,,Słoneczne tarasy, wykładany mozaiką basen, dziedziniec z arkadami i drzewkami oliwnymi, ogród z widokiem na morze..." Czy można oprzeć się takiej pokusie?
Mac Reilly, prywatny detektyw z Kalifornii, i jego narzeczona Sunny wynajmują uroczą willę na francuskiej Riwierze. Na miejscu okazuje się, że ... nie oni jedni. Autor ogłoszenia wynajął dom kilku osobom jednocześnie i zniknął. Wizja romantycznych wakacji rozpływa się, a Mac i Sunny oddalają się od siebie, gdy każde z nich na własną rękę zaczyna odkrywać sekrety starej willi: te sprzed lat - malownicze i dramatyczne, i te z wczoraj - ponure i niebezpieczne.
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2009 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: There's Something About St. Tropez
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Agata Kowalczyk
Książka na jeden dzień,gdzie autorka ciekawie połączyła romans z elementami kryminału.
Jak niemal każda książka pani Adler to obyczajowy romans z elementami kryminału a nawet thrillera. Mamy tu zbrodnię i karę, miłość, zdradę, nienawiść, zawiść, chciwość czy samotność ale także przyjaźń, smutek i radość. To dobra książka, którą czyta się z przyjemnością. Jednym mankamentem są małe litery i w pewnym wieku bez okularów nie ma się co do niej zbliżać. Drugim i ostatnim bardzo dużo opisów potraw, zamiast czytać chwilami chciałoby się zasiąść z bohaterami przy stole. Myślę, że na akcję nie miałby wpływu brak wiedzy co oni cały czas jedzą.
Szczęśliwe pary są nudne. Tak mówią, ale Sunny ma już dość atrakcji, jakich dostarcza jej narzeczony Mac Reilly, prywatny detektyw z Kalifornii. Teraz...
Dwa lata temu mąż Lamour zginął w wypadku samochodowym. Zrozpaczona kobieta wciąż nie potrafi się pogodzić z jego śmiercią. Czuje, że musi uciec jak najdalej:...
Przeczytane:2012-08-22, Ocena: 6, Przeczytałam, Książki na długi wieczór,