Miłość, zbrodnia, kara

Ocena: 5.75 (4 głosów)
opis

Dzień dobry, dzień dobry! Witajcie w to piękne i cieplutkie popołudnie! Rozpływam się powoli, ale nie marudzę, bo przyjdą gorętsze czasy. A co zrobić w taki dzień jak dziś? Najlepiej zakopać się w fotelu ze szklanką czegoś z lodem i czytać. Mam sporą fazę na Warcrafta [spłonę za to w piekle, ostatnio skończyło się to trzema miesiącami totalnego braku życia...] głównie przez premierę filmu, która już za kilka dni. Ale nie o nim chciałam mówić, mimo że pochłania większość mojego czytelniczego życia [tak, jestem już po „Duncanie” i w trakcie „Illidana”]. Dzisiaj będzie o miłości, karze i zbrodni, czyli najnowszym dziele Heleny Kowalik. Pluję sobie w brodę, że jej wcześniej nie znałam, bo patrząc na jej dotychczasowe publikacje coś czuję, że będzie w czołówce moich ulubionych autorów. Zapraszam na recenzje! :)

Helena Kowalik – dziennikarka, dziś nie związana z żadnym pismem. Sprawowała wszystkie funkcje w tym zawodzie: od młodszego redaktora, do naczelnego. Najdłużej pracowała w redakcjach: Życie Warszawy, Prawo i Życie, Przegląd Tygodniowy, Przegląd. Autorka zbiorów reportaży: „Wyjście z lasu”, „Pan wiesz, skąd ja jestem”, „Chleb, który nie bodzie”, „Mielizna”, „Mali ludzie Gierka”, „Opolski exodus”, „Wysoka Izbo”, „Warszawa Kryminalna”. Ponadto reportaże w serii wydawnictwa „Ekspres reporterów”, oraz politycznie obrachunkowe w serii wydawniczej „Białe Plamy” Oficyny Literatów Rój. Jako laureatka wielu konkursów na reportaże jest współautorką w kilkunastu antologiach reportaży, wydawanych głównie przez Iskry. W latach 2006-2007 publikowała reportaże w cyklu „Reporterzy na tropie” własnego wydawnictwa Ostrowy.

Zbiór reportaży o trudnych do przeniknięcia mrokach ludzkiej duszy. Dlaczego tak się stało, że miłość łącząca na początku zwyczajnych ludzie z późniejszej perspektywy, już na sali sadowej, okazuje się uczuciem chorym, skoro zrodziło myśl o krwawym rewanżu, gwałcie, oszukaniu obiektu adoracji. Zamysł doczekał się realizacji – doszło do tragedii. Często nieodwracalnej, ofiara straciła życie.

Na samym wstępie zaznaczę, że jeśli szukacie czegoś z ciągłością fabuły, to nie ten adres. „Miłość, zbrodnia i kara” to ciągły kalejdoskop tragedii, zagadek i zawiłości ludzkiej psychiki. Zbiór spraw kryminalnych, które wydarzyły się w Polsce na przestrzeni dziesięcioleci, a a głównym ich wątkiem jest miłość malowana w tysiącu odcieni. Ta tematyka poruszyła mnie i wciągnęła bez reszty od pierwszych stron. Chciałam czytać kolejną i kolejną historię, poznać losy opisanych ludzi. Lektura skłania do refleksji nad ludzką naturą i miłością. To fascynujące jak tak silne i w istocie piękne uczucie może prowadzić do makabrycznych i okrutnych czynów. Każdy powinien sięgnąć po tą pozycję, żeby uświadomić sobie, że morderstwa mają miejsce również na naszym podwórku i nie są jedynie amerykańskim wytworem rodem z filmów. Z ogromną ciekawością zabiorę się do nadrobienia pozostałych reportaży tej autorki – już nie mogę się doczekać. Nie ukrywam, że moje zainteresowanie tematem jest częściowo podyktowane przez studia prawnicze i zamiłowanie do kryminalistyki. Jednak nie tylko, bo od kiedy pamiętam sięgałam po kryminały. Świetna forma krótkich historii, jednocześnie nie ujmując ilości informacji w niej zawartych. Jaka jest moja refleksja? Helena Kowalik udowodniła mi, że Romeo i Julia często kończą martwi tak czy inaczej [a przynajmniej jedno z nich].

Polecam każdemu, komu nieobce jest oglądanie CSI po nocach albo fascynowanie się portretami psychologicznymi morderców. Oraz pasjonatom kryminałów – ten tutaj to genialne surowe ujęcie tematu.

 

„Wszystko z szuflad i szaf wyrzucone na podłogę, w tym walały się puste butelki po winie.Na ścianie napis krwią: „Aniu, to dla ciebie”. Pochyliłem się nad panem Robertem, zapytałem co się stało, a on: „Chyba ją udusiłem”. Zaraz po moim telefonie przyjechała policja.

„Jaka byłam głupia myśląc, że go zmienię! Gdy mówię mu, że czuję się jak sprzątaczka, to się oburza. I nadal sika do zlewu, dwa tygodnie by chodził w jednej koszuli, niczego po sobie nie sprzątnie. I te jego teksty: „Będziemy się pipkować? Pobzykamy się? Chodź, to się stukniemy”. Sam się stuknij w ten durny łeb”. „

 

Informacje dodatkowe o Miłość, zbrodnia, kara:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2016-03-16
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 9788328702103
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię: Anna Dobrzyńska

więcej
Zobacz opinie o książce Miłość, zbrodnia, kara

Kup książkę Miłość, zbrodnia, kara

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Warszawa kryminalna
Helena Kowalik0
Okładka ksiązki - Warszawa kryminalna

"Warszawa kryminalna" - tom reportaży sądowych Heleny Kowalik jest pierwszym od 65 lat pitavalem dotyczącym wyłącznie stołecznej metropolii. Sprawy z wokandy...

Słynne procesy II Rzeczypospolitej
Helena Kowalik0
Okładka ksiązki - Słynne procesy II Rzeczypospolitej

Sceny z sali rozpraw przesuwają się przed oczami niczym kadry z prawniczego thrillera - publiczność szturmuje budynki sądów, polityka i zbrodnia rozpalają...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy