Cudowny obraz pierwszego sekretarza (cz.2)

Autor: ZiKo
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

 

- Jak najbardziej - odpowiedział pierwszy sekretarz. - W pierwszej kolejności proszę wyeliminować: żal, rozpacz, melancholię i nostalgię.

 

- Za dużo jest wspomnień, towarzyszu pierwszy sekretarzu. Tutaj każdy kamień jest ciężki od wspomnień.

 

- To proszę zakazać rozpamiętywania przeszłości! – wysyczał pierwszy sekretarz, bo akurat poparzył sobie język.

 

- Może zbudujmy wesołe miasteczko, jako przeciwwagę?! Między mauzoleum a cmentarzem jest takie miejsce, które się na to nada!

 

- Ale mi się na karuzeli zawsze chce rzygać. - odparł pierwszy sekretarz - A tutaj trzeba dawać przykład.

 

- To może niech naczelnik Strugaczka da przykład? - Zaproponował przewodniczący, łapiąc się gwałtownie za krawędź biurka.

 

- A co pan mi tu nagle wyskoczył z tym Strugaczką? Strugaczka to, Strugaczka tamto... - zdziwił się pierwszy sekretarz. - On nie pasuje do mojej koncepcji! To jest ktoś, kto balansuje na krawędzi dwóch światów.

 

- I właśnie o to chodzi towarzyszu pierwszy sekretarzu. Wszak to on odnalazł tę przecudną makatkę z waszą podobizną! Potrzebujemy kogoś takiego jak on! A ludzie do muru cmentarnego niech się smucą, a dalej ma być radośnie. Wyznaczymy linię, a Strugaczka wszystko zorganizuje.

 

 

- Szkoda, że nie ma cytryny. Bez cytryny to jednak nie to samo – westchnął pierwszy sekretarz.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
ZiKo
Użytkownik - ZiKo

O sobie samym: Piszę rymowanki takie bardzo proste, co się nazywają rymy częstochowskie liczę więc sylaby, jak sie na nich skupie, to wychodą słowa czasem bardzo głupie grunt, że się rymuje, że coś napisałem może wyszło słabo, ale dobrze chciałem
Ostatnio widziany: 2023-05-14 09:23:51