W Tbilisi nie widaæ wojny, ale j± czuæ. W ludziach zal±g³ siê ju¿ niepokój i strach. Najciê¿sze walki tocz± siê zaledwie sze¶ædziesi±t kilometrów od miasta.
Mê¿czy¼ni pal± nerwowo papierosy. Patrzê na nich i my¶lê, ¿e wszyscy na tym parkingu wygl±daj± tak, jak uchod¼cy wojenni na ca³ym ¶wiecie. Brudni, zmêczeni i zdesperowani. Wojenna machina znowu dzia³a „idealnie”, pozbawiaj±c ludzi tego, co najwa¿niejsze – w³asnego miejsca do ¿ycia.
Nawet w ¶wiecie wywróconym do góry nogami, w ¶wiecie wojny i szaleñstwa, ludzie wieszaj± swoje ubrania, sk³adaj± spodnie, ¶ciel± ³ó¿ka. To chyba jedyny sposób, by przetrwaæ.
-Co to jest wojna? Szary zamy¶li³ siê. - Jest taka choroba, która czasem dopada lisy. Sprawia, ¿e przestaj± byæ sob± i atakuj± obcych. Wojna to taka choroba, tylko u ludzi.
- Mi³o¶æ wszystko zwyciê¿a - obieca³a mi Afrodyta. - Spójrz na Helenê i Parysa. Czy oni pozwolili, ¿eby cokolwiek stanê³o miêdzy nimi? - Czy nie rozpêtali przypadkiem wojny trojañskiej, w której zginê³o mnóstwo ludzi? - Och. Nie o to chodzi. Id¼ za g³osem serca. - Ale... Kiedy ja nie wiem, dok±d prowadzi. To znaczy moje serce.
S³ysza³em nieraz pie¶ni o bitwach i wyobra¿a³em sobie, s³uchaj±c ich, ¿e klêska mo¿e byæ pe³na chwa³y. Ale teraz widzê, ¿e to rzecz straszna, by nie rzec: rozpaczliwa.
Wojna to pokój. Wolno¶æ to niewola. Ignorancja to si³a
Nie wstyd¼ siê wycofaæ na chwilê z bitwy, je¶li czujesz, ¿e wróg jest silniejszy - liczy siê bowiem koniec wojny, nie za¶ pojedyncze utarczki. […] Podczas wojny zdolno¶æ zaskoczenia wroga jest kluczem do zwyciêstwa.
Zanios± mnie na polePrzez k³êby mg³y,Rosa pokryje mi twarz,A jagniê przystanie,¯eby na mnie spojrzeæRozumnymi oczami.¯o³nierze - oni przyjd±,Z³o¿± mnie w ciemnej, zimnej ziemiI zepchn±³ mi grudy na twarz.
Ale temu u¶miechowi nie mo¿na by³o siê oprzeæ. Ten u¶miech móg³by wygrywaæ wojny i leczyæ raka.
[...] mi³o¶æ pokazuje nam, kim chcemy byæ, wojna za¶ - kim jeste¶my.
Wykuta w ogniu przyja¼ñ jest równie cenna jak ¿elazo.
Je¶li mi³o¶æ jest chorob±, to my¶lê, ¿e jestem trochê chora.
Cuda zdarzaj± siê codziennie. Niektórzy w to nie wierz±, ale to prawda.
- Ta kobieta nie ¿yje.
- Te¿ mi siê tak zdaje.
Kobieta faktycznie nie ¿yje. Dwóch policjantów bierze j± pod rêce i zaczyna wlec po pod³odze. Ta kobieta nie ¿yje i Pepita patrzy na jej twarz i rozpoznaje w niej Carminê, straganiarkê ze stoiska numer dwadzie¶cia sze¶æ na targu Cebada. £±czniczkê Czarnej Kurtki. Ta, która wiesza³a pranie na balkonie, nie ¿yje. I dwóch mê¿czyzn ci±gnie j± na oczach przera¿onej Pepity, a dwóch innych popycha Pepitê do tej samej sali, z której Carmina nie wysz³a o w³asnych si³ach.
W Tbilisi nie widaæ wojny, ale j± czuæ. W ludziach zal±g³ siê ju¿ niepokój i strach. Najciê¿sze walki tocz± siê zaledwie sze¶ædziesi±t kilometrów od miasta.
Ksi±¿ka: Æpuny wojny. Tego nie zobaczysz w relacjach z frontu
Tagi: wojna