Czasami w naszym życiu pojawia się osoba, która całkowicie je zmienia. Niszczy mury, którymi się odgrodziliśmy. Pragnie przebić się przez wszystko i poznać nas lepiej. Boimy się tego. Mamy wrażenie, że jeśli jej zaufamy, ponownie zostaniemy zranieni. Czujemy strach przed otworzeniem się i wyjawieniem prawdy, która sprawiła, że jesteśmy tacy, jacy jesteśmy. Co, jeśli ona również nas zrani, a przez to zniszczy i być może już się podniesiemy po tym ciosie? Nigdy nie możemy mieć pewności. Życie jest nieprzewidywalne i stawia przed nami coraz to nowe kłody. Wszystko może się zdarzyć, ale może warto zaufać. Kiedy będziemy na to gotowi, ujawnić całą prawdę. Może skończy się to źle, ale nie będziemy wtedy niewolnikami kłamstwa. A może jednak wszystko potoczy się dobrze? Uczucie, które łączy nas z tą osobą, przetrwa i dzięki temu będziemy silniejsi. Miłość doda nam skrzydeł i postawi na nogi. Znów zaczniemy żyć, a nie tylko wegetować. Będziemy szczęśliwsi, świat będzie jawił nam się w optymistycznych barwach. Staniemy się lepszą wersją siebie. Tylko musimy zaufać. Kochani przychodzę dziś do Was z krótką recenzją kolejnej książki Nory Roberts pt. ,,Zwycięzca bierze wszystko", przy której czytaniu spędziłam miłe chwile. Zapraszam!
,,- A na czym ci tak naprawdę zależy, Brooke?
- Żeby mieć coś dla siebie. Coś własnego. Żeby nikt nie mógł powiedzieć: "Oddaj, to nie twoje. Rzeczy pożyczone trzeba zwracać!". - Roześmiała się smutno. - To wciąż we mnie tkwi. Strach przed utratą tego, co kocham.
- W każdym to tkwi. Wszyscy pragniemy być szczęśliwi. Niestety, aby to szczęście osiągnąć, należy podjąć ryzyko."
,,Przed miłością nie ma ucieczki.",,Zwycięzca bierze wszystko" to przyjemna, lekka książka idealna na deszczowe letnie dni. Z chęcią czytam pozycje Nory Roberts, bo wiem, że dzięki nim będę mogła się odprężyć i odpocząć od ciężkiej literatury, którą ostatnio czytam. Książka jest niezwykle ciepła, nieskomplikowana oraz magiczna. Nie sposób liczyć przy niej czasu. Nie mogłam się od niej oderwać. Tym razem autorka zabiera nas w podróż do świata telewizji, który wcale nie jest tak idealny, jak się wydaje. Książka zawiera dwie historie: ,,Zasady gry" opowiadające o uczuciu rodzącym się między profesjonalistą Brooke a upartym Parksem oraz ,,Reguły gry", czyli historia miłości chłodnej Johanny i zdeterminowanego Sama. Bohaterki mają za sobą trudną przeszłość i boją się uczuć, które je ogarniają. Choć te dwa opowiadania są do siebie trochę podobne, to i tak mają w sobie pewien urok, który wszystko wynagradza. Nazwisko Nory Roberts gwarantuje mile spędzony czas i tak właśnie stało się w tym przypadku.
,,Intensywne uczucia szybko przemijają, tak jak nadzieje i obietnice na nich budowane."
,,Przeszłość to przeszłość, nie ma co zawracać sobie nią głowy. Dość problemów dostarcza teraźniejszość."
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2012 (data przybliżona)
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: Rules of the Game.The Nane of the Game
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Julita Mirska/Małgorzata Hesko-Kołodzińska
Ilustracje:Olga Bołdok/Fotolia
Dodał/a opinię:
Simi_48
Fascynująca opowieść o niezwykłej rodzinie Stanislaski - kochającej się i zżytej. Jej członkowie mogą liczyć na wzajemne wsparcie w każdej sytuacji. Rachel...
Serena MacGregor miała już dość dobrych rad członków swej rodziny, którzy nieustannie wtrącali się w jej życie. Celował w tym zwłaszcza ojciec, senior...