¦wiat wrze przez ca³y czas. Wywiad z Krzysztofem Drozdowskim

Data: 2025-08-21 13:17:20 Autor: Danuta Awolusi
udostêpnij Tweet
Ok³adka publicystyki dla ¦wiat wrze przez ca³y czas. Wywiad z Krzysztofem Drozdowskim z kategorii Wywiad

– Po zakoñczeniu II wojny ¶wiatowej, choæ trwa³a tzw. zimna wojna, choæ ci±gle nad ludzko¶ci± wisia³o widmo atomowej zag³ady, powszechne by³o przeczucie, ¿e kolejny raz ju¿ do takiej wojny nie dojdzie. I – zw³aszcza w Europie – mieli¶my poczucie ¿e jeste¶my bezpieczni, ¿e nikt nie bêdzie chcia³ walczyæ. Po upadku komuny, rozpadzie ZSRR ta wiara by³a ju¿ tak silna, ¿e rok 2022 i atak Rosji na Ukrainê wywo³a³ powszechny szok. Tylko ¿e to poczucie bezpieczeñstwa by³o ca³kowicie z³udne, bo w strefie Gazy ca³y czas trwa³y walki, Ba³kany by³y ci±gle jednym wielkim kot³em, mieli¶my Kosowo, Afganistan, Irak. ¦wiat wrze ca³y czas i ludzie ze sob± walcz±. Tu nic siê nie zmienia. Zbrodnie pope³niano w trakcie II wojny ¶wiatowej, a dzi¶ s³yszymy o masowych grobach w Buczy, Izjum czy atakach rakietowych na Iran i Izrael, gdzie gin± setki ludzi. Wojna otacza nas ca³y czas, nie zawsze tylko odczuwamy jej bezpo¶rednie skutki na sobie – mówi Krzysztof Drozdowski, autor ksi±¿ki Medyczne zbrodnie nazistów

W ksi±¿ce Medyczne zbrodnie nazistów opisuje Pan lekarzy, którzy porzucili przysiêgê Hipokratesa i stali siê oprawcami. Nasuwa siê jedno proste pytanie. Dlaczego?

Pocz±tkowo mia³em du¿e w±tpliwo¶ci, czy napisaæ tak± ksi±¿kê, jako ¿e na rynku wydawniczym znajdziemy choæby w Polsce kilkana¶cie podobnych publikacji, nie wspominaj±c o zagranicznych wydaniach. Ale jednak odnalaz³em du¿o nowych informacji w niemieckich dokumentach i uzna³em, ze polski czytelnik musi je poznaæ. Je¶li chodzi o przyczyny postêpowania lekarzy, to dajê na to w ksi±¿ce prost± i najbardziej banaln± z mo¿liwych odpowiedzi: bo mogli. Jest to jednocze¶nie wed³ug mnie najbardziej przera¿aj±ca odpowied¼, ukazuj±ca zakamarki duszy ka¿dego cz³owieka. Wyja¶niam to te¿ w porównaniu do eksperymentu stanfordzkiego, który w pe³ni uwiarygadnia moje pogl±dy w tym temacie.

Jednym z tematów publikacji jest historia Sigmunda Raschera i eksperymentów z preparatem Polygal. Jakie znaczenie mia³y te do¶wiadczenia w systemie obozowym i czy by³y traktowane przez nazistów jako realny postêp nauki?

Powszechnie o niemieckich eksperymentach w obozach koncentracyjnych mówi siê jako o pseudoeksperymentach czy pseudomedycynie – i to wypacza pojmowanie tego, co w³a¶ciwie siê wydarzy³o. Otó¿ praktycznie ka¿dy z zatwierdzonych do realizacji eksperymentów by³ traktowany jako w pe³ni medyczny i naukowy, maj±cy daæ odpowied¼ na realne problemy zdrowia ludzkiego, jego odporno¶ci na – choæby – warunki atmosferyczne czy choroby. Niektóre mia³y daæ ludzko¶ci lekarstwa na ró¿ne choroby – tak te¿ by³o w przypadku Polygalu, który zosta³ wynaleziony przez jednego z wiê¼niów. I tu doskonale widaæ, ¿e mamy s³uszn± koncepcjê medyczn±, gdy¿ tabletki by³y lekiem przeciwzakrzepowym, ale to, co wyprawiano w trakcie testów na ludziach, gdy strzelano do wiê¼niów lub amputowano im bez znieczulenia jak±¶ koñczynê i obserwowano, czy po podaniu tabletki nie zrobi siê zakrzep, to ju¿ jest co¶, co wykracza poza ludzkie pojêcie.

Eksperymenty na dzieciach… Trudno ogarn±æ umys³em tak± potworno¶æ?

A jeszcze trudniej ogarn±æ umys³em to, co z nimi potem zrobiono. Jestem ojcem dwóch synów, ale nawet, gdyby tak nie by³o, nie by³bym w stanie sobie tego wyobraziæ. A tu niczego nie trzeba pozostawiaæ wyobra¼ni, gdy¿ dysponujemy dokumentami oraz relacjami na temat eksperymentów i okoliczno¶ci zamordowania dzieci przez powieszenie. Pisz±c tê ksi±¿kê, mia³em ¶wiadomo¶æ, ¿e to nie bêdzie ³atwa lektura, ¿e tak brutalne zbrodnie trzeba uj±c w do¶æ przystêpny jêzykowo styl, by z jednej strony pokazaæ ca³e to z³o, ale z drugiej – nim nie epatowaæ. Pierwsze recenzje i opinie czytelnicze s± dla mnie ogromnie buduj±ce i czujê, ¿e jako autor wykona³em dobrze swoje zadanie.

W ksi±¿ce pojawia siê kontekst procesu norymberskiego. Czy mia³ Pan poczucie, ¿e dokumentacja tam przedstawiana ods³ania³a tylko czê¶æ prawdy o eksperymentach medycznych?

Badam temat procesu norymberskiego od wielu lat, a w przysz³ym roku uka¿e siê moja ksi±¿ka o nim. Nie by³o dla mnie zaskoczeniem, ¿e w trakcie g³ównego procesu temat eksperymentów by³ jedynie elementem – i to jednym z mniej istotnych. Zakres zbrodni wojennych pope³nionych przez Niemców i Austriaków w czasie II wojny ¶wiatowej by³ tak ogromny, ¿e aby sêdziowie mogli przeanalizowaæ wszystkie sprawy, proces musia³by trwaæ kilka lat. Dlatego te¿ przeprowadzono pó¼niejszy proces, który nazywamy powszechnie procesem lekarzy. Czyta³em stenogramy z niego, mo¿na powiedzieæ, ¿e od deski do deski. I nawet wówczas nie powiedziano wszystkiego na temat eksperymentów. Kolejne dokumenty i ¶wiadkowie odnajdywali siê przez kolejne lata. Nawet dzi¶ nie mamy jeszcze pe³nego obrazu tej zbrodni.

Przywo³uje Pan przypadki lekarzy, którzy czerpali z tych badañ poczucie w³adzy. Czy uwa¿a Pan, ¿e to w³a¶nie chora ideologia czy raczej mechanizmy psychologiczne odegra³y tu wiêksz± rolê?

Zdecydowanie uwa¿am, ¿e ideologia odegra³a tu najmniejsz± rolê. Oczywi¶cie, wmawiano sobie, ¿e jak kto¶ jest ¯ydem czy S³owianinem, to nie jest cz³owiekiem, wiêc jego ¿ycie nie ma znaczenia, ale to tylko próba usprawiedliwienia swego postêpowania. Zdecydowanie przewa¿a³a chêæ przetestowania teorii w praktyce, a wzmaga³o j± przekonanie, ¿e za te zbrodnie nikt nie poniesie ¿adnej odpowiedzialno¶ci. Oficjalnie zbrodniarze robili wielkie rzeczy dla swojej ojczyzny, w rzeczywisto¶ci pod pozorem medycznych eksperymentów zaspokajali swoje chore ¿±dze i pragnienie przekonania siê, a co siê stanie gdy?

W ksi±¿ce pokazuje Pan cienk± granicê miêdzy medycyn± a zbrodni±. Jakie przyk³ady najlepiej ilustruj± to przej¶cie od leczenia do zadawania cierpienia?

Muszê siê mocno zastanowiæ nad odpowiedzi±. Gdy jednej wiê¼niarce amputowano ca³e ramiê, to w trakcie procesu lekarzy Niemcy t³umaczyli, ze kobieta powinna byæ im wdziêczna, bo uratowali jej ¿ycie, gdy¿ rêka by³a zaka¿ona i gdyby nie amputacja, to pacjentka by zmar³a. Raczej nie próbowano nikogo leczyæ – a przynajmniej ja nie znalaz³em opisu takiej próby. Chyba ¿e we¼miemy pod uwagê to, ¿e próbowano leczyæ homoseksualistów poprzez wszczepianie im w pachwiny specjalnych gruczo³ów. To chyba jedyny przyk³ad podjêtej próby leczenia, przynajmniej w niemieckim rozumieniu.

Eksperyment Stanforda, do którego Pan nawi±zuje, pokazuje ³atwo¶æ przekraczania granic moralno¶ci. Jakie paralele widzi Pan miêdzy tym wspó³czesnym do¶wiadczeniem a zachowaniami lekarzy III Rzeszy?

Ten eksperyment, ale te¿ pó¼niejszy performance Mariny Abramoviæ, pokazuje, ze w ka¿dym cz³owieku czai siê druga, z³a natura, która wydobywa siê na zewn±trz, je¶li tylko poczujemy, ¿e za nasze zachowanie nie spotka nas ¿adna kara. To jest, niestety, przera¿aj±ca rzecz. Niemieccy i austriaccy lekarze te¿ wiedzieli, ¿e nie ponios± ¿adnej kary – przecie¿ III Rzesza mia³a trwaæ tysi±c lat, wojna mia³a byæ dla nich zwyciêska, wiêc nie mia³ kto ich karaæ. Ani za co – bo przecie¿ s³u¿yli swojej ojczy¼nie.

Wspomina Pan o Witoldzie Pileckim i jego raporcie. Na ile jego obserwacje uzupe³niaj± obraz przedstawiany w Pana ksi±¿ce?

Poprzez raport Pileckiego chcia³em pokazaæ, ¿e ¶wiat o zbrodniczych eksperymentach medycznych dowiedzia³ siê znacznie wcze¶niej ni¿ w trakcie procesu norymberskiego. Obserwacje poczynione przez Pileckiego s±, oczywi¶cie, do¶æ ogólne. By³ przecie¿ wiê¼niem, nie mia³ mo¿liwo¶ci swobodnego poruszania siê po obozie i zagl±dania w ka¿dy k±t. Staj± siê wiêc jedynie przyczynkiem, punktem wyj¶cia do podjêcia tego tematu ni¿ jego uzupe³nieniem.

Niektóre z zeznañ ¶wiadków, jak w przypadku opowie¶ci o ludzkiej skórze wykorzystywanej przez Raschera, budz± w±tpliwo¶ci co do autentyczno¶ci. Jak oddziela³ Pan fakty od relacji mog±cych byæ wytworem wyobra¼ni czy propagandy?

Czasami jest to rzeczywi¶cie bardzo trudne. W±tek wytwarzania ró¿nych rzeczy z ludzkiej skóry jest jednym z tych, do których podchodzê bardzo ostro¿nie, wzbudza bowiem ogromne emocje, a te nie s± dobrymi towarzyszami prawdy. Trzeba szukaæ, porównywaæ jedn± relacjê z drug±. Trochê te¿ trzeba byæ czasem adwokatem diab³a. Chcieliby¶my przypisaæ choæby Rascherowi wszystko, co najgorsze – nale¿y mu siê, wiêc jeden zarzut wiêcej nie zrobi przecie¿ ró¿nicy, prawda? A jednak staram siê byæ uczciwy wobec postaci, które opisujê. Zastanowiæ siê nad tym, czy mam dowody, czy dany zarzut obroni³by siê w s±dzie? W±tek ludzkiej skóry pojawi³ siê te¿ w przypadku Ilse Koch i Buchenwaldu. Pomimo ¿e w ¿adnym z trzech procesów jej tego nie udowodniono, powszechnie uwa¿a siê, ¿e sama wybiera³a wiê¼niów z ciekawymi tatua¿ami i robi³a z nich aba¿ury czy oprawy do albumu fotograficznego. Czy jeste¶my sobie w stanie wyobraziæ, ¿e ktokolwiek chcia³by nosiæ rêkawiczki lub torebkê zrobion± z ludzkiej skóry? Raczej nie – i pomimo ca³ego wynaturzenia, które opisujê w ksi±¿ce, do pewnych informacji trzeba podchodziæ ostro¿nie. Sami ¶wiadkowie te¿ potrafili konfabulowaæ, by byæ obiektem medialnej sensacji.

W ksi±¿ce mocno wybrzmiewa pytanie o granice cz³owieczeñstwa. Czy wierzy Pan, ¿e opisane wydarzenia s± tylko przesz³o¶ci±, czy raczej ostrze¿eniem przed powtórzeniem ich w przysz³o¶ci w innych warunkach?

Po zakoñczeniu II wojny ¶wiatowej, choæ trwa³a tzw. zimna wojna, ¿e ci±gle nad ludzko¶ci± wisia³o widmo atomowej zag³ady, powszechne by³o przeczucie, ¿e kolejny raz ju¿ do takiej wojny nie dojdzie. I – zw³aszcza w Europie – mieli¶my poczucie ¿e jeste¶my bezpieczni, ¿e nikt nie bêdzie chcia³ walczyæ. Po upadku komuny, rozpadzie ZSRR ta wiara by³a ju¿ tak silna, ¿e rok 2022 i atak Rosji na Ukrainê wywo³a³ powszechny szok. Tylko, ¿e to poczucie bezpieczeñstwa by³o ca³kowicie z³udne, bo w strefie Gazy ca³y czas trwa³y walki, Ba³kany by³y ci±gle jednym wielkim kot³em, mieli¶my Kosowo, Afganistan, Irak. ¦wiat wrze ca³y czas i ludzie ze sob± walcz±. Tu nic siê nie zmienia. Zbrodnie pope³niano w trakcie II wojny ¶wiatowej, a dzi¶ s³yszymy o masowych grobach w Buczy, Izjum czy atakach rakietowych na Iran i Izrael, gdzie gin± setki ludzi. Wojna otacza nas ca³y czas, nie zawsze tylko odczuwamy jej bezpo¶rednie skutki na sobie.

Po lekturze czytelnik pozostaje z poczuciem ciê¿aru i pytaniami moralnymi. Jak Pan sam radzi³ sobie z emocjami podczas pracy nad tak drastycznym materia³em i czy znalaz³ Pan w tej historii choæ jeden promyk nadziei?

Z ca³± pewno¶ci± to by³a jedna z najtrudniejszych ksi±¿ek i jeden z najtrudniejszych tematów, z którymi przysz³o mi siê zmierzyæ. Choæ tak naprawdê nie dozna³em ¿adnego szoku, wcze¶niej przeczyta³em ca³± dostêpn± polsk± i niemieck± literaturê na ten temat. Zajmuj±c siê badaniem historii od ponad 15 lat, wiedzia³em, czego mogê siê spodziewaæ. Choæ czasem i moja piê¶æ siê zaciska³a, gdy czyta³em o ca³ym tym bezsensownym okrucieñstwie. Jedynym promykiem, jaki mo¿na znale¼æ w tej historii jest to, ¿e wojna siê skoñczy³a, nie uda³o siê Niemcom i Austriakom wymordowaæ wszystkich, których planowali.

Ksi±¿kê Medyczne zbrodnie nazistów kupicie w popularnych ksiêgarniach internetowych:

1

Zobacz tak¿e

Musisz byæ zalogowany, aby komentowaæ. Zaloguj siê lub za³ó¿ konto, je¿eli jeszcze go nie posiadasz.