Jest to książka, którą jest mi naprawdę bardzo ciężko ocenić. Z jednej strony to "Harry Potter" i zapewne jak większość czytelników, mam spory sentyment do tych opowieści. Ale z drugiej, ósma część, kultowej już serii, pozostawia wiele do życzenia, począwszy od fabuły na stylu wypowiedzi bohaterów kończąc.
Na pierwszy rzut oka widać, że autorka starała się w pewien sposób unowocześnić swoją historię, ale muszę to z przykrością przyznać, że niestety wypadło to na niekorzyść książki. Teksty w stylu, że Scorpius nie może być synem Voldemorta, bo "no przecież ma nos" może są zabawne na memach, ale w książkach chyba nie śmieszą nikogo.
Tak samo zachowanie głównych bohaterów, jestem całkowicie świadoma tego, że Albus czuł się niekochany przez ojca i to doprowadziło do późniejszych wydarzeń. Ale nieścisłości polegają na tym, że Hermiona już na trzecim roku doskonale wiedziała do czego może doprowadzić nierozsądne używanie zmieniacza czasu. Znalazłam tylko jedno wytłumaczenie dla tego haniebnego uchybienia w edukacji chłopców, a mianowicie, jak wszyscy wiedzą, wszystkie zmieniacze czasu zostały zniszczone podczas bitwy o Hogwart, ale pomimo tego nadal uważam, że uczniowie powinni wiedzieć o niektórych sprawach.
Bardzo nie podobał mi się również styl wypowiedzi, i nie chodzi tu o to, że książka ma formę scenariusza i przez to występuje podział na role. Mam na myśli to, że czułam się jakbym czytała powieść napisaną przez zupełnie inną osobę, to nie jest już styl J.K. Rowling, który wszyscy kochamy.
Dla zachęty mogę powiedzieć tylko tyle, że miło było znowu powrócić do tego magicznego świata, nawet pomimo tego, że już nie przypomina Hogwartu sprzed dwudziestu lat.
Informacje dodatkowe o Harry Potter i Przeklęte Dziecko (Harry Potter and the Cursed Child):
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2016-10-22
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
978-83-8008-228-1
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
agusia97
Sprawdzam ceny dla ciebie ...