to ambitna absolwentka architektury wnętrz, która z powodu konfliktu w pracy...
Gdy o wschodzie słońca budzi się nadzieja, spróbuj ją zatrzymać na dłużej. Są takie miejsca, które mają w sobie trudną do wytłumaczenia magię. Miejsca...