Okładka książki - Love, Mom

Love, Mom


Ocena: 5.43 (14 głosów)

Ta książka została dodana do bazy serwisu Granice.pl przez jednego z użytkowników i oczekuje na moderację

LOVE, MOM - BESTSELLER, KTÓRY PODBIŁ ŚWIAT!

Nic nie jest takie, jak się wydaje. Nie ufaj nikomu!

Mackenzie Casper to córka autorki bestsellerowych, mrocznych thrillerów.

Kiedy jej matka ginie w wypadku, fani na całym świecie pogrążają się w żałobie, a śledczy zaczynają zadawać pytanie:

Czy to na pewno był wypadek?

W dniu ceremonii upamiętniającej pisarkę dziewczyna otrzymuje pierwszą tajemniczą kopertę, podpisaną:

Od największego fana. XOXO

W środku znajdują się strony z pamiętnika matki, zaczynające się od słów:

Chcesz poznać sekret?

To, co czyta, wprawia ją w osłupienie.

Ale potem nadchodzi drugi list.

I trzeci...

Mackenzie rozpoczyna własne śledztwo i natrafia na tajemnice, które jej rodzina skrywała przez lata.

Szybko zdaje sobie sprawę, że droga jej matki do sławy była wybrukowana mrocznymi kłamstwami.

Wkrótce Mackenzie przekona się, że istnieją rzeczy straszniejsze od morderstwa...

Dla sławy można zabić. A nawet zrobić coś gorszego.

Informacje dodatkowe o Love, Mom:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-09-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788384026564
Liczba stron: 424
Tytuł oryginału: Love, Mom

Tagi: Thrillery i suspens

więcej

Kup książkę Love, Mom

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Love, Mom - opinie o książce

Avatar użytkownika - AnnaBook
AnnaBook
Przeczytane:2025-09-22, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2025,

„Ile chorych fikcyjnych historii przerobionych w powieści ma źródło w prawdziwych wydarzeniach? Ile tajemnych spowiedzi spisanych na kartach książek jest formą terapii autora, a czytelnicy nie mają o tym pojęcia?”.


Częściej zaczynam sięgać po literaturę z innych gatunków niż thriller czy kryminał, by się od nich trochę wyzwolić, odpocząć i spojrzeć z dystansu. Są to moje ukochane pozycje czytelnicze, po które sięgam nagminnie i praktycznie nie robię sobie między nimi żadnych przerw. To już chyba można nazwać uzależnieniem. Czasem historie właśnie mogą przez to tracić, bo skoro sporo tego typu książek przeczytałam, to coraz trudniej autorom jest mnie zaskoczyć. Często widzę już po kilku rozdziałach, jaki będzie schemat, niczym Sherlock Holmes trafnie przewiduję zakończenia i reakcje bohaterów. Jednak mimo szczerej chęci, by zrobić sobie odskocznię od gatunku, nie mogłam się oprzeć pokusie sięgnięcia po Kocham, mama. Szczególnie po licznych i huraoptymistycznych opiniach.

Jak to jest być dzieckiem popularnej osoby? Z pewnością niełatwo, o czym przekonała się Mackenzie Casper córka autorki bestsellerowych thrillerów. Bardzo mrocznych i bardzo brutalnych. Nawet kiedy jej mama nagle zeszła z tego świata, piętno córki celebrytki ciągnęło się za dziewczyną i uprzykrzało jej życie. W dniu ceremonii pogrzebowej ktoś podrzucił jej kopertę zaadresowaną Od największego fana. XOXO. Zaintrygowana dziewczyna otworzyła list… z czasem czynność mogła porównać do otworzenia puszki Pandory. List zmienił wszystko w jej życiu. Świat zaczął wirować od odkrywanych tajemnic i głęboko skrywanych emocji. Nic nie było tym, czym przez lata jej się wydawało, a sieć kłamstw i ją zaczęła oplatać. Kim tak naprawdę była matka dziewczyny? Co doprowadziło do jej śmierci?

„Najgorszą rzeczą w złamanym sercu jest to, że czasami każe ci robić nieopisane rzeczy”.

Z początku lekturą byłam zachwycona. I to bardzo. Nawet po zakończeniu byłam pod jej wrażeniem. Refleksja przyszła później. W momencie, w którym ochłonęłam, zaczęło mnie to i owo uwierać. Już nie byłam tak entuzjastycznie nastawiona i zaczęły dominować dość mieszane uczucia. Podobało mi się przedstawienie historii z kilku perspektyw oraz przeskoki w czasie, które nie burzyły i nie wytrącały z akcji. Zadowolił mnie klimat opisywanych wydarzeń. W końcu dotarło do mnie, co mi przeszkadzało, a na co nie zwróciłam wcześniej uwagi, bo po prostu czytało się lekko i przyjemnie. Nie pasował mi natłok mało prawdopodobnych czasem wręcz absurdalnych wydarzeń. Już na spokojnie analizując całą historię, odkryłam, że było ich co niemiara. Kolejny minus to postacie, które nie tylko zachowywały się nielogicznie, ale też były jednoznaczne: wyłącznie dobre lub złe, bez żadnych odcieni szarości, a przecież każdy ma coś za uszami, bo to samo życie. Tu nawet nie było możliwości nawiązania pewnej więzi z bohaterami, bo wydawali się właśnie mało realni. Zakończenie od początku było na minus – nie zaskoczyło, ale wręcz zasłodziło. Cukier między zębami aż trzeszczał. Wiele też można zarzucić tłumaczeniu. Zauważyłam dość sporo błędów. Po czasie stwierdzam więc, że lektura przyzwoita, ale jednak daleko mi do zachwytów rzeszy czytelników.

Trochę to trwało, zanim napisałam recenzję, bo już dawno nie miałam tak mieszanych odczuć po lekturze. Mimo wszystko przyznaję, że książkę czytało się naprawdę dobrze, spełniła funkcję rozrywkową, wciągnęła mnie od samego początku, a podczas lektury w tyle głowy miałam, że niektórzy dla sławy i pieniędzy są w stanie zrobić naprawdę sporo. Szkoda tylko, że złego…

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytanienaplatan
czytanienaplatan
Przeczytane:2025-09-18, Ocena: 6, Przeczytałam,

Do książek okrzykniętych światowymi bestsellerami zawsze podchodzę z rezerwą, choć też pewną ekscytacją i od razu moje wymagania wobec tak reklamowanego tytułu są zdecydowanie wyższe. Czy thriller „Kocham, mama” Iliany Xander, tytułowana bestsellerem, który podbił świat, zdobył i moje serce?

O tak! Cóż to była za ekscytująca lektura! To jeden z najlepszych thrillerów, jakie przeczytałam nie tylko w tym roku, ale kiedykolwiek! I to nie są absolutnie słowa na wyrost, bo autorka ma wyjątkowy dar i wie, jak zagrać czytelnikowi na emocjach i trzymać go w kleszczach napięcia aż do ostatniej strony.

Start jest mocny. Znana pisarka ginie w wypadku. Policja mówi, że to zwykły pech i zamyka sprawę. Ale jej córka Mackenzie ma powody, by w to nie wierzyć, gdy znajduje niepokojący list podpisany „Kocham, mama”. Ktoś zaczyna grać z nią w niebezpieczną grę, odsłaniając mroczne tajemnice sprzed lat. Tylko kto to robi i dlaczego?

Dynamika krótkich rozdziałów, w których listy przeplatają się z próbami Mackenzie, by odkryć prawdę, pcha akcję do przodu i coraz bardziej podsyca ciekawość. Każdy element układanki odsłania kolejną warstwę kłamstw i pokazuje, że Mackenzie nie może ufać nawet własnej rodzinie. A czy może ufać swojemu osądowi? Czy to, co czyta jest prawdą, paskudną manipulacją, czy może realistyczną fikcją literacką?

To thriller, w którym nie raz i nie dwa można zaliczyć totalny opad szczęki i naprawdę nie ma mowy o odłożeniu książki na bok. Ja przeczytałam ją za jednym zamachem, zaczynając w ciągu dnia, a kończąc późną nocą, z poczuciem, że takich emocji, takiego totalnego rollercoastera było mi trzeba!

Jeśli i Wy lubicie historie, w których rodzinne sekrety wracają jak duchy z przeszłości i zmuszają do kwestionowania wszystkiego, co dotąd było pewne, to „Kocham, mama” pochłonie Was bez reszty.

A finał? To prawdziwa petarda, która jeszcze długo nie pozwoli Wam zasnąć.

Link do opinii

Sława wiąże się z dużą rozpoznawalnością danej osoby, ale też jej rodziny, która nie zawsze jest z tego zadowolona, szczególnie kiedy nie ma z tego żadnych korzyści.
Kiedy ginie słynna autorka bestsellerowych, mrocznych thrillerów, jej córka Mackenzie zaczyna dostawać bardzo dziwne listy, które sprawiają, że zaczyna inaczej patrzeć na swoją rodzinę. Okazuje się, że jej życie to jedno wielkie kłamstwo, w którym żyła od lat, a jej najbliższa rodzina wszystko przed nią ukrywała.
Jest to jedna z tych historii, która wciągnęła mnie od razu i do samego końca trzymała w napięciu, tutaj nie było gorszych momentów, całość jest genialna. Pierwszy raz doznałam szoku, kiedy zakończyła się część pierwsza, to czego się dowiedziałam, mocno mną wstrząsnęło i zaczęłam snuć teorię nad tym, co mogło się wydarzyć te kilkanaście lat temu. Następnie przechodzimy do przeszłości, gdzie zostaje nam wszystko wyjaśnione i wreszcie zaczyna układać się w jedną całość.
Mamy tutaj pokaz najwyższego okrucieństwa, sprowadzenia człowieka do bycia tylko maszynką do pieniędzy, z których korzystali wszyscy, chociaż nie mieli do tego prawa. Jest to zdecydowanie historia, która zostaje na długo w pamięci, chociaż niektóre momenty zdecydowanie chciałoby się z niej wymazać. Niesamowite jest to, że opowieść została napisana tak, że czujemy emocjonalną więź z główną bohaterką, przeżywamy z nią wszystko, wzloty i upadki, kibicujemy w poszukiwaniu prawdy i wręcz krzyczymy, kiedy jest blisko odkrycia czegoś, a z powodu braku postępu chce odpuścić. Jest to jedna z lepszych książek, które przeczytałam w ostatnim czasie i zrobiła na mnie ogromne wrażenie, gdybym tylko mogła, pewnie przeczytałabym ją na raz, ponieważ kiedy wciągniemy się już w akcje to ciężko przerwać czytanie.
Zakończenie jest takie, jak lubię, dla pewnych osób było ono szczęśliwie, a inni ponieśli odpowiednią karą i tak właśnie powinno być. Niestety lata cierpień nigdy nie zostają zapomniane, więc każde takie zwycięstwo zostaje słodko gorzkie, ale to właśnie takie historie zostają w naszej pamięci najdłużej.

Link do opinii

Kocham, mama autorstwa Iliany Xander to thriller psychologiczny pełen napięcia, rodzinnych sekretów i emocjonalnych zakrętów. Bohaterką powieści jest Mackenzie Casper, która w tragicznych okolicznościach traci matkę – znaną pisarkę thrillerów. Niedługo po pogrzebie zaczynają do niej docierać tajemnicze listy podpisane „Od największego fana. XOXO”, zawierające fragmenty pamiętnika matki i prowokujące pytanie: „Chcesz poznać sekret?”. W ten sposób rozpoczyna się podróż w głąb skomplikowanej przeszłości, w której życie i kariera matki okazują się znacznie bardziej mroczne, niż Mackenzie mogłaby przypuszczać. Autorka prowadzi narrację tak, by stopniowo odsłaniać kolejne elementy układanki, łącząc teraźniejszość z retrospekcjami. Mocną stroną książki jest klimat niepewności – każda nowa koperta, każdy list to nowa wskazówka, która zbliża bohaterkę do prawdy. Postać Mackenzie wzbudza sympatię, bo mimo bólu i zagubienia podejmuje rolę detektywa we własnej rodzinie. Choć zdarzają się wolniejsze fragmenty i momenty przewidywalne, końcówka nadrabia to w pełni, zaskakując i pozostawiając czytelnika z pytaniami, które długo rezonują po lekturze. To powieść, która spodoba się szczególnie tym, którzy cenią thrillery psychologiczne z silnie zarysowaną tajemnicą rodzinną, stopniowe odkrywanie sekretów i bohaterów złożonych emocjonalnie. Kocham, mama to książka, którą warto przeczytać – nie tylko dla samej intrygi, ale też dla gęstego klimatu i emocji, jakie ze sobą niesie.

Link do opinii

"Wiecie, co jest gorsze od morderstwa? Pogrzebanie kogoś żywcem."

Pisarka - Matka - Morderczyni

W wypadku ginie znana pisarka bestsellerowych mrocznych thrillerów. Pozostawia po sobie ogromną fortunę, męża alkoholika i dorosłą córkę. Fani na całym świecie pogrążają się w żałobie. Śledczy zastanawiają się czy to naprawdę był wypadek, czy może ktoś pomógł pisarce zejść z tego świata. Córka Mackenzie Casper nie miała dobrych relacji z matką. Jednak jej śmierć pozostawiła wiele pytań bez odpowiedzi. Pewnego razu dziewczyna dostaje pierwszy tajemniczy list - od największego fana . XOXO.

W kopercie znajdują się strony z pamiętnika matki zaczynające się od słów: Chcesz poznać sekret? 

Mackenzie jest zdumiona, a później przychodzi kolejny list i kolejny. Dziewczyna z przyjacielem rozpoczyna swoje prywatne śledztwo. Jakie tajemnice od lat skrywali jej rodzice? Czy może być coś bardziej przerażającego?

"Dla sławy można zabić. A nawet zrobić coś gorszego".

Bardzo dawno nie czytałam tak dobrej książki. Co tu się zadziało!!! Od pierwszej strony autorka wzbudza ciekawość i buduje napięcie. Historie widzimy z punktu widzenia różnych osób. Cofamy się również w przeszłość za sprawą pamiętników pisarki. I nic, kompletnie nic nie jest takie jak się wydaje. Możemy myśleć, że domyślimy się zakończenia. Nic bardziej mylnego. Autorka wodzi czytelnika za nos zaskakując co chwila. W trakcie czytania nie ma miejsca na nudę. Chce się czytać więcej i więcej, a po ostatniej stronie pojawia się smutek, że to już koniec. Do samego końca książka zaskakuje, a wszystkie puzzle wracają na swoje miejsce. 

"Kocham, mama" to historia o przyjaźni, trochę o miłości, wielkiej karierze, o ogromnym oszustwie, o tajemnicach, które nie mieszczą się w głowie. Pojawia się pytanie, co człowiek jest w stanie zrobić dla sławy i pieniędzy? Czy jest jakaś granica? To książka, którą powinien przeczytać każdy miłośnik thrillerów. Lektura obowiązkowa! Z całego serca polecam, bo ja podczas czytania byłam zachwycona!

Macie tę książkę w planach? 

Musicie mieć! :))))

Link do opinii
Avatar użytkownika - olilovesbooks2
olilovesbooks2
Przeczytane:2025-09-02, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

*współpraca reklamowa*

Okładka nic mi nie mówiła, jednak opis już zrobił swoje. Mocno mnie zaintrygował, a że dobremu kryminałowi odmówić nie potrafię to się skusiłam, i powiem wam, ze było warto. Książka to połączenie obyczajówki z kryminałem, do tego fenomenalna intryga i ogromna skala manipulacji, którą zakończył przypadek.

Mackenzie jest córką autorki bestsellerowych i mrocznych thrillerów. Dziewczyna nie miała mocnej więzi z matką, ale gdy kobieta niespodziewanie ginie w ramach nieszczęśliwego wypadku, jednak zaczyna odczuwać pustę. To uczucie jednak szybko zanika za sprawą listu, w którym znajduje strony z pamiętnika zmarłej matki. Mackenzie zaczyna węszyć, a kolejne informacje i fakty zaczynają ją przerażać, pokazując, że zupełnie nie znała własnej matki. Jej osobiste śledztwo doprowadza ją to zaskakujących odkryć, które odmienią jej życie na zawsze pokazując, że na świecie istnieją rzeczy straszniejsze niż morderstwo.

Podchodziłam do lektury z entuzjazmem. Już na samym początku poczułam flow ze stylem pisania autorki, było on zarówno lekki jak i zajmujący, przejrzysty ale też należało czasami czytać między wierszami. Wraz z Mackenzie możemy zabawić się w detektywów, starając się odkrywać tajemnice z przeszłości jej rodziny. Powiem szczerze, że już z pierwszym otrzymanym przez dziewczynę listem, miałam już swoje podejrzenia, każda kolejna informacja coraz bardziej rozjaśniała realny obraz sytuacji, niemniej spekulować tutaj można na wiele sposobów, a każda wymyślna teoria się nie wyklucza. W treści pojawia się wiele ciekawych, zarówno trudnych, ciężkich jak i kontrowersyjnych tematów, nawet ten nieco zahaczający o psychopatów. Każdy fan kryminału, czy thrillera znajdzie tutaj coś dla siebie.

Książka podzielona jest na trzy części. W pierwszej dostajemy zobrazowanie sytuacji, autorka stawia tutaj zarówno przed główną bohaterką, jak i przed czytelnikami wiele pytań, na które musimy znaleźć odpowiedzi. Daje nam listy, które pozwalają poznać matkę Mackenzie. Ta część zdecydowanie buduje napięcie i nakręca czytelnika do tego by poznać prawdę. Druga część cofa nas nieco w przeszłość, dzięki tej części poznajemy ogromną część historii, której nie ma w listach, i do której główna bohaterka nie ma prawa dotrzeć. Ta część bardzo wiele wyjaśnia, jednak i tak jeszcze nie daje wszystkich odpowiedzi. Trzecia część jest już pełna konkretów, tutaj prawda wychodzi na jaw, niejednego tutaj może ta historia zaskoczyć, czy wbić w fotel. Ta część idealnie podsumowuje całą opowieść, chociaż mnie zostawiła z lekkim niedosytem, bo niektóre wątki zostały tutaj potraktowane nieco zbyt ogólnikowo.

Książka według mnie jest genialna, trzeba nieco pomyśleć, przedstawiona tutaj intryga jest naprawdę świetna, podczas czytania do głowy może przyjść wiele różnych teorii, nawet te najbardziej szalone, moje w większości się sprawdziły, choć i delikatne zaskoczenia się pojawiły. Autorka przeprowadziła nas przez tę historię szybko i dynamicznie, dawkowała nam fakty i wytrwale budowała napięcie, na którego ujście się już nie można doczekać. Mi ta książka bardzo się podobała, jestem pod wrażeniem zarówno pomysłu jak i wykonania. Mega dobrze spędziłam czas przy tej lekturze, przeczytałam ją za jednym zamachem i nie żałuję ani jednej sekundy, której jej poświęciłam. Szczerze zachęcam do lektury.

Link do opinii
Avatar użytkownika - olgamajerska
olgamajerska
Przeczytane:2025-08-29, Ocena: 5, Przeczytałam,

moje życie pogrzebałaś

w szeptach kłamstw okrutnych 

wszystko mi zabrałaś 

w gestach zostawiłaś bezdusznych 

mamo, dlaczego kłamałaś? 

i w słowach się zatraciłaś obłudnych 

 

te wszystkie dni 

obłędnie szepczą i dotykają 

w listach cierpienia tamtych chwil 

słowa łzami duszę naznaczają 

w czerni życia ta prawda lśni 

przeszłość z bólem się spotykają 

 

matczyna historia 

serca skruszenie 

młodości zawodzenie 

tamte chwile krzywdą pachniały 

poruszeniem, duszy drżeniem 

tamte chwile ciszą się stały 

złym wspomnieniem, cierpieniem 

 

i słowo mama 

tak piękne 

może kłamstwo znaczyć 

na sercu głęboka rana 

tego nie można wybaczyć 

 

Słowa, które bolą. Bez ukojenia. Bez wspomnienia. Prawdy, które ranią. Bez uzdrowienia. Bez dobrego spojrzenia. Są takie kłamstwa, które brzmią ponad wszystko. Bieg życia zmieniają. Ułudą się stają. Jest czerń. I jest krzywda. Jest zło, które parzy. I ból, który wsiąka. Smutkiem cicho brzdąka. Gdzieś głęboko. Na dnie duszy. Są takie miejsca, do których strach iść. I prawdy do których zmierzać trudno. Są nadzieje jeszcze szepczące. Które zawsze warto mieć. 

 

Kwiatuszku. Mały okruszku. Cała ja to ten pamiętnik. Obrazy pisane słowami. To, co mi zrobili. To, co we mnie zostawili. Potem zemsta słodka jak miód. Krwistoczerwona. Chciałam mniej dać im zła. Nie chciałam aż tak. Piszę. Słowami krzyczę. Tak głośno! To sumy tamtych chwil. Najgorszych. I nagle ona. Złem jest. Pomrokiem mojego życia. Czernią mojej przyszłości. Echem, co dyszy w ciemności. Moje życie. Przed. I po. Chciałam mieć ciebie, Kwiatuszku. Mały okruszku. Kocham, mama. 

 

Ta opowieść mąci zmysły. Wypełnia duszę. Rozdrapuje to, co wewnątrz tkwi. Na skórze. Pod skórą. Drży tak intensywnie. Łzę poruszenia prowadzi po policzku, kiedy ta po nim spływa. Bo mama. Bo strata. I nadziei światełko. Nieśmiało staje się czymś więcej. Sławą umazaną krzywdą i okrucieństwem. Słowami o czerni ludzkiej duszy. Ciemnymi powidokami, które wypływają na wierzch i niszczą. Czuję tutaj najmocniej. Polecam bardzo. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Amarisa
Amarisa
Przeczytane:2025-11-17, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2025, Mam,

Czy można kochać kogoś, kto przez całe życie był emocjonalnie nieobecny? Czy śmierć może być początkiem prawdy, a nie jej końcem? Iliana Xander w powieści ,,Kocham, mama" zabiera nas w podróż przez żałobę, gniew, odkrywanie rodzinnych sekretów i bolesne dojrzewanie do prawdy.

Xander zadaje pytania, które zostają z czytelnikiem na długo: Ile z fikcji literackiej to tak naprawdę spowiedź autora? Czy można zrozumieć siebie, nie poznając przeszłości swoich rodziców? Czy zemsta może być formą terapii?

"Kocham, mama" to książka, która nie tylko trzyma w napięciu, ale też zmusza do refleksji. To opowieść o tym, że czasem najciemniejsze tajemnice kryją się w pełnym świetle dnia -- i że miłość może boleć bardziej niż zdrada. 

pełną recenzję książki znajdziesz: 
https://www.instagram.com/p/DRJ1_8ODSS4/

Link do opinii

Jaka książka zrobiła na Tobie ostatnio wrażenie?

 

Na mnie zdecydowanie ,,Kocham, mama". Był szum na IG, więc tradycyjnie czekam, aż kurz opadnie i dopiero wtedy sięgam po książkę. No i było warto, ale do tego wrócę.

 

Jak to jest być dzieckiem sławnego rodzica? Mackenzie Casper coś wie w tym temacie. Jej mama była autorką bestsellerów książkowych. Była, gdyż ginie w wypadku. No właśnie czy aby na pewno był to wypadek? Mackenzie otrzymuje listy, które za każdym razem są podpisane: ,,Od największego fana. XOXO". Z każdą kolejną przesyłką osłupienie jest coraz większe, a jej własne śledztwo prowadzi do coraz ciekawszych odkryć. Czy dla sławy można zrobić wszystko? Na pewno wiele.

 

Książka, która wprawiła mnie w osłupienie kilkukrotnie. Czytałam i z jednej strony myślałam czego mogę się spodziewać, ale i tak to, co się działo w fabule było ogromnym zaskoczeniem. W dodatku podtrzymywanie czytelnika w niewiedzy do samego końca oraz wzniecanie ciekawości, która nie malała. To duża sztuka! Klimat książki również zasługuje na wzmiankę. Aura tajemniczości, napięcie w równomiernym stopniu utrzymujące się przez całą książkę i niepewność, czyli coś co lubię w thrillerze psychologicznym.

 

 

Historia na tyle wiarygodna, że byłabym w stanie uwierzyć, że faktycznie miała miejsce. Polecam, warto mieć ją na uwadze! 

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytam_book
czytam_book
Przeczytane:2025-10-05, Ocena: 6, Chcę przeczytać,

Lubicie thrillery?

Ja bardzo chętnie sięgam po ten gatunek, a do tej książki skusił mnie zarówno opis, jak i to, że została mi przedstawiona jako lektura, od której nie da się oderwać. Czy faktycznie tak było?

,,Kocham, mama" - Iliana Xander, Wydawnictwo Filia

Powieść wciągnęła mnie od piątej strony - i dobrze, że mam w sobie odrobinę samodyscypliny, bo inaczej zarwałabym noc i poszła do pracy prosto po lekturze. ?

Książka napisana jest w dwóch liniach czasowych - teraźniejszości oraz przeszłości, którą poznajemy poprzez listy i pamiętniki. To właśnie dzięki nim główna bohaterka, Mackenzie, odkrywa kolejne sekrety z życia swojej matki.

Fragmenty z pamiętnika budzą ciekawość i wzruszenie, jednocześnie wzmacniając w Mackenzie potrzebę poznania prawdy o przeszłości swojej rodzicielki.

Powieść podzielona jest na trzy części, dzięki którym mamy okazję spojrzeć na całą historię również oczami innych bohaterów. Każda perspektywa wnosi coś nowego, rzuca inne światło na wydarzenia i powoli odsłania coraz więcej szczegółów.

Fabuła jest zawiła, nieoczywista i bardzo ciekawa. Im dalej w las, tym więcej osób okazuje się być zaplątanych w całą sprawę. A zakończenie? Wszystko pięknie się zazębia i składa w spójną całość.

Polecam Wam tę książkę - jeśli lubicie thrillery z tajemnicami rodzinnymi, to zdecydowanie warto po nią sięgnąć!

Link do opinii
Avatar użytkownika - lire_avec_morrig
lire_avec_morrig
Przeczytane:2025-09-23, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Mackenzie Casper traci matkę, znaną autorkę thrillerów. Początkowo wygląda to na zwykły wypadek, ale bardzo szybko pojawiają się sygnały, że rzeczywistość jest o wiele bardziej skomplikowana. Podczas pogrzebu Mackenzie dostaje pierwszą tajemniczą kopertę z fragmentem pamiętnika i podpisem ,,Od największego fana. XOXO". To dopiero początek gry, w której przeszłość i teraźniejszość splatają się w sieć sekretów i kłamstw.

Iliana Xander prowadzi narrację dwutorowo. Z jednej strony obserwujemy teraźniejszość, czyli działania Mackenzie, która coraz głębiej wikła się w mroczne śledztwo. Z drugiej strony czytamy pamiętnikowe zapiski, które ujawniają sekrety z życia matki i rzucają nowe światło na to, co znała córka. Ten zabieg sprawia, że historia wciąga jeszcze mocniej, ponieważ czytelnik dostaje kolejne elementy układanki, które stopniowo zmieniają interpretację wydarzeń.

Autorka doskonale buduje napięcie. Krótkie rozdziały i liczne zwroty akcji sprawiają, że trudno odłożyć książkę. Kolejne listy i pamiętniki stopniowo ujawniają prawdę, a wraz z nią coraz mroczniejsze tajemnice. Wydarzenia układają się w obraz, który zmusza do refleksji nad cienką granicą między miłością a obsesją.

Mocną stroną powieści są bohaterowie. Mackenzie to postać złożona i pełna sprzeczności, która skrywa swoją wrażliwość pod maską chłodu. Relacje z innymi ludźmi są napięte, często dwuznaczne i niełatwe do jednoznacznej oceny. Również postacie z przeszłości zostały przedstawione w wielowymiarowy sposób, co sprawia, że trudno je zaszufladkować jako winnych lub ofiary.

,,Kocham, mama" to nie tylko thriller pełen napięcia, ale także psychologiczne studium toksycznych relacji, zdrady, przemocy i pragnienia zemsty. To opowieść, która wywołuje dreszcze, trzyma w napięciu do ostatnich stron i zostawia czytelnika z pytaniami o granice prawdy i iluzji.

Jeśli ktoś szuka mocnej, emocjonalnej i przemyślanej lektury, książka Iliany Xander zdecydowanie zasługuje na uwagę.

Link do opinii

Kocham hipnotyzujące, mroczne thrillery psychologiczne, z dopracowanymi portretami złożonych postaci, które obezwładniają swą nieobliczalnością! W tej historii niczego, a co ciekawsze, nikogo, nie można być pewnym, dzięki czemu pochłania się ją w totalnym amoku, drżącymi dłońmi przewracając kartki w absolutnym szoku, ale i zachwycie. Iliana Xander nakreśliła mistrzowską powieść psychologiczną, która zarazem fascynuje, jak i przeraża, gdyż w genialny sposób ukazuje, w jak wielkim zakłamaniu może żyć rodzina, lecz również to, że czasem najgorsze zbrodnie uchodzą płazem...

 

Muszę przyznać, iż porażająca wyobraźnia Autorki i jej błyskotliwe pióro, przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Ta nietuzinkowa, wciągająca historia ukazuje kwintesencję zła, najciemniejszy mrok, zakorzeniony w najgłębszych czeluściach ludzkiej psychiki i przykryty tak narcystyczną świadomością, iż przekracza to wszelkie wyobrażenia. Do czego jest zdolna osoba pozbawiona wszelkich skrupułów?

 

Bezsprzecznie, najmocniejszą stroną tej opowieści są perfekcyjnie naszkicowane, niebywale zawiłe portrety psychologiczne. Autorka wykreowała absolutnych mistrzów kłamstwa, którzy omotają każdego. Kto tak naprawdę jest tym złym, a kto poszkodowanym? Połączenie retrospekcji oraz motywu tajemniczych listów, prawdopodobnie wyrywków z pamiętnika nieżyjącej matki głównej bohaterki, które ujawniają mroczne sekrety, tworzą razem odurzającą historię, od której naprawdę nie można się oderwać ani na chwilę. Co najlepsze, im dalej zabrniemy, tym opowieść staje się jeszcze bardziej zagmatwana, a taką nieprzewidywalność kochamy przecież najbardziej w thrillerach!

 

Nieszablonowa, dopracowana, porażająca! ,,Kocham, mama" to mistrzowsko nakreślona powieść, która mąci w głowie i otumania niczym silny narkotyk. Perfekcyjnie stopniowane, obezwładniające napięcie, wartka, nieobliczalna, niemożliwa do przewidzenia akcja, miażdżąca sieć okrutnych kłamstw, wyjątkowo złożone portrety psychologiczne, a w tle fabuła mrocznych thrillerów bestselerowej pisarki, niebezpiecznie przypominających okrutną rzeczywistość. Istny zawrót głowy! Polecam!

Link do opinii
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy