4 marca 1991 roku w niewyjaśnionych okolicznościach dochodzi do zaginięcia dziewiętnastoletniej Julii. Poszukiwania podjęte przez policję nie przynoszą żadnego efektu, dziewczyna przepada jak kamień w wodę. Jej zaginięcie doprowadza do podziałów i wzajemnej niechęci w kochającej się do tej pory rodzinie. Helen-matka Julii, która pracuje jako bibliotekarka najpierw zamyka się w sobie i popada w depresję, a po jakimś czasie chce o całej sprawie zapomnieć i wrócić do normalnego życia. Ojciec Julii-profesor w colleg`u za wszelką cenę stara się dociec, co stało się z jego córką. Latami sprawdza postępy w śledztwie i żyje wspomnieniami. Nie mogąc już znieść bólu po stracie dziecka popełnia samobójstwo. Siostry Julii-Claire i Lydia zrywają ze sobą kontakt, gdy Lydia oskarża narzeczonego Claire - Paula o próbę gwałtu na Julii.
Po dwudziestu latach od zaginięcia dziewczyny Claire i jej mąż Paul (wpływowy milioner) wracając wieczorem z restauracji zostają napadnięci przez bandziora z tatuażem węża na szyi. Paul zostaje ugodzony nożem w brzuch podczas szarpaniny i umiera w ramionach żony. W trakcie pogrzebu ktoś próbuje włamać się do wielkiego domu Claire i Paula, ale przestępców płoszy firma cateringowa wynajęta do przygotowania konsolacji. Nie udaje im się okraść domu. Claire przeglądając rzeczy męża odkrywa nagrania, na których ktoś gwałci i morduje kobiety. Jest przerażona odkryciem i zastanawia się, co jej kochający mąż mógł mieć wspólnego z tymi nagraniami. Nie chce o tym myśleć, bo ,,Paul stanowił fizyczne źródło jej życia. Nadawał mu wagę, jak magnes przyciągał ją do ziemi, bo miała skłonność do unoszenia się nad wszystkim, jakby to życie przydarzyło się komuś innemu."
Claire i Lydia pomimo wieloletniej niechęci do siebie pod wpływem nowych, niespodziewanych wydarzeń rozpoczynają wspólne śledztwo. Komuś jednak bardzo zależy, by nie odkryły prawdy.
,,Moje śliczne" to powieść dopracowana i wciągająca z bardzo szybką akcją. Z każdą stroną wciąga coraz bardziej w mroczny świat przestępstw, gwałtów i psychopatów. Fabułą przypomina mi trochę film ,,8mm" z Nicolasem Cage w roli głównej.
Jest to powieść z przesłaniem, gdyż za jej pośrednictwem Karin Slaughter walczy o prawo do głośnego mówienia o przemocy, której ofiarą padają tysiące kobiet na świecie.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Karin Slaughter, ale na pewno nie ostatnie. Zapałałam wielką ochotą, by poznać jej wszystkie powieści.
http://magiawkazdymdniu.blogspot.com/
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2015-10-07
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 480
Dodał/a opinię:
jeke5
Współczesna Atlanta, stolica amerykańskiego Południa. Faith Mitchell agentka federalna pracująca w Biurze Śledczym Georgii, wraca spóźniona do domu...
Prowadząc śledztwo w sprawie zabójstwa, do jakiego doszło podczas zamieszek w więzieniu stanowym, śledczy Will Trent otrzymuje niepokojącą informację...