Chce wam napisać kilka słów o książce Agnieszki Lingas - Łoniewskiej "Kastor". Powieść ta rozpoczyna serię Bezlitosna siła. Głównym bohaterem jest Konstanty, który czasami zamienia się w Kastora, groźnego zawodnika MMA. Jest bogatym, przystojnym, umięśnionym, groźnym facetem, któremu demony przeszłości nie pozwalają normalnie żyć. W pewnym momencie pojawia się na horyzoncie Anita. Również doświadczona przez los biedna ale za to piękna dziewczyna, która żadnej pracy się nie boi. Oczywiście zakochują się w sobie i nawzajem pomagają sobie poradzić ze swoją przeszłością. Książkę czyta się szybko. Jednak mam do niej nijaki stosunek. Z każdej strony wyzierał dramatyzm. Chwilami trochę przerysowany. Autorka porusza trudne tematy jednak w sposób lekki i przystępny. Trochę śmieszy mnie relacja gdzie on jest wielkim umięśnionym macho a ona biedna zahukana odnajduje księcia z bajki, który jest również pokaleczony jak ona. Książka raczej nie zapadnie mi w pamięci na dłużej. Na jeden wieczór będzie ok.
Książkę przeczytałam dzięki czytampierwszy.pl
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2019-06-05
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 300
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
pola84
Wyszedłem z klatki bocznym wyjściem dla zawodników i udałem się na zaplecze klubu.
Polluks szedł za mną.
Będąc ze mną jesteś skazana na ból. Na cierpienie. I na niebezpieczeństwo. Aleks ma dwadzieścia lat i od szesnastego roku życia jest skinheadem...
Dwadzieścia lat temu dziesięcioletni Milan i Armin Van Lander przebywają nad jeziorem wraz z młodszą o pięć lat siostrą, Aleksą. Zdarza się tragiczny wypadek...
Piski dziewczyn stojących przy samej klatce oznaczały, że walka musiała się podobać.
A już ja to na pewno.
Więcej