Moje lato z szablozębnym

Ocena: 5.33 (3 głosów)
opis

WAKACJE! To słowo brzmi jak szum morza, smakuje jak lody pistacjowe, muska ucho przyjemnie niczym ciepły piasek na plaży... Ale...

Niestety, na wakacje trzeba jeszcze poczekać. Słońce dopiero zaczyna się rozkręcać, rośliny nieśmiało wypuszczać pączki, a i coraz częściej słychać wesołe ptasie trele. Jednakże przed dwoma bohateramiMojego lata z szablozębnym, Antkiem i Ulą, wakacje nie zapowiadają się zbyt zachęcająco - zostali pozostawieni pod opieką nudnej ciotki Larysy, nauczycielki matematyki. Ułożyli nawet o niej niezbyt miłą piosenkę, choć - wbrew pozorom - to poczciwe maluchy:
Smętna ciotka Lara
Połknęła komara,
Teraz chodzi i brzęczy,
Bo ją zgaga męczy. 

Na szczęście powyższa dwójka ma niesamowitych przyjaciół, Karola i Nelę (także rodzeństwo), ponadprzeciętną wyobraźnię oraz pomysłowość, której bez wątpienia gotów pozazdrościć im niejeden dorosły. Czwórka przyjaciół na ten krytyczny czas powołuje specjalny sztab kryzysowy, który ma na celu uratowanie wakacji od nudy. Na pierwszym posiedzeniu dzieci rozpoczynają prowadzenie dziennika swojego stowarzyszenia, w którym zapisują sprawy do omówienia i postulaty. Pierwszą ich misją jest odnalezienie właściwego miejsca na bazę i zbudowanie jej.

- (...) Tornado jest przy was lekkim powiewem, łagodnym zefirkiem, przyjazną bryzą...
Zadanie kończy się powodzeniem, choć nie do końca szczęśliwie dla Antka i Uli - dzieci zostają ukarane matematycznymi zadaniami. W kolejnych dniach dzieci podróżują w czasie, hodują owadobójcze rośliny, próbują swoich sił w gotowaniu i garncarstwie, a także zdobywają twierdzę (lodówkę) oraz zajmują się wieloma innymi, równie intrygującymi, czynnościami. Pechowo większość z nich kończy się dla dwójki rodzeństwa kolejnymi, matematycznymi karami. Można pomyśleć, że taki środek wychowawczy raczej zniechęca dzieci do rachunków, które stają się dla nich swoistym koszmarem (tak jest w przypadku Antka i Uli), jednak nic bardziej mylnego. Mojej dzielnej siostrzenicy nie przeraziły te konsekwencje - mała świetnie liczy i lubi pisać cyferki, a więc bawiła ją niechęć bohaterów do matematyki. Sama chętnie rozwiązała zadane przez ciotkę Larysę działania, czym ogromnie mnie zaskoczyła, ponieważ podobne prace domowe odrabia raczej mało chętnie. Widać, Weronika Kurosz ujęła ją tą pozytywną powiastką.   
Zresztą nie tylko mojej siostrzenicy spodobało się Moje lato z szablozębnym. Mnie także ujęło na swój sposób i ciężko jednoznacznie napisać mi czym. Może utrzymanymi w szarościach ilustracjami, może kreatywnymi dzieciakami, może niebanalnymi przygodami, może obecnością matematyki, a może samym tygrysem szablozębnym? Ta książeczka ma wiele zalet i poza działaniami matematycznymi, uroczą oprawą graficzną i interesującymi historyjkami oferuje młodemu czytelnikowi wiele pouczeń i ciekawostek - bardzo zabawnych swoją drogą. Moja siostrzenica najbardziej polubiła Antka, ja również.

Weronika Kurosz stworzyła niezwykle wesołą powieść, która (poza oczywistą poprawą humoru) pozwala czytelnikowi choć przez chwilę poczuć zbawienną moc wakacji. Wspaniale przedstawiła świat oczami dziewięciolatka, dzięki czemu dziecko chętnie podchodzi do książki i czyta bez wytchnienia. Uśmiałyśmy się przy niej, porachunkowałyśmy, dowiedziałyśmy nieco o historii i poznałyśmy przepis na żabie udka. Jeśli masz w domu urwisa - to idealna lektura dla Was! Oboje odetchnięcie na dwutygodniowych wakacjach z Weroniką Kurosz. Polecam! 

Informacje dodatkowe o Moje lato z szablozębnym:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2016-03-14
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788377857168
Liczba stron: 100
Dodał/a opinię: Dizzy

więcej
Zobacz opinie o książce Moje lato z szablozębnym

Kup książkę Moje lato z szablozębnym

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Faro ze Słonecznej zatoki
Weronika Kurosz0
Okładka ksiązki - Faro ze Słonecznej zatoki

Wbrew pozorom nie wszystkie flamingi są dokładnie same i wcale nie rodzą się różowe lub czerwone. Mały Faro usiłuje to zrozumieć. A także dowiedzieć...

Leśni bracia
Weronika Kurosz0
Okładka ksiązki - Leśni bracia

Niesforni bracia, Bazyli i Marcepan, mieszkają na skraju puszczy. Jak większość malców ścigają się na rowerach, kąpią w jeziorze, kopią tunele w piasku...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy