Ogrody ciszy

Ocena: 5.5 (2 głosów)

W makabrycznej wizji przyszłości część ludzkości jest eksterminowana, rzekomo dla jej własnego dobra. Orfeusz, psycholog w obozie koncentracyjnym, zajmuje się przekonywaniem ludzi, iż lepiej jest dla nich być uśmierconymi. W pewnym momencie zaczyna sobie zdawać sprawę, że bierze udział w wielkim oszustwie.

 

   

Informacje dodatkowe o Ogrody ciszy :

Wydawnictwo: BookEdit
Data wydania: 2023-10-02
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788367539692
Liczba stron: 98
Tytuł oryginału: Ogrody ciszy
Język oryginału: Polski

więcej

Kup książkę Ogrody ciszy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ogrody ciszy - opinie o książce

Avatar użytkownika - Czytamtu
Czytamtu
Przeczytane:2023-12-29, Ocena: 6, Przeczytałem,

Hejka

Czy w życiu wszystko powinno przychodzić łatwo i gładko? Czy jednak są sytuacje, w których potrzebne jest podjęcie trudu, by później lepiej docenić efekt, poczuć, że się żyje? Ja uważam, że zawsze to, o co muszę mocniej walczyć lepiej satysfakcjonuje na koniec, chociaż z drugiej strony chciałabym żeby pewne rzeczy przychodziły mi łatwiej....

Natomiast w życiu postaci z "Ogrodów ciszy" autorstwa @marekadamgrabowski , wydanych przez @bookedit.pl wszystko jest łatwe, życie podane jak na tacy. Społeczeństwo nad niczym nie musi myśleć, tylko żyć według jasno określonych reguł. Większość przedmiotów użytku codziennego ma w sobie dereż- składnik pochodzący z ciał zabitych ludzi. Tych ludzi, poprzez specjalną terapię, przygotowuje na śmierć Orfeusz- psycholog pracujący w obozie koncentracyjnym. Wszystkie numery dzięki niemu grzecznie idą na śmierć, z wyjątkiem jednego, który jakby nie chce się pogodzić ze swoim losem. Ale czy to możliwe? Czy numer może nie chcieć śmierci? Czy numer może chcieć żyć? Co to zmieni w życiu Orfeusza?

Ależ to była lektura! Doskonała dawka groteski w najlepszym wydaniu! Autor ukazuje społeczeństwo nastawione na konsumpcje. Główni bohaterowie to małżeństwo "mieć" z "czy być?" i mieć w tej parze bardzo mnie wkurzało, ale myślę, że takie było założenie autora. W dobie, gdy wszystko ma być z założenia szybsze, łatwiej dostępne i piękniejsze taka lektura niepokoi mocno! Świetne jest to, że nie poznajemy tu przemyśleń autora, za to - chcąc nie chcąc - snujemy własne przez całą książkę. Ciekawy jest wątek odejścia od Jedynego Boga na cześć bogów z mitologii greckiej. Jestem pod wrażeniem wyobraźni autora, która w połączeniu z bardzo dobrym stylem dała książkę niebanalną i niesztampową. Na początku byłam zwiedziona niewielką objetością książki - niecałe 100 stron, ale teraz wiem, że taka jest idealna, by historia nie stała się przegadana lub przerysowana. W pewien sposób "Ogrody ciszy" przypominają mi "Wybornego trupa" Augustiny Bazterrica, chociaż jak dla mnie są nawet mocniejsze. Jeśli podobała Ci się tamta książka, "Ogrody ciszy" też z całą pewnością Ci się spodobają

Link do opinii
Avatar użytkownika - gosiaczek
gosiaczek
Przeczytane:2023-11-12,

„Ogrody ciszy” to książka Marka Adama Grabowskiego, po którą sięgałam z wielkim zaintrygowaniem. Osobiście bardzo często sięgam po literaturę obozową, dlatego zaintrygował mnie opis książki. Oczywiście w tym przypadku jest to zupełnie inny rodzaj obozowej literatury, gdyż Orfeusz jest psychologiem w obozie koncentracyjnym, ale jego zadanie polega na przekonaniu ludzi, że to co dzieje się tu i teraz, to szczęście i powinni być wdzięczni za to, co ich spotkało. Sam dopiero z czasem zaczyna dostrzegać to, co naprawdę dzieje się wokół  niego.

Książka jest totalną mieszanką gatunków, gdzie autor użył w połączeniu nieomal wszystkich możliwości. Przyszłość przeplata się z przeszłością i teraźniejszością, religia połączona z mitologią, a urozmaicenie wynalazków medycyny dosłownie nie zna granic. Dopiero z czasem, oraz pojawieniem się jednego z pacjentów Orfeusz zaczyna tak naprawdę „otwierać oczy” i dostrzegać, co wokół niego się dzieje. Książka osadzona jest w przeszłości, która czytelnika dosłownie przeraża podczas czytania. Dzieje się w książce bardzo dużo i mimo, że książka nie jest długa, to przedstawiona w niej wizja przyszłości potrafi przerazić czytelnika.

„Ogrody ciszy” to debiut literacki autora, który ja osobiście uznaję za bardzo udany. Zaintrygował, namieszał i połączył wiele gatunków w ciekawą, zaskakującą i nieprzewidywalna fabułę. Podczas czytania polecam w całości poświęcić się lekturze, skupić, aby nic nas nie rozpraszało i abyśmy mogli w pełni odebrać zamysł autora. Objętościowo tak niewiele, a tak wiele w przekazie! Polecam!

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - VILLANELLE_LU
VILLANELLE_LU
Przeczytane:2024-04-14, Ocena: 5, Przeczytałem,

Co to była za historia! W jaką pokręconą wizję przyszłości autor nas zabrał! Ta książka, ta historia jest świetna. Wkręciłam się w nią tak, że nie mogłam się oderwać. A schowana jest pod tak niepozorną okładką, która przyznam szczerze totalnie mi się nie podoba. A wiecie albo i nie, że jak okładka mi się nie podoba to czasem nawet nie daję książce szans i po prostu po nią nie sięgam. Cieszę, że w tym wypadku coś, mimo tej okładki, mnie do niej pchnęło. Świetnie wykreowani bohaterowie, głupiutka Arete - żona Orfeusza, zwracająca uwagę jedynie na dobra materialne, bardzo powierzchowna, jakby nie mająca swojego rozumu kobieta. Oraz jej mąż Orfeusz - terapeuta, pracownik obozu koncentracyjnego, ku Chwale Ojczyzny. Czy świat może dojść do tego miejsca gdzie aborcję będzie uważało się za najlepsze co można zrobić nienarodzonemu dziecku? Czy może do tego gdzie będziemy sobie wybierać dzieci, jak lalki ze sklepowych półek i wystaw? Czy jest możliwe, że dojdzie do tegoż, że władza będzie w stanie tak zmanipulować ludzkość aby myśleli, że zabicie ich i przerobienie na lakier do włosów to najlepsze co może ich spotkać? Pochwała głupoty, jednotorowe myślenie mas, zero własnego zdania, roboty i marionetki w rękach władzy. Tacy są ludzie w świecie stworzonym przez Marka Grabowskiego. A wiecie jakie było moje zdziwienie jak otrzymałam książkę? Byłam pewna, że ma ona coś około 300-400 stron czyli tak standardowo. Nic bardziej mylnego. Książka ma zaledwie 98 stron. Co sprawia, że przeczytacie ją w zaledwie dwie godziny albo i miej. Ale pozostanie z wami zdecydowanie na dłużej, tego możecie być pewni. Fabuła zmusza do refleksji, wiele można z niej wyciągnąć dla siebie, czytając między wierszami. Zakończenie! Cóż to było za zakończenie. Takie zdecydowanie do głębszej analizy. Znów trafiła mi się książka, która mogłaby być analizowana jako lektura szkolna w liceum lub na studiach, na zajęciach z filozofii. Już widzę te interpretacje, motywy literackie i analizę treści. Znajdziecie tutaj również przekrój społeczny, podział klasowy, inne spojrzenie na obozy koncentracyjne, aborcję oraz wiele innych ważnych życiowych kwestii.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Andrzej Marek Grabowski ;
Trzy krowy w niebieskich kajakach
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy