Pomost

Autor: brunokadyna
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Zmierzchało, whisky rozkosznie szumiała w głowie, kajakiem lekko kołysało.
Zobaczył kobietę na pomoście. To ta ładna, ubrana w zwiewną sukienkę. Chwilę temu poznali się przy barze, wymienili kilka miłych zdań, wypili razem.
Potem nie mogła go znaleźć, więc usiadła pijana, oparła się o poręcz, moczyła
stopy, a do wiatru wystawiła twarz.
Myślała o nieznajomym i jakby usłyszała spomiędzy ud błaganie o pieszczotę.
Palce odpowiedziały na wezwanie.
Podpłynął bliżej w obawie, że robi głupotę.
Nie widziała go w mroku. Dotykała się, zaciskała powieki, była na wyciągnięcie ręki. Poczuła jakby naprawdę głaskał zmysłowo jej kostkę. Posuwał się wyżej, więc rozchyliła nogi bardziej.


(drabble)

1

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
O autorze
brunokadyna
Użytkownik - brunokadyna

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2024-01-19 08:57:23