Biorąc do ręki "Koronkową robotę" musicie nastawić się na kryminał wyjątkowo brutalny, z dużą ilością krwi i innych ludzkich wydzielin. Morderca jest skrupulatny przy wypełnianiu swojej "misji", policja odkrywa coraz to nowe - mniej lub bardziej przerażające - zabójstwa. Język powieści sprawia, że można się w nią wciągnąć już od pierwszych stron. Po kilkudziesięciu rozwój wypadków staje się klasyczny i do pewnego stopnia przewidywalny. A potem następuje wielkie "WOW". To, co autor zaprezentował było niesamowicie pomysłowe i bardzo, ale to bardzo nieprzewidywalne. Ten zwrot akcji sprawił, że ze zwykłego kryminału autor stworzył majstersztyk w tej dziedzinie. Oczywiście moja zdolność porównania jest dość ograniczona, ale mimo wszystko pomysł na fabułę sprawia, że niejeden czytelnik zatrzyma się na chwilę z mętlikiem w głowie. W trakcie lektury czytałam jedną recenzje, gdzie była informacja o miejscu, w którym wszystko się zmienia. Czytałam więc z niecierpliwością czekając na to zaskoczenie. I zaskoczenie było. Mimo tego, że się go spodziewałam nie wiedziałam w jaki sposób autor je zaserwuje. Piękna perspektywa.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2015-05-20
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
Magdalena Barwińska
KONTYNUACJA POWIEŚCI DO ZOBACZENIA W ZAŚWIATACH, NAGRODZONEJ GRAND PRIX NAGRODY GONCOURTÓW 2013, OKREŚLANEJ MIANEM „MAŁEGO NOBLA” Główną...
Doskonały thriller z suspensem, chętnie porównywany przez krytyków do "Dziecka Rosemary" Iry Levina Czy młoda paryżanka Sophie cierpi na chorobę psychiczną...