Jedna z gorszych książek jakie ostatnio czytałam. Mimo iż historia na pierwszy rzut oka może się wydawać ciekawa. Angelinie umiera niespodziewanie ukochany mąż, traci pracę i zostaje praktyczne bez środków do życia, dodatkowo okazuje się że jest w ciąży. Musząc poradzić sobie z rzeczywistością postanawia gotować dla okolicznych samotnych mężczyzn, którzy tłumnie schodzą się do jej domu dwa razy dziennie urzeczeni jej kuchnią.... Z daleka czuć, że między kucharką a klientami jej "restauracyjki" narodzi cię przyjaźń, a może nawet coś więcej,,,, ale cóż.... nie da się ukryć, ze między czasie możemy przeczytać całe opisy przygotowania potraw, a nawet całe przepisy które zabierają ok. 50 stron książki i nie wnoszą niczego do fabuły. Książki nie czyta się z zapartym tchem, a wręcz przeciwnie czytelnik przez cały czas ma nadzieję, że książka wreszcie się skończy.
Przeczytałam, ponieważ z zasady staram się nie rzucać czytania w połowie i każdą nawet najgorszą pozycję doczytać do końca, ale przy "Kawalerach Angeliny" średnio co 20 stron z trudem powstrzymywałam się przed odłożeniem książki i nie wracaniem do niej nigdy w życiu. Jak dla mnie czytanie tej pozycji to nie przyjemność a droga przez mękę.
Informacje dodatkowe o Kawalerowie Angeliny. Opowieść z włoskiej kuchni:
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2012-05-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-7674-176-5
Liczba stron: 376
Dodał/a opinię:
Kamila Bulińska
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
"tajemnicą udanego małżeństwa jest poczucie humoru i krótka pamięć".
Więcej