Stary ekspres patagoński. Pociągiem przez Ameryki

Ocena: 4.5 (2 głosów)
opis
Przyznam szczerze, że zwykle nie czytuję książek podróżniczych. Może dlatego, że z różnych powodów nie mam raczej szans na dalekie podróżowanie, a chyba lepiej nie pielęgnować w sobie marzeń, które trudno jest zrealizować. Po "Stary Ekspres Patagoński" sięgnęłam jednak z dwóch powodów: po pierwsze znów namówił mnie na jego lekturę Ktoś, kto poleca naprawdę dobre książki i za czyją sprawą przeczytałam całkiem sporo smakowitych tekstów, po drugie zaś dlatego, że swego czasu spotkałam się z pochlebnymi opiniami o autorze. Wsiadłam zatem razem z Theroux pewnego zimowego wieczoru do pociągu w Bostonie i - przepadłam. Oddech wzięłam dopiero w Patagonii, przejechawszy, drogą lądową, całą środkową i południową Amerykę. Lektura była przednia, a prawie tygodniowe zapalenie krtani sprawiło, że - ulokowana w domu - czytałam niemal ciągiem, sięgając po coś mniej wymagającego z rzadka i jedynie przy naprawdę kiepskim samopoczuciu, . Nie chciałam bowiem niczego przeoczyć. Ani kawałka mijanego lądu, ani jednej napotkanej przez Theroux osoby. Bo to o ludziach właśnie autor pisze najciekawiej, kreśląc ich sylwetki, typy zachowań i osobowości w sposób dość twardy, zdystansowany, a przez to wnikliwy i bardzo prawdopodobny. Theroux wydaje się być samotnikiem, osobą chłodną, bardzo niechętnie podróżującą w towarzystwie, a jednocześnie kimś, kto stale nawiązuje kontakty, prowokuje do rozmów i portretuje, analizuje, kreśli sytuacje proste, ale o niemałej głębi. Jednocześnie nie boi się szorstkich sformułowań, konstruktywnej krytyki, nazywania rzeczy po imieniu, choćby nawet owo imię miało zabrzmieć brutalnie. Wsiada do pociągu w Bostonie i - całkowicie odżegnując się od samolotów - postanawia dotrzeć na kraj Ameryki Południowej po to, by obserwować, badać, notować. Nawiązuje szereg kontaktów, odbywa mnóstwo rozmów, z których zdaje nam lapidarne, ale jakże trafne relacje, starając się - mimo wszystko - podróżować samotnie, by nic go nie rozpraszało. "Stary Ekspres Patagoński" nie jest książką wyłącznie podróżniczą. To właściwie rzecz... o wszystkim, co na życie ludzkie się składa - skarbnica cytatów, krótkich analiz, trafnych sformułowań na bez mała każdy temat. To przede wszystkim opowieść o ludziach. Ich zachowaniu się tak w grupie, jak i w samotności, w sytuacjach trudnych, czy przy spotkaniach z przedstawicielami innych narodowości. Theroux udowadnia, jakie olbrzymie pokłady wiedzy o drugim człowieku można odkryć dzięki podróżowaniu, obserwowaniu ludzi na tle historycznych, politycznych i gospodarczych zawirowań danego kraju. To również tekst burzący mity. Rozbijający sielskie wizje kreowane przez biura podróży. To rozdzielanie - wyraziste, bezustanne i wręcz nerwowe - pojęć "turysta" i "podróżnik". Theroux nie jest sympatyczny. Jest szczery, prawdziwy, bezpardonowy i mądry. A co niezwykle wartościowe - na każdym kroku usuwa w cień swoją osobę, za wszelką cenę starając się nie kreować na bohatera. Brzydzi się takim zachowaniem, obecnym wśród autorów książek podróżniczych. Swoich poczynań absolutnie nie przedstawia w kategoriach rzeczy nie do zrealizowania. Nie mówi o nich jak o wielkich przygodach i niebywałym poświęceniu. Właściwie - snując lwią część swojej opowieści - pozostaje niemal w tle, obecny w sposób dyskretny, nienachalny, a jednak wyrazisty dla każdego, kto właśnie jemu chciałby się przyjrzeć. Atmosfera chłodu, z którą relacjonuje poszczególne etapy podróży ustępuje w Argentynie, gdzie Theroux spotyka się z człowiekiem, którego uważa za wielki autorytet, stale obecny w jego życiu - Jorge Luisem Borgesem. Opowieści z saloniku Borgesa i portret samego pisarza są niemal rozczulające, tchną niezwykłym ciepłem i poczuciem spełnienia. W tym momencie widzimy zupełnie innego Theroux. Najkrótszym i chyba najlepszym podsumowaniem moich wrażeń niech będzie fakt, że oto na wirtualnej półeczce czeka już kolejny tekst autora: "Safari mrocznej gwiazdy", a ja najserdeczniej zapraszam Was do wspólnego podróżowania, tym razem przez Afrykę. (za moim blogiem: www.zkartekszelestem.blogspot.com)

Informacje dodatkowe o Stary ekspres patagoński. Pociągiem przez Ameryki:

Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2012-03-09
Kategoria: Podróżnicze
ISBN: 978-83-7536-339-5
Liczba stron: 536
Dodał/a opinię: Mirania

więcej
Zobacz opinie o książce Stary ekspres patagoński. Pociągiem przez Ameryki

Kup książkę Stary ekspres patagoński. Pociągiem przez Ameryki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Akta konsula
Paul Theroux0
Okładka ksiązki - Akta konsula

Opowiadania. Akcja ich toczy się w małym miasteczku w Malezji. Złączone osobą narratora, konsula amerykańskiego, i osobami bohaterów, tworzą szerszą opowieść...

Jechałem Żelaznym Kogutem. Pociągiem przez Chiny
Paul Theroux0
Okładka ksiązki - Jechałem Żelaznym Kogutem. Pociągiem przez Chiny

Paul Theroux, który zdobył sławę, podróżując koleją przez Europę, obie Ameryki i Azję, w połowie lat osiemdziesiątych po raz kolejny wsiada...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Andrzej Marek Grabowski ;
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy