Na wieczne potępienie


Tom 3 cyklu Pełnia tajemnic
Ocena: 5.33 (9 głosów)

Śnieg przykryje ślady zbrodni, ale nie zasłoni nieczystości duszy.

Zima. Kilkoro mieszkańców Pełni wraca pociągiem do domu. Podróż mija im spokojnie do czasu, aż życie traci jedna z pasażerek.

W pokrytym białym puchem miasteczku panuje przedświąteczna atmosfera, a podkomisarz Monika Gniewosz i jej córka urządzają się w nowo kupionym domu. Kiedy nad miejscowym jeziorem ktoś trafia na zwłoki kobiety i na jaw wypływa sprawa molestowania uczennic liceum, policjantka rzuca się w wir śledztwa. Wkrótce zostaje znalezione następne ciało.

Czy te wydarzenia mają coś wspólnego z zabójstwem w pociągu? Co się kryje w umyśle mordercy? Kolejne elementy układanki zaczynają tworzyć niepokojący obraz.

Informacje dodatkowe o Na wieczne potępienie:

Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2022-10-26
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788366570092
Liczba stron: 335
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Na wieczne potępienie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Śnieg przykryje ślady zbrodni, ale nie zasłoni nieczystości duszy.


Więcej

Sami wiecie, jak często ludzie słyszą to, co chcą usłyszeć, widzą to, co chcą zobaczyć, wątpliwości rozstrzygają na swoją korzyść. A jeśli ktoś ma nierówno pod sufitem, tym bardziej.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Na wieczne potępienie - opinie o książce

Avatar użytkownika - zaczytania
zaczytania
Przeczytane:2022-12-11,

Troje mieszkańców Pełni wraca pociągiem do domu. W trakcie podróży okazuje się, że w toalecie zostały znalezione zwłoki młodej kobiety. Możliwe, że współpasażerka ofiary, Liliana Jabłonowska była o włos od zobaczenia sprawcy. Tymczasem po powrocie do domów pasażerowie pociągu przechodzą do porządku dziennego…ale tylko do momentu odnalezienia kolejnej zamordowanej kobiety. Sprawę zaczyna badać podkomisarz Monika Gniewosz, a w miasteczku robi się coraz niebezpieczniej, morderca grasuje i szuka kolejnej ofiary. Czy uda mu się ją złapać? Czy wypełni swoje postanowienia? I jakim schematem się kieruje?


Jeśli lubicie thrillery w zimowej oprawie, to bardzo proszę - oto jeden z nich. Autorka stworzyła niesamowicie gęstą atmosferę niepokoju, a czytelnik brodzi w niej niczym w śnieżnych zaspach. Uwielbiam, kiedy wszystko dzieje się w tak hermetycznej przestrzeni, jaka została stworzona w tej książce. Do tego dochodzą mroczne, seryjne morderstwa, do których klucz nie jest przypadkowy, ale skrupulatnie przemyślany przez sprawcę. To tekst z cyklu tych, gdzie czytelnik w pewnym momencie ogarnięty jest dezorientacją, bo mordercą może okazać się niemal każdy. Świetnie napisane dialogi, realistyczne opisy i bohaterowie z krwi i kości. To jest ten rodzaj thrillera, przez który wprost się płynie, czytając go. Polecam, bo to idealna książka, żeby odpocząć od zimowo-świątecznych literackich słodkości!

Link do opinii
Avatar użytkownika - MagdaKa
MagdaKa
Przeczytane:2022-11-28, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2022,

Już od dłuższego czasu lubię powieści kryminalne Małgorzaty Rogali. Podoba mi się lekkie pióro autorki, osadzenie akcji w małomiasteczkowych realiach, niebanalna intryga, dobrze nakreśleni bohaterowie, tacy trochę swojscy, z sąsiedztwa, no i  język pozbawiony wulgaryzmów (tak, można napisać dobry kryminał bez epatowania inwektywami!).

Moją szczególną uwagę zwrócił cykl “Pełnia tajemnic” z podkomisarz Moniką Gniewosz. Ostatnio  ukazało się z tej serii   “Na wieczne potępienie”, w której  wszystkie wymienione wyżej zalety książek tej autorki się potwierdziły.  Znów gościmy w Pełni urokliwie położonej wśród lasów i jezior, ale tym razem odwiedzamy miasteczko w szczególnym, przedświątecznym okresie. Spadł już pierwszy śnieg, czyniąc Pełnię nieco magicznym miejscem. Niestety, ta wyjątkowa atmosfera, przepełniona przygotowaniami do Świąt, Sylwestra nie powstrzyma mordercy od popełniania przerażających zbrodni. Przerażających, bo ofiarami są kobiety, a ich nagie  ciała znajdowane są w ustronnych miejscach, w nienaturalnych pozycjach,  jakby pozowały  jakiemuś szaleńcowi do  obrazu. A początkiem okrutnych zbrodni było morderstwo studentki w pociągu, którym podróżowali również  mieszkańcy Pełni. 

Jak sobie zatem  poradzi  ze śledztwem  Monika Gniewosz i jej policyjny partner? Czy nie zwiodą ich (i nas) nowe fakty, które  wychodzą na jaw, nowi podejrzani?  Mnożą się domysły, pojawiają się zaskakujące informacje. Rogala  w umiejętny sposób toczy swoją grę z czytelnikiem, zdradza  tylko tyle, ile trzeba, do końca trzymając w niepewności, podsycając atmosferę strachu i zagrożenia, która powoli ogarnia mieszkańców Pełni, a i nam się udziela. Przy okazji wychodzą na jaw tajemnice dotyczące molestowania uczennic,  nieujawnione wcześniej  z powodu fałszywego wstydu pokrzywdzonych i z obawy przed napiętnowaniem  ich przez  zaściankowe, duszne środowisko. 

Rozwiązanie intrygi  kryminalnej było dla mnie zaskakujące, bo nie domyśliłam się sprawcy, choć  odgadłam  motywację, jaka zrodziła się w  szalonym, ogarniętym fanatyzmem  umyśle mordercy. Rogala zatem potrafi świetnie konstruować swoje powieści, czyniąc z nich wciągającą lekturę.  A bohaterowie jej książek budzą sympatię (oczywiście z wyjątkiem mordercy!), są naturalni i szczerzy w swych reakcjach i przeżyciach. Moją szczególną  sympatię budzi Monika Gniewosz, kobieta po przejściach, która to w Pełni odnalazła swoje miejsce na ziemi. Szkoda tylko, że autorka nie oszczędza jej, fundując pani podkomisarz nowe, dramatyczne przeżycia. Mam nadzieję, że w kolejnym tomie “Pełni tajemnic”, bo mniemam, że taki będzie, Monika Gniewosz wreszcie uzyska upragniony spokój, a jej rodzinnego życia nie zakłóci żadna tragedia.

Podsumowując - polecam kryminał Małgorzaty Rogali “Na wieczne potępienie”. To dobra lektura, szczególnie na teraz, przedświąteczny czas, bo właśnie w klimacie przygotowań do Świat utrzymana jest ta książka, a poza tym to naprawdę wyborny kryminał!

Link do opinii
Avatar użytkownika - KsiazkiHaliny
KsiazkiHaliny
Przeczytane:2022-11-16, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Kryminał, thriller, sensacja,

Tytuł recenzji: MORDERSTWO W POCIĄGU

 

„Ludzie pozbawiali innych życia kierowani zazdrością, chęcią zysku, pragnieniem zemsty, a także z powodu urażonej dumy lub zawodu w miłości. Napędzani silnymi emocjami”.

„Na wieczne potępienie”, to mój kolejny niesamowity pobyt w Pełni. Nie miałam najmniejszych wątpliwości, że ten czas spędzony z bohaterami książki , nie będzie czasem straconym. Pani Małgosia to dla mnie niekwestionowana mistrzyni polskich kryminałów bez rozlewu krwi i opisów brutalnych morderstw. Seria ”Pełnia tajemnic” z każdym kolejnym tomem podoba mi się coraz bardziej. Wydaje mi się, że ta część jest najlepsza ze wszystkich przeczytanych przeze mnie do tej pory i nie wiem, czy faktycznie tak jest, czy to wrażenie spowodował fakt, że tak bardzo polubiłam głównych bohaterów, a w Pełni czuję się, jak u siebie.

Tym razem powieść zaczyna się trochę jak u Agaty Christie. Jest pociąg, którym podróżuje kilkoro mieszkańców Pełni, a podróż mija im w spokojnej atmosferze, bo każde z nich rozmyśla o nadciągających świętach. Zanim dotrą do domu, ten spokój zostanie zburzony przez popełnione w pociągu morderstwo. Pociąg, co prawda nie ugrzęźnie w śniegu, ani nie podróżuje nim detektyw Poirot, ale za to tuż obok ktoś dopuścił się zbrodni, która wstrząśnie pasażerami.


Monika Gniewosz poddaje się świątecznej atmosferze panującej w miasteczku. Wraz z córką planuje obchodzić tegoroczne święta w swoim nowo kupionym domu. Ma także nadzieję, że dołączy do nich mama. Niestety ten piękny świąteczny nastrój zakłóca znalezienie zwłok kobiety nad miejscowym jeziorem, a dodatkowo na jaw wypływa sprawa molestowania uczennic liceum. Monika rzuca się w wir śledztwa. Zanim jednak uda się jej cokolwiek ustalić, wkrótce zostaje odnalezione ciało kolejnej kobiety.


Ponownie autorka zachwyciła mnie swoją historią, a styl jej pisania sprawił, że ta powieść jest jak zawsze wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju. Rozpoznałabym ten styl pisania zawsze i wszędzie. „Na wieczne potępienie” napisane jest poprawną polszczyzną i z wielką dbałością o szczegóły. Wspaniale autorka przeplata życie prywatne Moniki z prowadzonym śledztwem. Dodatkowo całość ubarwia butny komisarz Iwańczuk z komendy w Grudziądzu, któremu powierzono śledztwo, a ten nie omieszkuje okazywać swojej wyższości nad lokalną policją. Odsuwa Monikę i Adama od śledztwa i całkowicie przejmuje, lecz gdy pojawi się kolejna ofiara, to para śledczych zaczyna prowadzić nieformalne śledztwo na własną rękę.


Znakomicie skrojona jak zawsze u Pani Małgosi intryga kryminalna. Jest paru podejrzanych i każdy z nich mógł mieć motyw. Kilku z nich przecież jechało wtedy tym feralnym pociągiem.


„Na wieczne potępienie” to nie tylko zwykły kryminał, ale świetnie skonstruowana i zgrabnie napisana powieść poruszająca wiele problemów dotyczących codziennego życia. Lekkość języka i niesamowita dbałość o jego poprawność sprawiają, że książkę czyta się błyskawicznie i z ogromną przyjemnością, której nie popsuł mi nawet fakt, że zadufany w sobie komisarz Iwańczuk nieoczekiwanie zmienił swoje zdanie i nastawienie do pary śledczych z Pełni.


Nie wiem, jak Pani Małgosi, to robi, że udaje się osiągnąć w swoich powieściach atmosferę spokoju, pomimo że tuż za rogiem czai się opętany manią wymierzania sprawiedliwości morderca. Może, dlatego, że złu przeciwstawia zawsze dobro i to ono na końcu zwycięża. Zachwyca wspaniałą kreacją wszystkich bohaterów, zarówno tych pierwszoplanowych, jak i tych, którzy pojawiają się tylko na chwilę, bo zawsze mają oni ogromne znaczenie dla fabuły. Monika i jej policyjny partner są normalnymi ludźmi angażującymi się w śledztwo, lecz oprócz tego mają swoje normalne życie prywatne. Nie pierwszy raz Małgorzata Rogala udowadnia, że jest świetnym obserwatorem tego, co dzieje się dookoła i te obserwacje potrafi przenieść do swoich powieści. Pewnie, dlatego Pełnia wydaje mi się takim swojskim miejscem, do którego chętnie wracam za każdym razem.


Bardzo podobało mi się też przedstawienie problemu społecznego, który jest wszystkim doskonale znany. Molestowanie uczennic w szkole, gdzie dziewczyny się wstydzą i wolą ukrywać przed innymi, to, co je spotkało. Nauczyciel natomiast, nie widzi problemu w tym, że czasem „pomaca” sobie młode dziewczyny, bo gdyby nawet coś próbowały powiedzieć, to, kto im uwierzy, skoro on jest znanym artystą, dzięki któremu szkoła stała się sławna w całym kraju. Przeraża też niefrasobliwe podejście wicedyrektorki, osoby, która powinna stanąć po stronie uczennic, a ona podaje ich doniesienia w wątpliwość.


Połączenie zbrodni z bożonarodzeniowymi klimatem mogłoby się wydawać dość karkołomne, lecz autorka znakomicie poradziła sobie z tym tematem. Miała wszystko doskonale zaplanowane i ten plan konsekwentnie realizowała od początku do końca. Każdy z podejrzanych mógł być sprawcą, by na końcu miało się okazać, że jest nim ten najmniej podejrzany. Tak prowadziła fabułę, że wydawało mi się, że to ja łączę fakty, a jednocześnie, pozwoliła sobie mnie zaskoczyć, chociaż jakiś cień swoich podejrzeń miałam.


Ta część serii jest najbardziej mroczna, chociaż autorka swoim zwyczajem nie epatuje brutalnością i przemocą. Pomimo że morderstwa są tym razem makabryczne, to Małgorzata Rogala oszczędziła czytelnikowi brutalnych opisów, a skupiła się głównie na śledztwie, gdzie znajomość środowiska, umiejętność zadawania właściwych pytań, zdolność logicznego łączenia faktów, a przede wszystkim intuicja są najważniejsze. I jak zwykle po mistrzowsku wplotła wątki prywatne bohaterów między śledztwo. Zachwyciło mnie, jak zawsze, tak zwane "lekkie pióro" autorki i wspaniały balans pomiędzy warstwą kryminalną a obyczajową. Autorka starała się nakreślić portret psychologiczny sprawcy, zanurzyła się w jego umyśle, ale chociaż fragmenty pisane z jego perspektywy były intrygujące, to miałam lekki niedosyt, wydawało mi się, że trochę było zbyt mało opisów jego emocji.


Ta część, a także cała seria skradła moje serce i mam nadzieję, że jeszcze wielokrotnie będę mogła odwiedzić Pełnię i spotkać się z bohaterami powieści. Zwłaszcza z Moniką, bo bardzo chciałabym, aby ta poraniona przez życie kobieta, doświadczyła w końcu spokoju i zaznała szczęścia.


„Miał rację, nieczystość ciągała jak niespodziewanie napotkane bagno. Człowiek stał w nim po kostki i myślał, że jest bezpieczny, tymczasem nie wiadomo kiedy wpadał w nie po kolana, uda i pas. A później po szyję. I tonął, pragnąc wciąż więcej doznań.”


 
Współpraca recenzencka z Wydawnictwem Czwarta Strona Kryminału.

Link do opinii

Gdy dzisiaj wzięłam tę książkę do ręki, nawet nie podejrzewałam, że ją skończę. Lecz gdy z nią usiadłam na kanapie, to zrobiłam sobie przerwę tylko na obiad a potem, gdy ponownie zasiadłam do czytania to... wsiąkłam w ten cudowny, zimowy, kameralny klimat Pełni i przepadłam, tak się zaczytałam, że zapomniałam nawet o kawie oraz o tym, że szybko zapada zmrok. Gdy już niemal nie widziałam liter, mąż pstryknął mi światełko a ja dalej czytałam...
Lubię styl pisania pani Małgorzaty Rogali, jej powieści są tak świetnie napisane, że niemal same się czytają. Zagadki kryminalne przez nią stworzone nie są zbyt krwawe, ale bardzo intrygujące, na dodatek lepiej poznajemy głównych bohaterów związanych z Pełnią. 
"Na wieczne potępienie" to trzecie już spotkanie w tej małej, ale jakże klimatycznej miejscowości.


"Śnieg przykryje ślady zbrodni, ale nie zasłoni nieczystości duszy."
Myślę, że nie ma zbrodni idealnej, chociaż czasem może się tak wydawać, ale zazwyczaj w jakimś mniej lub bardziej spodziewanym momencie coś tam komuś zazgrzyta i klocki układanki same wpadną w swoje miejsca. Bo gdy zbrodniarz zaczyna czuć się bezkarny, popełnia błędy...
Zima, zbliża się okres przedświąteczny, w pociągu relacji Gdynia - Mysłowice kilkoro mieszkańców Pełni wraca do domu. W jednym z przedziałów nauczycielka Liliana siedzi z młodą dziewczyną Adelą. Dziewczyna wyszła do toalety, natomiast Liliana udaje się do Warsu po kawę dla nich obu. Gdy wraca, dowiaduje się od konduktora, że Adela została zamordowana w toalecie... 
Podczas przesłuchania Lilianie przypomina się, że gdy wracała do przedziału, to przez moment widziała jak ktoś zamykał gwałtownie drzwi toalety.


"Zdała sobie sprawę, że być może wtedy przez sekundę lub dwie widziała zabójcę dziewczyny, o której mówiono w wieczornym serwisie informacyjnym. Tylko co z tego, skoro nie umiałaby go zidentyfikować?"
Mija kilka tygodni, do Liliany zgłasza się matka dziewczyny, która tańczy w zespole, informuje nauczycielkę, że trener w niewłaściwy sposób dotyka dziewczynki oraz na ucho przekazuje niestosowne treści. Liliana obiecuje zająć się tą sprawą, jednak rozmowa z dyrektorką i trenerem nic nie daje. Wydaje się, że to słowo przeciw słowu, tym bardziej, że pozostałe tancerki nie zgłaszają molestowania. Następnego dnia nauczycielka zostaje znaleziona martwa w lesie nad wodą. Zaczyna się śledztwo. Jakby było tego mało, zostaje znaleziona następna zamordowana kobieta podobnie upozowana po śmierci. 
Czy te zabójstwa mają związek ze znalezioną dziewczyna w pociągu? Czy może winien jest trener hip-hopu? A może to zupełnie ktoś inny? 
Gdy mąż zgłasza zaginięcie dyrektorki liceum na Pełnię pada strach. Co się dzieje w tym środowisku? Monika i Tadek są wkurzeni, gdy zabrano im tę sprawę. Mieli już jakieś poszlaki, a intuicja podpowiada jej dobry kierunek a tymczasem prokurator uznał, że przekaże tę sprawę wyżej... 
Niepokorni śledczy z Pełni jednak nie zamierzają się poddawać. Na jaw zaczynają wychodzić skrywane mroczne tajemnice mieszkańców. A że w takim małym środowisku plotki rozchodzą się z prędkością światła, wszyscy są zaintrygowani rozwojem sytuacji.


"Patrząc na wchodzących, próbował przypomnieć sobie imię i nazwisko policjantki. Monika Gniewosz, uświadomił sobie po chwili. Jak niejadowity wąż zwany miedzianką, który swoją zdobycz najpierw oplata i obezwładnia ciałem, a następnie połyka ją martwą lub żywą. Ciekawe, w jakiej postaci mnie skonsumuje?"
Polecam tę serię, bo jest naprawdę miła w odbiorze, zawiera sporo wątków obyczajowych a intrygi kryminalne są nietypowe i intrygujące.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Bibliotecznie
Bibliotecznie
Przeczytane:2024-07-02, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2024,

"Na wieczne potępienie" to trzeci tom cyklu Pełnia tajemnic autorstwa Małgorzaty Rogali. Trochę czasu minęło od kiedy wysłuchałam poprzednich części, ale każda powieść zawiera inną zagadkę kryminalną, a poza tym autorka wtrąca przypominajki w tekście, więc szybko przypomniałam sobie bohaterów i ich losy. 

Zimowa, przedświąteczna atmosfera w Pełni zostaje zburzona przez kolejną zbrodnię. Najpierw ginie kobieta podróżująca pociągiem jadącym do Grudziądza, a następną ofiarą staje się mieszkanka miasteczka, co już zdecydowanie wyprowadza lokalsów z równowagi. Szybko okazuje się jednak, że to jeszcze nie koniec morderstw. Kto i dlaczego zabija kobiety? Jakie powiązanie mają zbrodnie z Pismem Świętym? 

Morderca fanatycznie zapatrzony w boską czystość postanawia uwolnić świat od grzesznych i nieczystych niewiast: studentki, która dała mu kosza, chemiczki z miejscowego liceum, która wdała się w romans z własnym szwagrem, wicedyrektorki tej samej szkoły, ponieważ zdradzała męża, a w końcu mieszkanki sąsiedniej wsi, która oglądała się za mężczyznami, samym spojrzeniem nakłaniając ich do złego. Piątej ofierze udało się przeżyć. Czy to pomoże policjantom wpaść na trop zbrodniarza?

Małgorzata Rogala jak zwykle stworzyła rewelacyjną fabułę. I nie byłaby sobą, gdyby nie podrzuciła czytelnikowi kilku ścieżek do analizowania. Podczas trwania śledztwa zmieniałam zdanie odnośnie do tożsamości sprawcy jak chorągiewka na wietrze. Autorka świetnie myli tropy i ciągle podsuwa niezaprzeczalne dowody na winę tego czy innego bohatera, aby za chwilę odwrócić kota ogonem. Nastawcie się również na to, że wątek kryminalny nie jest tutaj jedyny. Tym razem równolegle możemy śledzić problem molestowania nastolatek przez nauczyciela tańca.   

Z racji urlopu uruchomiłam moje konto na Storytel, zatem powieść wysłuchałam. Lektorką w tej serii jest Paulina Holtz. Lubię aktorkę i lubię jej głos, więc słuchało mi się dobrze.

Link do opinii

Po raz kolejny zawitałam do Pełni :) Jak tym razem zakończyła się moja wizyta? O tym przeczytacie w recenzji na moim blogu :)  

 

https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-na-wieczne-potepienie-malgorzata-rogala/

Link do opinii
Avatar użytkownika - Anna1990
Anna1990
Przeczytane:2023-01-24, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2023,

Zima. Kilkoro mieszkańców Pełni wraca pociągiem do swoich domów. Ta podróż nie różniłaby się niczym od innych gdyby w jego trakcie nie zginęła jedna z podróżujących.
Niedługo potem dochodzi do zabójstwa w samej Pełni. Rozwiązanie zagadki śmierci ofiary z Pełni zostaje powierzone podkomisarz Monice Gniewosz.
Nie nazwałabym się wielką fanką kryminałów, bo rzadko po nie sięgam. A jednak Pełnia tajemnic to seria, do której uwielbiam wracać. Z nią na nudę nie można narzekać.
Na wieczne potępienie była tak samo tajemnicza i emocjonująca jak poprzednie części cyklu. Zagadka, z którą się zmagała podkomisarz Monika trzymała w napięciu niemal do ostatniej strony. Właściwie według mnie Na wieczne potępienie była najlepszą częścią cyklu. I nie chodzi mi o to, że wcześniejsze były słabe. Po prostu każda kolejna cześć Pełni tajemnic jest coraz lepsza.
Jak zwykle autorka kluczyła podsuwając fałszywe tropy. Nie raz byłam zła, że po raz kolejny dałam wpuścić się w maliny. Jednak wynik śledztwa nieco mnie zaskoczył. Z drugiej strony tak naprawdę nikt nie wie do druga osoba ma w głowie. Często nasze wrażenie o innych ludziach może być mylne. Nie raz słyszymy, że osoba wyglądająca na spokojną okazała się być złą personą. A czasami osoba wyglądająca na typowego złoczyńcę ma gołębie serce. Nie raz mogłam się o tym przekonać.
Nie można powiedzieć by była to lekka i prosta lektura, ale przyjemne pióro autorki i świetnie wykreowana fabuła sprawia, że Na wieczne potępienie czyta się błyskawicznie. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - kryminalnatalerz
kryminalnatalerz
Przeczytane:2022-12-14, Ocena: 5, Przeczytałam,

,,Na wieczne potępienie" Małgorzaty Rogali to trzeci tom cyklu kryminalnego Pełnia Tajemnic, jednak można po niego sięgnąć bez znajomości tomów poprzednich - każdy to osobna zagadka kryminalna, więc bez problemów można połapać się o co w fabule chodzi, choć ja, ze względu na dobrą warstwę obyczajową przedstawiającą życie głównej bohaterki, policjantki Moniki polecam sięgnąć po wszystkie trzy (poprzednie to ,,Milcząc jak grób" i ,,Za cenę śmierci"). Fabuła tego tomu rozpoczyna się pewnego listopadowego wieczoru, jednak to w grudniu toczy się większa część akcji. Pełnia przygotowuje się do świąt Bożego Narodzenia, wszystko pokrywa gruba warstwa śniegu, co nadaje lekturze uroku. Ten zderza się tu z grozą popełnianych morderstw - ginie lokalna nauczycielka, a jej śmierć może być powiązana albo z morderstwem w pociągu miesiąc wcześniej, albo z oskarżeniem trenera tańca o molestowanie uczennic. I tak w książce poruszane są ciekawe, acz trudne tematy społeczne - wspomniany problem molestowania, ale i fanatyzm religijny, a także eutanazja. Historia mimo to toczy się przyjemnym tempem, intryga zbudowana jest na zasadzie klasycznej - tu liczy się śledztwo i dedukcja, zbrodnia pozostaje poza planem, ale poprowadzona jest tak sprawnie, tropy są podrzucane w odpowiednich momentach, że czytelnik cały czas jest żywo lekturą zainteresowany. Do tego część fabuły przedstawiona jest z perspektywy mordercy, więc czytelnik może dokładnie przyjrzeć się jego tokowi myślenia, motywom i przeszłości, która wpłynęła na to kim się stał. Książka, mimo że jest to kryminał, jest naprawdę przyjemna, bardzo relaksująca. Serdecznie polecam! A ja już czekam na tom kolejny :)

Link do opinii
Inne książki autora
Punkt widzenia
Małgorzata Rogala0
Okładka ksiązki - Punkt widzenia

Sędzia orzekający w sprawach karnych odbiera przerażającą wiadomość. Jego córka została zgwałcona i brutalnie zamordowana. Wyjaśnienie tej zbrodni...

Milcząc jak grób
Małgorzata Rogala0
Okładka ksiązki - Milcząc jak grób

Podkomisarz Monika Gniewosz musi zerwać z przeszłością i zmienić otoczenie. Decyduje się więc na przeprowadzkę z Warszawy do sennego miasteczka Pełnia...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Z okruchów nadziei
Anna Siedlecka
Z okruchów nadziei
Niewolnica elfów
Justyna Komuda
Niewolnica elfów
Jak (nie) zostać królową
Katarzyna Redmerska ;
Jak (nie) zostać królową
Lucek
Iwonna Buczkowska ;
Lucek
Mykoła
Michał Gołkowski ;
Mykoła
Jak ograłem PRL. Z gitarą
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Z gitarą
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy