Pewna historia, o niepewnej siebie. (1/4)

Autor: art_roxana
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

-Oj, nie ważne. Ale czesać umiesz, więc i ze swoimi włosami sobie dasz radę.- Gdy Róża nic nie mówiła Iga kontynuowała.

-Teraz przez filmiki zamieszczone w necie można się wszystkiego nauczyć. Układać włosy, robić makijaż, szyć, gotować, piec ciasta, rysować i robić wiele innych dziwnych rzeczy.- Po wyliczeniu tych wszystkich czynności Róża od razu zapytała:

-A ty czego się nauczyłaś?

-Cicho.- Zaśmiała się, ale zaraz po tym dodała:

-Nauczyłam się robić makijaż dzienny.- Zamrugała do kamery.

-Czasem poszukuje różnych sposobów na przypalony garnek po mleku albo co można zrobić na obiad w pięć minut.

-Przypalony garnek?- Skrzywiła się Róża.

-Tak. Kiedyś współlokatorce przypaliłam garnek a ona była mało wyrozumiałą osobą.- Róża śmiejąc się dodała:

-Przy tobie trzeba mieć dużo wyrozumiałości i cierpliwości.

-Szybko potrzebowałam jakiegoś sposobu i znalazłam. Garnek był jak nowy.

-A gdybyś trafiła na jakiegoś złośliwego internautę, który wrzucił do sieci coś co zamiast naprawić garnek pogorszyłby jego wygląd?- Rozsądny głos w tym duecie zawsze padał ze strony Róży.

-Nie pomyślałam o tym, ale trafiłam dobrze. A garnek miał i tak tylko dwie możliwości. Pierwszą, wyczyszczę go i drugą, wyrzucę go. Więc mi nie zależało.- Przez chwilę zapadła cisza jakby obie się nad czymś zastanawiały. Potem Róża spytała Igę:

-Kiedy będziesz w Polsce?

-Prawdopodobnie w sierpniu, może początkiem września.

-Mam nadzieje, że się zobaczymy.- Powiedziała Róża sugerująco.

-Ja tak samo. Poza tym kiedy mnie odwiedzisz?- To pytanie padało już kilka razy i jak do tej pory Róża nie wiedziała kiedy to nastąpi. Zawsze coś stawało na drodze. Albo szkoła, albo brak pieniędzy. Kiedy były pieniądze, to nie mogła dostać wolnego w pracy. Pracowała na mniej niż pół etatu przez jakiś czas ale nie udało się tego pociągnąć dłużej. Godziny pracy i godziny na uczelni coraz bardziej się pokrywały. Nauka i chęć dorobku czy to przez zdobienie paznokci czy pisanie prac schodziła na drugi plan. Nie umiała tego pogodzić.

-Może w wakacje. Postaram się odłożyć trochę grosza.

-Trzymam cię za słowo.- Powiedziała Iga dość ostro.

-Trochę już późno a ja muszę wcześnie wstać, więc się będę zbierać.

-Okej, w takim razie cię nie zatrzymuje.- Powiedziała Róża nieco zasmucona.

-Ale mam nadzieje, że nadrobimy wszystkie plotki! Teraz jak masz laptop to nie ma wykrętów.- Widząc poważną minę przyjaciółki chciała ją pokrzepić.

-Jasne, tylko daj znać. Sygnał na komórkę czy coś, żebym wiedziała, że jesteś dostępna.

-Świetnie, to jesteśmy ugadane! Trzymaj się i dobrej nocy.- Iga machała do kamerki i robiła uśmiechniętą, śmieszną minę.

-Dzięki i wzajemnie. Trzymaj się.- Kiedy połączenie zostało przerwane Róża jeszcze jakiś czas przeglądała internet. Zainteresowało ją to co mówiła odnośnie filmików. Może Iga miała rację? Gorszego gniazda na głowie już nie może mieć a może znajdzie się jakiś sposób na jego ukrycie. Bo właśnie teraz najbardziej chciała się ukryć.

<><><>

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
art_roxana
Użytkownik - art_roxana

O sobie samym: Pisanie to moje hobby, nie zawsze wychodzi idealnie. Chętnie wczytuję się w opinię innych. Uważam, że każdy ma prawo do własnego zdania. Szanuję to i chcę, aby inni szanowali moje.
Ostatnio widziany: 2024-02-25 16:54:12