Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2018-05-08
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 448
Pełna pogody ducha opowieść o ludziach szukających szczęścia w malowniczym zakątku na Mazurach. Miłość i przyjaźń, a w tle zagadka sprzed lat oraz przyroda jak w Sosnówce.
Ścieżki Olgi Tańskiej i Adama Biernackiego po raz pierwszy skrzyżowały się w Szczepankowie. To tutaj jedenastoletnia sierota zaprzyjaźniona z wroną, miejscowy dziwak ratujący dwa dzikie lisy i chłopiec spędzający nad jeziorem wakacje znajdują spokojną przystań. Jedyne, co narusza sielską atmosferę, to pewna stara tajemnica, która prosi się o wyjaśnienie.
Czy przyjaźń, akceptacja i zwykła życzliwość są w stanie odmienić życie choć jednemu zagubionemu człowiekowi? Czy chęć posiadania dziecka może przysłonić wszystkie inne uczucia?
Utrzymana w klimacie "Sosnowego dziedzictwa" historia osłodzi przykre chwile, przywróci nadzieję na dobro i da siłę do walki o szczęście.
Maria Ulatowska (trzytomowy cykl o Sosnówce, "Domek nad morzem", "Kamienica przy Kruczej", "Całkiem nowe życie" i kilka innych, równie znanych powieści) oraz Jacek Skowroński ("Był sobie złodziej", "Mucha", "Zabić, zniknąć, zapomnieć"). Obyczaj i sensacja, połączone w pisarski duet. Do tej pory razem stworzyli pięć powieści ("Autorka", "Pokój dla artysty", "Historia spisana atramentem", "Tylko milion", "Kartka ze szwajcarskim adresem"). Teraz zaczynają "cykl Szczepankowski".
Twierdzą, że wspólne pisanie bardzo im odpowiada, i zamierzają to robić co najmniej przez najbliższych trzydzieści lat.
Bardzo fajna ciepła opowieść,która wzrusza i chwyta za serce, porusza głęboko ukryte struny w naszych duszach i daje do myślenia.
Autorzy ukazują wydarzenia z perspektyw różnych bohaterów, mnie urzekły dzieci, ich logika i sposób podejścia do życia, które jest nieskomplikowane, bez zahamowań jakie, z czasem nabywają dorośli. W tak niepozornej lekturze spotykamy się z wachlarzem uczuć i wydarzeniami, które zmienią życie wielu osób. Czytając książkę, wzruszyłam się kilkakrotnie, czasem wywołała u mnie śmiech a czasem smutek. Przyjemnie było się przenieść wraz z bohaterami do Szczepankowa i posmakować mazurskiej natury. „Pewnego lata w Szczepankowie” jest książką godną uwagi i polecenia. Tym bardziej, że będą następne części, na które już niecierpliwie czekam.
Opowieść o sile zemsty, która dominuje nad wszystkimi innymi emocjami, bo mieści się w niej i miłość, i smutek, i tęsknota. Cicha spokojna miejscowość...
Trzecia po "Pewnego lata w Szczepankowie" i "Niecodziennym upominku" część opowieści o ludziach, których połączył mazurski pensjonat. Młodzi Biernaccy...
Przeczytane:2019-05-25, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2019, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2019 roku,
"... w życiu nie zawsze dostaje się to, czego się chce. Świat to nie sklep z zabawkami, gdzie pokazuje się palcem, co się chce kupić, i płaci."
Nowy cykl utalentowanej pary autorskiej.
Warszawa - Szczepankowo, Szczepankowo - Warszawa, trochę znajomych (z wcześniejszych książek tego duetu) oraz nowi równie przyjaźni bohaterowie, których polubiłam i czekam na dalsze losy.