Literatura na faktach, to gatunek, po który sięgam bez zastanowienia. Pomimo, że fabuła nie raz doprowadza mnie do łez, to jednak jest w niej to coś, co powoduje, że książkę kończę czytać przez łzy. Zagadnienie przemocy wobec dzieci, to temat, który coraz częściej nas torpeduje z każdej strony. Nie ma dnia, aby bezbronnego dziecka nie spotkała krzywda od najbliższych - od rodziców. W przypadku książki Malin Persson Giolito To tylko dziecko, temat jak najbardziej poruszony, jednak jak się okazuje to fikcja literacka. Czy faktycznie? Czy można tak realistycznie napisać o cierpieniu dziecka, ukazać emocje, jakie targają nim i osobami, które pragną mu pomóc?
Alex Andersson ma zaledwie siedem lat, a sprawia niesamowite problemu w szkole. Bije i gryzie zarówno kolegów jak i nauczycieli. Pewnego dnia jego wychowawczyni zauważa, że chłopak jest bardzo posiniaczony na ciele. Postanawia zgłosić ten fakt odpowiednim służbom. Od tego czasu opiekę nad dzieckiem przejmuje policja i pomoc społeczna. Chłopczyk dostaje również adwokata, który będzie bronił jego interesów. To właśnie Sophia Weber, kuratorka Alexa najbardziej przejmuje się sprawą chłopca. I nie dlatego, że jest jego opiekunem prawnym, a poprzez swoją empatię. Czy uda się jej wyciągnąć chłopca z tej machiny prawnej, i uratować go przed rodzicami?
Malin Persson Giolito, szwedzka pisarka i prawniczka, córka kryminologa i pisarza Leifa G.W. Perssona, jako pisarka zadebiutowała w 2008 roku, powieścią Podwójny cios. Tym razem stworzyła niesamowitą i poruszającą historię bezbronnego chłopca, krzywdzonego przez rodziców, a pomimo to bardzo do nich przywiązanego.
Historie poznajemy z kilku perspektyw: Alexa - zagubionego trochę w rzeczywistości siedmiolatka, jednak nad wyraz inteligentnego, gdyż to życie nauczyło go walki o siebie. Sophi - prawniczki zajmującej się sprawą chłopca, Adama - prokuratora, który zajmuje się również tą sprawą i tak jak Sophia bardzo przywiązuje się do chłopca. A przede wszystkim z perspektywy Lindy Andersson - matki Alexa. Kobiety, która bardzo umiejętnie manipuluje wszystkimi wokół. Pierwsze jej przemyślenia, sugerują, że jest osobą pokrzywdzoną, która to pragnie dobra dla swego syna, jednak, czym bardziej zgłębiamy się w jej wypowiedzi, tym bardziej stajemy się zagubieni. Wiele również nowego wniosą w historię, jej wspomnienia z dzieciństwa. Jej wypowiedzi sugerują sprawcę, który doprowadził do takiego a nie innego zachowania Alexa, jednak ciężko nam zrozumieć jego pobudki.
To tylko dziecko to historia z bardzo mocnym przekazem. Gdy cierpi dziecko, należy szukać pomocy dla niego, a nie sugerować się kruczkami prawnymi, gdyż nie rzadko może być już za późno.
Historia wzrusza i porusza, jednak dla mnie zabrakło tego czegoś. Styl autorki jest na jednym poziomie. Ukazując emocje, skala odczucia powinna piąć się ku górze, a tu niestety trzyma podobny poziom jak zwykły chociażby opis zajmowania się chłopca koniem.
Pomimo wszystko polecam lekturę tej książki. Autorka bardzo dobitnie ukazuje brak zainteresowania dzieckiem przez jednego z rodziców. Jego wypowiedzi sugerują brak jakichkolwiek nawet minimalnych uczuć wobec dziecka, staje się w pewnym momencie ono przedmiotem, a jedynym poradzeniem sobie z emocjami Alexa jest wymierzanie mu kar cielesnych.
Informacje dodatkowe o To tylko dziecko:
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2014-05-21
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
9788375547573
Liczba stron: 384
Dodał/a opinię:
Katarzyna Roszczenko
Sprawdzam ceny dla ciebie ...