Drugi tom cyklu RATOWNICY CZASU, w którym bohaterowie przenoszą się do starożytnego Egiptu. Pełna humoru i subtelnie podanej wiedzy historycznej opowieść o podróży w czasie. Książkę wzbogacają humorystyczne, komiksowe rysunki autorstwa Jędrzeja Łanieckiego oraz atrakcyjnie wyróżnione przypisy z mnóstwem ciekawostek i interesujących faktów ze starożytnego Egiptu.
Próba odstawienia Giulii do XV wieku nie powiodła się. Chronoorganizer wykrył zakłócenia, które uniemożliwiają podróż w przeszłość gdziekolwiek indziej niż do Egiptu z czasów Kleopatry. Zabrawszy ze sobą nieprzytomną Włoszkę, Sara, Daniel i Mutek wyruszają w drogę z nadzieją, że ze starożytności uda im się dotrzeć do roku 1496. Wskutek zawalenia się tunelu czasowego trafiają do Egiptu, ale dwadzieścia sześć wieków za wcześnie. Pozbawieni azylu, muszą szukać pomocy u miejscowych. Omyłkowo zostają wzięci za orszak ślubny i trafiają na dwór lokalnego dostojnika, gdzie tajemniczy prześladowca dybie na ich życie.
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2020-03-25
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 9-12 lat
ISBN:
Liczba stron: 352
Ta część podobała mi się bardziej niż pierwsza, a to dlatego, że darzę starożytny Egipt wyjątkową sympatią, a nasi podróżnicy w czasie trafiają tym razem właśnie tam.
Książka dostarcza nie tylko rozrywki (a przy tym całkiem niezłej adrenaliny), ale też ogromnej dawki wiedzy, podanej w taki sposób, że nawet się nie zauważa, kiedy się ją przyswaja. Jestem pod wrażeniem pracy autorki włożonej w research. Potrafiła wynaleźć takie informacje, które będą ciekawe nie tylko dla młodszej młodzieży, ale też dla dorosłych i poparła je naprawdę imponującą, bo liczącą aż 72 pozycje bibliografią. Tym, co bardzo przypadło mi do gustu, było pokazanie podejścia do roli kobiety w różnych czasach. Sara to przedstawicielka naszych czasów, wyzwolona, nie uznająca podziału zadań na kobiece i męskie. Jak sama już na wstępie powieści zaznacza, jej rodzice dzielą się obowiązkami po równo. I taki podział zadań jest dla niej oczywisty. Również zainteresowania Sary dalekie są od typowo kobiecych. Giulia, pochodząca z Bolonii w XV wieku jest zaskoczona swobodnym zachowaniem Sary. W jej czasach panowały zupełnie inne obyczaje, rola kobiety była podrzędna w stosunku do roli mężczyzny, kobiety nie stanowiły o sobie w takim stopniu jak w czasach Sary, a nawet, co przyjęła ze zdziwieniem, w czasach starożytnego Egiptu. Egipcjanki mogły dużo więcej. Pracowały zawodowo, sprawowały urzędy, dysponowały swoim majątkiem. Justyna Drzewicka skupiła się nie tylko na tym, aby fakty przedstawione w książce miały poparcie w rzeczywistości. Stworzony przez nią fantastyczny świat jest wielobarwny, wciągający i interesujący. Autorka idealnie połączyła emocjonującą intrygę z wiedzą, którą chciała przekazać młodym czytelnikom. Odmalowała przepiękny obraz starożytnego Egiptu, przesycony plastycznym opisem ówczesnych miejsc i ludzi.
"Nad wodami Nilu" to przezabawna, emocjonująca opowieść o nastolatkach i ich futrzaku, podróżujących w czasie. Jeśli chcecie się przekonać, że zdobywanie wiedzy może być świetną zabawą, ta książka jest dla Was. Polecam!
Na południowym krańcu Polski, w masywie Babiej Góry, wznosi się potężny szczyt. Mówią na niego Diablak. Ponoć kiedyś na jego szczycie stał zamek diabła...
Niepowszedni to dzieci obdarzone szczególnymi darami. Rodzą się bardzo rzadko, więc stanowią cenny łup dla handlarzy ludźmi. Nila...